Zobacz temat - [R75] Tarczobębny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Tarczobębny

Hetmann - Wto Mar 15, 2011 09:32
Temat postu: [R75] Tarczobębny
pytanie moze i głupie ale szukam i nie znalazłem jasnej odpowiedzi.
Jak zdemontowac tarczobebny?
Czy wystarczy zdjac zacisk hamulcowy (z klockami) i odkręcić torksa na bębnie?
Czy centaralna śruba(nakrętka) piasty nie trzyma tarczy?
Niech ktos mi napisze jak chlopu na roli jak po kolei demontować...

apples - Wto Mar 15, 2011 09:44

Hetmann napisał/a:
Niech ktos mi napisze jak chlopu na roli jak po kolei demontować...
Proszę. :smile:
Hetmann napisał/a:
pytanie moze i głupie ale szukam i nie znalazłem jasnej odpowiedzi.
Jak zdemontowac tarczobebny?
Było http://forum.roverki.eu/v...p=485833#485833 :wink:
Hetmann napisał/a:
Czy wystarczy zdjac zacisk hamulcowy (z klockami) i odkręcić torksa na bębnie?
Tak. Dodatkowo popuść linki ręcznego na śrubie która znajduje się pod mieszkiem dźwigni hamulca w kabinie. Klucz 13.
Hetmann napisał/a:
Czy centaralna śruba(nakrętka) piasty nie trzyma tarczy?
Nie trzyma.
automechanik - Wto Mar 15, 2011 19:58

Czasem trzeba również popuścić na wewnętrznej regulacji (przez otwór śruby koła)
kris-tofer - Wto Mar 15, 2011 21:20

automechanik napisał/a:
Czasem trzeba również popuścić na wewnętrznej regulacji (przez otwór śruby koła)

na 100% tak trzeba zrobić, inaczej nie zejdzie

apples - Sro Mar 16, 2011 09:16

kris-tofer napisał/a:
na 100% tak trzeba zrobić, inaczej nie zejdzie
Co nie zejdzie. Jak tarczobęben nie ma mega rantu i popuścisz linkę ręcznego to na 1000% zejdzie. Można też puknąć młotkiem aby zruszyć szczeki. Nigdy nie miałem problemu ze zdjęciem w taki sposób.
kris-tofer - Sro Mar 16, 2011 18:52

apples napisał/a:
Co nie zejdzie. Jak tarczobęben nie ma mega rantu i popuścisz linkę ręcznego to na 1000% zejdzie. Można też puknąć młotkiem aby zruszyć szczeki. Nigdy nie miałem problemu ze zdjęciem w taki sposób.
w takim razie nie możesz mieć dobrze naciągniętego hamulca ręcznego, śrubka przy dźwigni jest bardziej do minimalnej regulacji, a wspomnianym trybikiem idzie dobrze wyregulować i popuścić szczęki w bębnie, żeby zszedł :)
automechanik - Sro Mar 16, 2011 19:12

Nie kłóćmy sie prawidłowa regulacja ręcznego polega na całkowitym popuszczeniu linki właśnie nakrętką pod osłoną dżwigni ręcznego następnie wyregulwaniu wspomnianym trybikiem luzu między bębnem a szczękami (praktycznie do momentu lekkiego blokowania potem lekko odpuszczamy ). Dopiero wtedy reguljemy nakrętką pod dżwignią .
Reasumując trzeba czasem by zdjąć tarczobębny cały ten cykl odwrócić.
Oczywiście młotek jest bardzo przydatny ze względu na zapieczone połączenie piasta-tarczobęben.

kris-tofer - Sro Mar 16, 2011 19:15

automechanik, nie kłócimy się, szczególnie nie mam zamiaru sprzeczać się z mistrzem ;)
automechanik - Sro Mar 16, 2011 19:20

kris-tofer, miałem na myśli Twoją i apples, polemikę :oops:

mam nadzieję, że pomogliśmy Hetmannowi :>

kris-tofer - Sro Mar 16, 2011 19:28

automechanik napisał/a:
kris-tofer, miałem na myśli Twoją i apples, polemikę :oops:

mam nadzieję, że pomogliśmy Hetmannowi :>


no o tym mówię, daleko mi do kłótni z applesem :wink:

apples - Sro Mar 16, 2011 19:29

automechanik napisał/a:
Nie kłóćmy sie
Nie mam zamiaru.
automechanik napisał/a:
prawidłowa regulacja ręcznego polega na całkowitym popuszczeniu linki właśnie nakrętką pod osłoną dżwigni ręcznego następnie wyregulwaniu wspomnianym trybikiem luzu między bębnem a szczękami (praktycznie do momentu lekkiego blokowania potem lekko odpuszczamy ). Dopiero wtedy reguljemy nakrętką pod dżwignią .
automechanik napisał/a:
Oczywiście młotek jest bardzo przydatny ze względu na zapieczone połączenie piasta-tarczobęben.
Też tak robię.
automechanik napisał/a:
Reasumując trzeba czasem by zdjąć tarczobębny cały ten cykl odwrócić.
apples napisał/a:
Jak tarczobęben nie ma mega rantu i popuścisz linkę ręcznego to na 1000% zejdzie.
Czyli jak jest rant to trzeba odwrócić czynności tak jak napisałeś. :wink:

kris-tofer napisał/a:
nie kłócimy się, szczególnie nie mam zamiaru sprzeczać się z mistrzem
:szok2: :hahaha: kris-tofer, już lepiej nic więcej nie pisz. Proszę.