|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - MG ZR 160 "do zrobienia" ? Proszę o pomoc w wyborz
ledwy87 - Sro Mar 23, 2011 12:02 Temat postu: MG ZR 160 "do zrobienia" ? Proszę o pomoc w wyborz Witam szukam od dłuższego czasu MG ZR 160 do 15tys ale ciężko jest trafić coś na prawdę dobrego w tym przedziale ceny. Wpadłem więc na pomysł żeby znaleźć coś po małej kolizji i doprowadzić to do stanu używalności, przynajmniej wiem co było z autkiem nie tak i sam zadecyduję który mechanik ma mi to naprawić. Mam prośbę chciał bym się dowiedzieć co osoby mające większą wiedzę ode mnie jeśli chodzi o ten samochód myślą o takich właśnie 2 autkach czy warto kupić taniej i zrobić samemu jak oceniacie uszkodzenia i szacowane koszty jakie mogą wyniknąć problemy poza słabą dostępnością elementów blacharskich czy może jednak dalej szukac "idealnego" za 15 tys?
Co myślicie o takich 2 autkach ?
http://otomoto.pl/mg-zr-1...-C18092167.html
http://otomoto.pl/mg-zr-m...-C17845346.html
A może jednak warto zastanowić się nad takim ?
http://otomoto.pl/mg-zr-1...-C17801832.html
lub takim
http://otomoto.pl/mg-zr-z...-C18098791.html
i kopić już jeżdżący ?
Który z nich wybrali byście dla siebie
sam już nie wiem...
co o nich sądzicie ? z góry dzięki za poświęcenie trochę czasu i kilka uwag
maniaq - Sro Mar 23, 2011 12:26
Czesci do ZR-a niektore trudniej dostac, albo sa w wyzszej cenie, wiec zalezy jak byl bity. Kazde auto uszkodzone nalezy b dokladnei sprawdzic, bo czesto handlarze pokazuja tak, ze lekko bity, a pod spodem przystanek . Zalezy jakie mozliwosci naprawy opsiadasz, zaprzyjazniony mechanik- lakiernik itp . to juz kwestia indywidualna.
CO do zdrowych aut, to trzeba szukac cierpliwie, nie ma regul, sledzic alegro, forum i ogladac, lepiej sie przejechac kilkaset km na marne a kupic dobry , niz pojechac - kupic od razu i sie wpakowac sie na mine.
leszczu - Sro Mar 23, 2011 17:32
ledwy87, większość tych MG ZR była już opisywana na naszym forum.
Gruby530d - Czw Mar 24, 2011 20:30
1. Dosc dobrze uderzony. Napewno po kole dostal, widzac na feldze. Wiec zawieszenie bedzie ruszone. Drzwi niby sciagniete do ubezpieczenia, a tu nacinane itd. Swiadczy bardziej ze ktos na sztuke zrobil do zdjecia zeby nie bylo widac duzego dzwonu. Jak w opisie za 1500zl zrobi profesjonalnie to podpisac umowe z nim ze ma byc za tyle zrobione na caly czesciach. I na geometri ma wyjsc prosto. Wtedy mozna brac. Ale napewno sie nato nie zgodzi.
Plus to wersja 5d, ktora spotkac to cud. A jak cala to ceny po 20 tys.
2. Uszkodzenia juz mniejsze. Jesli jak pisze zderzak, lampa nie ucierpiala to musial faktycznie pod cos wjechac. Jeszcze widac jakies wgniecenie na prawym progu.
Mysle ze do zrobienia za 1500zl.
Jesli to co pisze ze tarcze klocki opony nowe to juz w kieszeni 2 tys zostaje. Dalej pisze ze kolejny 1 tys pewnie wlozony w rozrzad pompy wody. Dlatego mysle ze ciekawa oferta jak za 5d i 2004 rocznik od 1 wlasciela z ksiazkami i kpl klucyzkow. Jakby ladnie zrobil kolo 16 napewno warte.
Jedyne trzeba dopytac czy po czy przed hgf.
3. Opisywany juz , troszke negatywne opinie. Poszukac w archiwum. Dlatego juz dlugo stoi.
4. Zolty juz wypicowany. Trzeba by dokladnie przeswietlic co tam bylo robione. Z francji cale nie przyjechalo. Jak malo bylo uszkodzone to na zdjeciach ladniutki
[ Dodano: Czw Mar 24, 2011 20:30 ]
zolty juz widze pod maska. Prawa strona robiona. Blotnik ze srubami wymalowany. Za kielichem laczenie szpachlowane czyli po dzwonie prawym przodzem. Co wiecej trzeba odgladnac, bo z zewnatrz cos zaladny na tyle lat
ledwy87 - Pią Mar 25, 2011 20:18
Gruby530d
dziękuję bardzo za poświęcenie chwili i rzut okiem ja po zdjęciach nie był bym w stanie znaleźć tylu mankamentów dzięki Tobie zaoszczędziłem pewnie cały dzień jazdy i sporo paliwa
żółty był wystawiony pół roku temu z rozbitym progiem i uszkodzonym prawym przednim błotnikiem znalazłem w archiwum widac handlarz dał do zrobienia próg błotnik i odświeżył lakier
czyli po pieniążki i jadę oglądnąć na żywo tego "przerysowanego" dzięki
Gruby530d - Sob Mar 26, 2011 18:39
Nie ma problemu.Jak kupisz jakiegos to sie pochwal pozdrawiam
ledwy87 - Pią Kwi 22, 2011 21:22
no więc chwalę się
Ty już wiesz niech teraz dowiedzą się inni jestem szczęśliwym (tzn średnio ale powiedzmy) posiadaczem grafitowego MG z 2004 roku
PS. jak narazie wyskoczyło kilka nie przewidzianych wydatków i popsuły się rzeczy które miały być niby sprawne rzeczy które miały być zepsute takie pozostały same się nie naprawiły ale za to przyjemność z jazdy i wzrok przechodniów rekompensują te drobne porażki
dzięki Gruby530d za wspólne oględziny i pomoc w podjęciu decyzji
Gruby530d - Pią Kwi 22, 2011 21:56
Nie ma problemu, wazne ze wszystko ok. Akurat bylem przejazdem to przy okazji co moglem to pomoglem. Cena mysle ze zrekompensuje te niedociagniecia. Pozdrawiam
bobik_model - Pią Kwi 22, 2011 22:03
ledwy87,
Hehe no to mi podkupiłeś maszyne, bo miałem go wziąc po blacharce i lakierniku:P
Dobry był rocznik no i 5 drzwi i to wszystko "za darmo" lecz w niezbyt ładnym opakowaniu i z tego powodu go nie kupiłem... Wrrr!
Ale cóż hehe, życze powodzenia w użytkowaniu:) pozostaje mi szukac dalej.
ledwy87 napisał/a: | PS. jak narazie wyskoczyło kilka nie przewidzianych wydatków |
Możesz napisac jakie to wydatki?
ledwy87 napisał/a: | rzeczy które miały być niby sprawne |
To nie byłeś w stanie na miejscu ocenić czy coś ejst sprawne czy nie?:P
Sorry za dociekliwość, ale rozumiesz, traktuje ten samochód jak swój... =)
ledwy87 - Sob Kwi 23, 2011 12:11
bobik_model
więc począwszy od tego co nie działało na miejscu czyli centralny zamek, wycieraczka tył, spryskiwacz przód, klima, pas kierowcy, po przez to co zepsuło się po drodze czyli przepalona żarówka
aż do tego co się okazało popsute a miało działać, czyli nie załącza się wentylator chłodnicy no i w drodze powrotnej w zbiorniczku płynu zrobiło się tak duże ciśnienie że płyn uciekł pomimo iż korek był zakręcony no i w płynie są ślady oleju ale mam nadzieje że to pozostałość po naprawionym HGFie i nie okaże się że znów będę wymieniał uszczelkę
ale ogólnie za te pieniądze jestem z samochodu zadowolony no i poczucie spełnionego marzenia robi swoje
bobik_model - Sob Kwi 23, 2011 13:01
ledwy87 napisał/a: | centralny zamek, wycieraczka tył, spryskiwacz przód, klima, pas kierowcy, |
Pierdołki, podrobisz sobie w wolnej chwili Myślałem, ze coś znacznie poważniejszego:P
ledwy87 napisał/a: | nie załącza się wentylator chłodnicy |
Hmm dziwne, bo ja nim dość długo jeżdziłem i temperatura trzymała elegancko poniżej połowy skali...
ledwy87 napisał/a: | w płynie są ślady oleju ale mam nadzieje że to pozostałość po naprawionym HGFie |
Rizmawiałem z mechanikiem na ten temat już dawno dawno temu i mówił że to standart, gdyż ciężko jest wypłukac ten "żur" po uszczelce i to później na bierząco wychodzi. Trzeba podobno odkręcać zbiorniczek i płukać aż do skutku, także nie przejmuj się tym:)
ledwy87 napisał/a: | ogólnie za te pieniądze jestem z samochodu zadowolony no i poczucie spełnionego marzenia robi swoje |
ledwy87 - Sob Kwi 23, 2011 14:11
Cytat: | Hmm dziwne, bo ja nim dość długo jeżdziłem i temperatura trzymała elegancko poniżej połowy skali... |
temperatura rzeczywiście nie przekracza połowy skali ani na chwilę ale ciśnienie w zbiorniczku jest stanowczo zbyt wysokie i jak silnik się wyłączy to po godzinie temperatura na skali nadal prawie nic nie spada
takie pytanie do osób jeżdżących ZRem na co dzień : po jakim czasie od odpalenia w waszym samochodzie silnik osiąga optymalną temperaturę ?
Ciufa - Sob Kwi 23, 2011 14:51
ledwy87 napisał/a: | takie pytanie do osób jeżdżących ZRem na co dzień : po jakim czasie od odpalenia w waszym samochodzie silnik osiąga optymalną temperaturę ? |
w lato po około 2 minutach
ledwy87 - Sob Kwi 23, 2011 15:01
to dobrze bo golf łapał temp po ok 7-8min a MG w ciągu 2min jest już gorący i bałem się że coś jest nie tak
ostatnio przejechałem 1km i silnik już miał optymalną temp i się trochę przestraszyłem że coś nie tak
to może jeszcze jedno "głupie" pytanie do bardziej doświadczonych czy u was też wentylator prawie się nie załącza czy o to już powinienem się bać bo temp co prawda ani na chwilę nie dochodzi do połowy skali obojętnie czy jadę czy stoję w korku, ale wydaje mi się że wentylator powinien pracować po wyłączeniu silnika i podczas jazdy w korku a mój nawet nie drgnie ...
flapjck1 - Sob Kwi 23, 2011 15:36
teoretycznie po wylaczeniu silnika powinien odpalic na chwile
sprawdz czy wentylator jest sprawny ( na krotko )
jesli bedzie, to sproboj go zagrzac
Ciufa - Sob Kwi 23, 2011 18:01
u mnie sie dosyc czesto załącza wentylator na drugi bieg (pierwszego nie słysze w kabinie)
zeby sprawdzic wentylator wystarczy dopiąć od niego jedną z wtyczek (nie pamietam którą) i powinien ruszyc na najwyższych obrotach
flapjck1 - Sob Kwi 23, 2011 18:08
trzeba odpiac wtyczke na czujniku temp.
leszczu - Sob Kwi 23, 2011 18:15
Cytat: | trzeba odpiac wtyczke na czujniku temp. |
I odpalić auto.
Ciufa - Sob Kwi 23, 2011 18:57
leszczu19901 napisał/a: | I odpalić auto. |
a właśnie zapomniałem o tym napisać
DonVinchenzo - Sro Kwi 27, 2011 19:16
Ciufa napisał/a: | u mnie sie dosyc czesto załącza wentylator na drugi bieg (pierwszego nie słysze w kabinie)
zeby sprawdzic wentylator wystarczy dopiąć od niego jedną z wtyczek (nie pamietam którą) i powinien ruszyc na najwyższych obrotach |
U mnie stojąc dzisiaj w korku temperatura przekroczyła połowę skali. Sprawdziłem wentylator i działa. Czy istnieje powód do zmartwień? (Mechanik mnie uspokoił, że pierwszy bieg włącza się od 104 stopni)
leszczu - Sro Kwi 27, 2011 19:48
DonVinchenzo napisał/a: | U mnie stojąc dzisiaj w korku temperatura przekroczyła połowę skali |
Dużo za połowę
Ja powiem tak. Na forum krążą rożne opinie na temat tego wskaźnika, że przy włączonym wentylatorze ten wskaźnik nawet nie drgnie wyżej jak norma. Ja powiem ze swojego doświadczenia, że jak temperatura się powyższa i włącza się pierwszy bieg went. czyli przy 104 to wskazówka lekko podnosi się równo do połowy i potem spada to normy, bo wentylator schłodził płyn.
DonVinchenzo - Sro Kwi 27, 2011 21:52
Muszę to jeszcze przetestować. Podniosła się trochę powyżej połowy i chwile później ruszyłem, więc nawet nie wiem czy zdążył się włączyć. Jutro przejadę się kawałek, stanę na słońcu poczekam i zobaczymy.
|
|