Zobacz temat - [45 1.6 benzyna] Problem z ABS
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [45 1.6 benzyna] Problem z ABS

zybii25 - Sob Mar 26, 2011 18:02
Temat postu: [45 1.6 benzyna] Problem z ABS
Witam wszystkich i proszę o pomoc ewentualnie o jakieś pomysły dotyczące mojego problemu z ABS-em. Od pewnego czasu mam dziwne objawy i problemy związane z ABS-em, otóż przy hamowaniu szczególnie nie gwałtownym mój ABS zaczyna wydawać dziwne dźwięki, hmmm nawet nie wiem jak je nazwać w każdym bądź razie dosyć mocno je słychać, w każdym bądź razie zdarza się że podczas jazdy i hamowania po jakimś czasie potrafi włączyć się kontrolka ABS i wtedy podczas hamowania auto zachowuje się tak jakby tego abs-u totalnie nie miało (np. hamuje z piskiem opon i to nie przy dużych prędkościach np. 50-60 km/h. Ale jeśli wyłączę i włączę silnik kontrolka pali się jeszcze przez jakieś 100 metrów jazdy i znów się wyłącza i w magiczny sposób odzyskuje abs-y które dalej piszczą przy delikatnym hamowaniu> Pytanie co to może być czujniki czy pompa?? Aha dodam jeszcze że podczas podłączania do komputera wtedy kiedy kontrolka się nie paliła system nie wykazywał żadnych błędów.
Tomi - Sob Mar 26, 2011 19:06
Temat postu: Re: [45 1.6 benzyna] Problem z ABS
zybii25 napisał/a:
Witam wszystkich


Witaj,

zybii25 napisał/a:
proszę o pomoc ewentualnie o jakieś pomysły dotyczące mojego problemu z ABS-em. Od pewnego czasu mam dziwne objawy i problemy związane z ABS-em, otóż przy hamowaniu szczególnie nie gwałtownym mój ABS zaczyna wydawać dziwne dźwięki, hmmm nawet nie wiem jak je nazwać w każdym bądź razie dosyć mocno je słychać,


Jakie to dźwięki?

zybii25 napisał/a:
w każdym bądź razie zdarza się że podczas jazdy i hamowania po jakimś czasie potrafi włączyć się kontrolka ABS i wtedy podczas hamowania auto zachowuje się tak jakby tego abs-u totalnie nie miało (np. hamuje z piskiem opon i to nie przy dużych prędkościach np. 50-60 km/h.


Jeśli pali się kontrolka ABS jest wyłączony, więc zachowuje się tak, jakby go nie było.

zybii25 napisał/a:
Ale jeśli wyłączę i włączę silnik kontrolka pali się jeszcze przez jakieś 100 metrów jazdy i znów się wyłącza i w magiczny sposób odzyskuje abs-y


Nie w magiczny sposób, tylko normalny. Jeśli wyłączysz i włączysz ponownie zapłon resetujesz system. Jeśli błąd, który powoduje wyłączenie ABSu nie jest stałym (ciągłym) błędem (n.p. uszkodzony czujnik ABS), to zresetowanie nie załatwiło by sprawy.

zybii25 napisał/a:
które dalej piszczą przy delikatnym hamowaniu>


To raczej nie ma związku.

zybii25 napisał/a:
Pytanie co to może być czujniki czy pompa?? Aha dodam jeszcze że podczas podłączania do komputera wtedy kiedy kontrolka się nie paliła system nie wykazywał żadnych błędów.


Trzeba sprawdzić czy zapisały się jakieś błędy w komputerze.

zybii25 - Sob Mar 26, 2011 19:22

Jaki dźwięk ciężko napisać ale jest to coś w stylu jakby pracy pompy takie lekkie ale dość głośne przynajmniej w środku buczenie. Występuje tak jak napisałem wcześniej raczej nie podczas gwałtownego hamowania ale bardziej przy dojeżdżaniu do świateł i lekkim wciskaniu pedału. Podczas jazdy z większą prędkością nie ma problemu z ABS zachowuje się normalnie ale przy końcówce hamowania pojawia się właśnie ten dziwny dźwięk no i nieraz powoduje włączenie kontrolki, tak jakby były hmm jakieś przerwania przy łączeniu z kontrolkami ABS-u
leszczu - Sob Mar 26, 2011 19:36

Na początek sprawdź pierścienie na przegubach. :wink:
driftdreamer - Sob Mar 26, 2011 22:03

miałem to samo co Ty i problem sam zginął. Też myślałem że to pierścienie abs ale są ok a problem z zaświecaniem absu występuje u mnie tylko zimą.
merh - Pią Kwi 01, 2011 21:23

to ja sie dopiszę. pomierz sobie rezystancje na tylnych czujnikach. kostki są,wiec rozpinasz i mierzysz. powinny być okolicach 1,5 Ohma (czy tam kilo,nie pamietam juz/nie moja branza) jesli masz zero,to sprobuj poruszać przewodem w miejscu,gdzie pracuje wahacz. najczesciej tam sie przeginaja. u mni i w paru innych samochodach własnie tam wykryłem wade. wyciałem 3cm przewodu,zlutowałem i po sprawie.ABS dziąła do dziś. tylko na zime odłaczam.