Zobacz temat - [R220 SDi] Licznik przeskoczył w przód
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220 SDi] Licznik przeskoczył w przód

peron - Sro Mar 30, 2011 20:20
Temat postu: [R220 SDi] Licznik przeskoczył w przód
Witam koleżanki i kolegów. Dziś straciłem "kilka złotych" na wartości samochodu w 5 minut...

Jadę sobie i widzę na liczniku 189,960. Mówię sobie, "no to dziś będzie miał okrągłe 190 tys.". Jadę sobie dalej... licznik nabija i zbliża się do 190,000 i widzę takie coś:

189,997
189,998
189,999
290,000

Czytałem dzisiaj trochę o tym całym impulsatorze, ale w tamtych przypadkach nie działa np. prędkościomierz... u mnie wszystko ok, ten mniejszy licznik też ok... duży też liczy dalej, na obecną chwilę mam 290,037... no ale nie ukrywam, że wolałbym wrócić do jedynki z przodu...

Co można zrobić i jaka mogła być przyczyna... co prawda jeździłem dzisiaj pół dnia po mieście... ale 100,000 to trochę za dużo ;)

tronsek - Sro Mar 30, 2011 20:24

peron napisał/a:
i jaka mogła być przyczyna.
Moim zdaniem miałeś kręcony licznik i to w dodatku niezbyt fachowo. Dlatego przeskoczyły dwie cyfry zamiast jednej.
Raptile - Sro Mar 30, 2011 20:24

Łapatki są tam takie moze cos sie pokiełbasiło ;)
Remigiusz - Sro Mar 30, 2011 20:40

Tez uważam ze masz już 290.00km i ktoś nie fachowo kręcił licznikiem :wink:
peron - Sro Mar 30, 2011 21:23

Przy zakupie miał 165, dostalem tez na to papiery...
Można to jakoś naprawić? Wrócić do poprzedniego stanu?

Remigiusz - Sro Mar 30, 2011 21:29

peron, Trzeba się udać do kogoś kto cofa liczniki :wink:
Rozan99 - Sro Mar 30, 2011 22:50

peron napisał/a:
Przy zakupie miał 165

Auto w takim wieku nigdy nie bedzie miało takiego przebiegu ;] Ktoś grzebał w liczniku (cofał), źle to złozył i teraz tego efekt...

shakesbeer - Sro Mar 30, 2011 22:57

miałem kiedyś taki licznik w oplu, tylko że u mnie pierwsza cyfra stanęła pomiędzy 1 a 2 i od razu było widać że ktoś grzebał, już lepiej by wyglądało z 2 na początku :)
(jak rozebrałem ten licznik bo w końcu się całkiem zaciął, to plastikowe trybiki miał okrutnie powykrzywiane, widać łomem ktoś go cofał)

Rozan99 - Sro Mar 30, 2011 22:59

a tak apropo tego cofania licznikow http://regiomoto.pl/porta...we-przestepstwo
szoso - Czw Mar 31, 2011 06:39

peron napisał/a:
dostalem tez na to papiery...

papiery to nie problem w dzisiejszych czasach :wink:
normalnie takie rzeczy się nie dzieją, ktoś ci grzebał w liczniku na bank

Wydryszek - Czw Mar 31, 2011 08:55

Rozan99 napisał/a:
Auto w takim wieku nigdy nie bedzie miało takiego przebiegu ;] (...)


Jak ja uwielbiam takie uogólnienia.
Mój R, drugi własciciel, 14 lat na karku i licznik wybił niedawno 150.000km, prawdziwe 150.000km....
Powiedzmy, że dzisiaj wystawię Roverka na sprzedaż na otomoto i zaraz będą "porady" że licznik na pewno kręcony bo ma tyle lat samochód, a gucio prawda :) To nie jest reguła że kazdy dziesięciolatek ma już 200-300 tysięcy za sobą i od razu kręcony...aczkolwiek w powyżsyzm przypadku niemiła niepsodizanka z zebatkami licznika :(

Brt - Czw Mar 31, 2011 09:06

eee tam masz zwykłe mechaniczne plastikowe zębatki, wystarczy trochę brudu lub drobinka piasku i może się "skleić" cyferka pierwsza z drugą .... możliwe też, że coś było kręcone .... ja bym po prostu najnormalniej w świecie rozebrał licznik i zobaczył, czy coś było grzebane .... wielkiej filozofii pewnie w tym nie ma :ok: U ojca w golfie też była pierwsza cyferka tak troche między 1 a 2 sama z siebie, a auto na 200% nie było kręcone .... jak wskoczyło na 2 to już było później ok.
stiepazapto - Czw Mar 31, 2011 10:15

na 90% kręcony, kolega po zakupie peugeota miał taki sam przypadek, a myślał że zakup życia zrobił - stosunkowo młody rocznik, dodatkowo w niektórych autach przebieg można sprawdzić w kilku miejscach, w mercu chyba 7, a koledze odczytali ze sterownika pompy wtryskowej:)
Rozan99 - Czw Mar 31, 2011 14:19

Wydryszek napisał/a:
Mój R, drugi własciciel, 14 lat na karku i licznik wybił niedawno 150.000km, prawdziwe 150.000km....

To jestes wyjątkiem rzadko spotykanym ;)

JJJJ - Czw Mar 31, 2011 14:28

Wydryszek napisał/a:
Rozan99 napisał/a:
Auto w takim wieku nigdy nie bedzie miało takiego przebiegu ;] (...)


Jak ja uwielbiam takie uogólnienia.
Mój R, drugi własciciel, 14 lat na karku i licznik wybił niedawno 150.000km, prawdziwe 150.000km....
Powiedzmy, że dzisiaj wystawię Roverka na sprzedaż na otomoto i zaraz będą "porady" że licznik na pewno kręcony bo ma tyle lat samochód, a gucio prawda :) To nie jest reguła że kazdy dziesięciolatek ma już 200-300 tysięcy za sobą i od razu kręcony...aczkolwiek w powyżsyzm przypadku niemiła niepsodizanka z zebatkami licznika :(


Tylko weź pod uwagę że kolega ma diesla a nie wiem kto byłby aż tak nierozsądny aby przez tyle lat najeździć tylko tyle km. U mnie w Golfie zrobiło się to samo trochę na 2 trochę na 3 i w dodatku licznik czasem nabija km a czasem nie jak mu się spodoba, ale mi nie przeszkadza bo on to raczej u mnie dokona żywotu.

Raptile - Czw Mar 31, 2011 14:41

Np ja niecale 30 tys przez 3 lata
peron - Czw Mar 31, 2011 15:15

Rozan99 napisał/a:
Auto w takim wieku nigdy nie bedzie miało takiego przebiegu


Z moich obliczeń wynika, że jak go kupowałem ktoś jeździł nim 18,300km rocznie. To chyba nie jest tak mało, więc przebieg mógł się zgadzać z łącznym wynikiem 165,000km.

Mam nadzieję, że to jest jednak prawda bo 290,000 mnie boli. Podręcznikowo wymieniałem w nim nawet sprzęgło przy 180tys. Nic ta to nie wskazywało, że tyle miał przejechane, wnętrze "nie wyślizgane"... a wydaje mi się że przy takim wyniku powinno być coś widać.

Jeśli pojadę do jakiegoś majstra od "korekty liczników" to zrobi mi to bez gadania? Czy będę musiał świecić oczami i z góry będę oszust? Bo jak rozumiem samemu się za to nie brać? Co ciekawe, jak wkraczałem w 170tys. i 180tys. wszystko było ok. Dopiero jak ruszyła się "9" to zabrała ze sobą "2" :(

Bordos - Pią Kwi 01, 2011 10:15

Powiem Ci kolego, że za 10 tys km będziesz miał 390 kkm ;D

Mój znajomy ma to samo w 620 SDI. Jest to kwestia złego złożenia po cofaniu licznika :)

A problem straty wartości jest do ominięcia bez cofania licznika (co jest nie legalne). Za 10 kkm masz 390, potem 10 kkm i 490 .... i tak w końcu 090 :D a potem 190 i tu należy sprzedać:D


Moim zdaniem kup zegary z przebiegiem który odpowiada temu co był i po sprawie :)

shakesbeer - Pią Kwi 01, 2011 22:57

peron napisał/a:
Jeśli pojadę do jakiegoś majstra od "korekty liczników" to zrobi mi to bez gadania? Czy będę musiał świecić oczami i z góry będę oszust? Bo jak rozumiem samemu się za to nie brać?



hehe :)
primo: majster od "korekty liczników" krzywo patrzący na oszustów -to chyba ma już niezłego zeza, niby kto i po co do niego normalnie przyjeżdża? :) co najwyżej dziwnie się popatrzy po co przyjechałeś skoro nie chcesz cofnąć licznika do sprzedaży

secondo: wydaje mi się że jak najbardziej samemu się za to brać, ten mechanizm jest prymitywny jak budowa cepa, ja w swoim wywierciłem mały otworek i wypchnąłem ośkę kółek z cyferkami a po wyprostowaniu zębów i ułożeniu jak należy wcisnąłem gdzie była, całkiem fajna zabawa ;)

xtek - Sob Kwi 02, 2011 12:29

Cytat:
Mam nadzieję, że to jest jednak prawda bo 290,000 mnie boli. Podręcznikowo wymieniałem w nim nawet sprzęgło przy 180tys. Nic ta to nie wskazywało, że tyle miał przejechane, wnętrze "nie wyślizgane"... a wydaje mi się że przy takim wyniku powinno być coś widać.


Boli? Diesla sie kupuje, zeby stal? Nie, na zachodzie ludzie siekaja kilometry jak idzie, a pozniej Polacy wierza, ze w 15-letnim aucie jest 150000 przebiegu. Jak masz miec lepsze samopoczucie to rozbierz i cofnij sobie na 50000.

Sam robie ponad 30000 rocznie i jestem przekonany, ze moje auto ma ponad pol miliona km (na tyle wyglada), chociaz jak go kupilem to mial 110000, co w porownaniu ze stanem auta bylo dobrym zartem, ale przynajmniej bylo tanio, wiedzialem co nie gra i nie ludzilem sie, ze to prawdziwy przebieg.

memphisto - Nie Kwi 03, 2011 10:08

a nie można zdjąć szybki z licznika i przekręcić z 2 na 1? tak na "brutala" choćby śrubokrętem to przekręcić?

Co do przebiegów - mój dziadek ma skodę favorit z 1994 i ma przejechane 63tys km :) od nowości ma auto - tyle, że one wygląda na 15.000km :mrgreen: funkel nówka jeszcze ma folie w bagażniku jak patrzy się na siedzenia od tyłu :mrgreen: 0 rdzy a lakier jak nowy - garażowana od początku :mrgreen:

peron, jak się moją metodą też nie da, to zawsze możesz kupić licznik z przebiegiem zbliżonym do 180 bo w naszych R przebieg zostaje tylko w liczniku i nie da się sprawdzić tego w żaden sposób :)

imejdz - Nie Kwi 03, 2011 10:47

memphisto napisał/a:
Co do przebiegów - mój dziadek ma skodę favorit z 1994 i ma przejechane 63tys km


dziadek mój w 2001 roku kupił nową astre I z salonu, przy sprzedaży w roku 2010 miał nalatane niecałe 24.000km. W środku jeszcze nowością pachniało :)

peron Najlepiej będzie wymienić licznik na taki ze zbliżonym przebiegiem (poprzednim) bo kto wie czy po korekcie przy kolejnym przeskoku nie skoczy Ci np na 3 z przodu :P

Raptile - Nie Kwi 03, 2011 11:03

memphisto napisał/a:
a nie można zdjąć szybki z licznika i przekręcić z 2 na 1? tak na "brutala" choćby śrubokrętem to przekręcić?


Tak zrób to i szukaj nowych zegarów Może kolega memphisto Ci za sponsoruje ;)

Tomi - Nie Kwi 03, 2011 15:44

Wydryszek napisał/a:
Rozan99 napisał/a:
Auto w takim wieku nigdy nie bedzie miało takiego przebiegu ;] (...)


Jak ja uwielbiam takie uogólnienia.
Mój R, drugi własciciel, 14 lat na karku i licznik wybił niedawno 150.000km, prawdziwe 150.000km....
Powiedzmy, że dzisiaj wystawię Roverka na sprzedaż na otomoto i zaraz będą "porady" że licznik na pewno kręcony bo ma tyle lat samochód, a gucio prawda :) To nie jest reguła że kazdy dziesięciolatek ma już 200-300 tysięcy za sobą i od razu kręcony...aczkolwiek w powyżsyzm przypadku niemiła niepsodizanka z zebatkami licznika :(


... ale Ty masz benzynę. Mój Cabrio (rocznik 1995) ma w tej chwili 147 000 km... ale to Cabrio.

[ Dodano: Nie Kwi 03, 2011 16:44 ]
Tak swoją drogą na jakiejś facebookowej stronie Rovera ludzie piszą, że mają po 250, 300, 400 lub jeszcze więcej tysięcy kilometrów... a w naszym klubie trudno odszukać samochód, który miałby grubo ponad 200 km.

Mój klekot w momencie sprzedaży miał ok. 270kkm na liczniku... a i tak nie mam pewności czy nie był kręcony.

W przypadku dokumentów, to ja dostałem wraz z Cabrio wydruki z przeglądu TUV z ostatnich paru lat, do tego książkę serwisową i faktury za przeglądy wraz z wklepanymi przebiegami.

A Ty jakie dokumenty potwierdzające przebieg dostałeś?