Zobacz temat - [620 SDi] Świeżo kupiony Roverek i pierwsze spostrzeżenia
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [620 SDi] Świeżo kupiony Roverek i pierwsze spostrzeżenia

prezes_glogow - Wto Kwi 05, 2011 15:37
Temat postu: [620 SDi] Świeżo kupiony Roverek i pierwsze spostrzeżenia
Witam.
Przede wszystkim to chciałem się najpierw przywitać, gdyż jestem tu nowy, także witam :D
Niedawno kupiłem Rovera 620 SDi i zauważyłem pierwsze usterki nad którymi trzeba będzie popracować.

Mianowicie już wielokrotnie wałkowany temat dźwigni biegów - żeby nie dublować tematów, bo i tak widziałem mase postów na ten temat, ale jednaj odpowiedzi nie znalazłem - czy jest jakaś znacząca róźnica między wlaniem w skrzynie tego dedykowanego oleju MTF a silnikowym, bo jedynie w ASO Hondy udało mi się go znaleźć, a kosztue tam 77 zł za litr :shock: Bo wiem, że krzyżak i to łączenie między dźwignią a resztą mechanizmu także będę musiał wymienić.

Kolejna sprawa to delikatnie skaczące obroty na biegu jałowym - generalnie nie ma tragedii i przeważnie zauważalne na zimnym silniku - skacze tak od 800 do 900 obrotów.
Czy może to być wina filtra paliwa, czy też trzeba szukać przyczyny gdzie indziej?

Trzecią sprawą która mnie drażni jest to, że auto nie gaśnie płynnie, czyli po przekręceniu kluczyka i wyłączeniu silnika jakby jeszcze ułamek sekundy pracował - rzuca nim raz w tył i raz w przód.

I ostatnia rzecz to czy ktoś może z forum robił tą blachę nad progiem jak się drzwi z tyłu otworzy? Bo zauważyłem tam korozję, co prawda nie ma tragedii ale nie wiem, czy są może jakieś reparaturki czy też trzeba z tym do blacharza jechać żeby on cośtam wyklepał.

I to by było na tyle :D Mama nadzieję że Was nie zanudziłem i licze na wyczerpujące odpowiedzi :D

szoso - Wto Kwi 05, 2011 15:45

prezes_glogow napisał/a:
czy jest jakaś znacząca róźnica między wlaniem w skrzynie tego dedykowanego oleju MTF a silnikowym

na silnikowym długo nie pojeździsz bo trzeba będzie często zmieniać
kup Valvoline Durablend 75w80, mam taki zalany a przecież skrzynię mam taką samą, ma parametry mtf94

berserker8888 - Wto Kwi 05, 2011 22:29

Co do skaczacych obrotow, mialem podobna sytuacje. Wymienilem filtr paliwa i taki czerwony wezyk ktory wchodzi do takiego grzybka chyba ma to cos wspolnego z zaworekm EGR i obroty przestaly falowac. Moze sprobuj najpierw od filtra
prezes_glogow - Wto Kwi 05, 2011 23:06

W piątek wymiana filtrów hurtem i olej silnikowy i przekładniowy za jednym zamachem.
Co do tego oleju Valvoline Durablend to musi być 75w80 czy mogę też zalać 75w90 bez konsekwencji bo akurat znalazłem.
Zobaczymy jak będzie jeździł po wymianie :D

rami1000 - Sro Kwi 06, 2011 06:43

Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?
szoso - Sro Kwi 06, 2011 07:07

prezes_glogow napisał/a:
Co do tego oleju Valvoline Durablend to musi być 75w80 czy mogę też zalać 75w90

lepiej jakby był 75w80
rami1000 napisał/a:
Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?

można taki zalać na krótką metę, czyli olej silnikowy ale to bez sensu, napisałem w pierwszym poście dlaczego

Tomi - Sro Kwi 06, 2011 07:20

rami1000 napisał/a:
Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?


Do tej skrzyni zalecany jest syntetyczny olej przekładniowy MTF94 produkowany przez TEXACO.

_papa_ - Sro Kwi 06, 2011 07:25

rami1000 napisał/a:
Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?

Na pewno zalecany jest do skrzyń hondowskich. Nie wiem, jak jest z PG1.
szoso420 napisał/a:
Valvoline Durablend 75w80 [...] ma parametry mtf94

No właśnie czy wszystkie oleje 75w80 się nadają? Bo doczytałem, że to musi być olej typu GL4, a przeważnie są GL5?

szoso - Sro Kwi 06, 2011 07:26

Valvoline Durablend 75w80 to GL4 właśnie
Tomi - Sro Kwi 06, 2011 07:34

_papa_ napisał/a:
rami1000 napisał/a:
Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?

Na pewno zalecany jest do skrzyń hondowskich. Nie wiem, jak jest z PG1.


PG1 to skrzynia z hondowskim rodowodem. Honda też sprzedaje do swoich skrzyń olej przekładniowy. Skąd ta wiedza, że może być półsyntetyczny olej silnikowy?

[ Dodano: Sro Kwi 06, 2011 07:34 ]
Pewnie z hurtowni, w której rozrząd do Rovera 216 z automatyczną skrzynią biegów, dostaniesz rozrząd do Hondy, bo w kanciaku 216 z automatyczną skrzynią siedzi Honda :)

szoso - Sro Kwi 06, 2011 07:38

Tomi napisał/a:
Skąd ta wiedza, że może być półsyntetyczny olej silnikowy?

pewnie stąd, że w kilku tematach na forum jest napisane, że można zalać 10w40 tymczasowo, z braku laku :wink:

_papa_ - Sro Kwi 06, 2011 07:42

Tomi napisał/a:
Skąd ta wiedza, że może być półsyntetyczny olej silnikowy?

Miedzy innymi z ASO. Z innych hondowych forum. Z naszego forum.
szoso420 napisał/a:
że można zalać 10w40 tymczasowo, z braku laku

Dokładnie z braku laku, tymczasowo (wymiana co ok. 10tys.) można zastosować olej silnikowy.

Tomi - Sro Kwi 06, 2011 07:50

rami1000 napisał/a:
Moża się myle ale czy do tej skrzyni nie jest zalecany olej 10w40?

rami1000 napisał/a:
Dokładnie z braku laku, tymczasowo (wymiana co ok. 10tys.) można zastosować olej silnikowy.


Czy te stwierdzenia nie wykluczają się? Powielanie opinii, że zaleca się wprowadza w błąd, a potem coraz częściej się słyszy, że do tych skrzyń stosuje się olej silnikowy 10W40, a w ogóle to się go nie wymienia...

O efektach pisać nie muszę.

[ Dodano: Sro Kwi 06, 2011 07:50 ]
Znaczenie zaleca się i można awaryjnie użyć jest trochę inne.

ADI-mistrzu - Sro Kwi 06, 2011 08:29

Ja mam SHELL 75W80, jak spuściłem to poprzedni był niemal na pewno zwykły silnikowy (mechanicy poprzedniego właściciela widocznie na hondzie się wzorowali).

Wydaje mi się ze biegi lepiej wchodzą, ale olej że rzadszy to zaczęło i cieknąć z prawej półośki :???:
Kusi mnie aby wymienić ten uszczelniacz, ale z drugiej strony boje się że jak wyciągnę tą półośkę to się wszystko mi tam rozleci i tego nie poskładam... :neutral:

Brt - Sro Kwi 06, 2011 09:12

tu jest MTF dostępny w normalnych pieniądzach:

http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=&c=1112

Drążek biegów napraw samemu, opis masz na stronie Klubowej. A falowanie obrotów jest częste w tych silnikach ... raczej nie jest to wina paliwa ... predzej moze to być zabrudzony nastawinik w pompie. Też o tym było na forum poszperaj.

marthinez - Sro Kwi 06, 2011 09:13

Tomi napisał/a:
PG1 to skrzynia z hondowskim rodowodem. Honda też sprzedaje do swoich skrzyń olej przekładniowy. Skąd ta wiedza, że może być półsyntetyczny olej silnikowy?
Co to znaczy z Hondowskim rodowodem? Z tego co pamiemtam skrzynie tą Honda montowała, ale tylko do pożyczonych jednostek (diesel).
PG1 nie ma w silnikach benzynowych Hondy - przynajmniej ja nie znam.
A olej silnikowy 10W40 zaleca m. in. Rave.

Brt - Sro Kwi 06, 2011 09:20

PG1 to skrzynia wzięta chyba od peugeota (w każdym razie ma rodowód francuski) i trochę zmodyfikowana.
Tomi - Sro Kwi 06, 2011 09:29

Brt napisał/a:
PG1 to skrzynia wzięta chyba od peugeota (w każdym razie ma rodowód francuski) i trochę zmodyfikowana.


PG1 ma Hondowski rodowód.

R65 to skrzynia z PSA (Peugeot i Citroen) :P

prezes_glogow - Sro Kwi 06, 2011 09:45

Zamówiłem tego Valvoline, zobaczymy jak się będzie sprawował.

A ktoś może się orientuje co to może być z tym zapłonam, że jak gaszę auto to tak jakby chodziło?

Jugol - Sro Kwi 06, 2011 13:40

prezes_glogow napisał/a:
Witam.
Przede wszystkim to chciałem się najpierw przywitać, gdyż jestem tu nowy, także witam


Witam ziomala :) i bezawaryjnego użytkowania ROVERka życzę :ok: Myślę, że pojawisz się na jakimś lokalnym spocie- zapraszam.
A co do usterek- masz sporo informacji w dziale tech. Ja niestety w sprawie zapłonu nie pomogę, gdyż bardziej w dieselku siedzę, ale koledzy od benzin pomogą :taa:
Pozdrawiam i do miłego realnego :ok:

prezes_glogow - Sro Kwi 06, 2011 14:28

Jugol napisał/a:
Ja niestety w sprawie zapłonu nie pomogę, gdyż bardziej w dieselku siedzę, ale koledzy od benzin pomogą :taa:


Ale ja przecież diesla mam :D Też mam nadzieję że uda się nakręcić jakiś spocik :D

Brt napisał/a:
moze to być zabrudzony nastawinik w pompie.


Ale pompa jest świeżo po regeneracji, poprzedni własciciel mi fakturę nawet zostawił.

Jugol - Sro Kwi 06, 2011 14:36

prezes_glogow napisał/a:
Ale ja przecież diesla mam Też mam nadzieję że uda się nakręcić jakiś spocik


Widać, jeszcze się nie obudziłem po nocce :mrgreen:

Zobaczysz, czy po wymianie filtrów będzie jakas poprawa w kwestii tego szarpania po zgaszeniu. A jak duże są to szarpania ?? Może poduchy silnika dają o sobie znać :hm:

Balas87 - Sro Kwi 06, 2011 14:39

echh ja też mam te delikatne szarpania i coś mi się wydaje że żadne filtry nie pomogą.... albo to będzie główna wiązka od silnika albo nastawnik w pompie, ale jednak to pierwsze....
Auto pali od strzała....

prezes_glogow - Sro Kwi 06, 2011 14:40

No szarpanie nie jest jakoś specjalnie duże ale jednak jest i wydaje mi się, że tak być nie powinno :D Znajomy mechanik mówi, że to może być źle zsynchronizowany zapłon.

Wyglada to mniej więcej tak, jakbym w benzynce zapomniał zrzucić biegu i puścił sprzęgło na postoju.

Jugol - Sro Kwi 06, 2011 14:46

prezes_glogow w sprawie ustawienia kąta wtrysku podjedź do pana Czarka Sewastianowicza do Szczyglic, ma nowootwarty warsztat na końcu wioski za tym ostrym zakrętem, jak już wyjeżdżasz w stronę Turowa- po lewj stronie- w sprawie diesla gość jest b. dobry. Masz nr. tel. do niego: 509446905. Powodzenia :ok:
_papa_ - Sro Kwi 06, 2011 15:00

Tomi napisał/a:
a w ogóle to się go nie wymienia...

to akurat jeden z mitów samochodowych powielanych z ojca na syna itd.

Tomi - Sro Kwi 06, 2011 19:08

Brt napisał/a:
PG1 to skrzynia wzięta chyba od peugeota (w każdym razie ma rodowód francuski) i trochę zmodyfikowana.


Wycinek z historii MG Maestro:

"The S series was replaced with the 2 litre O series* in October 1984. 2 litre form, it had electronic fuel injection and a Honda derived 5 speed gearbox**..."

i do tego MG Montego:

Using the famliar Honda gearbox** but with a higher final drive than the Maestro at 3.875:1"

* Silnik serii O był protoplastą silnika serii T, konstrukcyjnie spokrewniony nawet z silnikiem serii L. Generalnie seria T była rozwinięciem serii O (która również występowała w wersji turbo). MG Maestro Turbo miał do setki trochę ponad 6s. co w tamtych oznaczało osiągi na poziomie Porsche 911.

** Skrzynia PG1, która modyfikowana, była montowana do samego końca produkcji.

Połączenie O-series+PG1, a następnie T-series+PG1 jest bardzo dobrze znane i usprawniane na wiele sposobów w Anglii.

Brt - Sro Kwi 06, 2011 21:33

Widocznie mi się z tym R65 pomyliło, ale byłem świecie przekonany, że PG1 jest "pofrancuska" ;) sorki za wprowadzenie w błąd :)
prezes_glogow - Pią Kwi 08, 2011 18:11

No filtry już powymieniałem, olej też ale pojawił się problem przy skrzyni biegów.
Okazało się, że poprzednio chyba jakiś druciarz przy niej majstrował bo przy korku spustowym jest pęknięta, wprawdzie delikatnie, ale jednak i już wiadomo, czemu nie chciały biegi wchodzić jak z całej skrzyni zeszło jakieś 300ml oleju. Na razie jest prowizorycznie zaklejona klejem do aluminium, stoi auto a klej schnie bo jedyny spec od spawania aluminium do którego mam zaufanie ma czas dla mnie dopiero po świętach a po akcjach z poprzednim autem nie chce Roverka oddawać w inne ręce.

I jeszcze kolejny problem się pojawił a propos tej śruby od wlewu oleju do skrzyni bo jest tak wyjeżdżona że nową by się przydało a w sklepach nie mają nawet na zamówienie :(
Może ktoś wie, gdzie można ją dostać, ew. czy idzie dorobić u tokarza.

A z tym rzucaniem silnikiem po zgaszeniu to mi powiedział majster że na 100% poducha pod silnikiem do wymiany będzie. I czy inwestować w nową poduche czy może ktoś wie,gdzie można dostac samą gumę.

Jugol - Pią Kwi 08, 2011 21:46

Śrubę od wlewu dorób u tokarza, będzie szybciej, niźli znaleźć nową, na wprost Famaby masz warsztat tokarsko- frezerski, tam Ci to zrobią dobrze i skóry nie zedrą.
A co do poduchy pod silnikiem, to o nowe zapytaj tu: http://www.tomateam.pl/
, używki masz na allegro.pl , a same gumy może dorwiesz tu: http://www.tedgum.pl/ .

Powodzenia :ok:

prezes_glogow - Sob Kwi 09, 2011 16:02

Dzięki Jugol, jak będę w najbliższym czasie w Głogowie to dorobię tą śrubę.
Po zalaniu nowego oleju skrzynia działa elegancko, tylko wsteczny trochę zgrzyta ale podobno to normalne w dieslu bo wsteczny nie ma synchronizatora.
Także weekend zaliczam na plus :D

Balas87 - Sob Kwi 09, 2011 19:48

Pierwszy bieg w tej skrzyni też nie ma chyba synchronizacji ?? ?
marthinez - Sob Kwi 09, 2011 20:45

Balas87 napisał/a:
Pierwszy bieg w tej skrzyni też nie ma chyba synchronizacji ?? ?
Ma.
Jugol - Sob Kwi 09, 2011 21:00

prezes_glogow napisał/a:
tylko wsteczny trochę zgrzyta


Nie martw się, to chyba większość R tak ma, m. in. moja 45-ka również, ale można z tym żyć ;)

prezes_glogow - Czw Kwi 14, 2011 15:10

Dzisiaj ojciec dziewczyny zobaczył mojego Roverka i dzięki niemu już prawie zgrzyty wyeliminowałem :D Okazało się że sprzęgło do regulacji, więc sie za to zabrałem i gdyby nie deszcz to bym całkiem zgrzyty wyeliminował :evil:
I tutaj moje kolejne pytanie. Czy mogę regulować sprzęgło tylko na pompie, przy pedale, czy raczej starać się po równo na wysprzęglniku i na pompie jakoś rozłożyć tą regulację, bo na razie mam prawie do oporu wykręconą tą śrubę od regulacji pedała sprzęgła i nie wiem, czy zostawiać w takim krańcowym położeniu jednocześnie nie ruszając wysprzęglnika? Czy to nie wpłynie jakoś negatywnie na układ sprzęgła. Dodam że już prawie nie zgrzyta nawet wsteczny.

Przed chwilą wybłyskałem sobie błędy i wyskoczył mi błąd 29 - Przepływomierz powietrza (MAF ) ? bardzo prawdopodobne uszkodzenie - Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, brak zasilania,brak masy, uszkodzenie MAF, uszkodzenie ECM, uszkodzony dolot powietrza

Czyli to jest pewnie przyczyna falowania obrotów. Co zrobić z tą przepływką w pierwszej kolejności bo nie znalazłem na forum jednoznacznej odpowiedzi

[ Dodano: Czw Kwi 14, 2011 15:10 ]
Mały update do tego co wcześniej pisałem.

Przepływka wypięta, a mimo tego dalej skaczą obroty, nawet jeszcze bardziej niż przed wypięciem. Chyba będę się musiał zająć wiązką.
Wczoraj zauważyłem, że po załączeniu zapłonu coś mi bzyczy spod maski. Tak jak pompę paliwa słychać jak mało paliwa - Czy to pompa wtryskowa taki odgłos wydaje, czy coś innego i czy jest to normalne, bo nigdy wczesniej nie miałem diesla i nie wiem, czy mam się obawiac takich odgłosów czy też nie.

I czy może ktos zna odpowiedź na moje poprzednie pytanie dotyczące regulacji sprzęgła?

Brt - Czw Kwi 14, 2011 15:28

bzykanie jest normalne ... tak ma być ... a sprzęgło to nie wiem .... i zajmij się wiązką ;) :)
R.E.D. - Pią Kwi 15, 2011 10:11

prezes_glogow napisał/a:
Przed chwilą wybłyskałem sobie błędy i wyskoczył mi błąd 29


a probowales skasowac bledy? moze ktos odpial na chwile i dlatego blad wyskoczyl. sprawdz czy po skasowaniu znow sie pojawi :wink:

przy okazji tematu zawieszenia silnika - rozumiem, ze wklady z przedniego zawieszenia da sie wymienic? chodzi o to
w tedgumie chyba maly wklad podejdzie, ale ktory bedzie tym duzym?
ten?

Darulek - Sro Maj 04, 2011 15:05

prezes_glogow napisał/a:
I ostatnia rzecz to czy ktoś może z forum robił tą blachę nad progiem jak się drzwi z tyłu otworzy? Bo zauważyłem tam korozję, co prawda nie ma tragedii ale nie wiem, czy są może jakieś reparaturki czy też trzeba z tym do blacharza jechać żeby on cośtam wyklepał.


Witam jeśli chodzi Ci o miejsce nad progiem u dołu nadkola z tyłu to jeszcze w tamtym roku przed zimą też sobie mówiłem nie ma tragedii a po zimie dziura że można było kciuka wsadzić, na szczęście blacharz wyklepał załatał i pomalował i znów wygląda jak nowy :lol:
cena wszystkiego w Olsztynie 300 zł może w innych miastach są inne ceny ?

lck - Pią Lip 15, 2011 10:49

Cytat:
Kolejna sprawa to delikatnie skaczące obroty na biegu jałowym - generalnie nie ma tragedii i przeważnie zauważalne na zimnym silniku - skacze tak od 800 do 900 obrotów.
Czy może to być wina filtra paliwa, czy też trzeba szukać przyczyny gdzie indziej?


Ja w swojej 620 robiłem już wszystko tj. nowy rozrząd z napinaczami, nowy filtr paliwa + jego odpowietrzanie, nowy filtr oleju + olej, nowy akumulator, nowa hydraulika sprzęgła bo szarpał, lałem tylko dobre paliwo, ale problem zawsze powracał. Sprawdzałem też błędy u fachowca, a ostatnio nawet sam to robiłem (tylko kod testowy).

Wczoraj moja połówka pojechała do Lubina i autko samo zgasło dwa razy na światłach. Wcześniej zauważyłem, że gdy puszczam pedał gazu i trochę trzepnie silnikiem, to obroty na chwilę spadają poniżej 900. Dziś zaglądam pod maskę przy odpalonym silniku, ruszam za kable, które leża na obudowie paska rozrządu, a autko albo dostaje mocy, albo gaśnie. Dziś będę wiedział więcej bo jadę do znajomego elektryka.

Edit: 16.08.2011
Okazało się, że jakiś Niemiecki SZPEC grzebał już przy wiązce kabli. Uwalona była kostka, ale kolega mówił, że znalazł też śladowe ilości silikonu ;D .

Zrobione, obroty nie falują, auto nie gaśnie, nie zmula, nie jąka się chociaż poduche pod silnikiem z ciekawości jeszcze wymienię.