Zobacz temat - [R200] po HGF brudny korek i zbiorniczek
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] po HGF brudny korek i zbiorniczek

xytras - Pon Kwi 18, 2011 13:34
Temat postu: [R200] po HGF brudny korek i zbiorniczek
witam ! jak w temacie po HGF zauważyłem brudny korek i zbiorniczek - płynu nie ubywa więc mam nadzieję że ten brud to pozostałość oleju kanałach chłodzących a nie nowy HGF ??

czy to normalne ??

SyntaX - Pon Kwi 18, 2011 13:45

To zależy jak dużo tego jest.
Prawidłowo po HGF to się powinno umyć zbiorniczek.
Ja robiłem uszczelkę kumplowi to umyłem szczotką do butelek .
Powinno się przepłukać cały układ chłodzenia.
(Do tego celu idealnie nadaje się woda z octem)
Następnie 3 razy płukanie samą letnią wodą i potem zalanie płynem.
Po zrobieniu około 100 km od HGF powinno się wlać do silnika płukankę i zlać olej i zalać nowym.
Dlatego zaraz po HGF zalewam silnik mieszanką starego przepracowanego i nowego oleju by nie robić kosztów.
Jak tak zrobisz masz długo święty spokój.
Podstawa to solidne przepłukanie chłodnicy i nagrzewnicy bo inaczej po HGF potrafi śmierdzieć z nagrzewnicy nawet ponad miesiąc.

xytras - Pon Kwi 18, 2011 13:48

no tak myślałem... ale niestety mechanicy się pospieszyli - z tym olejem...no ale cóż - nalotu jest nie dużo - umyje zbiorniczek- zreszta mam drugi czysty... dzieki mam nadzieje że to to...
keczu - Wto Kwi 19, 2011 20:10

Mycie samego zbiorniczka nic nie da. Plukalem ostatnio uklad po wymianie uszczelki. Najlepszy jest proszek do prania nie pieni sie. Trzeba przepuscic przez uklad ze 30 l wody (zalezy od stopnia zasyfienia ukladu) zalewajac silnik woda z rozpuszconym wczesniej proszkiem i spuszczakac wode kilka razy. Za kazdym razem silnik musi popracowac z 10 min. i trzeba odpowietrzac tak z grubsza tylko luzujac srubke odpowietrznika przy napelnianiu, nagrzewnica na max. cieplo.Wymontowany zbiornik domywa sie benzyna ekstrakcyjna. I wazne zeby miec dostep do goracej wody zeby nie zalewac silnika zimna. Na koniec ze dwa razy czysta woda. Duzo roboty ,ale na 100% skuteczne. Plukanka kupiona w sklepie nie da sobie rady z tego typu tlustym syfem. I niech mi nikt nie pisze ze to glupi pomysl bo wiele razy tak robilem jak uklad byl naprawde mocno zasyfiony. Nie ma obawy o elementy silnika, pralki zrobione tez z podobnych materialow i tu zalewamy proszek na chwile. Po plukance za dzien lub dwa znowu zacznie sie zbierac syf w zbiorniku. Po takim zabiegu nie ma takiej opcji. Pozdr.
SyntaX - Wto Kwi 19, 2011 22:23

Pisząc o płukance miałem na myśli płukanie kanałów olejowych w silniku, a nie wlewaniu tego do zbiorniczka wyrównawczego.
Po zrobieniu uszczelki zalewam silnik przepracowanym olejem.
Wlewam płukankę (Engine Flush)
Silnik pochodzi. zlewam trochę oleju. Dolewam świeżego i znów daję płukankę.
Potem wylewam wszystko i zalewam czystym olejem.
Do zbiorniczka wlewam pół butelki octu (idealnie wszystko usuwa)
Zagrzewam wszystko do nominalnej temp.
Gaszę silnik i zlewam.
Potem płucze kilka razy letnią wodą.
Po takim zabiegu wszystko działa idealnie.