|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Rozpołowienie - wyciek oleju
wachu990 - Nie Maj 01, 2011 19:23 Temat postu: [R200] Rozpołowienie - wyciek oleju Witam Czy aby uszczelnić rozpołowienie - by odkręcić głowiczkę, należy odkręcić szpile od głowicy Mam wyciek oleju który leciał po łapie na alternator i go spalił ... Zastanawia mnie czy mogło lecieć przez otwory w głowicy do których są wkręcane śruby łapy alternatora Proszę o jakieś podpowiedzi Pozdrawiam
flapjck1 - Nie Maj 01, 2011 19:44
zeby rozpolowic glowice nie musisz glownego korpusu odkrecac od bloku, odkrecasz tylko to stadko srubek
po szpilce do alternatora raczej nie polecialo, najpredzej to po prostu spod pokrywy zaworow
wachu990 - Nie Maj 01, 2011 19:58
Strasznie poci się na rozpołowieniu ... umyłem w pracy całą oliwę i obserwowałem z kąd leci ... Czyli uszczelka pod głowicą będzie nie ruszona Jak narazie (odpukać) po hgf jest wszystko super .... Znajomy mówił mi, żeby uszczelnić rozpołowienie trzeba odkręcić szpilki głowicy ....
keczu - Nie Maj 01, 2011 20:07
wachu990 napisał/a: | Znajomy mówił mi, żeby uszczelnić rozpołowienie trzeba odkręcić szpilki głowicy .... |
Nie trzeba.
tomi83 - Nie Maj 01, 2011 20:20
wachu990 napisał/a: | Strasznie poci się na rozpołowieniu ... umyłem w pracy całą oliwę i obserwowałem z kąd leci ... Czyli uszczelka pod głowicą będzie nie ruszona Jak narazie (odpukać) po hgf jest wszystko super .... Znajomy mówił mi, żeby uszczelnić rozpołowienie trzeba odkręcić szpilki głowicy .... |
Mam to samo, ale nie robię póki co wyciek jest minimalny, między 2 a 3 cylindrem... Pisze się "skąd" nie "z kąd", to tak na przyszłość
wachu990 - Nie Maj 01, 2011 21:33
No mi leci .... i raczej przez to poszedł alternator .... ale uszkodzenie wygladalo, że urwała sie jedna szczotka i brak komultatora - chyba dobrze to nazwałem ... (tego po czym szczotka szura) hahaha Przepraszam za moją polszczyznę Jeżeli nie ruszę przez to głowicy - tzn uszczelki pod nią to zabiorę się za to Tylko czym to uszczelnić - sylikon do 350 stopni
tomi83 - Pon Maj 02, 2011 08:46
wachu990 napisał/a: | No mi leci .... i raczej przez to poszedł alternator .... ale uszkodzenie wygladalo, że urwała sie jedna szczotka i brak komultatora - chyba dobrze to nazwałem ... (tego po czym szczotka szura) hahaha Przepraszam za moją polszczyznę Jeżeli nie ruszę przez to głowicy - tzn uszczelki pod nią to zabiorę się za to Tylko czym to uszczelnić - sylikon do 350 stopni |
Myślę, że oryginalnie szedł tam jakiś specyfik specjalny, ale myślę, że dobry silikon wysokotemperaturowy np Versachem też da rade
kowalainen - Pon Maj 02, 2011 09:15
Ostatnio robiłem to u siebie, przy okazji robienie rozrządu. Użyłem silikonu VICTOR'a REINZ'a, puki co wszystko ok.
A kolega wie, że rozrząd trzeba zrzucić?
Co do tego pierwotnego specyfiku, który tam szedł (nie wiem czy wcześniej było to rozbierane), to ktoś przesadził z ilością i kanały olejowe były poprzytykane. Tak więc radzę ostrożnie z ilością. A przy okazji przydałoby się uszczelniacze na wałkach wymienić.
PTE - Pon Maj 02, 2011 12:29
Żaden silikon. Trzeba użyć kleju anaerobowego do uszczelniania płaskich powierzchni. Może być np. Loctite 574 lub 5208 (zamiennik 574), Loctite 518, Loctite 5205, Hylomar Gasket 2000, Elring AFD2000 lub coś podobnego. Oryginalny roverowski specyfik nosił nazwę GUG 705963GM.
wachu990 - Pon Maj 02, 2011 13:16
Wiem, że trezba rozrząd zrzucić niedawno zakładałem i znów to samo hahaha - może nie było by takie straszne gdybym miał blokady na koła Uszczelniacze były wymieniane też PTE o takie coś mi chodziło
kowalainen - Pon Maj 02, 2011 21:18
PTE,a dlaczego nie silikon, możesz mi to wytłumaczyć??
keczu - Wto Maj 03, 2011 06:49
PTE napisał/a: | Żaden silikon |
Dobry silicon moze byc ,tez mam tak zlozone ,tylko cienutko nakladac i rozsmarowac.
flapjck1 - Wto Maj 03, 2011 09:06
silikon po scisnieciu ma sklonnosc do wyplywania na boki i zatykania kanalow olejenia walkow rozrzadu oraz hydropopychaczy
klej do plaszczyzn jak wyplynie na zewnatrz to nie stwardnieje, i spokojnie "poplynie" dalej - preparat anaerobowy - nie ma ryzyka zatkania kanalow
keczu - Wto Maj 03, 2011 19:07
flapjck1 napisał/a: | silikon po scisnieciu ma sklonnosc do wyplywania na boki i zatykania kanalow olejenia walkow rozrzadu oraz hydropopychaczy
klej do plaszczyzn jak wyplynie na zewnatrz to nie stwardnieje, i spokojnie "poplynie" dalej - preparat anaerobowy - nie ma ryzyka zatkania kanalow |
Wszystko sie zgadza ,ale po odpowiednio cienkim nalozeniu silikon bedzie oki. Jasne ze lepiej stosowac przeznaczony produkt do danej czesci ,ale czasem nie jest to na 100% konieczne. Bedzie za to drozej. Pracowalem w serwisie motocyklowym Hondy i wedlug instrukcji napraw to bylo chyba z szesc roznych typow silikonopodobnych uszczelniaczy, niektore potrzebne bez zadnej watpliwosci ,niektore nie. Kazdy kosztowal z tubke ok 15€ ,a potrzebne bylo na raz tylko troche, reszta sie marnowala po jakims czasie , wiec wysokiej jakosci silikon w wiekszosci przypadkow zalatwial sprawe. Nalozyc trzeba na tyle cienko zeby nic nie wyplywalo na boki. Pozdr.
[ Dodano: Wto Maj 03, 2011 19:07 ]
Jeszcze jedno, warto czytac instrukcje na tubce .Roznie to jest z silikonami .Jedne potrzebuja chwile odczekac po nalozeniu przed montarzen czesci inne nie.
|
|