Zobacz temat - [r200] warczenie podczas manewrów na parkingu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r200] warczenie podczas manewrów na parkingu

szebek - Pon Maj 09, 2011 20:44
Temat postu: [r200] warczenie podczas manewrów na parkingu
Proszę o pomoc.
Zostawiłem autko na światłach pod marketem i po powrocie trzeba było auto na "pych" odpalać. Poszło gładko, żona zamiast z dwójki odpalała z jedynki i zamiast tylko puścić sprzędło i dodać gazu, przekręciła kluczyć i odpalała dodatkowo rozrusznikiem...
Ale do rzeczy. Podczas parkowania przy nie pełnym skręcie kierownicy słychać warczenie, dokręcenie na maksa i warczenie znika. Warczenie słychać tylko podczas skręcania w prawo i tylko w pewnym położeniu kierownicy. Lekkie manewry podczas jazdy nie powodują pojawiania się dźwięku. Płyn we wspomaganiu jest - na postoju na poziomie min (jak dolewałem więcej to wypluwał). Wspomaganie działa normalnie, nie wyczułem jego osłabienia.

Macie jakieś pomysły co może być nie tak?

Harry - Pon Maj 09, 2011 21:18

szebek napisał/a:
Płyn we wspomaganiu jest - na postoju na poziomie min

płyn ten sie sprawdza na rozgrzanym silniku
albo pompa,albo może coś z przekładnią

szebek - Pon Maj 09, 2011 21:50

Harry napisał/a:
płyn ten sie sprawdza na rozgrzanym silniku

Podczas pracy silnika płyn faluje w połowie skali.
Harry napisał/a:
albo pompa,albo może coś z przekładnią

Można z tym jeździć, czy lepiej od razu do mechanika? Na co zwracać uwagę podczas jazdy?

Harry - Pon Maj 09, 2011 22:57

jeżeli na rozgrzanym jest miedzy min, a max to dobrze, a jak dolewałeś płyn to jaki ?
czerwony ?
rozumiem,ze tak dźwięk jest tylko na postoju? a zobacz jak paski wyglądają od wspomagania, alternatora itp.
zobacz czy są luźne napięte popękane,może to być też pompa,ale ona przy jeździe też by dawała o sobie znać, sprawdź paski,napinacz

szebek - Wto Maj 10, 2011 06:38

Harry napisał/a:
rozumiem,ze tak dźwięk jest tylko na postoju?

Na postoju nie sprawdzałem czy dźwięk się pojawia, pojawia się podczas parkowania, gdzie dużych prędkości niema. Warczenie nie występuje cały czas tylko w pewnym poziomie skrętu, gdzieś w drugiej połowie maksymalnego skrętu. Dokręcam kierownicą bardziej i dźwięk znika, prostując koła warczenie już się nie pojawia - może kręcę szybciej i nie usłyszę dzwięku.

Harry napisał/a:
a jak dolewałeś płyn to jaki ?

Powiem szczerze - nie pamiętam, raczej nie był czerwony musiałbym sprawdzić w butelce. Ostatnia dolewka miała miejsce jakieś 1,5 roku temu. puściła opaska na wężu pod zbiornikiem płynu i olej uciekał. Kupiłem jakiś orlenowski na stacji, zgodny z tym co chcieli w instrukcji obsługi.

Popołudniem rzucę okiem na paski, dziękuję za sugestie :smile:

Harry - Wto Maj 10, 2011 16:23

[quote="szebek"]Kupiłem jakiś orlenowski na stacji[/quotehipol
hipol atf? mogles kupic cos lepszego jakigos mobila, ale hipol atf jest czerwony

szebek - Wto Maj 10, 2011 17:24

[quote="Harry"]
szebek napisał/a:
Kupiłem jakiś orlenowski na stacji[/quotehipol
hipol atf? mogles kupic cos lepszego jakigos mobila, ale hipol atf jest czerwony

Racja jest czerwony - przed chwilą sprawdzałem. Olej uciekał, ja się wtedy nie za bardzo znałem - zaczynałem przygodę z motoryzacją, więc kupiłem co było w pobliżu. Tak jak pisałem wcześniej dolewka była potrzebna prawie 2 lata temu, od tego czasu nic nie dolewałem. Zużyłem tego oleju jakieś 0,2l.

[ Dodano: Wto Maj 10, 2011 18:24 ]
Dziś ciąg dalszy przygód z warczeniem podczas skręcania w prawo, a właściwie jego braku (cieszyć się, czy nie - nie wiadomo). Obejrzałem wszystko jak Harry pisał, nic nie zauważyłem, zadzwoniłem do mechanika, miał chwilę aby zobaczyć autko. W drodze do niego nic podejrzanego się nie działo. Mechanik popatrzył, pojeździł trochę, poszarpał kołami i nic... Kazał mi samemu pojeździć i obserwować. A w autku nic nie warczy i nie miał bym dylematu, gdyby wczoraj na odcinku 5km podczas każdego większego skrętu w prawo nie było słychać hałasu.

Jak coś się będzie działo w tym temacie, będę kontynuował wątek.

maro - Wto Maj 10, 2011 18:45

Może McPherson się odzywa...?
szebek - Wto Maj 10, 2011 18:53

maro napisał/a:
Może McPherson się odzywa...?

i po staniu przez noc by przestał? hmm... nie wiem, nie znam się. Mechanik u którego byłem jest znany i polecany przez forumowiczów, pozostaje mu tylko zaufać, zobaczymy co będzie dalej.

maro, a jakie inne objawy mogą się pojawiać w związku z McPherson'em?

Harry - Wto Maj 10, 2011 19:32

szebek napisał/a:
maro, a jakie inne objawy mogą się pojawiać w związku z McPherson'em?

pewnie Maro chodzi o łożysko MCPersona, jeżeli się zapiecze to wtedy przy skręcie przeskakują koła