Zobacz temat - [Rover 400D 98r] Problem z obrotami i nie tylko!!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [Rover 400D 98r] Problem z obrotami i nie tylko!!!

slavkos - Wto Maj 10, 2011 20:50
Temat postu: [Rover 400D 98r] Problem z obrotami i nie tylko!!!
Czesc
Po wymianie rozrzadu, oraz paskow klinowych, filtra paliwa nastapil problem w postaci falujacych obrotow + kontrolka check engine w szczegolnosci na nierownosciach powierzchni, ale i przy pocisnieciu go "troszke" mocniej. Pierwszy raz problem zauwazylem przed w.w wymianami, z tym ze na wybojach wybila mi tylko kontrolka + skaczace obroty przez 1-2 sek, po czym wszystko wrocilo do normy dodam iz nie bylo spadku mocy. Po wymianie w.w czesci po "docisnieciu" zdarzylo sie raz ze silnik mi zgasl podczas jazdy + kontrolka. Czym to sie moze objawiac? Dodam ze silnik sie wyraznie dlawi podczas skakania obrotow, choc nie jest to notoryczne i kontrolka za kazdym razem gasnie[color=black][/color]

Koju - Sro Maj 11, 2011 09:56

Podstawowa zasada jeśli wywala check to trzeba sprawdzić błędy !

http://www.roverki.pl/ind...el#comment-1440

szoso - Sro Maj 11, 2011 11:46

Koju, jeśli kolega ma D lub SD to przecież błędów w nim nie wybłyska, bo się po prostu nie da :wink:
Koju - Sro Maj 11, 2011 12:07

Racja nie spojrzałem na silnik :/ wiec z błyskaniem pupa ;)
slavkos - Sro Maj 11, 2011 14:00
Temat postu: Otoz...
Dzis looknal na to moj auto-szaman, byly problemy z 2 czujnikami (cos z nimi zrobil, zobaczymy) na pytanie co jesli to nie jest to, stwierdzil ze moze powietrze zasysac, albo cos z pompa, co Wy na to?
mirwin - Sro Maj 11, 2011 14:56

A może coś z kostką od pompy? U mnie zapalała się kontrolka silnika i podczas wyłączania auta, silnik potrafił po wyjeciu kluczyka kilka sekund pracować. Okazało sie, że jest uszkodzona wiązka od pompy. Po naprawie śmiga już prawie pół roku i wszytko jest ok.
mikronezja - Czw Maj 12, 2011 22:22

a jak odpala na zimnym i rozgrzanym silniku? musisz długo go kręcić czy pali na strzała?
slavkos - Czw Maj 12, 2011 22:39
Temat postu: Na zimnym leci bez problemu
Dzisiaj staralem sie nawet sprowokowac silnik by sprawdzic czy to byl problem czujnikow. Przy rozgrzanym silniku jak pociagnelem z 2-ki do 60km/h to zaczal znowu swirowac lampka sie zapalila i od razu zgasla , troche go zamulilo (1sek) i to tyle. Wiec moge z cala pewnoscia powiedziec ze dzieje sie to przy rozgrzanym silniku.