Zobacz temat - [214 S.I. 1997] Prędkościomierz umarł i to nie impulsator :(
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214 S.I. 1997] Prędkościomierz umarł i to nie impulsator :(

mysiak6 - Pią Cze 10, 2011 08:53
Temat postu: [214 S.I. 1997] Prędkościomierz umarł i to nie impulsator :(
Witam serdecznie. Niedawno jechałem moim Roverkiem do Warszawy tak ok 90 Km/h i nagle skazówka prędkościomierza spadła do zera i już nigdy więcej nawet nie drgnęła. Po powrocie poczytałem troszkę na forum i wyczytałem, że to pewnie impulsator. Wyjąłem oczyściłem rozebrałem i po rozebraniu okazało się, że w zasadzie nic nie jest wyrobione ale dla pewności wpuściłem troszeczkę kleju w tą metalową część i złożyłem. Podłączyłem do kostki pod maską i poprosiłem kolegę a co by zakręcił kilka razy trybikiem od impulsatora celem sprawdzenia. Skazówka od razu podniosła się do góry do ok 15 km/h. Ucieszyłem się i włożyłem impulsator na swoje miejsce. Dokręciłem podłączyłem i w drogę - to było najbardziej irytujące co zobaczyłem - skazówka ani drgnęła ;( Z tego co zdążyłem jeszcze znaleźć wynika, że jakiś tam trybik się wyrobił w skrzyni i tu moje pytania:
1. Co dokładnie mogło się wyrobić ?
2. Jaki jest tego koszt?
3. Jak bardzo inwazyjna byłaby naprawa tego?
4. Czy to możliwe, że skazówka ani drgnie przy wyrobieniu tego tajemniczego trybu?? Wydaję mi się, że gdyby tryb się wyrobił to powinno być widać podskakiwanie wskazówki albo inne głupoty a tutaj nic. Działało idealnie i zdechło w ciągu sekundy.

Bardzo proszę kolegów o pomoc i propozycje co mogę jeszcze z tym zrobić ponieważ żyć bez prędkościomierza nie mogę a konkretniej to bez licznika kilometrów bo tylko na podstawie kilometrów mogłem określić ile mam jeszcze gazu :( Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz proszę o pomoc.

kondzio508 - Pią Cze 10, 2011 12:31

Ja sie podczepię pod temat bo mam ten sam problem :( impulsator równiez jest dobry , i był sprawdzany , a licznik dalej nie działa. dodam ze jak kupiłem auto to licznik działał bez zarzutu , po zdjeciu skrzyni i silnika juz nie działa. :(
china22 - Pią Cze 10, 2011 18:12
Temat postu: Re: [214 S.I. 1997] Prędkościomierz umarł i to nie impulsato
Miałem taki sam problem. a licznik km Ci działa? mi np. nie podnosiła się wogóle wskazówka km ani nie chodził licznik km! dłuuugo szukałem problemu i okazało się że po wymianie czujnika prędkości wszystko zaczeło działąć poprawnie :)
mysiak6 Z tego co zdążyłem jeszcze znaleźć wynika, że jakiś tam trybik się wyrobił w skrzyni i tu moje pytania:
1. Co dokładnie mogło się wyrobić ? - trybik w czujniku prędkości, czujnik znajduje się przy skrzyni biegów(od góry go widać jak się dobrze nachylisz), odłańczasz kostke i potem lekko przekręcając czujnik wyciągasz go uważając aby ci ten trybik ze środka nie wypadł.

mysiak6 2. Jaki jest tego koszt?
ja znalazłem na szrocie koszt jaki mnie kosztowało to jakieś 25 zł na allegro jakieś 100zł

mysiak6 3. Jak bardzo inwazyjna byłaby naprawa tego?
Poprostu wyciągasz stary i wsadzasz nowy, nie ma problemu przy tym ale jest troche męczarni przy zamontowaniu spowrotem tego czujnika, Jak będziesz miał problemy na PW się odezwij.

mysiak6 4. Czy to możliwe, że skazówka ani drgnie przy wyrobieniu tego tajemniczego trybu??
- TAK!
Problem ten był opisywany na forum jak trochę pogrzebiesz znajdziesz zdjęcia gdzie się znajduje , miałem to w postach

mysiak6 - Sob Cze 11, 2011 17:38

Witam. Kolego china właśnie problem w tym, że ja wyciągałem impulsator i postępowałem wg jednego postu gdzie jest opisane jak naprawić impulsator. Po za tym jak już pisałem wcześniej sprawdziłem impulsator trzymając w ręku kręciłem trybikiem impulsatora i wskazówka podnosiła się. Na 99% trafiony jest ów trybik w skrzyni biegów i teraz:

Czy można gdzieś dokupić ten trybik czy może można by go zrekonstruować czy usztywnić??

Czy koniecznie trzeba zwalać całą skrzynię biegów do naprawy tego trybika??

Czy nie można by ominąć całkiem naprawy tego trybika w skrzyni biegów i przerobić układ pomiaru prędkości na np pobieranie impulsów z czujnika abs?? Zaznaczam od razu, że nie mam absu ale może założenie absu czy też przynajmniej jednego czujnika od absu było by mniej praco i koszto chłonne??

Bardzo proszę o porady. Serdecznie pozdrawiam.

Kacor - Pon Cze 13, 2011 14:55

Miałem podobny problem ale poradziłem sobie. miałem wyrobioną końcówkę w skrzyni, odtworzyłem ją klejem, działało może ze dwie godziny.
Przyczyna w moim wypadku była jedna- niewłaściwy klej(chester molecular) zbyt gruba warstwa za słabo wiązała i zaraz się obrobiła.
w Twoim wypadku przyczyna może być podobna, lub skoro mówisz że po sklejeniu sprawdzałeś mogłeś od razu obrobić niezwiązany klej.
ciekawy jestem też czy po prostu wlałeś klej do metalowej rurki i wsadziłeś obrobiony plastik( co było by bardzo nieprawidłowe) czy obkleiłeś wyrobiony plastikowy element i po dolaniu np oleju do metalowej rurki włożyłeś by się dopasowało(i nie skleiło z rurką przy okazji:) )
Może również coś nie łączyć przy zegarach, nic nie jest wieczne, warto sprawdzić stan styków, to Ci nie zajmie więcej niż 15 minut. a przy dobieraniu się do impulsatora sprawdź stan styków przy nim bo nie ciężko tam o dostaniu się wszelkich płynów na złączkę :)

Powodzenia!

Btw, z ciekawości spytam czy dobieracie się do impulsatora od góry czy od dołu? ja zaczynałem od kanału ale obecnie wszelkie poprawki prowadzę pod blokiem od góry dzięki przedłużonym kluczom nasadowym.

[ Dodano: Pon Cze 13, 2011 14:55 ]
Ok zszedłem na dół ogarnąć swoją trochę wyrobioną końcówkę i przy okazji zrobiłem foto. Może komuś to ułatwi naprawę :)


Na foto zaznaczony impulsator przy skrzyni, widoczna po lewo śruba 10'tka którą należy odkręcić oraz nasadzona kostka z przewodami którą należy zdjąć(kostka z zatrzaskiem)



oto mój sposób na odkręcenie śruby, tą samą drogą zdejmuję ostrożnie impulsator(tzn wysuwam bo jest osadzony na gumowym oringu)


wyjęty już impulsator "w całości" oczywiście lewa strona jest w skrzyni a prawa na zewnątrz.


rozebrany impulsator, zaznaczona końcówka powinna być kwadratowa i być dopasowana do owej metalowej rurki po lewo.

Ja polecam wszystko dobrze oczyścić i odtłuścić, następnie do metalowej rurki wlać trochę tłustego oleju by klej nie lepił się do ścianek. dobry klej 2składnikowy należy nanieść na dobrze odtłuszczony(np benz. extr.) fragment zaznaczony na ostatnim foto, spróbować dopasować do rurki, następnie wyjąć i dać mu spokojnie doschnąć parę godzin. w tym czasie nie powinniśmy jeździć by nie tracić płynu w skrzyni. Następnie wszystko składamy.
Potrzebne nam będą do zdemontowania klucz nasadowy 10tka by odkręcić impulsator a następnie do rozebrania impulsatora płaski klucz 22.

Pozdrawiam i powodzenia! Mam nadzieję że komuś pomogłem.

mysiak6 - Wto Cze 14, 2011 08:34

Dziękuję kolego kacar. Niestety Chciałbym żeby to były styki przy liczniku lub wyrobienie się wewnątrz impulsatora tego małego dziadostewka ale nie :( Sprawdziłem wczosraj czy część wystająca ze skrzyni się kręci. Podniosłem samochód na lewarku ( prawą i lewą stronę ) i poprosiłem kolegę żeby kręcił kołem prawym i lewym. Oczywiście zdemontowałem górną część impulsatora ( plastik ) i od razu zauważyłem że moje klejenie nic nie dało bo igiełka bez problemu się oddzieliła od metalowej części. Kiedy kolega kręcił kołami ja trzymałem palec na tym co pozostało w skrzyni i ta metalowa rurka nawet nie drgnęła . Wniosek z tego że mój impulsator nie ma w ogóle napędu i dlatego nie działa. Potem wykręciłem resztę i poprosiłem kolegę aby w powietrzu pokręcił samym impulsatorem i skazówka od prędkości podnosiła się.

Jeszcze raz bardzo proszę wszystkich o podpowiedź jak naprawić to coś w skrzyni biegów najtańszym i najpewniejszym sposobem.

Jeżeli chodzi o wyjmowanie impulsatora to nie mam kanału i byłem zmuszony wyciągać go od góry. Jak się człowiek postara to jest tam sporo miejsca. Nawet bez większego problemu wszedł mi tam kluczyk 22.

Błagam ratujcie bo już mnie krew zalewa kiedy to nie wiem ile LPG mi jeszcze zostało a wskaźnik ilości LPG oczywiście też nie działa.

P.S. Czy istnieje prawdopodobieństwo że to może jednak nie skrzynia a np główka impulsatora się wyrobiła i trybiki nie mogą zahaczyć o siebie??

P.S. 2. U Ciebie widzę na zdjęciu że ta igiełka bardzo się wyrobiła. U mnie jest ona jak nowa i ma ok 2-3 cm długości i ma zdrowe kanty więc nie może się kręcić dookoła i to sprawdzałem na wyjętym impulsatorze.

Jeszcze raz proszę o pomoc.