Zobacz temat - [45 400 zs] Drążek zmiany biegow/ jak to wybic??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [45 400 zs] Drążek zmiany biegow/ jak to wybic??

borek88 - Sob Cze 18, 2011 09:09
Temat postu: [45 400 zs] Drążek zmiany biegow/ jak to wybic??
moze ktos to wybijał juz kiedsy
bo ja nie moge jest on chyba klinem i na dole grubszy do gory chudszy
wiec od dołu chyba nie ma szans??
jak to u was wyglada

od gory nie mam miejsca zeby wejsc nawet jakims wybijakiem czy srubokretem
auto to zs180

Koju - Sob Cze 18, 2011 13:40

borek88 napisał/a:
jest on chyba klinem i na dole grubszy do gory chudszy

Jeśli był nabijany od dołu i jest to stożek to musi być gwint w grubszej części tego kołka (chyba że jest dojście od góry do wybicia ale po zdjęciu nie sądzę )
Jeśli jest gwintowany to wybijak do kołków lub ze dwie nakrętki i śruba ;)
Druga opcja wykręcić cały element do demontażu oczywiście jeśli jest taka możliwość.

Jugol - Sob Cze 18, 2011 23:29

Kiedyś próbowałem go wybić u siebie- mocno siedzi, to zabezpieczenie sprężynujące. Ja się poddałem, ale z klekotaniem dźwigni sobie w inny sposób poradziłem. Dopasować wybijak, polać jakimś wspomagaczem i młotek w dłoń- innej opcji nie widzę, i w dodatku ciasno, jedyne działanie młotkiem jest od dołu.
borek88 - Nie Cze 19, 2011 10:27

ja chciałem wybić to z zs180 i porównać to z idt jedyne czym możne się rusznic to długością.
ale w zs'ie tez jest pg1 a tak biegi krótko i ciasno (u mnie jak jest bieg to gałka i tak jest luźna)

[ Dodano: Nie Cze 19, 2011 10:27 ]
Jugol, a co ty wymyśliłeś z luzem

Jugol - Nie Cze 19, 2011 11:12

borek88 napisał/a:
Jugol, a co ty wymyśliłeś z luzem


Luzy były na tulejkach zrobiłem na początku wg pomysłu Brt'a ( masz w dziale tech. na stronie klubowej), ale później dzięki koledze rtworek założyłem nowe, teflonowe tulejki i jest cisza.

borek88 - Nie Cze 19, 2011 11:28

Jugol, a ten luz to zazwyczaj jest pod gałka biegow a nie na tym krzyzaku koło skrzyni tak??

[ Dodano: Nie Cze 19, 2011 11:28 ]
czy odwrotnie??

Jugol - Nie Cze 19, 2011 11:53

Najczęściej tak jak piszesz, ale to już trzeba się przyjrzeć konkretnemu przypadkowi, żeby stwierdzić gdzie on jest.
voth - Nie Cze 19, 2011 21:52

Ja u siebie tydzień temu walczyłem z tym trzpieniem. Kupiłem cały wybierak ze stabilizatorem i gumami w dobrym stanie i chciałem wymienić całość gdyż krzyżak był oryginalnie nitowany.
Za diabła nie mogłem wybić tego dziadostwa. No to druga myśl żeby roznitować i połączyć ze starym krzyżakiem, ale strasznie mi szkoda było dobre rozcinać.
No to próbowałem rozwiercić ten bolec ale też nie szło moją padaką tego zrobić a jako że mój stary krzyżak miał już 2 śruby zamiast nitów, to mi go szkoda nie było i potraktowałam go szlifierką. Następnie udało mi się trochę rozfrezować ten otwór w bolcu coby śrubka przeszła i skręciłem całość. Przy okazji zobaczyłem jak to się w Holandii krzyżaki naprawia. Między tulejki a obudowę były wsadzone ruloniki z puszki do piwa coby luz zmniejszyć. I jak to miało nie grzechotać... :D

borek88 - Nie Cze 19, 2011 23:58

z tego co zauważyłem to od dołu mam większy otwór do góry większy wiec jakbym dobrał wiertło to rozwierce a później śrubka z kontrom (4-ka tam wejdzie możne) i powinno latac
rtworek - Pon Cze 20, 2011 18:13

Żeby wybić tem bolec trzeba mocno jeb... , musi wyjść i niema inne metody. Jak ktoś chce tulejki do krzyżaka to na PW.
borek88 - Pon Cze 20, 2011 22:54

rtworek napisał/a:
mocno jeb...

rozumie ze od gory??
sam chyba nie dam rady niestety moze zaprzegne kogos do pomocy zeby trzymal jakis wybijak od dolu i zeby jakos znalezc miejsce na bicie od gory

rozwiecenie tego dziadostwa to ciezka sprawa stepilem nowe wiertło firmy makita jesli dobrze pamietam pudełeczko w sklepie i lipa
no wiadomo ze nie cisłem mocno i nie waliłem po obrotach poprostu twardy materiał

Jugol - Pon Cze 20, 2011 22:58

borek88 napisał/a:
rozwiecenie tego dziadostwa to ciezka sprawa stepilem nowe wiertło firmy makita jesli dobrze pamietam pudełeczko w sklepie i lipa
no wiadomo ze nie cisłem mocno i nie waliłem po obrotach poprostu twardy materiał

Dlatego, bo to jest z tej dobrej stali, co starzy kowale na nią srali :taa:

rtworek - Sro Cze 22, 2011 01:12

borek88 napisał/a:
rozumie ze od gory??


Od dołu, z gory niema szans.
Dobry młotek i po robocie.

borek88 - Sob Cze 25, 2011 13:43

jak mówił rtworek, trzeba ostro jeb-udu przez na przykład przez śrubę mlotkiem i powoli i żmudnie wychodzi z zs'a
a w idt ta tulejka blokująca była ter rozklekotana i wyszła łatwiej
wyciągnąłem wszystko wraz z drążkiem tłumiącym ale przełożyłem tylko drążek zmiany biegów bo trochę się to wszystko różniło długością i wygięciem tak ze drążek jest o 1.5cm krótszy jak się na te same otwory przykręci i wrzucając 2,4,R gałka jest blisko ręcznego
ale na końcu drążka pod gałka jest taki obciążnik w idt w zs'ie go nie było więc go nie przekręcałem tylko akurat w to miejsce przykręciłem gałkę no i te 1.5cm uratowane
biegi wchodzą zaje.iscie i polecam wszystkim tą naprawę

u mnie luźne było połączenie drążka z wodzikiem skrzyni (to zabezpieczenie z zs'a załatwiło sprawę) oraz ten krzyżak przy skrzyni)
jestem teraz ciekaw jak długo wytrzyma to w klekocie

no i przy okazji wymieniłem gumkę/osłonkę wodzika skrzyni której nigdzie nie mogłem dostać ale w zs'ie była idealna

jest tylko ciekaw do czego ten obciążnik (taki w kształcie klina)

Jugol - Sob Cze 25, 2011 15:00

borek88 napisał/a:
jest tylko ciekaw do czego ten obciążnik (taki w kształcie klina)


żeby zrównoważyć wodzik, i żeby łatwiej było wrzucać biegi.

borek88 - Sob Cze 25, 2011 17:02

w zs'ie nie było nawet śladu po tym wiec teraz tez nie będzie biegi wchodzą ładnie i gajga nie trzęsie powinno być dobrze