Zobacz temat - [R200] Spadek mocy po naprawach
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Spadek mocy po naprawach

Stacz - Pon Cze 20, 2011 14:56
Temat postu: [R200] Spadek mocy po naprawach
Witam
potrzebuje porady w sprawie spadku mocy mojego roverka.

Właśnie jest po wymianie uszczelki od pompy oleju, wymianie rozrządu i dolotu intercoolera (dolnego).
Po tych wszystkich naprawach odczuwalna jest mniejsza moc samochodu, zarówno przy przyspieszeniach jak i prędkości max. (dotychczas było ok. 195k/h teraz daje rade tylko 175 km/h). Podczas sprawdzania jechał za mną kolega i twierdzi ze co jakiś czas z rury "strzelała" większa porcja dymu.

Rurę dolotową założyłem oryginalną (wcześniej po części była gumowa, część aluminiowa (czy inny metal - cholera wie), ale nie wydaje mi się żeby to wpłynęło aż w takim stopniu na spadek mocy.

Stąd moje pytanie - co to może być i jak to ewentualnie sprawdzać. Mechanik twierdzi, że rozrząd jest założony dobrze (robiłem u niego już drugi raz i wcześniej nie było problemu, sam jeździ roverkiem, więc nie jest zielony w tym temacie).

Raptile - Pon Cze 20, 2011 15:41

Wybłyskaj błędy ;)

[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 15:41 ]
http://www.roverki.pl/zro...urbodiesel.html i masz SDi a nie TDi ;)

Po sprawdzeniu bledow jak nic nie bedzie proponował bym zrobic testy elastycznosci 60-100 na 4 biegu jesli bedze ok 8 s to git jak nie to gdzies jest problem

adamsky - Pon Cze 20, 2011 17:38

pompa oleju nie ma znaczenia.
Przestawiony rozrząd.. na pewno czułbyś coś jeszcze, bo przy przestawionym rozrządem cięzko odpala i cieżko jedzie.
Stacz napisał/a:
dolotu intercoolera (dolnego).

sprawdź połączenie. źle założone rurki robią psikusy łapiąc lewe powietrze i autko traci troszkę swoją moc.

[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 17:38 ]
No i jak Żabka radzi, sprawdzenie przyśpieszenia też się przyda... może to tylko wrażenie ?:)

Stacz - Pon Cze 20, 2011 17:47

Czyli trzeba będzie sprawdzić błędy

Czy jeśli rozrząd przestawiony byłby tylko o 1 ząbek to też byłyby problemy z odpalaniem? i czy może to mieć wpływ na spadek mocy?

Co do przyspieszenia... to na bank nie jest wrażenie. Jeżdżę nim 3 lata, więc trochę go poznałem ;)
poza tym tak jak pisałem - prędkość max. wcześniej 195 teraz dał radę tylko 175 (nie muszę chyba wspominać, że wolniej się rozpędzał i raczej ciężko mu było dojść do tej prędkości, podczas gdy wcześniej do 170 hulał raczej żwawo)

plemaster - Pon Cze 20, 2011 20:34

Kąt wtrysku ?
Stacz - Pon Cze 20, 2011 22:03

Nie bardzo jestem oblatany w temacie, ale czy kąty wtrysku mogą się skopać podczas wymiany rozrządu? I jak można to sprawdzić - trzeba znowu wszystko "rozbierać"?

Jeśli chodzi o elastyczność, której sprawdzenie sugerowaliście to na 4 biegu 60-100 wychodzi jakieś 10 sekund, więc w sumie do dupy, co tylko potwierdza moje dotychczasowe wrażenie, że coś nie gra tak jak powinno.

Krzysi3k - Pon Cze 20, 2011 22:15

Stacz, jak to czy mogą przy wymianie rozrządu? Praktycznie tylko przy wymianie rozrządu, lub wyjmowaniu pompy ;)
Ja bym obstawiał właśnie kąt wtrysku :)

adamsky - Wto Cze 21, 2011 00:07

Cytat:
Ja bym obstawiał właśnie kąt wtrysku :)

zapytajmy kolegi jeszcze czy ma problemy z odpalaniem i czy nie kopci mu na biało :)
jeśli powie że tak, no to mamy "potwierdzenie" tego przypuszczenia.

Stacz - Wto Cze 21, 2011 00:52

Problemów z odpalaniem jak dotychczas żadnych. Nie zauważyłem też żeby kopcił na biało.
Generalnie silnik pracuje równo, nie zaobserwowałem żadnych nietypowych dźwięków, generalnie nic nie wskazuje żeby coś działało nie tak jak trzeba.

plemaster - Wto Cze 21, 2011 07:52

A spalanie się nie zwiększyło ? Może po prostu przyszedł czas zrobić coś z katalizatorem?
piatek - Wto Cze 21, 2011 10:13

Krzysi3k napisał/a:
Stacz, jak to czy mogą przy wymianie rozrządu? Praktycznie tylko przy wymianie rozrządu, lub wyjmowaniu pompy ;)
Ja bym obstawiał właśnie kąt wtrysku :)


jak to by był minimalny bląd kątu wtrysku to by czasami sie wyswietlal check engine, przerabiałem to bo do swojego r 200 wrzuciłem silnik od 25 i musiałem wsadzic vp 37 ze starego motoru bo w tamtym byla vp 44 i wiązka nie pasowała i objawem błędnego ustawienia pompy był właśnie chceck engin i przymulenie samochodu jak sie odpusciło gaz wszystko wracało do normy, moze to cos pomoze ...

[ Dodano: Wto Cze 21, 2011 10:10 ]
adamsky napisał/a:
zapytajmy kolegi jeszcze czy ma problemy z odpalaniem i czy nie kopci mu na biało :)
jeśli powie że tak, no to mamy "potwierdzenie" tego przypuszczenia.



to jest juz duży bląd ustawienia pompy ;p

[ Dodano: Wto Cze 21, 2011 10:13 ]
ja bym obstawiał że cooler sie przetarł od strony lampy i nie ma kompresji albo za słabo ścisniete przewody dolotowe

Stacz - Wto Cze 21, 2011 10:22

plemaster napisał/a:
A spalanie się nie zwiększyło ? Może po prostu przyszedł czas zrobić coś z katalizatorem?


Jeśli chodzi o spalanie to jeszcze nie miałem jak sprawdzić, bo jeżdżę nim dopiero 4 czy 5 dzień od remontu



Jeśli chodzi o check engine to do tej pory ani razu nie mrugnął nawet.

Spróbuję posprawdzać jakoś te przewody i IC
Jak zdobędę jakieś nowe info to dam znać
Jakby komuś coś wpadło jeszcze do głowy to niech się nie krępuje :)

Jeszcze pytanie: czy to może być kwestia samej turbiny?

piatek - Wto Cze 21, 2011 10:27

Cytat:
Jeszcze pytanie: czy to może być kwestia samej turbiny?


jak by padła turbina to bys mial mocy az za nad to :D jak wymieniales przewód dolotowy to duzo oleju bylo w coolerze??

Raptile - Wto Cze 21, 2011 10:31

piatek napisał/a:
ja bym obstawiał że cooler sie przetarł od strony lampy i nie ma kompresji albo za słabo ścisniete przewody dolotowe


Kolego co ty piszesz ;) jakiej kompresji ;) Gdyby była taka nieszczelność to by świszczał jak helikopter ;) i do 100 to tir był by szybszy ;)

[ Dodano: Wto Cze 21, 2011 10:31 ]
piatek napisał/a:

jak by padła turbina to bys mial mocy az za nad to :D jak wymieniales przewód dolotowy to duzo oleju bylo w coolerze??



Co az za and to ? kolega chyba niewie co pisze :D Gdyby ci padła turbina to raz z ryry dym jak z lokomotywy brak dynamiki spalanie ogromne i z ic lał by sie olej litrami

piatek - Wto Cze 21, 2011 10:33

Raptile napisał/a:
Kolego co ty piszesz ;) jakiej kompresji ;) Gdyby była taka nieszczelność to by świszczał jak helikopter ;)


to poradz kolego co to moze byc ;)

Krzysi3k - Wto Cze 21, 2011 10:33

piatek, wsadziłeś VP37 do iDT? Pozdrowienia :)
Jeśli nie zmieniłeś wtrysków to masz muła okropnego :)

Raptile - Wto Cze 21, 2011 10:35

piatek, ja juz z kolegą Staczem rozmawialem ;) moje wszystkie rady zna
piatek - Wto Cze 21, 2011 10:36

Raptile napisał/a:

Co az za and to ? kolega chyba niewie co pisze :D Gdyby ci padła turbina to raz z ryry dym jak z lokomotywy brak dynamiki spalanie ogromne i z ic lał by sie olej litrami


jak olej pujdzie na tloki to masz wieksza moc kolego nie wiesz o ty ;) a z kąd sie bierze olej w dolocie w sdi?? z rozwalonej turbiny

szoso - Wto Cze 21, 2011 10:38

piatek napisał/a:
a z kąd sie bierze olej w dolocie w sdi??

z odmy np

Krzysi3k - Wto Cze 21, 2011 10:40

piatek, weź skończ swoje teorie :hahaha:
Raptile - Wto Cze 21, 2011 10:40

piatek, nie nie wiem bo piszesz głupotki ;) przez to sie moze zatrzeć silnik a Ty gadasz ze ma w pyte mocy wtedy :D
plemaster - Wto Cze 21, 2011 12:32

hehe u mnie w rurze od IC zawsze troszkę oleju jest a turbinka malinka ;) . Też jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś z rozwaloną turbiną miał więcej mocy ;P
szoso - Wto Cze 21, 2011 13:59

piatek napisał/a:
jak by padła turbina to bys mial mocy az za nad to

wiesz co to jest rozbieganie się silnika? to właśnie się dzieje jak pada turbina, silnik chodzi na max obrotach a turbo wyciąga olej z silnika do kolektora wydechowego, stąd dym i smród olejem
w takim stanie niezgaszenie silnika spowoduje jego zatarcie a Ty piszesz o większej mocy, nie wiem skąd takie pomysły :roll:

Stacz - Wto Cze 28, 2011 10:38

Dla zainteresowanych:

Okazuje się, że najprawdopodobniej była nieszczelność w górnym układzie dolotowym (nie było nic widać na oko ani ucho).

W tej chwili furka od 60-100 na 4 biegu daje rade poniżej 8s. więc z tego co pisał kolega Raptile wygląda na to, że wszystko jest w normie i działa jak należy.

Sprawdzę jeszcze przy okazji Vmax dla pewności i w razie czego dam znać.

Dzięki za pomoc :)

cyklopuss - Sro Sie 31, 2011 22:34

Daj znać kolego jak z osiągnięciem V max?
Kupiłem rovera 200 2,0 SDi i ewidentnie brakuje mu mocy jak na 105KM
Odpinałem już przepływomierz, ale żadnej różnicy nie odczułem.
Podpiąłem też pożyczony od kolegi i tak samo jeździ.
moja Vmax to ok 170km/h.
Jeśli przy przegazowaniu węże w dolocie puchną to znaczy że turbinka daje radę,
więc już nie wiem gdzie przyczyna.
Na pewno był uderzony z przodu, ale nie wyglądało to na nic poważnego.

Raptile - Sro Sie 31, 2011 22:42

cyklopuss, zrob pomiary 60-100 na 4 biegu
plemaster - Czw Wrz 01, 2011 13:28

cyklopuss, ojjj 170km/h to stanowczo za mało, ja swoim 180 jechałem i dalej się rozpędzał (nie cisnąłem więcej bo nie lubię zbyt dużych szybkości...szczególnie w 11 letnim samochodzie ;) ). Sprawdź to co pisał Raptile, możesz też wybłyskać błędy.
cyklopuss - Czw Wrz 01, 2011 13:31

Panowie od 60-100 na 4biegu 14-15s :|
empi - Czw Wrz 01, 2011 17:41

to muł straszny, jak z kopceniem, braniem oleju ?

Panowie ten 200 sdi to ponad 200 hula spokojnie jak jest OK. Ja mając 190 miałem jeszcze gdzies z 800 obotów zapasu, ale dalej nie cisnołem bo raz jechałem w 5 osob a dwa, ograniczenie na zimowych oponach 190. Dodam, że to było na oponach 185/65/14 a prędkość odczytałem z gpsu, na liczniku zresztą miałem to samo.

cyklopuss - Pią Wrz 02, 2011 12:50

po podłączeniu do komputera wykazało że przepływka jednak. Drugą którą wstawiłem też była trefna. Tak więc poszukuję przepływki ;]
plemaster - Pią Wrz 02, 2011 13:04

Hmmmmm....a do jakiego komputera się podłączyłeś ? Przepływkę to po prostu odłącz i nic nie szukaj....w tym silniku jest praktycznie zbędna.
farek - Sob Wrz 03, 2011 11:08

nawet nie kombinuj z przepływomierzem, szkoda pieniążków ;)
cyklopuss - Sob Wrz 03, 2011 18:28

możliwe że te objawy wynikają z tego że katalizator zapchany jest? wykrywałoby na komputerze, że to przepływka? najbardziej mnie zastanawia fakt, że po odłączeniu przepływomierza samochód tak samo jeździ.
plemaster - Nie Wrz 04, 2011 08:13

No jak wydech jest zapchany to na pewno dobrze samochód nie pojedzie....spalanie powinno też być dość duże. Sprawdź też węże od IC (na pierwszy rzut oka mogą być ok ale jeśli widać na nich ślady z oleju to "wiedz że coś się dzieje"). Jest też możliwość że EGR się zapchał....najlepiej go zaślepić ;)
Filtry wymienione ?

pgrad - Pią Wrz 09, 2011 20:50

Ja mam węże od IC w oleju, w poprzednim R też miałem w oleju, kumpel ma 25 i też ma w oleju, więc to raczej normalne, tym bardziej, że mój R nieźle śmiga. Sprawdź czy nie zablokował ci się wastegate od turbiny. To nieprawda że jak jest rozrząd przestawiony to wyskoczy check. Ja miałem przestawiony rozrząd w 1.8 VVC i check wyskakiwał ale co 2 miesiące i wskazywał na zupełnie co innego. Po odpięciu przepływomierza (o ile on jest uszkodzony) samochód powinien normalnie jeździć tyle, że będzie miał wcześniej odcinkę no i check engine wyskoczy jak mu przygazujesz. Wg mnie winne są węże od IC. Najlepiej będzie jak jedna osoba będzie dodawać gazu, a druga zwilżoną ręką będzie szukać nieszczelności w wężu. Być może nowy wąż jest gdzieś rozcięty/złamany. Jeżeli nie ma nieszczelności to jak byk mechanik przestawił rozrząd.
plemaster - Sob Wrz 10, 2011 16:13

pgrad, węże puszczające olej nie są normalne, jak leci olej to znaczy że są nieszczelne ;P