|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [600] Stanął i nie odpala, a wcześniej choinka na drodze :)
spitz - Wto Lip 19, 2011 18:08 Temat postu: [600] Stanął i nie odpala, a wcześniej choinka na drodze :) Witam, problem dosyć pilny bo stanąłem na mieście (już w domu jestem, ale samochód trzeba będzie zabrać .
Zaczęło się tak, że przy normalnej jeździe nagle przy włączeniu kierunku zaczął migać ABS na zmianę z kierunkiem, 100m dalej doszło do tego wariowanie obrotomierza i prędkościomierza - latały co chwila góra dół - od prawdziwej wartości do zera w ciągu sekundy i z powrotem, przy czym silnik cały czas chodził i nic nie szarpało. Kolejne 100m dalej jakby zabrakło mu mocy ledwo przyspieszał. Dojechałem jakoś na ustronne miejscu i niestety po zgaszeniu silnika już nie chciał odpalić. Przy próbie uruchomienia jest jakiś dziwny dźwięk... jakby jakiś przekaźnik,
Nagranie audio - kluczyk przekręciłem 2 razy na tym nagraniu i chwilę potrzymałem.
Na zapłonie wszystko świeci jak zwykle ale przy próbie odpalenia gaśnie wszystko na tablicy.
Akumulator sprawdziłem, jest ok. Z innego aku też to samo jest.
1. Co to więc może być?
2. Oczywiście pewnie będę go musiał odholować, ale podstawowe pytanie gdzie? ... mechanik czy elektryk?
3. Co zauważyłem jakiś przewód gumowy koło silnika jest luzem, ale nie wiem czy odpadł wcześniej i go nie zauważyłem czy też może to być przyczyna? Co to za przewód i gdzie on idzie? ... zdjęcia poniżej
marthinez - Wto Lip 19, 2011 19:48
To jest chyba jeden z przewodów podciśnienia.
Popatrz dobrze, czy nie ma wolnych króćców w okolicy kolektora dolotowego/przepustnicy.
Co do reszty - nie mam pojęcia.
darek_wp - Wto Lip 19, 2011 20:23
spitz napisał/a: | Na zapłonie wszystko świeci jak zwykle ale przy próbie odpalenia gaśnie wszystko na tablicy. |
Przede wszystkim sprawdź stan połączenia masy do nadwozia i silnika
spitz - Wto Lip 19, 2011 22:21
Dobra, jutro podjadę do niego i sprawdzę punkty masowe i bezpieczniki (chociaż wątpię) no i obczaje ten przewód do końca
KRYS - Wto Lip 19, 2011 22:56
tak to jest od podciśnienia pewnie gazownicy go obluzowali i spadł.
pierwsze objawy to masa słaba ale to drugie to juz chyba walnięty vss czyli czujnik prędkości obrotowej
Ale nie ma co gdybac tylko trzeba błędy wymrygac
hehe nie czuje że rymuje hehe
samos - Czw Lip 21, 2011 14:57
KRYS napisał/a: | Ale nie ma co gdybac tylko trzeba błędy wymrygac |
Hm ... czytam i czytam i w końcu sam sie pogubiłem - da się w końcu "wymrygać" błędy w benzynie czy tylko w dieslu ?
darek_wp - Czw Lip 21, 2011 20:48
samos napisał/a: | da się w końcu "wymrygać" błędy w benzynie czy tylko w dieslu |
Tylko w dieselu.
marthinez - Pią Lip 22, 2011 06:40
samos napisał/a: | Hm ... czytam i czytam i w końcu sam sie pogubiłem - da się w końcu "wymrygać" błędy w benzynie czy tylko w dieslu ? | W benzynie tylko przy pełni księżyca odpowiednimi czarami.
A na poważnie:
http://www.honda.cba.pl/samodiagnostyka_ecu.html
Był jeszcze cały opis w technicznym faq na stronie głównej, ale znikł.
samos - Pią Lip 22, 2011 07:07
To czytałem, i próbowałem pomrugać sobie .... ( może pełni nie było ) ale nie działało w 2 litrówce
marthinez - Pią Lip 22, 2011 18:20
samos napisał/a: | To czytałem, i próbowałem pomrugać sobie .... ( może pełni nie było ) ale nie działało w 2 litrówce | Działa, przecież masz PGM-FI: http://www.honda.cba.pl/pgmfi.html .
Więcej na ten temat jest w manualu od accorda oraz w Haynesie dotyczącym R600.
KRYS - Pią Lip 22, 2011 23:36
darek_wp napisał/a: | Tylko w dieselu. |
[ Dodano: Sob Lip 23, 2011 00:36 ]
zrób tak
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=b6rEk9aXOmg
ykziwo - Sob Lip 23, 2011 17:08
E benzynie też sam sprawdzam błędy, więc nie wiem skąd pomysł że tylko w dieslu
spitz - Wto Lip 26, 2011 08:53
Dzisiaj jak już miałem go holować do elektryka wsiadłem i stwierdziłem a co mi tam spróbuje odpalić i poszedł zrobiłem parę km i wszystko ok, tylko SRS się pali.
Zmierzyłem przy okazji upływność prądu i jest aż 0,6-0,8 A ładowania aku też nie ma, jeszcze może spróbuje postukać w alternator, może się szczotki zwiesiły... ale wątpię.
Tak czy siak jadę z rana do elektryka samochodowego, dam znać jak mu się uda naprawić.
---
Temat rozwiązany, przyczyną wszystkiego było zwarcie na alternatorze... i całe szczęście bo przy okazji okazało się, że łożysko i pierścień już prawie padły więc wszystko wymienione i śmiga
|
|