Zobacz temat - [R623] Problem ubytek oleju H23A3
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R623] Problem ubytek oleju H23A3

KatoSBE - Czw Lip 28, 2011 13:31
Temat postu: [R623] Problem ubytek oleju H23A3
Witam ostatnio mam problem ponieważ zaczęło mi ubywać oleju. Roverek jest zalany Elfem Competition Sti 10W40 półsyntetyk, poprzedni właściciel też lał ten olej. Ostatnio patrzałem na kanale i poci się trochę na misce oleju i od strony rozrządu gdzieś od góry tak jakby okolice wałków rozrządu. Auto nie kopci, tylko po odpaleniu zakopci i za moment przestaje, pod korkiem masła nie ma. Mam założony w nim gaz, ale zawsze odpalam na benzynie i jak się nagrzeje przełączam na LPG. Chodzi mi o to czy możliwy jest z tych okolic wyciek rzędu tak od 1l oleju na 1000 km wzwyż? Czy ktoś wie może o typowych wadach tego silnika co miałyby takie objawy. Dodam jeszcze że z okolic rozrządu trochę niżej niż wycieka ten olej wycieka mi płyn chłodniczy, ale w chłodnicy nie ubywa, a ze zbiorniczka ubytek jest prawie niewidoczny. Z góry dzięki za odpowiedź :)
maciej - Czw Lip 28, 2011 13:43

KatoSBE napisał/a:
Chodzi mi o to czy możliwy jest z tych okolic wyciek rzędu tak od 1l oleju na 1000 km wzwyż?

Nie. To stanowczo za dużo - lałoby Ci się po silniku.

Kiedyś miałem taki objaw, ale tylko przy jeździe powyżej 4000 obr. - potem kolega Perez sprawdził i okazało się, że miałem pęknięty jeden pierścień tłoku.
Przy spokojnej jeździe auto wtedy brało 0,2-0,4 l na 1000 km.
KatoSBE napisał/a:
Czy ktoś wie może o typowych wadach tego silnika co miałyby takie objawy.

Typową usterką tego silnika jest pęknięcie głowicy, ale wtedy auto przestaje jeździć i olej miesza się z płynem - ja tego nie przeszedłem, ale jest kilku kolegów, którym się to zdarzyło.
KatoSBE napisał/a:
Dodam jeszcze że z okolic rozrządu trochę niżej niż wycieka ten olej wycieka mi płyn chłodniczy, ale w chłodnicy nie ubywa, a ze zbiorniczka ubytek jest prawie niewidoczny.

Takiego problemu nie miałem.

KatoSBE - Czw Lip 28, 2011 14:05

Byłem przed chwilą zobaczyć stan oleju i jak na razie jest w porządku wczoraj dolałem, ale też trochę jeździłem. Co do tego pocenia się silnika najbardziej poci się właśnie za korkiem gdzie wlewa się olej między tą obudową od rozrządu, a w miejscu łączenia się pokrywy z głowicą, tamtędy olej ścieka po takiej wiązce nie wiem za co jest odpowiedzialna i następnie skapuje na obudowę filtra oleju i takimi kroplami to się dzieje. Wcześniej jak zaraz co go kupiłem kapało dosyć mocno ale uszczelniłem pokrywę i przestało, a teraz znowu powróciło :/ a co do pierścienia to nie odczuwa się spadku mocy, spalanie nie wzrasta, nie słychać jakiś odgłosów z silnika jakiś dziwnych?
maciej - Czw Lip 28, 2011 14:28

KatoSBE napisał/a:
a co do pierścienia to nie odczuwa się spadku mocy, spalanie nie wzrasta, nie słychać jakiś odgłosów z silnika jakiś dziwnych?

Normalnie nie, ale od koniec już tak, ale to musi kolega Perez opisać, bo ja do tego etapu nie doszedłem.

KRYS - Czw Lip 28, 2011 16:52

Sprawdź jeszcze czy zostawiasz plamy na drodze i czy aby na pewno nie kopci? przygazuj go tak pare razy na 5 tyś albo do odcinki (na rozgrzanym silniku).
KatoSBE - Sob Lip 30, 2011 12:30

Witam przyjechałem dzisiaj nad ranem z roboty oczywiście silnik rozgrzany więc zrobiłem tak jak mówiłeś przegazowałem go i na benzynie i na gazie, dymu nie było, co do plam na drodze nie zostawiam, ale jak stanę na placu na betonie i przykładowo przyjadę z nocy i do rana zostawię to odjeżdżam i są takie dwie plamy tylko nie dosłownie plamy że maź tylko tak jakby już wchłonięte w beton i zaschnięte i do tego nie wygląda mi to na olej ale na płyn chłodzący. Oglądałem silnik i wydaje mi się że wydmuchało znowu uszczelkę pod pokrywą zaworów bo tam się sączy, po tej wiązce co mówiłem w dół silnika. Dodam jeszcze, że od pewnego czasu świeci mi się lampka MIL, to jest tak przekręcam stacyjkę pali się parę sekund gaśnie ja wtedy odpalam (dodam jeszcze, że odkąd go kupiłem nawet przez zimę, palił od tyku zero problemów nigdy go nie musiałem dłużej piłować nawet przy -20 jak stał, na dworze wchodziłem cyk i palił od dotknięcia) pochodzi następne parę sekund obroty tak na sekundę skoczą w dół i wrócą i już się pali ta lampka MIL non stop, sprawdzałem tym złączem diagnostycznym szukając błędów i jak zrobię mostek to lampka pali się non stop i nie gaśnie na włączonej stacyjce. Zauważyłem jeszcze dodatkowo nie wiem może mi się wydaje, że zrobił się słabszy na tym gazie jest to gaz II gen, ale teraz różnica między gazem a benzyną jest naprawdę odczuwalna, wcześniej też była, ale wydaje mi się, że nie aż tak.
KRYS - Sob Lip 30, 2011 13:46

KatoSBE napisał/a:
to jest tak przekręcam stacyjkę pali się parę sekund gaśnie ja wtedy odpalam


i tak powinno być

KatoSBE napisał/a:
pochodzi następne parę sekund obroty tak na sekundę skoczą w dół i wrócą i już się pali ta lampka MIL non stop


wskazuje na sonde lambde

ale
KatoSBE napisał/a:
sprawdzałem tym złączem diagnostycznym szukając błędów i jak zrobię mostek to lampka pali się non stop i nie gaśnie na włączonej stacyjce


co wskazuje na brak kodów w pamięci urządzenia sterującego, pomimo problemów z silnikiem, oznaczą że uszkodzenie występuje poza obszarem objętym samodiagnostyką systemu, lub zwarcie w układzie elektrycznym albo i kompie

Rozumiem że przełączony jest na benzyne (recznie) i sie tak zachowuje
Bo jezeli dzieje sie tak na gazie to gaz do regulacji gdyż za uboga mieszanka.

Mysle ze wizyta u gazowników nie zaszkodzi

Odnośnie błedów zobacz tu

http://www.honda.gda.pl/smf/index.php?topic=275.0

KatoSBE - Nie Lip 31, 2011 23:38

Co do sondy lambda ostatnio była odpinana bo robiłem wydech, no ale wpiąłem z powrotem wszystko tak jak było.

KRYS napisał/a:
co wskazuje na brak kodów w pamięci urządzenia sterującego, pomimo problemów z silnikiem, oznaczą że uszkodzenie występuje poza obszarem objętym samodiagnostyką systemu, lub zwarcie w układzie elektrycznym albo i kompie


czytałem ten link co podałeś i tam jest napisane, że jeśli lampa MIL świeci się cały czas przy zmostkowaniu to oznacza, że nie ma żadnych błędów i wszystko jest w porządku

KRYS napisał/a:
Rozumiem że przełączony jest na benzyne (recznie) i sie tak zachowuje
Bo jezeli dzieje sie tak na gazie to gaz do regulacji gdyż za uboga mieszanka.


I na benzynie i na gazie pali się lampka MIL i jak odpalam z benzyny i raz jak sprawdzałem jak odpalę z gazu co się stanie i w obydwu przypadkach się zapaliła. Co najciekawsze dziś rano sprawdzałem olej stał na lekko pochylonym, ale że przód był wyżej niż tył, spuściłem na równe, chwilę odczekałem, wyjąłem bagnet przetarłem włożyłem z powrotem wyciągnąłem i nagle ni z tego ni z owego oleju jest więcej jak było poprzednio jak sprawdzałem i teraz o co tu chodzi?

KRYS napisał/a:
Mysle ze wizyta u gazowników nie zaszkodzi

No o tym myślałem i w najbliższym czasie się wybiorę.

KRYS - Pon Sie 01, 2011 17:12

KatoSBE napisał/a:
czytałem ten link co podałeś i tam jest napisane, że jeśli lampa MIL świeci się cały czas przy zmostkowaniu to oznacza, że nie ma żadnych błędów i wszystko jest w porządku


pkt 6 w tym linku

"6. Brak kodów w pamięci urządzenia sterującego, pomimo problemów z silnikiem, oznaczą że uszkodzenie występuje poza obszarem objętym samodiagnostyką systemu"

Perez - Nie Sie 07, 2011 23:45

maciej napisał/a:

KatoSBE napisał/a:
a co do pierścienia to nie odczuwa się spadku mocy, spalanie nie wzrasta, nie słychać jakiś odgłosów z silnika jakiś dziwnych?

Normalnie nie, ale od koniec już tak, ale to musi kolega Perez opisać, bo ja do tego etapu nie doszedłem.

Może trochę późno, ale napiszę, że moje, a wcześniej Maciejowe 623 miało spadek mocy. Jeździłem ostatnio Accordem 2.2 150KM i zdecydowanie był mocniejszy.

Stuków z tego powodu nie było słychać, ale po pewnym czasie nie wytrzymała panewka i jeden tłok stanął co spowodowało urwanie korbowodu.
Najprawdopodobniej nie miało to związku.

Jeżeli ubywa Ci oleju to zdecydowanie powinien kopcić.
Jeśli na biegu jałowym nie widać dymu, a pojawia się przy schodzeniu silnika z wysokich obrotów może to świadczyć o zużyciu uszczelniaczy zaworowych. Jeśli dym pojawia się na biegu jałowym i przy zwiększaniu obrotów, to niestety świadczy to o zużyciu pierścieni tłokowych i gładzi cylindra.

Jeżeli w ogóle nie kopci w żadnej sytuacji to szukałbym przyczyny w wyciekach. Z tego co opisywałeś jest ich sporo. Pamiętaj, że po odpaleniu silnika zwiększa się ciśnienie oleju i wtedy silnik mocniej leje. Tak samo jak dodasz gazu to ciśnienie zwiększa się jeszcze bardziej.

maciej - Pon Sie 08, 2011 06:56

Aaa... Przypomniałem sobie jeszcze jedną przygodę z 623 - pękła mi kiedyś uszczelka chłodniczki oleju (taki pierścień przy filtrze oleju) i tamtędy auto gubiło olej w tempie niesamowitym, ale znacznie szybciej niż u Ciebie - praktycznie cały wlany olej wypływał.

Myślę, że to może jednak u Ciebie być kwestia uszczelniaczy zaworowych albo pierścieni - ja na początku też myślałem, że nic się za mną nie dymi.

Dopiero kruszon kiedyś się za mną przejechał i wyprowadził mnie z błędu.

KatoSBE - Pią Wrz 02, 2011 09:59

Witam po raz kolejny długo mnie nie było, ale po prostu nie miałem czasu urlop itd ;) sprawdziłem i jednak kopci nie wiem czy kolor ma znaczenie, ale na niebiesko i tylko podczas dodania mocno gazu przynajmniej tak wynika z relacji mojego kumpla który jechał za mną ;)
Perez - Sob Wrz 03, 2011 11:58

Na niebiesko oznacza olej, jeżeli przy dodawaniu gazu to raczej zużyte pierścienie olejowe na tłokach. Warto sprawdzić kompresję na cylindrach, w warsztacie nie powinno to przekroczyć 50zł.