Zobacz temat - [R75] Dziwne wskazania temperatury
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Dziwne wskazania temperatury

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 01:29
Temat postu: [R75] Dziwne wskazania temperatury
Witam! Mam kilka pytań dotyczących temperatury silnika w R75. Po podłączeniu auta pod komputer zdziwiła mnie jedna rzecz, a mianowicie wskazania temperatury na komputerze diagnostycznym. Skoro R75 ma tylko jeden czujnik temperatury silnika, który wysyła sygnał na deskę rozdzielczą i do sterownika silnika to w jaki sposób komputer diagnostyczny widział 126,5*C, a wskazówka stała na połowie skali i komputer pokładowy w pozycji 7 pokazywał 90*C? Wywaliło mi jeszcze jeden błąd P1520, którego nie dało się skasować ale wydaje mi się, że to błąd czujnika temperatury oleju bo komp diagnostyczny pokazywał 118*C cały czas.
Od czego mam zacząć sprawdzanie? Czujnik temperatury silnika, kable od czujnika do sterownika czy jeszcze coś innego? Dodam, że nie mam podwyższonych obrotów po odpaleniu zimnego silnika i lekko falują mi obroty na biegu jałowym.
Pozdrawiam!

sknerko - Pią Wrz 23, 2011 08:49

Przy silniku 1.8 są 2 czujniki z tego co mi wiadomo. Jeden na deskę, drugi do kompa silnika
DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 09:25

Znalazłem tylko jeden czujnik temp koło 4 cylindra na trójniku i jak go odepnę to nie mam wskazań temperatury na desce i wentylator startuje w trybie awaryjnym. Rave mówi, że jest tam tylko jeden czujnik temperatury, który wysyła info do ECM i z ECM przekazuje na wskaźnik. Najlepsze jest to, że wskaźnik stoi na połowie skali, komputer pokładowy w pozycji numer 7 pokazuje 090, według rezystancji również jest około 90*C, a komputer diagnostyczny pokazuje 126,5*C. Po załączeniu wentylatora komputer diagnostyczny pokazał 118*C.
Boncky - Pią Wrz 23, 2011 09:32

DementorIRL napisał/a:
Znalazłem tylko jeden czujnik temp koło 4 cylindra na trójniku i jak go odepnę to nie mam wskazań temperatury na desce i wentylator startuje w trybie awaryjnym. Rave mówi, że jest tam tylko jeden czujnik temperatury, który wysyła info do ECM i z ECM przekazuje na wskaźnik. Najlepsze jest to, że wskaźnik stoi na połowie skali, komputer pokładowy w pozycji numer 7 pokazuje 090, według rezystancji również jest około 90*C, a komputer diagnostyczny pokazuje 126,5*C. Po załączeniu wentylatora komputer diagnostyczny pokazał 118*C.



komputer diagnostyczny - to znaczy ? T4 ? czy inny wynalazek ?

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 09:41

Na pewno nie był to T4 ale nie był to też jakię pierwszy lepszy "multi diag". Nie pamiętam nazwy tego sprzętu ale wyglądał przyzwoicie. Dzisiaj zadzwonię do gościa i zapytam co to dokładnie jest. Wyskoczył również błąd, którego komputer nie mógł zdiagnozować ani usunąć P1520 i nie wiem co ten błąd oznacza. Skoro sterownik silnika widział taką samą temperaturę jak komputer diagnostyczny 126,5*C to dlaczego wentylator włączył się dopiero kiedy komputer pokładowy w pozycji 7 pokazał około 98*C? Coś mi tutaj nie pasuje :(
Boncky - Pią Wrz 23, 2011 09:48

DementorIRL napisał/a:
Na pewno nie był to T4 ale nie był to też jakię pierwszy lepszy "multi diag". Nie pamiętam nazwy tego sprzętu ale wyglądał przyzwoicie. Dzisiaj zadzwonię do gościa i zapytam co to dokładnie jest. Wyskoczył również błąd, którego komputer nie mógł zdiagnozować ani usunąć P1520 i nie wiem co ten błąd oznacza. Skoro sterownik silnika widział taką samą temperaturę jak komputer diagnostyczny 126,5*C to dlaczego wentylator włączył się dopiero kiedy komputer pokładowy w pozycji 7 pokazał około 98*C? Coś mi tutaj nie pasuje :(



opis kodów błędów gdzieś znajdziesz... nie chce mi się szukać...:) (opcja szukaj)

co do temp, profilaktycznie wymienił bym czujnik i nie specjalnie się przejmował, jeżeli wskazania zegara są normalne wentylator się włącza to pewnie podłączony wynalazek nie miał prawidłowych wskazań. Co do ilości czujników, też kojarzyły mi się dwa. W domu trzeba dobrze Rave sprawdzić.

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 09:54

Też nie zamierzam się przejmować tą temperaturą bo silnik się nie przegrzewa ale problem falowania obrotów i brak podwyższonych obrotów po odpaleniu zimnego silnika pozostaje nierozwiązany :(
P1520 Intake Manifold Runner Control Circuit Malfunction to jest kod, który znalazłem na tym forum i chyba dotyczy tych klapek w kolektorze dolotowym chociaż dokładnie nie wiem ale wiem na 100% że ja nie mam tego czegoś w kolektorze dolotowym.

Wszystko wskazuje na to, że ten wynalazek diagnostyczny pomylił się odczytując temperaturę. Sprawdzałem rezystancję czujnika temperatury na pinach wtyczki ECM i jest taka sama jak na samym czujniku i pokrywa się z rzeczywistą temperaturą więc tu jest ok. To samo sprawdzałem z czujnikiem temperatury oleju i z tym samym efektem-wszystko gra. Teraz mam małą prośbę, jeśli ktoś dysponuje opisem jaką rezystancję powinien mieć czujnik położenia wałka i czujnik położenia wału to będę bardzo wdzięczny za taką informację.

sknerko - Pią Wrz 23, 2011 13:40

zresetuj położenie przepustnicy, u mnie w Freelanderze pomogło na falowanie
DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 13:45

A jak to zresetować?
sknerko - Pią Wrz 23, 2011 13:47

przekręcasz kluczyk w polożenie II i wciskasz gaz 5-8 razy do podłogi wyłączasz kluczyk z powrotem i już normalnie odpalasz
DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 13:54

Idę sprawdzić czy coś pomoże ;)
Bardziej zastanawia mnie rezystancja czujnika położenia wałka rozrządu. Pomiędzy 1 i 2 pinem nie pokazuje nic, tak samo jak pomiędzy 2 i 3 pinem, a na 1 i 3 pinie pokazuje mi 6,5MegaOhm i nie zmienia się nawet po odpaleniu silnika. Nie wiem też dlaczego nie mogę utrzymać obrotów na biegu jałowym w przedziale 800-1200rpm. Delikatne wciśnięcie pedału gazu powoduje skok obrotów do 1400rpm, a delikatne popuszczenie powoduje spadek obrotów do około 800. Nie ma sposobu na utrzymanie obrotów w tym przedziale na biegu jałowym i podczas jazdy dzieje się to samo.

Próbowałem kilka razy i niestety nic się nie zmieniło :(

sknerko - Pią Wrz 23, 2011 14:00

wyreguluj dobrze linkę gazu powinna być tak wyregulowana że masz 1cm luzu na pedale gazu i ewentualnie do porządnego wyczyszczenia krokowiec
DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 14:23

Sprawdziłem na spokojnie krokowca i po odłączeniu wtyczki i odpaleniu silnika moglem utrzymać obroty pomiędzy 800 a 1400 co jest niemożliwe z podpiętym krokowcem.
Wykręcałem też krokowca i po przekręceniu zapłonu działa, ale nie wiem czy działa tak jak powinien. Czym go najlepiej wyczyścić? Już raz go czyściłem ale nic to nie pomogło, podmieniałem też na używany(ale nie wiem czy sprawny) i miałem takie same objawy.
Jak krokowiec powinien zareagować na wlączenie i wyłączenie zapłonu?

sknerko - Pią Wrz 23, 2011 14:48

ja swojego krokowca wykąpałem w benzynie ekstrakcyjnej i wysuszyłem go dopiero jak po którejś kąpieli benzyna była czysta. dobrze wytarłem szmatą mokra od benzyny miejsce w którym pracuje trzpień krokowca i tyle.
Jak prawidłowo założyć silnik krokowy
http://forum.roverki.eu/v...p=638659#638659

[ Dodano: Pią Wrz 23, 2011 14:48 ]
dobrze też sprawdź styki na wtyczce krokowca, spryskaj sprajem do styków KONTAKT bo jak tam któryś kabelek nie łączy to może dziwnie pracować

Boncky - Pią Wrz 23, 2011 14:50

krokowca zostawiamy na noc w benzynie ekstrakcyjnej, operacje max 2 razy można powtarzać ale polecam po prostu kupić nowy, ceny nie są koszmarne. Co do czujnika rozrządu, gdzieś powinienem mieć dobrą używkę jak i czujnik ciśnienia, możesz sobie w razie czego spróbować podmienić, na 99.9%:
krokowiec
przepustnica
rura od powietrza w lewym nadkolu - łapie lewe powietrze
czujnik ciśnienia

coś z tego zazwyczaj pada:)

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 15:02

Ja mam trochę innego krokowca niż opisany w tym poście. Postaram się go jeszcze raz wyczyścić i wtedy zobaczę co będzie się działo. Jeśli ta rura w lewym nadkolu łapie lewe powietrze to ma to jakiś wpływ na pracę silnika? Boncky mógłbyś sprawdzić jaką masz rezystancję na tym czujniku położenia wałka? A może ktoś z Was dysponuje opisem jak sprawdzić każdy z tych czujników?
Boncky - Pią Wrz 23, 2011 15:16

DementorIRL napisał/a:
Ja mam trochę innego krokowca niż opisany w tym poście. Postaram się go jeszcze raz wyczyścić i wtedy zobaczę co będzie się działo. Jeśli ta rura w lewym nadkolu łapie lewe powietrze to ma to jakiś wpływ na pracę silnika? Boncky mógłbyś sprawdzić jaką masz rezystancję na tym czujniku położenia wałka? A może ktoś z Was dysponuje opisem jak sprawdzić każdy z tych czujników?



tak ma znaczenie na pracę silnika, bo łapiesz lewizne :)

rezystancja jest gdzieś opisane w Rave z tego co pamiętam, jak znajdę chwilę to sprawdzę, w razie czego mogę Ci podesłać czujniki na podmiankę bo mam pełen pakiet...

Krokowca kupowałem nowego za troche ponad 100 zł z UK różnica na nowym była olbrzymia...

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 15:23

Wyczyszczę jeszcze raz krokowca, poczyszczę wszystkie wtyczki kontaktem i jeśli to nie pomoże to będę musiał podmieniać czujniki :( Czujniki na podmiankę chętnie bym od Ciebie pożyczył ale problem w tym, że mieszkam obecnie w irlandii.
Właśnie zauważyłem, że z włączoną klimą i światłami jest tragedia. Po wciśnięciu sprzęgła silnik prawie gaśnie, a po chwili obroty podnoszą się do nominalnych. Zdarzyło mi się, że ciepły odpalił dopiero po dłuższej chwili kręcenia.

Boncky - Pią Wrz 23, 2011 20:16

DementorIRL napisał/a:
Wyczyszczę jeszcze raz krokowca, poczyszczę wszystkie wtyczki kontaktem i jeśli to nie pomoże to będę musiał podmieniać czujniki :( Czujniki na podmiankę chętnie bym od Ciebie pożyczył ale problem w tym, że mieszkam obecnie w irlandii.
Właśnie zauważyłem, że z włączoną klimą i światłami jest tragedia. Po wciśnięciu sprzęgła silnik prawie gaśnie, a po chwili obroty podnoszą się do nominalnych. Zdarzyło mi się, że ciepły odpalił dopiero po dłuższej chwili kręcenia.


krokowiec na bank Ci zdycha, wymień od razu tym bardziej że masz go na miejscu i to znacznie taniej niż u nas. Krokowiec nie umie zwiększyć i trzymać obrotów przy obciążeniu. Następnie polecam "wyrównać ciśnienie w klimie" też pomaga (opcja szukaj) ogólnie 1.8 dość ciężko radzi sobie z klimą ale to co piszesz to na bank krokowiec.

DementorIRL - Pią Wrz 23, 2011 20:30

Póki co krokowiec moczy się w benzynce, wszystkie wtyczki i czujniki wyczyszczone kontakt sprayem i zobaczymy czy coś pomoże. Jeśli nadal nie będzie zmiany to pozostanie kupić nowego krokowca ;)

Niestety wyczyszczenie wtyczek i silnika krokowego nie pomogły. Nadal występuje ten sam problem. Mam 2 silniki krokowe i na każdym jest identycznie. Dodatkowo zauważyłem, że jeśli włączę jakiś odbiornik np. światła czy nawiew to mogę utrzymać obroty w przedziale 800-1400rpm. Boncky mógłbyś sprawdzić dla mnie rezystancję każdego czujnika jaki posiadasz? Nie mogę nigdzie zdobyć informacji na temat rezystancji czujników, a nie mam kasy żeby wymieniać czujniki jeden po drugim:(

Dzisiaj po włączeniu zapłonu silniczek krokowy załączył się na chwilę po czym się wyłączył ale po kilku sekundach usłyszałem, że silniczek znowu się włączył i robił delikatne ruchy do przodu i do tyłu aż do wyłączenia zapłonu. Napięcie na wtyczce od krokowca skakało od 5V do 11,5V aż do wyłączenia zapłonu. Czy to wskazuje na uszkodzony sterownik silnika? :(

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, opiszę teraz sytuację.
Jadąc na 5biegu z obrotami 3000rpm puszczam pedał gazu i silnik tak jakby nie hamował,zwalnia bardzo powoli.Wychodzi na to, że nie odcina paliwa podczas hamowania silnikiem ale nie wiem co jest odpowiedzialne za odcięcie paliwa podczas hamowania silnikiem. Tps sprawdzałem i chodzi równo i płynnie, map sensor też zmienia napięcie tak jak jest to przedstawione na wykresie w rave,czujniki temperatury(woda i olej) sprawne, sonda też chyba sprawna. Nie wiem za co mam się teraz zabrać i co sprawdzać dalej :( Podczas jazdy z równą prędkością też widać delikatne wahania wskazówki na obrotomierzu.
Jeśli jesteście w stanie podpowiedzieć mi coś jeszcze to będę bardzo wdzięczny ;)
Pozdrawiam!

Chyba to co wyżej napisałem o tym hamowaniu silnikiem to już tylko moje przywidzenia, na komputerze w pozycji 4.0(chwilowe zużycie paliwa) widać, że po puszczeniu pedału gazu komputer pokazuje 000 aż do momentu kiedy obroty spadną do około 1500rpm i znowu zaczyna podawać paliwo. ;)


Dzisiaj rover zdechł i nie trzyma wolnych obrotów, jak tylko puszczę gaz to silnik gaśnie :(
Od samego rana obroty zaczęły strasznie falować od 1400 do 3000rpm. Jak wracałem z pracy to po puszczeniu gazu auto samo przyspieszało po czym czuć było dosyć mocne szarpnięcie i silnik zaczynał schodzić z obrotów. Podjechalem pod dom, wrzuciłem na luz i obroty zatrzymały się na 2000rpm.Zgasiłem silnik, odpaliłem ponownie i zaczęło się falowanie obrotów ale odpięcie wtyczki od krokowca nic nie zmieniło(nadal falowały), a uspokoiły się dopiero po odpięciu sondy lambda. Przejechałem się kawalek bez sondy i dopóki nie wyskoczył check to było w miarę dobrze. W momencie gdy zapaliła się kontrolka check engine zaczęło się to samo, czyli przyspieszanie podczas puszczania nogi z pedału gazu, falowanie obrotów i zawieszanie się obrotów na 1400 lub 2000rpm. Po ponownym odpaleniu nie dało się już jeździć :( Silnik nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie. Czy możliwe jest żeby sonda aż tak namieszała i dlaczego objawy są te same z odpiętą sondą? Przepraszam za tak długie posty i zawracanie Wam głowy ale ani ja ani żaden ze znanych mi mechaników nie wie o co tutaj chodzi :( Dodam, że sonda prawdopodobnie padła, bo skacze od zera do 166mV, a po przegazowaniu potrafi nawet wyświetlić overload lub -

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 09:56

Boncky napisał/a:
krokowca zostawiamy na noc w benzynie ekstrakcyjnej, operacje max 2 razy można powtarzać ale polecam po prostu kupić nowy, ceny nie są koszmarne. Co do czujnika rozrządu, gdzieś powinienem mieć dobrą używkę jak i czujnik ciśnienia, możesz sobie w razie czego spróbować podmienić, na 99.9%:
krokowiec
przepustnica
rura od powietrza w lewym nadkolu - łapie lewe powietrze
czujnik ciśnienia

coś z tego zazwyczaj pada:)


Powiedzcie mi proszę o co chodzi z tą rurą od powietrza? U mnie objawy sa taki, że po wciśnięciu sprzegła i wrzucieniu na luz bardzo wolno spadają obroty, czasem zawieszając się na poziomie 1200.
Jakiś czas temu miałam drobne zdarzenie, mianowicie przy dosyć dużej prędkości, 140 km/h połamało mi się nadkole (koło przednie od strony pasażera). Urwało mi wtedy kabelki od ABS i prędkościomierza. Niedługo potem zaczeły się prolemy z obrotami. Wymieniony był kolektor ssący, uszczelka, czujnik ciśnienia powietrza. Krokowiec i przepustnica czyszczone. I już nie wiem co może być przyczyną...

kranik01 - Wto Cze 26, 2012 11:24

ściągałaś może vis power w ostatnim czasie?
Jeśli tak sprawdź czy ci nie wypadła z niego uszczelka. Miałem identyczne objawy jak w twoim R, właśnie przez tą uszczelkę :)

leszczu - Wto Cze 26, 2012 12:05

joannak25 napisał/a:
Powiedzcie mi proszę o co chodzi z tą rurą od powietrza? U mnie objawy sa taki, że po wciśnięciu sprzegła i wrzucieniu na luz bardzo wolno spadają obroty, czasem zawieszając się na poziomie 1200.
Jakiś czas temu miałam drobne zdarzenie, mianowicie przy dosyć dużej prędkości, 140 km/h połamało mi się nadkole (koło przednie od strony pasażera). Urwało mi wtedy kabelki od ABS i prędkościomierza. Niedługo potem zaczeły się prolemy z obrotami. Wymieniony był kolektor ssący, uszczelka, czujnik ciśnienia powietrza. Krokowiec i przepustnica czyszczone. I już nie wiem co może być przyczyną...

Trzeba lekko poluzować linkę gazu przy przepustnicy. :wink:

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 12:11

kranik01 napisał/a:
ściągałaś może vis power w ostatnim czasie?
Jeśli tak sprawdź czy ci nie wypadła z niego uszczelka. Miałem identyczne objawy jak w twoim R, właśnie przez tą uszczelkę :)


A gdzie jest taka uszczelka jest? I czy w ogóle mam taką, mój R75 jest z 2000 r, silnik 1.8 (przeszczepiony z R45)

[ Dodano: Wto Cze 26, 2012 12:11 ]
leszczu napisał/a:

Trzeba lekko poluzować linkę gazu przy przepustnicy. :wink:


Sprawdzę i to, tzn mechanik, jadę dziś po pracy. Ale to mozliwe żeby się linka nagle napięła? Bo takie objawy mam od niedawna. Mechanik z tego co z nim rozmawiałam obstawia, że krokowiec padł.

leszczu - Wto Cze 26, 2012 12:49

joannak25 napisał/a:
Sprawdzę i to, tzn mechanik, jadę dziś po pracy. Ale to mozliwe żeby się linka nagle napięła?

Znaczy, ona z tego co u ciebie patrzyłem, to nie była napięta, miała nawet lekki luz, ale poluzować jeszcze można.
joannak25 napisał/a:
Mechanik z tego co z nim rozmawiałam obstawia, że krokowiec padł.

Ogólnie winna zawieszających się obrotów jest właśnie, ta zbyt mocno naciągnięta linka lub czujnik TPS w przepustnicy. Krokowiec jak pada to są problemu z gasnąc autem i problemami z odpaleniem.

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 12:53

http://allegro.pl/rover-7...2441322975.html

To taki czujnik?

leszczu - Wto Cze 26, 2012 13:04

joannak25 napisał/a:
http://allegro.pl/rover-75-mg-zt-1-8-16v-120km-czujnik-przepustnicy-i2441322975.html

To taki czujnik?

Tak. To dokładnie jest czujnik TPS. Można go sprawdzić miernikiem, czy dobre wskazania podaje, więc na razie wstrzymaj się z zakupem. Pierwsze, co trzeba zrobić, to poluzować ta linkę gazu, a potem sprawdzić TPS, ewentualnie jeśli będzie zły, wymienić go.

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 13:23

Kurde czy ten samochód nie mógłby chociaż tygodnia spokoju mi dać :(
Jeszcze płyn z chłodnicy mi gdzieś zmyka po tej ostatniej naprawie silnika, może nie za dużo, ale gdzieś wsiąka. Ale to chyba nie ma nic wspólnego z zawieszaniem.

leszczu - Wto Cze 26, 2012 13:28

joannak25 napisał/a:
Jeszcze płyn z chłodnicy mi gdzieś zmyka po tej ostatniej naprawie silnika, może nie za dużo, ale gdzieś wsiąka

O masz. :/
Jak mechanik będzie ci proponował jakiś uszczelniacz w proszku, to chociaż go nie słuchaj, bo zawalisz sobie tym cały układ chłodzenia.
Jeszcze może być tak, że układ cały czas się jeszcze po trochu odpowietrza i pobiera płyn. Zależy ile już km zrobiłaś po naprawie ??
joannak25 napisał/a:
Ale to chyba nie ma nic wspólnego z zawieszaniem.

Raczej nie.

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 13:44

Nie za wiele, z 600 km.
leszczu - Wto Cze 26, 2012 13:48

joannak25 napisał/a:
Nie za wiele, z 600 km.

Nie, no to układ na pewno jest odpowietrzony.

kondzio508 - Wto Cze 26, 2012 13:50

joannak25, co do TPS to mam 2 czujniki z 1.4 16v luzem , jezeli sa takie same jak w 1,8 a z obrazków wyglada ze są . to na spocie w niedzielę moge wziąśc ze sobą i sie podmieni na próbę , jezeli bedzie uszkodzony czujnik to zostawisz go sobie , umnie i tak 2 szt. lezą i sie kurzą .
leszczu - Wto Cze 26, 2012 13:52

kondzio508 napisał/a:
z 1.4 16v luzem , jezeli sa takie same jak w 1,8 a z obrazków wyglada ze są

Te czujniki są wymienne ze wszystkimi k-series. :wink:

joannak25 - Wto Cze 26, 2012 14:00

kondzio508, ja w ten weekend w Wawie, znowu mam egzamin.

Zobacze co dziś tam wyjdzie z oględzin, jak coś dam znać

[ Dodano: Wto Cze 26, 2012 14:00 ]
Aaaa i jest jeszcze podejrzenie, że czujnik położenia wału kończy swój żywot. Może on też ma swój udział w świrowaniu obrotów?

leszczu - Wto Cze 26, 2012 14:10

Cytat:
Może on też ma swój udział w świrowaniu obrotów?

Czujnik walu niema tu nic wspólnego.

kranik01 - Wto Cze 26, 2012 14:26

Moim poprzednim postem sobie nie zawracaj głowy, nie zwróciłem uwagi , że masz 1.8.

Najlepiej będzie jak pojedziesz na diagnostykę komputerową. Jeśli tps jest walnięty to komp go wykryje.

joannak25 - Sro Cze 27, 2012 11:16

Jakiś czas temu byłam na kompie, ale nie T4, tylko na jakimś Boshu, miałam wtedy spory problem z szarpaniem. Wtedy pokazało mi czujnik ciśnienia powietrza i sondę lambdę za katem (której nie posiadam). Wymieniałam i ten czujnik i sondę (przed katem), ale wtedy jeszcze się tak bardzo nie zawieszał.

[ Dodano: Sro Cze 27, 2012 11:16 ]
Carramba odebrana. Jedyne co się rzuciło w oczy mechanikowi to zaśniedziały przewód od czujnika położenia wału. TPS ponoć ok.

Dziś w drodze do pracy się nie zawieszał, schodził ładnie z obrotów, ale nie sądzę żeby problem został zażegnany na wieki :) Może uda mi się w weekend podjechać na T4 w Wawie, chociaż aż strach co on tam wykaże...