Zobacz temat - [45] Nie odpala - nie akumulator co sprawdzić?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [45] Nie odpala - nie akumulator co sprawdzić?

MarcinMag - Pon Paź 17, 2011 22:51
Temat postu: [45] Nie odpala - nie akumulator co sprawdzić?
Witam, jestem nowy na forum roverka mam od 2 tygodni nie zdążyłem jeszcze poczytać forum a juz nadarza sie okazja by zapytać o pewną kwestię. Sprawa ma się tak że padł akumulator - bynajmniej taka była oznaka po przekreceniu kluczyka rozrusznik ani nie puknie.... akumulator był nowy ma 1,5 miesiaca pomyślałem ze wadliwy czy coś nie świeciła się żadna kontrolka ze alternator nie ładuje. Podmieniłem akumulator tamten faktycznie był rozładowany ( zajadał prąd po podłączeniu do prostownika aż miło), w każdym razie odpaliłem samochod pojeździłem 2 godziny zapałił 4 razy w tym czasie za 5ym po 40 minutach od postoju chciałem jechac do garazu po miernik napięcia zeby poszukać przyczyny i sytuacja się powtórzyła. Tym razem akumulator nie rozładował się do konca... co teraz sprawdzić i jak? raczej alternator chyba odpada prędzej podejrzewam rozrusznik bo dziś po zamontowaniu akumulatora tego nowego po ladowaniu mimo ze ma dobre napięcia rozrusznik ani nie tyknął.... teraz kwestia co to moze byc czy cewka czy co jeszcze i jak ewentualnie sprawdzić? Rover 1.8 benzyna 2004 rok.

Z góry dzięki za podpowiedzi....

Bartek8508 - Pon Paź 17, 2011 23:35

Sprawdź czy coś nie rozładowuje Ci aku na postoju (alarm, radio może jakieś zwarcie). Sprawdź szczotki alternatora i napięcie na pracującym silniku. Następnie kabel masowy do silnika. Jeżeli wykluczysz problem z aku/alternatorem problem może być z elektromagnesem na rozruszniku albo przewodem do niego idącym. Jak na razie nie mam innego pomysłu :wink:
darek_wp - Wto Paź 18, 2011 20:57

MarcinMag napisał/a:
raczej alternator chyba odpada

Bez dokładnego sprawdzenia nie wykluczał bym problemów z alternatorem. To, że kontrolka ładownia gaśnie nie zawsze oznacza, że alternator pracuje poprawnie i ładuje aku. Może mieć np uszkodzony mostek prostowniczy albo regulator napięcia.
MarcinMag napisał/a:
prędzej podejrzewam rozrusznik

To jest raczej mało prawdopodobne, ponieważ rozrusznik nie pobiera energii przy wyłączonym elektromagnesie. Gdyby elektromagnes cały czas dostawał zasilanie to bendiks byłby zasprzęglony a rozrusznik by pracował co nie trudno dostrzec. Poza tym elektromagnes rozrusznika sterowany jest przez przekaźnik podłączony do ECU a tenże przekaźnik jest na pewno odłączany po zazbrojeniu IMO.
Spawdzić musisz w pierwszej kolejności ładowanie. Poza tym nie zaszkodzi sprawdzić stanu połaczen masy od aku do nadwozia i silnika. Jak w powyższych będzie ok to niestety trzeba podłączyć pomiedzy aku a instalację amperomierz i po kolei odłączając bezpieczniki szukać, który obwód pobiera za duży prąd.
Na ten temat możesz doczytać więcej na forum używając wyszukiwarki.