Zobacz temat - [R25] Nie działa światło cofania?!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Nie działa światło cofania?!

michalll3 - Czw Lis 03, 2011 19:11
Temat postu: [R25] Nie działa światło cofania?!
Witam przeglądam Wasze forum od dawna lecz dziś postanowiłem sie zarejestrować!:) Jestem szczęśliwym posiadaczem R25 ! Auto posiadam 1.5roku i jeszcze nigdy mnie nie zawiodło, większość napraw staram się wykonywać sam i tym razem chciałem spróbować...
Nie działa mi światło cofania.. sprawdziałem żarówki, bezpiecznik, czujnik przy skrzyni, przekaźnik w bagarzniku... lecz dalej nic.. nie wiem od czego zacząć. Czy wie ktoś z was czy czujnik sterowany jest masą czy plusem? U mnie do czujnika nie dochodzi napięcie.

leszczu - Czw Lis 03, 2011 19:14

A sprawdzałeś wiązkę klapy tylnej??
Brt - Czw Lis 03, 2011 19:16

zasilanie do świateł cofania nie idzie przez wiazkę klapy .... co nie znaczy że nie warto tam zajrzeć.
michalll3 - Czw Lis 03, 2011 20:36

tak wiązke sprawdziałem.. była nawet dobra lekkie otarcia ale dla pewności jeszcze poizolowałem dokładnie. Na samym początku światła cofania raz działało raz nie i paliło mi bezpiecznik, gineły przez to świała stop.. teraz jak już całkiem nie działa to choć bezpiecznik cały :razz:
azor77 - Czw Lis 03, 2011 20:38

michalll3, zacznij od założenia zworki na wtyczce od czujnika. Czujnik powinien być sterowany masą, przynajmniej tak jest w większości tego typu czujników.
Sprawdź czy przy żarówce w lampie jest napięcie.

michalll3 - Sro Lis 09, 2011 20:13

Sprawdze jutro po pracy :razz: bo autko pod blokiem a oświetlenia nie ma :grin: Jeszcze mam tam w okolicy filtra jeden wolny przewód... w którym napięcie jest :!: :?: sam nie wiem od czego może on być.. żadnego miejsca w poliżu na wpięcie nie ma :idea:

[ Dodano: Pią Lis 04, 2011 15:22 ]
po ominięciu włącznika i puszczeniu na "krótko" na lampie nie ma żadnego napięcia... nie mam pojęcia czego się złapać...

[ Dodano: Sro Lis 09, 2011 20:13 ]
Witam! udało mi się rozwiązać problem.. okazało się ze mechanik który zakładał mi gaz coś po*****olił :evil: i wpią mi w czujnik jakiś inny przewód :!: wpiąłem luźną wtyczkę która wisiała niedaleko i światełko zaświeciło :lol: