Zobacz temat - [R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy

Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 13:19
Temat postu: [R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy
Witam
Od dłuższego czasu trafia nie ...(wiadomo co)
Ubywa mi płynu chłodniczego i nie wiadomo gdzie. Nigdzie nie ma oznak wycieków - sprawdzane kilkakrotnie. Na dodatek podczas przyśpieszania odczuwalne jest szarpanie - tak jakby dławienie się silnika. Dodam że wymieniłem świece, przewody, cewki i dalej to samo.
Czasami ledwie da się ruszyć tak się dławi - na szczęście rzadko, zazwyczaj szarpanie jest odczuwalne podczas przyspieszania - nie ma nawet co pisać o wyprzedzaniu - czasami lepiej nie wyprzedzać.
Płynu nie przybywa też w oleju - który jest bez zmian. Czy to oba te objawy można wiązać z uszczelka pod głowicą?
Jeśli ktoś może mi pomóc to było by miło - bo nie wiem jak długo wytrzymam z moim R.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

ADI-mistrzu - Nie Lis 13, 2011 13:25

Czyli masz czysty olej (niema w nim płynu) oraz czysty zbiorniczek wyrównawczy (niema w nim plam oleju) ?
Jeśli tak to na początek wymień uszczelkę kolektora dolotowego między kolektorem a głowicą.
Są tam ślepe kanały wodne, jak uszczelka pada to woda dostaje się przed zawory i to może być Twój problem.
Wodę Ci spala przez co nic nie cieknie a samochód robi się mułowaty.


Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 13:37

właśnie o tym zapomniałem napisać -- uszczelka kolektora dolotowego wymieniona i dalej to samo
leszczu - Nie Lis 13, 2011 13:45

A dużo ci tego płynu ubywa ??
Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 13:51

w zasadzie to nie dużo ale np było tak że po przejechaniu 50 km z minimum zrobił sie prawie pusty zbiorniczek poza tym strasznie uciążliwe to szarpanie czasem nie da się normalnie jechać a co mówić o wyprzedzaniu
leszczu - Nie Lis 13, 2011 13:55

Grzesiek79 napisał/a:
z minimum zrobił sie prawie pusty zbiorniczek

:shock: To bardzo dużo, na pewno płyn nie dostaje się do oleju ??

Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 13:57

na pewno - przecież wyraźnie napisałem
ADI-mistrzu - Nie Lis 13, 2011 14:10

Może kolek w zbiorniczku nieszczelny i woda Ci wyparowuje?
Albo faktycznie gdzieś ucieka, najlepiej rozgrzać silnik, potem stanąć i zobaczyć czy gdzieś nie zacznie pod autem (chodzącym) cieknąć lub para lecieć.
Za włączonym silniku ponieważ spowoduje to powstanie ciśnienia w instalacji wodnej i ewentualne wypychanie wody przez nieszczelności.

kangaroo69 - Nie Lis 13, 2011 14:15

Albo pod żuć pod samochód karton na noc, może akurat coś skapnie :wink: trochę dużo Ci tego płynu ubywa :/
Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 14:20

nie kapie pod samochodem nie ma zewnętrznych wycieków korek zbiorniczka wymieniałem
Chester - Nie Lis 13, 2011 14:23

albo zdejmuj głowice i uszczelkę wymieniaj... płyn dostaje się na tłoki przez nieszczelność/uszkodzenie uszczelki i jak
ADI-mistrzu napisał/a:
Wodę Ci spala przez co nic nie cieknie a samochód robi się mułowaty.

miałem takową sytuacje w polonezie ;) nie przybywało oleju, nie było wycieków płynu, a jednak gdzieś on znikał jak się okazało po zdjęciu głowicy płyn był na 2 tłokach.

Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 14:59

czyli nie pozostaje nic innego jak spróbować zrobić uszczelkę pod głowicą?
Chester - Nie Lis 13, 2011 15:31

Grzesiek79, jeśli nie padnie mądrzejszy pomysł to tylko ściągnąć głowicę .... :neutral:
ADI-mistrzu - Nie Lis 13, 2011 15:37

Jak auto postoi to także samoczynnie ucieka woda?
Grzesiek79 - Nie Lis 13, 2011 15:40

jak stoi nic nie ubywa
a czy w związku z tą uszczelką pod głowicą może być takie szarpanie jak wyżej opisywałem

ADI-mistrzu - Nie Lis 13, 2011 15:50

Jak ssie wodę to czemu nie.
hertz25 - Nie Lis 13, 2011 19:52

a na rozgrzanym silniku daj kilka razy gazu i wtym czasie obserwuj zbiorniczek wyrownawczy czy niepowstaja bąble powietrza
sSnajper - Sro Lis 16, 2011 18:53

Witam , u mnie tez takei szaranie wystepuje (no moze podobne) ale sprawa ma sie tego ze jest tak na LPG , a na benzynie silnik pracuje normalnie podczas przyspieszania.
Pozwojcie ze tu opisze swoj przypadek a nie bede zakladal nowego tematu.
Gdy jade na LPG na biegu 2 ~ i zaczne przyspieszac to tak na wysokosci ~2000 obrotow szarpie mi silnikiem...i autem..w przód i tył ...ale jak jest juz ~2500 obrotow obiaw mija.
Na biegu 3 podobnie, na 4 nie just juz to tak odczuwalne na 5 prawie wcale.
Zauwazylem sladowe ilosc ...oleju (masła) w zbiorniczku wyrownawczym i na KORKU OLEJU. Jako tako ubywa mi tez PLYNU CHLODZACEGO w zbiorniczku.

Czytalem farum i inne tematy ale kontretnej odpowiedzi nie uzyskałem, jezeli ktos mial podobny przypadek lub spotkal sie wczesniej z czyms takim to prosze o odpowiedz :o

leszczu - Sro Lis 16, 2011 19:53

sSnajper napisał/a:
Zauwazylem sladowe ilosc ...oleju (masła) w zbiorniczku wyrownawczym i na KORKU OLEJU. Jako tako ubywa mi tez PLYNU CHLODZACEGO w zbiorniczku.

Chyba masz HGF. :/

sobrus - Pią Lis 18, 2011 14:26

Poszukaj o HGF, na pewno znajdziesz nie jeden temat .... :sad:
Niestety to dość kosztowna naprawa.

LukaszBDG - Pią Lis 18, 2011 23:51

sobrus napisał/a:
Poszukaj o HGF, na pewno znajdziesz nie jeden temat .... :sad:
Niestety to dość kosztowna naprawa.

To prawda...ja na dniach odbieram swojego od mechanika. Z wymianą rozrządu nieco ponad 1600zł.

bociannielot - Sob Lis 19, 2011 07:55

LukaszBDG napisał/a:
sobrus napisał/a:
Poszukaj o HGF, na pewno znajdziesz nie jeden temat .... :sad:
Niestety to dość kosztowna naprawa.

To prawda...ja na dniach odbieram swojego od mechanika. Z wymianą rozrządu nieco ponad 1600zł.

To akurat niedużo, niektórym za samo planowanie głowicy z uszczelką tyle wychodzi :wink:

[ Dodano: Sob Lis 19, 2011 07:55 ]
Grzesiek79, zrób tak jak hertz25 pisał, przy nieszczelności uszczelki powinno bulgotać, możesz też do jakiegoś zakładu podjechać żeby Ci zmierzyli zawartość co2 w zbiorniczku wyrównawczym, ale jeden test z drugim się powiela raczej

BadBoyPL - Sob Lis 19, 2011 12:50

Witam
Miałem podobny problem. Płyn chłodzący uciekał, w ciągu mies prawie 4l wlałem. do tego szarpał i krztusił sie. Do tego jeszcze problemy z chłodzeniem silnika. Nagle zimny nawiew przy ustawieniu max na grzanie, a temp silnika rosła. w Sumie tak ponad miesiac jezdzilem

Po oddaniu do mechanika podłączył do komputera do tego test emisji spalin, werdykt- uszczelka pod głowicą. Na domiar złego po rozebraniu okazało sie że głowica ma juz duże wyżłobienia, wiec planowanie nie wchodzi w gre. Jedynie co pozostało to oddanie głowicy do regenracji, co tworzy dodatkowy koszt ok 600 pln :/

W sumie taka zabawa mnie wyjdzie ok 1500pln. Jak jeszcze będzie trzeba kupić nowe szpilki do silnika. Nie żebym Cie straszył ale takie to sa koszta :sad:

kangaroo69 - Sob Lis 19, 2011 19:32

W sumie można jeszcze samemu spróbować :wink: Mnie cała zabawa wyniosła 600 pln ze szpilkami, co prawda codziennie po pracy parę godzin tylko i się trochę zeszło ale mam nadzieje że już będzie lepiej :razz: Zawsze można sobie wszystko dobrze sprawdzić i nie dać się naciągnąć na jakieś kosmiczne koszty. No ale różnie ludziska do tego podchodzą :razz: ja to zrobiłem z ciekawości choć nerwów było kupę :mrgreen: A co do uszczelki to puszcza różnie, moja była czysta, nie poprzepalana a puścił sylikon i to właśnie płyn na tłoki :/
kostek50 - Nie Lis 20, 2011 12:44

Ja też proponuję samemu to naprawić. Pierwszą naprawę robił mi mechanik i skasował 1300 zł. Po 10 tyś km znów hgf więc sam się za to wziąłem. Po zdjęciu głowicy wszystko było ok, uszczelka bez uszkodzeń. Okazało się że szpilki były już o wiele dłuższe od tych nowych (mechanik zapewniał mnie że szpilki się nadają!). Naprawiałem go 3 dni ale po naprawie jest ok i nawet olej przestał brać. Koszt samodzielnej naprawy 380 zł.
BadBoyPL - Nie Lis 20, 2011 13:34

No ale jak ktoś jest całkiem zielony w tych sprawach(np ja) to nawet nie ma za co sie zabierać, bo jeszcze bardziej się rozwali. A jak ma się głowice uszkodzona to samemu sie tego nie zrobi. Watpie by ktos w domu miał spawarkę do aluminium, juz nie mówiąc o frezarce :wink:

Kostek50, a gwarancji u mechanika na to nie dostałeś?

leszczyna - Nie Lis 20, 2011 14:10

Ja też myślałem że jest HGF,płyn ubywał bardzo szybko,zawsze przy gorącym silniku,nigdy podczas postoju.Wyciek z nieszczelnej chłodnicy zauważyłem dopiero po ciemku,po przyświeceniu latarką i przygazowaniu na gorącym silniku,w postaci unoszącej się pary.Po wymianie chłodnicy,płynu nie ubywa wcale.
kostek50 - Pon Lis 21, 2011 13:38

Gwarancję dostałem na miesiąc.
Głowicy nie planowałem. Zrobiłem ją na sposób oprawcy. A z racji że pracuje u producenta parkietów zrobiłem sobie bardzo równy kawałek parkietu (dokładność maszyny do 0,01 mm) którym wyczyściłem na lustro głowicę i blok(dzień mozolnej pracy).

Grzesiek79 - Wto Lis 22, 2011 18:35

hertz25 napisał/a:
a na rozgrzanym silniku daj kilka razy gazu i wtym czasie obserwuj zbiorniczek wyrownawczy czy niepowstaja bąble powietrza



witam zrobiłem tak dziś i sprawa wygląda tak:

jak dałem ostro gazu to w zbiorniczku zabulgotało!
czyli jeżeli mam taki objaw to znaczy uszczelka pod głowicą?
czy można z tym jeździć czy lepiej zrobić uszczelkę?

Adrian - Wto Lis 22, 2011 18:43

Widziałeś kiedyś filtr w akwarium, który wypuszcza pęcherzyki powietrza? Czy u Ciebie w zbiorniczku wyrównawczym też się tak dzieje?

Zabulgotać w zbiorniczku trochę może, bo pompa wtedy mocno kręci wirnikiem...

hertz25 - Wto Lis 22, 2011 19:22

wes zobacz moj krotki filmik czy tak sie robi u Ciebie http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=73220
Grzesiek79 - Czw Lut 09, 2012 13:02

Witam
No nie zupełnie wygląda to tak jak na filmiku u mnie płyn jest tak jakby wybijany od dołu zbiorniczka. NA pewno nie bulgocze płyn na skutek wracania płynu do zbiorniczka przez ten wężyk z boku zbiorniczka.

Jeśli chodzi o przerywanie - opisywane już przeze mnie - to jest coraz gorzej. Ledwie przyśpiesza szarpie jak ... Mam nadzieję, że mój R się nie rozkraczy, ale chyba nie ma wyjścia i spróbuje zrobić uszczelkę.
No chyba, że ktoś ma jakiś inny pomysł na tą awarię?

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 11:18 ]
Witam
W dalszym ciągu drążę kwestie uszczelki pod głowicą.
jak już pisałem ubywa płynu i szarpie przy przyspieszaniu. Jestem sceptyczny co do tego czy to uszczelka, więc ciągle pytam.
Dodam, że wymieniałem już wszystko co możliwe w kwestii wyciekającego płynu tzn korek zbiorniczka, uszczelka kolektora dolotowego, pompa wody. Jeśli chodzi o szarpanie to wymieniałem świece, cewki przewody.
Zauważyłem zależność przerywanie = ubytek płynu.

Dodatkowo węże układu chłodzenia, przede wszystkim ten gruby robią się trochę twarde a w układzie chłodzenia robi się podciśnienie, które zasysa płyn tzn. po odkręceniu korka zbiorniczka poziom płynu się podnosi.

Oleju nie przybywa dziś rano było w normie w płynie też nie widać oleju.

Prośba, co myślicie - szarpanie + ubytek płynu i dziwne podciśnienie w układzie chłodzenie, czy to na pewno uszczelka.
Kompletnie nie wiem co robić.

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 13:02 ]
Witam
W dalszym ciągu drążę kwestie uszczelki pod głowicą.
jak już pisałem ubywa płynu i szarpie przy przyspieszaniu. Jestem sceptyczny co do tego czy to uszczelka, więc ciągle pytam.
Dodam, że wymieniałem już wszystko co możliwe w kwestii wyciekającego płynu tzn korek zbiorniczka, uszczelka kolektora dolotowego, pompa wody. Jeśli chodzi o szarpanie to wymieniałem świece, cewki przewody.
Zauważyłem zależność przerywanie = ubytek płynu.

Dodatkowo węże układu chłodzenia, przede wszystkim ten gruby robią się trochę twarde a w układzie chłodzenia robi się podciśnienie, które zasysa płyn tzn. po odkręceniu korka zbiorniczka poziom płynu się podnosi.

Oleju nie przybywa dziś rano było w normie w płynie też nie widać oleju.

Prośba, co myślicie - szarpanie + ubytek płynu i dziwne podciśnienie w układzie chłodzenie, czy to na pewno uszczelka.
Kompletnie nie wiem co robić.