|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [r45] Pomocy! Silnik padł... :(
piterek1812 - Sro Lis 23, 2011 16:31 Temat postu: [r45] Pomocy! Silnik padł... :( Mój rover umiera:(
Podczas jazdy czułem że robi się coraz słabszy i po powrocie do domu zostawiłem go w garażu, dzisiaj próbowałem go odpalić i już nie było takiej możliwości a do tego sprawdziłem poziom oleju a tam sucho... (Miesiąc temu był zmieniany).
Udało mi się go odpalić a z rury zaczęło wydobywać się mnóstwo białego dymu przejechałem kawałek (ok 30m) silnik wkręcił się na wysokie obroty i nie zgasł nawet po przekręceniu kluczyka. Zdusiłem go na 5 biegu i teraz nawet nie podchodzę do niego.
Co mu się stało?
POMOCY!
Remigiusz - Sro Lis 23, 2011 17:01
Padla Turbina
slax - Sro Lis 23, 2011 17:05
dobrze żeś wpadł na to żeby go zdusić , niektórzy nie byli na tyle mądrzy...
piterek1812 - Sro Lis 23, 2011 17:21
Z turbiną mogę się zgodzić bo ostatnio dziwnie chodziła. Ale czemu nie chciał do tego zapalić i bardzo ciężko kręcił? Akumulator 72 Ah miał bardzo ciężko przekręcić silnikiem.
Odpalił dopiero pociągnięty (chociaż wiem że to jest ryzyko). Na pewno przez jakiś czas jeździłem bez oleju i martwię się czy czasami nie zatarłem do tego silnika.
walczakowski - Sro Lis 23, 2011 21:02
Czy od października robiłeś coś z tą głowicą? Po lekturze twoich wcześniejszych postów w innych tematach mam wrażenie, że usterka ubywającego płynu i wysokiego ciśnienia "zemściła się" na tobie.
piterek1812 - Sro Lis 23, 2011 21:09
No właśnie nie robiłem nic ale i tak od tego czasu auto więcej stało niż jeździło.
Od początku października zrobiłem ok 100km bo jeździłem tylko 10 km 2 razy w tygodniu.
Jugol - Czw Lis 24, 2011 01:14
Współczuję
piterek1812 - Czw Lis 24, 2011 10:29
zaciągnąłem roverka na warsztat i czekam na wyrok. Jutro będę już pewnie wszystko wiedział.
marcin316 - Czw Lis 24, 2011 16:05
Jeśli jeździłeś bez smarowania to opory w silniku mogły stać się na tyle duże że rozrusznik nie potrafił im sprostać.
Prawdopodobnie silnik na złom albo do poważnego remontu, gdyż bez oleju zarówno panewki na wale jak i rozrząd mogły dostać po tyłku...
szoso - Czw Lis 24, 2011 16:14
jeśli w porę by go zdusił to tylko turbina by była do wymiany ale to wygląda na zatarcie silnika z braku oleju, turbina go wyciągnęła w wydech
Remigiusz - Czw Lis 24, 2011 16:24
Niestety to już drugi taki przypadek na forum Auto dostaje samozapłon ale ludzie dalej takim autem jedzą mimo ze oleju nie ma
staffer - Pią Lis 25, 2011 13:14
Choroba wściekłych diesli jak widać roverków też nie omija...
piterek1812 - Pią Lis 25, 2011 16:32
No a więc nie jest tragicznie.
Do wymiany uszczelka i turbina.
Silnik jakimś cudem nie ucierpiał.
Ciężko kręcił dla tego bo była woda w cylindrach i miał ciężko przekręcić.
Jak możecie to napiszcie od jakiego auta ewentualnie pasuje turbina bo tych do 45 jest jak na lekarstwo.
Jugol - Sob Lis 26, 2011 01:31
Swoją oddaj do regeneracji i po problemie.
pgrad - Sob Lis 26, 2011 14:12
Tak się dzieje jak turbina zaczyna brać za dużo oleju i wali go w stronę intercoolera. Silnik jest na olej napędowy więc na rozgrzanym oleju silnikowym też pójdzie. Po wyjęciu klucza są tylko dwa sposoby żeby go zdławić. Pierwszy i chyba najlepszy to właśnie ten który kolega wykorzystał, czyli 5 bieg. Hamulec ręczny + nożny na maksa i puszczamy sprzęgło. Drugi sposób polega na zatkaniu szmatą dopływu powietrza, lub użyciu gaśnicy (tylko CO2 której raczej nikt z nas w samochodzie nie ma).
kolo_wro - Wto Lis 29, 2011 20:23
witam czytałem twój przypadek i powiem ci że miałeś szczęście że tylko turbina ci siadła do zatarcia silnika o mały włos
marcin316 - Sro Lis 30, 2011 14:08
Co siadło albo co się nadmiernie zużyło to okaże się dopiero po naprawie i przejechaniu kilkuset (albo kilku tysięcy) kilometrów. To że mechanik mówi, że inne części są w porządku jeszcze o niczym nie świadczy, no chyba że da gwarancję
piterek1812 - Sob Gru 03, 2011 17:49
Wczoraj odebrałem autko.
Wymieniona uszczelka od głowicą i uszczelki pod wtryskami,
turbinę kupiłem używkę ale w bardzo dobrym stanie,
planowanie głowicy ze sprawdzeniem szczelności i wymienionymi simeringami,
olej, filtr, płyn do chłodnicy i wymieniłem przy okazji 2 świece żarowe bo dwie wymieniłem niedawno.
oraz czyszczenie intercoolera w którym było około 0,5 litra starego oleju
Za całość zapłaciłem 1200.
Co do gwarancji to oczywiście otrzymałem tylko na to co robiłem na warsztacie.
Normalne że nikt nie udzieli mi jakiejkolwiek gwarancji na to czego nie zrobił.
|
|