|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Prawo i ubezpieczenia - Zwrot żółtych tablic rejestracyjnych w Wydziale Komunikacji?
Kocyk - Sro Lis 23, 2011 21:05 Temat postu: Zwrot żółtych tablic rejestracyjnych w Wydziale Komunikacji? Witam,
tak jak w temacie. Wybieram się do wydziału komunikacji w celu zarejestrowania swojego sprowadzonego Roverka. Auto zostało przywiezione na "żółtych" tablicach rejestracyjnych. Z wszelkich wyczytanych w internecie informacji, wynika, że tablice te są wydawane z terminem ważności 4 dni, a po upływie tego czasu można sobie zrobić z nimi co się chcę...
Numery te nie widnieją w żadnym dokumencie do auta i zastanawia mnie, czy podczas rejestracji trzeba je zwracać tak jak tablice czerwone, czy ewentualnie jak kupi się auto w polsce, to polskie tablice.
Niestety nigdzie nie potrafiłem znaleźć konkretnej informacji na ten temat...
Alexi - Sro Lis 23, 2011 22:13
Chodzi o te poniemieckie? Jeśli poprzedni właściciel oświadczy że 'auto zostało wwiezione do kraju na lawecie bez tablic' to wtedy możesz zachować je sobie na pamiątkę. To mój przypadek. Nie wiem co jeśli takiego oświadczenia nie ma. Ale wielu ludzi zabiera te tablice ze sobą.
greg-si - Sro Lis 23, 2011 22:53
żadnych tablic nie oddajesz
Kocyk - Pią Lis 25, 2011 09:56
Problem w tym, że te numery mam wpisane na badaniu technicznym, boję się, że jeżeli ich nie oddam będą mogli się przyczepić w wydziale komunikacji. Poza tym, nigdzie indziej te numery nie widnieją.
Wczoraj udało mi się wyczytać, że czerwone tablice (które oddajemy na 100%), są wydawane razem z dowodem rejestracyjnym na kupującego. Natomiast żółte można kupić w każdej chwili i złożyć do każdego samochodu po wypełnieniu dowodu tymczasowego.
Na jakimś forum wyczytałem, że to są tzw tablice wykupione na własnośc, dlatego nie musimy ich oddawać. Ale wąlę zapytać kilku innych osób dla pewności.
[ Dodano: Pią Lis 25, 2011 09:56 ]
Witam wszystkich!
Czekałem i czekałem na info, aż postanowiłem wziąć ostrzej sprawy w swoje ręcę. W firmie działającej pod adresem www.zolte-tablice.pl uzyskałem bardzo wyczerpujące informacje na temat tych właśnie tablic.
Zostało mi to wytłumaczone w bardzo fajny sposób:
Żółte Tablice działą na bardzo podobnej zasadzie co laweta - chodzi o to, że możemy je kupić będąc jeszcze w Polsce, wyjechać do niemiec i jeżeli zdecydujemy się na zakup konkretnego samochodu, wystarczy, że będzie on wyrejestrowany w niemczech, doczepiamy nasze Żółte Tablice i wypełniamy tymczasowy dowód rejestracyjny (warto pamiętać, aby wypełnić go po niemiecku).
Tablice zazwyczaj można wykupić z ważnością do 5 dni. Pojazd posiadający takie tablice w terminie ich ważności nie musi mieć ważnego ani przeglądu technicznego, ani wykupionego ubezpieczenia OC. Można poruszać się na nich po całej europie.
Co więcej, dziś dowiedziałem się (w wydziale komunikacji w swoim mieście), że podczas rejestracji tych tablic nie oddajemy ponieważ w żadnym dokumencie od tego samochodu one nie widnieją.
Bardzo wygodna rzecz Szczególnie dla handlarzy domyślam się
Pozdrawiam,
Paweł
chudson - Sro Lis 30, 2011 14:36
Cytat: | Pojazd posiadający takie tablice w terminie ich ważności nie musi mieć ważnego ani przeglądu technicznego, ani wykupionego ubezpieczenia OC |
Coś mi sie nie chce wierzyć żeby tablice zezwalały jeździć autu bez ważnych badań i OC.
PTE - Wto Gru 06, 2011 08:38
OC musi być zawsze. Może to coś wyjaśni.
chmielu - Czw Gru 15, 2011 08:49
przerabialem ten temat niedawno.
- auto poruszajace sie po terenie PL MUSI (!!) miec ubezpieczenie OC (moze byc nawet wypisane na numer VIN, bez podawania numeru rejestracyjnego pojazdu)
- przegladu de facto nie musi miec, bo przeciez jestesmy w trakcie rejestracji pojazdu, ale juz jak mamy nasze polskie tablice oraz bedziemy miec juz twardy dowod to musimy miec zrobiony przeglad
- zwracac zoltych tablic rejestracyjnych nie musimy. poprzedni wlasciciel nie ma nic do gadania w jaki sposob auto zostalo wwiezione do kraju. to my jako kupujacy oswiadczamy na pismie o nastepujacych faktach: przyjazd auta na lawecie (lub na kolach), przyjazd bez tablic (lub z nimi).
sash997 - Sob Gru 24, 2011 20:27
a co do przeglądu to też musi być bo go nie zarejestrują... tak samo jak wieziesz auto na złom musi mieć ważny przegląd, niewiem jak u was ale w moim wydziale komunikacji tak jest niestety...
chudson - Wto Gru 27, 2011 16:22
no co ty , auto oddawane na złom nie musi mieć przeglądu. Kto ci tak powiedział?
poza tym auto bez przegladu zarejestrują ale nie wydadzą twardego dowodu i po pół roku każą oddać miekki i sie zostaje bez dokumentów wiec lepiej wogole nie rejestrować jesli zamierza sie auto np bardzo długo naprawiać
sash997 - Wto Gru 27, 2011 17:26
sorry popierniczyło mi sie, musi mieć ważne ubezpieczenie jak idzie na złom... a u mnie auta sie nieda przerejestrować bez ważnego przeglądu...jak sie idzie do urzęda to pierwsze co patrzą to przegląd i ubezpieczenie...
chudson - Wto Gru 27, 2011 18:15
miekki dowód ( i kiedyś czerwone blachy nie wiem jak obecnie ) mają obowiązek wydać jak auto nie ma przeglądu.
sash997 - Wto Gru 27, 2011 19:30
jak widać nie wszędzie
[ Dodano: Wto Gru 27, 2011 19:30 ]
ostatnio rejestrowałem motor i diagnosta musiał mi na kartce zrobić przegląd bo niechcieli nawet gadać zemną...
chudson - Pon Sty 02, 2012 18:08
to jest piękne w tym kraju, najlepszym sposobem na rozwiązanie niemożliwej sytuacji jest pójście do innego urzędu/ urzędnika - każdy ma swoje zasady żadnych ogólnokrajowych reguł się nie trzymają. A jak trafi sie rzadki przypadek to rozkładają ręce mówiąc ,że sie nie da
sash997 - Wto Sty 03, 2012 21:02
no tak samo jak z podatkiem po kupnie pojazdu w US, w jednym to 2% od ceny na umowie a w drugim to 2% od ceny rynkowej z jakiejś ich książeczki...poprostu kraj wielkich jaj
|
|