Zobacz temat - [Rover 200 1.4]Szalejąca wycieraczka i nie działający pilot
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 200 1.4]Szalejąca wycieraczka i nie działający pilot

blads - Nie Gru 04, 2011 23:45
Temat postu: [Rover 200 1.4]Szalejąca wycieraczka i nie działający pilot
Witam. Przeglądnąłem forum zasięgnąłem jako takiego poglądu na sprawę i w sumie ciężko mi stwierdzić co począć dalej.
Wszystko zaczęło się w czwartek. Kumpel trzasnął klapą bagażnika i uruchomiła się tylna wycieraczka. Sama z siebie i nie dało się jej w żaden sposób wyłączyć. Z braku czasu olałem sprawę licząc że naprawię to dnia następnego. Podejrzewałem uszkodzenie wiązki kabli w klapie bagażnika.
Następnego dnia doznałem szoku...pilot nie reaguje ! Nie mogę otworzyć drzwi z pilota, centralki też nie ma. Otworzyłem auto i próbowałem wyłączyć alarm, niestety bezskutecznie. W ogóle zauważyłem też że ta diodka na desce rozdzielczej wcale się nie świeci, nie mryga tak jak zawsze...przekręcając kluczykiem włącza się alarm i nic się nie da zrobić.
Co teraz? Dziś padał deszcz i nie chciało mi się grzebać ale jutro od rana chcę działać, problem w tym że nie bardzo wiem co i jak :/
Myślałem żeby otworzyć maskę wyjąć klemę z akumulatora (żeby uciszyć alarm) i sprawdzić bezpieczniki. Czy to możliwe że poszło jakieś zwarcie i popaliło je? Myślałem że padł mi akumulator, ale jakby tak było to alarm wył by kilka sekund, a potem zaczął "klikać" przerabiałem to już kiedyś. Jeżeli ktoś będzie mógł mnie naprowadzić na rozwiązanie będę wdzięczny. Najlepiej jakby był jakiś sposób wyłączenia syreny alarmowej...z góry dzięki, pozdrawiam

kzrr - Nie Gru 04, 2011 23:51

Kolego zły dział. Z tego co napisałeś masz rocznik 1998 a to jest dział o kanciakach czyli do roku 1995.
blads - Nie Gru 04, 2011 23:56

Tak, tak teraz zauważyłem. Mój błąd proszę o przeniesienie i przepraszam za zbędny post w tym miejscu. W zasadzie można temat zamknąć, trochę jeszcze poczytałem i jutro będę działał z tego co już wiem. Martwi mnie tylko czemu ta diodka w ogóle nie mryga, akumulator na pewno jest dobry
leszczu - Pon Gru 05, 2011 14:26

blads, napraw wiązkę klapy, bo to ona może być przyczyną twoich problemów. :wink:
blads - Pon Gru 05, 2011 18:51

Problemem był bezpiecznik pod maską 15A, założony wszystko działa prócz tylnej wycieraczki. Oczywiście kable tam już zajechane są pięknie, kiedyś już izolowałem każdy z osobna bo były poprzecierane...problem w tym że teraz ten od wycieraczki uciekł mi do środka, nie ma opcji żebym go dostał. Czy ktoś kiedyś próbował przeciągać te kable od nowa? Bo wnioskuję że one biorą początek swój gdzieś od maskownicy tej co z tyłu idzie...?
leszczu - Pon Gru 05, 2011 19:01

blads napisał/a:
.problem w tym że teraz ten od wycieraczki uciekł mi do środka, nie ma opcji żebym go dostał

Uciekł gdzie ?? W klapę, czy nadwozie??

blads - Wto Gru 06, 2011 03:32

leszczu napisał/a:
Uciekł gdzie ?? W klapę, czy nadwozie??
w klapę. One już były łączone na takie zaczepy, czy jak to się tam nazywa i pociągnąłem bo chciałem go wyciągnąć więcej. Efekt taki że ten cały zaczep się ześlizgnął z kabla i przewód uciekł w klapę siedzi teraz gdzieś tam na górze. Ściągnąłem maskownicę tą dużą co jest przy zamkach no i tam jest masa kabli. Czarnych chyba ze 3 nie wiem który ciągnąć żeby znów czegoś nie urwać :D
leszczu - Wto Gru 06, 2011 12:05

Musisz jakoś spróbować przeciągnąć w takim razie nowy kabelek. :/
blads - Sro Gru 07, 2011 01:00

Próbowałeś już to robić, albo czy ktokolwiek robił? Bo nie mogę dotrzeć jak to jest rozwiązane. Ten kabel wychodzi z prawej strony klapy stojąc na wprost auta pod maską jak jest otwarta :D (już tak łopatologicznie staram się wyjaśnić bo sam nie wiem jak to ugryźć) No i ta cała wiązka w sumie idzie tak jakby z lewej strony, na prawo z tym że na dole po lewej stronie nie idą już żadne kabelki, wychodzą z kolei z prawej strony :D Tyle dziś zaobserwowałem nie próbowałem niczego wyciągać jeszcze bo sam nie wiem nawet, skąd ten kabel od tej wycieraczki wychodzi :)
leszczu - Sro Gru 07, 2011 13:10

Ja nie próbowałem, ale wiem, że niektórzy wyciągali całą wiązkę z klapy i potem wsadzali, wiec jest to chyba możliwe. :wink: