|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Prawo i ubezpieczenia - Runda 4 - batalia o rovera - już jako podejrzany
memphisto - Pią Sty 13, 2012 15:18 Temat postu: Runda 4 - batalia o rovera - już jako podejrzany Hej, witam wszystkich : ) większość na pewno pamięta moje przygody po sprzedaży R.
Z góry przepraszam, że nie piszę za wiele na forum bo być może czyta to ktoś, kto nie powinien.
No niestety już zostałem podejrzanym, ale:
wezwanie zostało wypisane 3.01.2012 a data stawienia się na komendzie to 13.01.2012 czyli 10 dni z czego 9 dopiero to trafiło na pocztę moją. Dziś to odebrałem po terminie oczywiście bo miałem być na 10.00 ale odebrałem po 13'tej dnia 4 od momentu odebrania awiza.
Problem mam taki, że po telefonie na komisariat nie bardzo chciano się ze mną umawiać na kolejny termin i coś burkali o doprowadzeniu? nie do końca zrozumiałem o co chodziło. A nie chciałbym siedzieć 24h w celi
Problem się zaczął bo policjant zadzwonił do mnie 20 grudnia (byłem w górach) i mówi mi przez tel, że mam być u nich 22 grudnia... No więc powiedziałem, ze nie da rady. To w wigilię i 25 grudnia nachodzili moich rodziców, mówiąc, że chcą dostarczyć wezwanie na 30 grudnia - no ale mnie nie było (góry) i chcieli adres w górach, twierdząc, że wyślą patrol do mnie - rodzice nie podali a więc nie stawiłem się bo mnie nikt nie doinformował.
Przypuszczam, że to taka "zemsta"
w każdym razie, mogę uniknąć jakoś siedzenia 24h w celi ? Zostawiłem swój kontakt ale już dziś nikt nie dzwonił do mnie, nie da się bezpośrednio z tym policjantem skontaktować.
Niżej zdjęcie - i w ogóle mogą oni mi dać taki krótki czas ? Nie powinno być 2tyg bo przecież nawet awiza powtórnego nie było.
Ogólnie poradził mi ten taki radca prawny, który mi "pomaga" abym poprosił o warunkowe umorzenie postępowania, Co o tym myślicie? Nie jest to przyznanie się do winy ?
Kozik - Pią Sty 13, 2012 15:29
memphisto, nie wiem jak to wygląda z prawnego punktu widzenia, ale faktycznie krótkie te terminy, ja bym napisał do nich pismo wyjaśniające gdzie bym uzasadnił że święta, nowy rok, wyjazdy itp
powodzenia
Alexi - Pią Sty 13, 2012 15:55
No doprowadzenie to nic innego jak w kajdanki do suki i na komisariat (tak jakby siła że ktoś niby ucieka nie chce się stawić). Nie chcą się umawiać bo ładniej będzie to wyglądało w oczach przełożonego, że 'doprowadzono oskarżonego" który nie chciał się dobrowolnie stawić itd itp. patrze że ciężka przeprawa się zapowiada. To jakaś PARANOJA. Życzę Ci jak najlepiej.
sash997 - Pią Sty 13, 2012 17:06
kolego nie rozmawiaj z nimi za bardzo przez telefon... jak najwięcej na papierze, oczywiście za potwierdzeniem odbioru a jak już sie takie szambo robi to waliłbym też gdzieś wyżej, jakiś rzecznik, komendant lub telewizja?
memphisto - Pią Sty 13, 2012 17:08
no to nieźle.. w wielu miejscach chciałem być ale "suki" i celi nie było na tej liście próbowałem dziś się skontaktować z tym policjantem co to prowadzi ale jak się dodzwaniałem i przedstawiałem - no to nigdy go nie było czaaarno to widzę
[ Dodano: Pią Sty 13, 2012 17:08 ]
jest jakiś przepis prawny, mówiący o tym, jak powinno mi się doręczyć takie pismo? i czy w ogóle data wystawienia wezwania a data stawienia nie powinna wynosić minimum 14 dni? bo wezwanie wystawione 3.01, na poczte trafiło 08.01 na moją pocztę 09.01 a odebrałem 13 i po terminie już..
sash997 - Pią Sty 13, 2012 17:21
ja bym tam na 24 mógł iść wrazie wygrania z babą sprawy możesz sie z nimi sądzić z dużym prawdopodobieństwem ,że wygrasz
[ Dodano: Pią Sty 13, 2012 17:21 ]
aha i nie pokazuj im że sie boisz jeśli jesteś nie winny nie bój sie!!
memphisto - Pią Sty 13, 2012 18:18
sash997 napisał/a: | aha i nie pokazuj im że sie boisz jeśli jesteś nie winny nie bój sie!! |
ten radca powiedział mi coś w stylu:
Cytat: | Wiele osób błędnie sądzi, że skoro są niewinni to sprawa sama rozstrzygnie się na ich korzyść. Nic bardziej błędnego. Musisz dbać o swój interes na każdym etapie postępowania pilnując swoich praw - nikt za Ciebie tego nie zrobi. |
poza tym w tym kraju wszystko się może zdarzyć.. ale oczywiście nie będę okazywał strachu ani nic
Tomek1212 - Pią Sty 13, 2012 19:15
Prawo mówi, że list polecony wysłany na adres zameldowania uważa się za doręczony niezależnie od tego, czy rzeczywiście zostanie odebrany.
sash997 - Pią Sty 13, 2012 20:05
Tomek1212 napisał/a: | Prawo mówi, że list polecony wysłany na adres zameldowania uważa się za doręczony niezależnie od tego, czy rzeczywiście zostanie odebrany. |
i takie właśnie mamy prawo w tym pięknym kraju...
bolcik - Pią Sty 13, 2012 21:21
mephisto tak sie skalda ze dzisiaj dostalem prawie takie samo pismo tylko w charakterze swiadka. z tylu tego listu powinienes miec pouczenie. jesli nie ma to ktos w jajo cie probuje zrobic. otoz w przypadku dostarczenia tego listu po terminie masz obowiazek stawienia sie na komisariace w terminie do 3 dni od jego odebrania. jezeli typki nie chca sie umowic to nie przedstawiaj sie tylko kup karte jednorazowke i zadzown z pytaniem czy jest ten aspirant. jak sie nie dodzwonisz to wal osobiscie na komende. jak bedziesz chcial to ci paragraf podam nawet bo gdzies na tym liscie jest to zapisane
bociannielot - Sob Sty 14, 2012 11:14
memphisto, tak jak Ci radziłem już kiedyś - zainwestuj w końcu w prawnika, jak wygrasz sprawę to przynajmniej część Twoich kosztów pokryje klientka, poza tym zobaczysz jak zmieni się postępowanie policji względem Twojej osoby.
panwilli - Sob Sty 14, 2012 21:05
a przypadkiem list polecony uważa się za dostarczony dopiero po 2 awizo??
maciekmpl - Nie Sty 15, 2012 11:05
sash997 napisał/a: | Tomek1212 napisał/a: | Prawo mówi, że list polecony wysłany na adres zameldowania uważa się za doręczony niezależnie od tego, czy rzeczywiście zostanie odebrany. |
i takie właśnie mamy prawo w tym pięknym kraju... |
I akurat to prawo jest bardzo dobre. Jestem właśnie w sytuacji, że kobieta mi wisi pieniądze za wynajem mieszkania. Jestem pewien, że przedsądowego wezwania do zapłaty, wysłanego na jej adres zameldowania, nie odbierze. Co z kolei nie przeszkodzi mi podać ją do sądu i pewnie w ostatecznym rozrachunku wpisać do rejestru dłużników. Gdyby było inaczej, to musiałbym się nieźle nakombinować, żeby jej "skutecznie dostarczyć" korespondencję. Sorry za OT.
M
PTE - Pon Sty 16, 2012 10:09
memphisto napisał/a: | jest jakiś przepis prawny, mówiący o tym, jak powinno mi się doręczyć takie pismo? i czy w ogóle data wystawienia wezwania a data stawienia nie powinna wynosić minimum 14 dni? bo wezwanie wystawione 3.01, na poczte trafiło 08.01 na moją pocztę 09.01 a odebrałem 13 i po terminie już.. |
Wycinek z Kodeksu postępowania karnego:
Art. 131 § 1. Wezwania, zawiadomienia oraz inne pisma, od których daty doręczenia biegną terminy, doręcza się przez pocztę lub inny uprawniony podmiot zajmujący się doręczaniem korespondencji albo pracownika organu wysyłającego, a w razie niezbędnej konieczności - przez Policję.
(...)
Art. 132 § 1. Pismo doręcza się adresatowi osobiście.
§ 2. W razie chwilowej nieobecności adresata w jego mieszkaniu, pismo doręcza się dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było - administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli podejmą się oddać pismo adresatowi.
§ 3. Pismo może być także doręczone za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. W takim wypadku dowodem doręczenia jest potwierdzenie transmisji danych.
Art. 133 § 1. Jeżeli doręczenia nie można dokonać w sposób wskazany w art. 132, pismo przesłane pocztą pozostawia się w najbliższej placówce pocztowej operatora publicznego, a przesłane w inny sposób - w najbliższej jednostce Policji albo we właściwym urzędzie gminy.
§ 2. O pozostawieniu pisma w myśl § 1 doręczający umieszcza zawiadomienie w skrzynce do doręczania korespondencji bądź na drzwiach mieszkania adresata lub w innym widocznym miejscu ze wskazaniem, gdzie i kiedy pismo pozostawiono oraz że należy je odebrać w ciągu 7 dni; w razie bezskutecznego upływu tego terminu, należy czynność zawiadomienia powtórzyć jeden raz; tak samo należy postąpić w razie doręczenia pisma administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi.
§ 3. Pismo można również pozostawić osobie upoważnionej do odbioru korespondencji w miejscu stałego zatrudnienia adresata.
(...)
Art. 136 § 1. W razie odmowy przyjęcia pisma lub odmowy albo niemożności pokwitowania odbioru przez adresata, doręczający sporządza na zwrotnym pokwitowaniu odpowiednią wzmiankę; wówczas doręczenie uważa się za dokonane.
§ 2. Pismo nie przyjęte przez adresata zwraca się organowi wysyłającemu.
Art. 137 W wypadkach nie cierpiących zwłoki można wzywać lub zawiadamiać osoby telefonicznie albo w inny sposób stosownie do okoliczności, pozostawiając w aktach odpis nadanego komunikatu z podpisem osoby nadającej.
Art. 138 Strona, a także osoba niebędąca stroną, której prawa zostały naruszone, przebywająca za granicą, ma obowiązek wskazać adresata dla doręczeń w kraju; w razie nieuczynienia tego pismo wysłane na ostatnio znany adres w kraju albo, jeżeli adresu tego nie ma, załączone do akt sprawy uważa się za doręczone.
Art. 139 § 1. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu, zmienia miejsce zamieszkania lub nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod tym adresem uważa się za doręczone.
§ 2. (75) (uchylony).
§ 3. (76) Przepis § 1 nie dotyczy pism wysłanych po raz pierwszy po prawomocnym uniewinnieniu oskarżonego.
Przepisów o stronie nie odnoś do siebie; stroną stałbyś się dopiero w przypadku wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów albo gdyby postawiono Ci taki zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego.
slax - Pon Sty 16, 2012 10:17
maciekmpl napisał/a: | I akurat to prawo jest bardzo dobre. | wszystko zależy od tego po której stronie sie akurat znajdujemy hehe
des - Pon Sty 16, 2012 18:33
Ktoś zawsze ucierpi.
farek - Pią Wrz 07, 2012 14:10
jest jakiś finał sprawy? może ktoś wie?
|
|