Zobacz temat - [R416] Przerywa szarpie głównie na LPG
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Przerywa szarpie głównie na LPG

psyho99 - Nie Sty 29, 2012 13:40
Temat postu: [R416] Przerywa szarpie głównie na LPG
Witam!
Po pierwsze przywitam się na forum, bo to mój pierwszy post. Kilka tygodni temu kupiłem roverka 416 1995r. z gazem sekwencyjnym. Z początku nie było problemów ale teraz już mnie trafia jak mam nim jechać... Wiem, że podobne problemy były na forum ale może ktoś mnie naprowadzi na rozwiązanie po moich objawach. A więc:

Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy przyczyna ale problemy zaczęły się, gdy odpiąłem kable WN od kopułki, żeby sprawdzić w jakim są stanie (jeden był zaśniedziały). Od tamtego momentu autem zaczęło szarpać. Szczególne szarpanie jest na niskich obrotach (ok 2000) przy dużym obciążeniu silnika. Np gdy powoli jadę pod górke na 2 biegu i przy niskich obrotach wcisnę gaz to autem niesamowicie szarpie. Gdy dodaję gaz bardzo delikatnie objawy są znacznie mniejsze. Albo objawy są mniejsze gdy trzymam auto na wysokich obrotach. Ale szarpanie/przerywanie jest też odczuwalne w trasie jade na 5 biegu ze stałą prędkością to auto poszarpuje sobie jakby na ułamek sekundy gasło czy gubiło iskrę. Czasami objawy są bardziej odczuwalne a czasmi mniejsze.

Ponadto ostatnio na wolnych obrotach auto chwilę popracuje dobrze a po chwili gubi obroty to znowu podskoczą znowu zgubi i czasami nawet gaśnie.

WSZYSTKIE te objawy są ZNACZNIE mocniej odczuwalne na LPG!!
Na benzynie nie jest tak, źle i można jeździć chociaż także występują.

Rozebrałem kopułkę wyczyściłem ją i palec (najlepiej nie wyglądają ale tragedii niema), oczyściłem kable. Zmierzyłem sondę i to co zobaczyłem, zdziwiło mnie - miernik pokazywał ok 3V - przy dodaniu gazu spadało minimalnie do 1,8V a później wzrastało do 2,5V - wg mnie sonda powinna działać w zakresie 0-1V. Ale druga sprawa, że nie znam się i nie wiem na 100% czy dobrze mierzę. Wpiąłęm się minusem w minus aku a plusem w czarny kabel od sondy. Miernik ustawiłem na DCV na skali wybrałem "20".

I teraz pytanie co może być przyczyną skoro objawy są znaczne bardziej odczuwalne na LPG?
- Czy takie objawy może powodować sonda? Bo wg mnie auto powinno chodzić bardziej przyzwoicie przy walniętej sondzie. Szczególnie nie pasują mi te spadające obroty na biegu jałowym do sondy. Chociaż z drugiej strony auto od początku pali 13l gazu co może wskazywać też na sondę. Odłączałem sonde i auto jeździ podobnie. Można jakoś jeszcze sprawdzić działanie sondy??
- Czy takie objawy mogą powodować zużyte elementy układu zapłonowego - kable, kopułka, palec? Niby gaz wymaga sprawniejszego układu zapłonowego.

Proszę o pomoc, bo nie chcę na początek przygody z ROVEREM się do niego zniechęcać!!
Nie wiem co na początek zrobić -\
- jechać do gazownika - ale przeciez objawy też są na benzynie
- wymieniać kable, kopułkę, palec
- wymieniać sondę

praktis - Nie Sty 29, 2012 15:03

Ja bym zaczął od wymiany przewodów WN i oczyszczenia świec (plus sprawdzenie odstępu elektrod).
psyho99 - Nie Sty 29, 2012 15:44

Ok, tak też zrobie. BOSH za 119zł to dobra opcja?
I przypomniało mi się jeszcze jedno, odpiąłem podczas pracy wężyk podciśnienia z komputera i silnik poszarpał i zgasł a jak go później odpaliłem na odpiętym wężyku to uruchomił się i pracował dobrze. Czy tak powinno być?

kamilos2521 - Pon Sty 30, 2012 11:56

witaj
Oczywiście kable kopułka palec do sprawdzenia a jak trzeba do wymiany nawet małe pękniecie może powodować takie objawy to samo palec jak jest podejrzany do wymiany koszt około 25zł

Przychodzi mi jeszcze do sprawdzenia cewka bądź czujnik temperatury ale na sam początek kable świece

Możesz też odpiąć czujnik od pochłaniacza oparów czarna skrzynka owalna obok aku i tam idzie czujnik odepnij go i zobacz czy jest poprawa nic to nie kosztuje

psyho99 - Pon Sty 30, 2012 16:11

Ok sproboje z tym pochłaniaczem, dzisiaj go odłączę. Zapłon sprawdzałem tj, kopułkę i palec, świece też są ok ale jeszcze obejrzę cewkę, jednak nie wiem jak ją sprawdzić i ew. wykluczyć.

Poprzedni właściciel mówił, że czujnik temp był wymieniany - zresztą nie zachowuje się jakby był uszkodzony "ssanie" jest i jak się nagrzeje to schodzi do 900 obrotów.\

Dzisiaj będę miał interfejs do gazu i na komputerze obejrzę sobie odczyt chociaż z sondy lambda. Jak będzie coś z nią nie tak to chyba ona pójdzie na pierwszy ogień do wymiany.

[ Dodano: Pon Sty 30, 2012 16:11 ]
Niestety mam kolejny bardzo martwiący mnie objaw :evil:
Zauważyłem, że znika płyn chłodniczy :cry: :cry:
Majonezu nigdzie nie mam, nie wiem czy mi się podniósł poziom oleju bo niedawno go wymieniałem ale jest na bagnecie max :/

Ale czy takie objawy mogły by być przy uszczelce pod głowicą? To niema sensu bo wtedy na benzynie i na gazie byłoby to samo a tutaj znacznie mocniej jest przy gazie

Jeszcze jedna sprawa to przy grzebaniu pod maską zauważyłem, że wężyk łączący kolektory z silnikiem (chyba od podciśnienia) jest urwany i połączony na plastikową rurkę wetkniętą na wcisk aby było połączenie. nie trzyma się to za mocno ale chyba jest szczelne. Docisnąłęm to i silnik zaczął równo chodzić na wolnych obrotach!! Także jeden objaw mniej!

Wojter - Pon Sty 30, 2012 22:16

Widzę ,że mamy dokładnie ten sam problem!. Tzn przerywa mi niemiłosiernie na LPG przez co jazda jest nie do zniesienia. Na paliwie zachowuję sie o ciut lepiej, a jak się trzyma go na wysokich obrotach to jest to dopiero nieodczuwalne. LPG pali mi 12-13 litrów ! A jeżdzę ekonomicznie. Wymieniłem caly układ zapłonowy, kopułka niby była pęknięta ale wymiana nie pomogła. Odłączenie czujnika podciśnienia na początku pomogło ale potem usterka wróciła. Dołączam się do pytania- Co to do jasnej ch*lery może być?
kamilos2521 - Wto Sty 31, 2012 10:25

Witam Panowie
Więc tak uszczelnij dobrze ten wąż albo go wymień żeby była pewność że siedzi dobrze

Ubywa Płynu dużo???sprawdź dobrze czy nie ma gdzieś wycieki chociaż to jest trudne bo płyn szubko paruje i znika...dolej płynu takiego samego koloru do napisu max i zobacz jak się będzie zachowywał czy będzie go ubywać jak tak to ile i w jakim czasie...znam osoby które od 2 lat co jakiś czas dolewają po 100-200 gram i jeżdżą więc to nie koniecznie HGF....

Objawy uszczelki pod głowicą a przerywanie silnika to nie ma nic wspólnego awaria uszczelki nie powoduje przerywanie silnika u mnie przerywanie powodował pochłaniacz oparów paliwa.

Na sam początek zrób tak:
Odepnij czujnik od pochłaniacza i pojeździj trochę
Uzupełnij płyn do stanu max i obserwuj

Kolega Poniżej
Odepnij czujnik od pochłaniacza oparów
i daj znać czy pomogło

POzdro

psyho99 - Wto Sty 31, 2012 14:13

A więc tak wymieniłem kable, jednak to nie one były winne. Jedynie zaczął roverek elegancko pracować na wolnych obrotach :) więc całkiem dobrze ze je kupiłem

Ale główny problem nadal występuje. Odpięcie pochłaniacza nic nie pomogło.
ALE !!
Podłączyłem instalacje LPG pod komputer i wg tego co zobaczyłem stwierdziłem, że sonda lambda jest martwa! W programie ciągle pokazuje wartość 0,49V.
Jednak nie znam się na tym, może przez ten interfejs co ja mam nie odczytuje wskazań sondy. Instalacja Zavoli alisei - jeśli ktoś ma doświadczenia z nią może rzuci okiem na poniższe screeny i powie mi czy faktycznie sonda jest zdechła??



Tutaj zaznaczyłem gdzie idą wskazania sondy - szara mało widoczna linia która idzie ciągle poziomo


sobrus - Wto Sty 31, 2012 14:26

Co do sondy lambda to weź pod uwagę, że sekwencyjna instalacja NIE UŻYWA wskazań sondy, toteż nie musi ona być wcale podłaczona do komputera gazowego! U mnie nie jest.

Ale sonda czy czujniki temperatury powodują raczej zbyt bogatą/ubogą mieszankę, dlaczego miałoby szarpać?

To mi wyglada jednak na układ zapłonowy. albo czujnik położenia wału który odpowiada za moment generowania iskry (niech ktoś mnie poprawi jeżeli sie myle)

Oczywiście zanim będziecie szukać innych objawów musi być pewność ze układ zapłonowy jest tip-top. Kable, świece (+ przerwy na nich), kopułka, palec , cewka.

W przypadku problemów z zapłonem objawy są silniejsze na LPG. To PRAWDA. Sam się z tego śmiałem, ale sam tego doświadczyłem. Na Pb zawsze chodził cacy, a na LPG nierówno dopóki nie wymieniłem przewodów, kopułki i palca.


PS. Podczas ustawiania LPG pamietajcie żeby nie wkręcać tego silnika na wysokie obroty dopóki nie osiągnie temperatury roboczej.

niu90 - Wto Sty 31, 2012 21:24

te same objawy mam - tyle ze na gazie nie da sie praktycznie jechac na wolnych obrotach gasnie odrazu na wiekszych czasem na moment sie odmuli i jedzie ale zaraz problem wraca..
sobrus - Sro Lut 01, 2012 09:22

edit:
(napisałem post w niewłaściwym wątku)

psyho99 - Pią Lut 03, 2012 08:40

PANOWIE!
Problem rozwiązany!
Porządnie pogrzebałem przy zapłonie
- posprawdzałem świece, zwiększyłem im przerwę
- podociskałem kable na kopułce i świecach na maksa
- wymieniłem palec (nie był nowy ale wygląda znośnie i wypolerowałem go papierem ściernym)
- wyczyściłem kopułkę śrubokrętem

Auto chodzi jak ta lala :grin: :grin:

Przy okazji znalazłem też wyciek płynu - winny okazał się trójnik od gazu! Czasami z niego mocno kapało a czasami w ogóle więc ciężko było to zauważyć.

Pozostał jednak problem ze spalaniem na poziomie 13-14l LPG :sad:
Jakieś pomysły co można sprawdzić?

sobrus - Pią Lut 03, 2012 13:03

No widzisz, jednak zapłon.

Ze spalaniem to moze być sonda.
Sekwencja z niej nie korzysta ale MEMS owszem, a to na podstawie jego wskazań oblicza czasy otwarcia.

Jeżeli to nie ona to jedź na porządną regulację go zakładu LPG, taką ze zbieraniem i tworzeniem map.

micheaszu - Pią Lut 03, 2012 13:08

psyho99 napisał/a:
PANOWIE!
spalaniem na poziomie 13-14l LPG :sad:


to póki co jeździj na benzynie, taniej i do gaziarza się wybierz porządnego.

psyho99 - Pią Lut 03, 2012 21:02

Nagrałem jak zachowuję się sonda:

http://youtu.be/5BnseJMI5DU

Czy to znaczy, że jakiś matoł założył sondę 5V?
Sonda wygląda jak oryginał, kabel nie sztukowany?
Czy wtyczka z innego auta by pasowała?

gringo_on - Sro Lut 08, 2012 21:38

witam, sory ze sie wtrącam ale mam podobny problem tylko mój polega na tym ze szarpie tylko na gazie i wtedy gdy chcem dodac ostro gazy wtedy sie dławi, bylem dzis u mechanika i powiedział ze nawala parownik pokazuje mu na wolnych obrotach 0.97 a powinno byc ok 1.1 a przy dawaniu gazy cisnienie maleje tylko problem jest taki ze parownik wymieniałem jakies 4 miesiące temu, czy możliwe ze znowu sie popsuł??
sobrus - Czw Lut 09, 2012 08:08

Przydławianie po dodaniu gazu na jałowym to częsty problem.Nikt dokładnie nie wie dlaczego tak jest. Być może półsekwencja, być mo
że dotryski. Też tak mam niestety... A że szarpie to najpierw sprawdz zapłon.

snake0908 - Pią Lut 10, 2012 15:47

psyho99 napisał/a:
- posprawdzałem świece, zwiększyłem im przerwę


Dobrze że auto już nie szarpie, ale to że powiększyłeś przerwy na elektrodach świec jeszcze pogorszyło sprawę.
W takich przypadkach należało by ją zmniejszyć żeby ułatwić jej przeskok, oczywiście nie zalecane ale stosowane. Przerwa powinna być taka jaką zalecił producent, a jeżeli auto szarpie tylko na gazie to przeważnie wada układu zapłonowego. Wtedy należy sprawdzić kable WN, kopułkę, palec rozdzielacza i oczywiście same świece.

pozdrawiam