Zobacz temat - Komu nie odpalil R
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Komu nie odpalil R

BoloSr - Wto Sty 31, 2012 19:04
Temat postu: Komu nie odpalil R
Bo robi sie coraz zimniej i rano moze nie byc ciekawie :(
Mam nadziej ze u was wszystkich bez problemu odpalaja R :)

Remigiusz - Wto Sty 31, 2012 19:35

BoloSr, Co roku to samo :wink: Jak nikt nie potrafi zadbać sobie o to żeby miał wszystko sprawne to sam sobie jest winni ze mu potem nie odpali :wink:
Mundekk - Wto Sty 31, 2012 19:51

Mi wczoraj nie zapalił a dzisiaj ledwo ledwo i chce to naprawić ale potrzeba Waszej pomocy ;p http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75215 (ostatni post)
Raptile - Wto Sty 31, 2012 20:05

Nie odpalił dzisiaj :(
bastek - Wto Sty 31, 2012 20:16

Remigiusz napisał/a:
Jak nikt nie potrafi zadbać sobie o to żeby miał wszystko sprawne to sam sobie jest winni ze mu potem nie odpali

Dokładnie tak, dobry aku i sprawne świece to podstawa. U mnie przy -15 stopniach pali po pierwszy grzaniu :cool:

greg-si - Wto Sty 31, 2012 20:23

Mi z dwa tygodnie temu nie zapalił.
Moja wina bo krańcówka wariowała i po tygodniu lampka rozładowała aku.
Teraz zapala jak dziki :)

Pawkaz - Wto Sty 31, 2012 20:58

Mi nie odpali, bo w 2 Roverkach nie mam akumulatora-jestem w trakcie zakupow nowego na allegor ;)oraz uzywki od kolegi.
bastek - Wto Sty 31, 2012 21:02

Pawkaz napisał/a:
jestem w trakcie zakupow nowego na allegor ;)oraz uzywki od kolegi.

Polecam Centre Futura, drugą zimę kręci bez problemów.

Pawkaz - Wto Sty 31, 2012 21:05

bastek napisał/a:
Polecam Centre Futura, drugą zimę kręci bez problemów.

Wlasnie do SDi planowalem kupic uzywke od kolegi ( siedzi w Vectrze ), ale coraz bardziej odbiegam od tego pomyslu i mysle o tej Futurze ;) lub o Boschu s3/s4

bastek - Wto Sty 31, 2012 21:07

Do klekota nie ma co oszczędzać na aku, nie zagrzejesz nie pojedziesz :mrgreen: Futura ma 3lata gwarancji więc warto.
Pawkaz - Wto Sty 31, 2012 21:12

bastek napisał/a:
Do klekota nie ma co oszczędzać na aku, nie zagrzejesz nie pojedziesz

Oj to prawda.Wogole nie ma co oszczedzac na czesciach.Bynajmniej to jest moje zdanie.A jaka masz pojemnosc tej Futury ?

Alexi - Wto Sty 31, 2012 21:14

Przed zakupem nowego aku nie zapalił. Przymarzła ropa. Teraz pali bez najmniejszego problemu. :ok:

Gdy kupowałem R miał już rozładowany akumulator. Był też trochę za mały jak do klekota. No i przyszedł czas na nowy :D

Harry - Wto Sty 31, 2012 21:16

dobry akumulator pod podstawa
ja ma centre +
najpierw włączam światła, żeby pobudzić aku, a później od strzała odpala, nic sie nie dusi

bastek - Wto Sty 31, 2012 21:17

Pawkaz napisał/a:
A jaka masz pojemnosc tej Futury ?

72Ah

Pawkaz - Wto Sty 31, 2012 21:18

Harry napisał/a:
najpierw włączam światła, żeby pobudzić aku,

Dobry pomysl ;)

marcin316 - Wto Sty 31, 2012 21:57

Dobry ale do benzyny, w dieslu świece pobudzą aku bardzo dobrze ;)
Matbia - Wto Sty 31, 2012 22:10

A ja aku mam dobry kręci bardzo dobrze i długo, świece nowe ale i tak musze troche pokręcić po nocy lub po całym dniu żeby sdi załapał... może ropa gęstnieje albo olej ja nie wiem... silnik załapie ale odrazu gaśnie, tak ze 3 razy i odpala
darek_wp - Wto Sty 31, 2012 22:27

Mam co prawda R na benzynkę ale w każdym samochodzie jak jest sprawny aku, dobrze łączą klemy i jest sprawny zapłon / wtrysk to fura musi zapalić. Dziś w nocy było u mnie -25C, auto stoi na zewnątrz i odpaliło od strzała.
maniaq - Wto Sty 31, 2012 22:53

ZR - klekot zapalil na raz, ale niechetnie :D ZS- benzyna w dzien, zwawo od poczatku...

Ale swiece wymienione, aku nowy... to nic nie pomoze jak paliwo zamarzalo w zeszlym roku, w tym leje prewencyjnie skydda, wiec odpukac nie bylo problemow ;)

sTERYD - Sro Lut 01, 2012 00:28

ja się powoli zabieram za remont rozrusznika :/
dziś już mi prawie nie starczyło cierpliwości, aż w końcu zakręcił, prychnął i poszło... Jak się ma porządny akumulator to tak można ;)

MaReK - Sro Lut 01, 2012 02:27

Mimo, że w/g T4 spalił się u mnie przekaźnik świec żarowych, to mój sandałek odpala od dotknięcia.
Niestety kultura pracy zaraz po odpaleniu jest tragiczna. Mam wrażenie, jakby jakiś garnek obijał się o patelnie... musi chwile popracować i nasmarować się wtedy da się odsłonić uszy ;D

Akumulator ma 4 lata (tyle co auto). Centra Futura ;)

Niestety grzanie się jego w takich temperaturach poniżej -9 stopni to masakra jakaś ;)
Dojeżdżam do pracy i mimo, że jest już temp. silnika prawidłowa, to w kabinie dopiero letnio ;)

Ale tak do -3 spoko...

marcin316 - Sro Lut 01, 2012 09:09

Ja mam do pracy 35 km i ogrzewanie włączam dopiero po około 8-10 km. Wydaje mi się że tak się szybciej robi ciepło w aucie bo jak włączę od razu to silnik łapie swoją temperaturę pracy po grubo 20 km ;) W czasie gdy ogrzewanie jeszcze nie działa podgrzewam sobie tylko trochę siedzenie...
kruszan - Sro Lut 01, 2012 09:10

MaReK napisał/a:
Mimo, że w/g T4 spalił się u mnie przekaźnik świec żarowych, to mój sandałek odpala od dotknięcia.
Niestety kultura pracy zaraz po odpaleniu jest tragiczna. Mam wrażenie, jakby jakiś garnek obijał się o patelnie... musi chwile popracować i nasmarować się wtedy da się odsłonić uszy ;D

Akumulator ma 4 lata (tyle co auto). Centra Futura ;)

Niestety grzanie się jego w takich temperaturach poniżej -9 stopni to masakra jakaś ;)
Dojeżdżam do pracy i mimo, że jest już temp. silnika prawidłowa, to w kabinie dopiero letnio ;)

Ale tak do -3 spoko...


jak po mieście i krótkie dystanse to może karton tuning pomoże :P

MaReK - Sro Lut 01, 2012 09:13

Po mieście, ale dystans nie jest aż tak krótki - 15-20 km w korkach.
Też staram się włączać klimatornic dopiero po przejechaniu kilku km. Chyba, że szyby parują, to muszę włączyć nawiew na szyby. No i żeby nie oszroniło mi brwi, to zamykam dopływ powietrza z zewnątrz.

Vigoslaw - Sro Lut 01, 2012 09:18

W moim dziadku, to nawet nie próbuje powyżej -10 stopni.
Mam rozwaloną pompe wtryskową (nieszczelności) więc odpali, jak go skatuje :cry:

Do pracy mam max 4 km, więc nawet się nie rozgrzeje...

Jeżdze stalowym rumakiem (tramwaj) :cool:

Pozdrawiam,

V.

MaReK - Sro Lut 01, 2012 11:18

AAA!! Dzisiaj rano w temp. na komputerze wskazywała -17 :)
Szyby musiałem delikatnie oskrobać. Odpalam i ... odpalił i zdechł, odpalił i zdechł... ropa mi zamarzła ;)
Co ciekawe już po 5km złapał temp. i po włączeniu nawiewów leciało ciepełko...

Karton tuning nie bardzo mi się uśmiecha, gdyż u mnie to trzeba byłoby albo z kanału/podnośnika, którym nie dysponuję, albo zdjąć zderzak... co w ogóle mi się nie uśmiecha.

Póki co na te 5 dni zimna jest 5:0 dla mnie ;)

walkie - Sro Lut 01, 2012 11:31

my mamy garaż więc już odpadają historie z odpaleniem, ale za to, przez całe 30 km, silnik mi się nie nagrzewa i cały czas większe spalanie.
leszczu - Sro Lut 01, 2012 11:36

Mój bez żadnego problemu odpalił po tygodniu stania, przy -20. :wink:
sobrus - Sro Lut 01, 2012 11:38

Ładnie
Mój po tygodniu by raczej nie odpalił, radio by zjadło akumulator.
Ale tak to pali tez od strzała.

Yog-Sothoth - Sro Lut 01, 2012 11:44

Firmowa Astra w dieslu odpala ok ale to świeży samochód, gorzej że przez te ~17km do pracy to nagrzewa się dopiero pod koniec jazdy w środku :/ Jak jeszcze jeździłem R to po 5min miałem w środku ciepełko, dziś wieczorem pójdę go odpalić i przejechać się bo stoi już od soboty nie ruszany, jedynie w poniedziałek odpalony kontrolnie na parę minut :)
Alexi - Sro Lut 01, 2012 14:05

Dziś auto stało na chodzie ponad pół godziny na chodzie i wskazówka od temp. nawet nie podskoczyła :D
sobrus - Sro Lut 01, 2012 14:09

To ja sprawdziłem u mnie reduktor z -10 na 30C ogrzewa się 2,5 minuty, po około 4 minutach na jałowym jest juz 50C w układzie. A reduktor LPG też troche ciepła odbiera.
Niektóre samochody musza w zimie przejechać pare km żeby sie sekwencja na gaz przełączyła - w K-series wystarczy 2-3 minuty pracy na jałowym i to w takie mrozy :ok:

Yog-Sothoth - Sro Lut 01, 2012 16:32

K-series to podejrzewam że i by się przegrzał w taką zimę :razz:
Byłem właśnie przejechać się 800tką, z pierwszego odpalenia nici - po próbie zapłonu jakiś pisk a silnik w ogóle nie zakręcił. To wyłączyłem klimatronika, światła i druga próba udana :cool: Zrobiłem nim parę km i znowu na parę dni odstawiam na parking.

Matbia - Sro Lut 01, 2012 16:59

ja zalałem dziś benzynki za 20zł na pół zbiornika ropy ;) może coś pomoże. U mnie W Sdi letnie powietrze leci po przejechaniu ok. 5km
azor77 - Sro Lut 01, 2012 17:22

sobrus napisał/a:
Niektóre samochody musza w zimie przejechać pare km żeby sie sekwencja na gaz przełączyła - w K-series wystarczy 2-3 minuty pracy na jałowym i to w takie mrozy :ok:

Eh dlatego z sympatią wracam do czasu jak miałem K-serie, bo teraz muszę kilka kilometrów marznąć nim mój klekotek złapie temperaturę. :roll:

hertz25 - Sro Lut 01, 2012 17:29

moj rover odpala tez bez problemow ale po przejechaniu ok 25km dolny waz od chłodnicy jest chlodny :neutral:
slax - Sro Lut 01, 2012 17:29

moja maszyna już 3 tygodnie stoi na parkingu nie odpalana, dziś wsiadłem zakręcił ze 4-5 razy i odpalił bez problemu w sumie :mrgreen: to chyba mogę stwierdzić że zima mi nie straszna. Po 3 kilometrach już zaczęło letnie powietrze z nawiewu lecieć, a po 5 już było całkiem przyjemnie i ciepło
Remigiusz - Sro Lut 01, 2012 18:40

U mnie takie coś się dzieje przy odpalaniu :D Ciekawe jak będzie przy -10°C :mrgreen:

Zapomniałem zrobić fote skydda kurcze :neutral: bo naprawiałem SRS :razz:

http://youtu.be/yG9O_A73rXw


Strusiek75 - Sro Lut 01, 2012 18:56

a mój R75 w poniedziałek rano nie odpalił... po południu śmigał jak strzała, dostał zastrzyk 'lepsiejszego' diesla i we wtorek rano za pierwszym razem odpalił...
dziś rano niestety znów odmówił współpracy, niestety chyba padł akumulator... czekam na mechanika z kablami...

azer - Sro Lut 01, 2012 19:07

Strusiek75 napisał/a:
czekam na mechanika z kablami...
na mechanika? a nikt ze znajomych nie ma diesla z silnym aku? Albo wystarczy zawołać taxi, za 10zł podłączają się pod Ciebie.
Strusiek75 - Sro Lut 01, 2012 19:11

hehehe
mechanik to mój znajomy, za każdym razem kiedy mam problem z samochodem zjawia się ze swoim zestawem naprawczym i czyni cuda :D

przy okazji to był jego pomysł żebym kupiła R75 :D

PawelSki99 - Sro Lut 01, 2012 19:11

moja 75-tka nawet bez grzania od pierwszego strzała pali :) tylko u mnie w Holandii jak na razie najniższą temperaturę jaką zanotowałem przy odpalaniu auta to -5°C
greg-si - Czw Lut 02, 2012 08:48

Remigiusz, Tobie przygasa cały wyświetlacz. Normalne to w iDT? U kumpla tak było w toyce i okazała się poluzowana klema akumulatora.
Brt - Czw Lut 02, 2012 09:48

Remi i Ty do PL chcesz jechać :D ... chyba, że masz ciepły garaż ;) .... a te swieczki to koniecznie sprawdź ... i przekaźnik .... bo to coś jest grubo nie teges, ze on tak pali przy -2 ... mi lepiej przy -22 odpalał ;)
Pływak - Czw Lut 02, 2012 09:59

To samo mu wczoraj pisałem ale on leje skydda w stężeniu 10 x większym niż zalecane wiec może przez to ;)

Co do tematu ja nigdy zimą nie miałem kłopotu z autem czy to R czy to AR zawsze daje rade. Kanciak kiedyś nawet z miesiąc przestał w garażu gdy temperatura spadła poniżej -20 postanowiłem sprawdzić czy odpali. Przy odpalaniu profilaktycznie dwa razy przegrzałem świece przekręciłem kluczyk zakręcił dość ciężko ale odpalił. Alfa tak samo jedynie jak postoi kilka dni nie ruszana to czuć, ze ma ciężej przy odpalaniu ale jak używana na co dzień odpala bez problemu ;) Jedynie kultura pracy przez pierwsze minuty to tragedia :rotfl:

szoso - Czw Lut 02, 2012 10:10

Pływak napisał/a:
To samo mu wczoraj pisałem ale on leje skydda w stężeniu 10 x większym niż zalecane wiec może przez to

no ale widzisz, że on tego nie rozumie :wink:

Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 12:19

szoso, Pływak, No co wy sie mnie czepiacie. TO ze leje skydda i benzynę to nie ma nic do odpalania auta i nie po to to leje :roll: Nie chce mieć znowu ze mi złapie paliwo w czasie jazdy i tyle.

greg-si, Mi tak zawsze przygasało, w 220 i 25 oraz teraz w 45, a klemy mam dobrze przykręcone bo specjalnie wymieniałem na inne bo te oryginalne to się nie dało przykręcić po wymianie akumulatora :razz:

Brt, No muszę jakoś dojechać dziś nie fajnie kurcze bo jest -8°C :shock: Jutro jeszcze więcej zapowiadaj tylko się teraz modle żeby starczyło akumulatora na odpalanie jedno razowe :mrgreen: A w garaż mam piecyk wiec nawet jak nie odpali to mam jeszcze malucha i do sklepu po świece dojadę :mrgreen:

Nie teges cos jest na 100% tylko tak to jest jak było ciepło a człowiekowi się nie chciało grzebać przy aucie :razz:

walkie - Czw Lut 02, 2012 12:21

Remigiusz, weź farelkę ;)))
Brt - Czw Lut 02, 2012 12:22

Remi .... jak nie odpalisz. to weź kawałek przewodu grubego i na krótko podaj prąd z akumulatora do świec na kilkanaście sekund ..... i wtedy spróbuj odpalic .... jak zapali, to będziesz miał winnego (przekaźnik) .... a możesz jeszcze spróbować przy otwartych drzwiach przekręcić stacyjkę .... jak światełko wnętrza przygaśnie wyraźnie, to raczej świece biorą prąd i gdzieś idziej szukałbym przyczyny takiego odpalania.
Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 12:29

Brt, Ja wiem. tylko ani nie ma miernika teraz ani jakiegoś kabelka. Jedynie mam narzędzia kilka. Cala torba ze sprzętem elektrycznym jest w PL, nawet kable rozruchowe zostawiłem tam :neutral:

Z lampka to wiem i rzecz w tym ze nic nie przygasa :wink: :razz: Pojadę za chwile do Obi może kupie jednak kawałek przewodu dobrego lub miernik :wink:

walkie, hehe.. to już chyba prędzej postawie kuchenkę campingowa pod miska oleju :mrgreen:

maniaq - Czw Lut 02, 2012 12:44

ZR dzis nie odpalil :) paliwo zamarzlo pomimo lana skyyda... Pelny bak. paliwo shell / neste.

Wstawiony do garazu na 1,5 h odpalil od reki, wiec jedyny wniosek, paliwo zamarzlo.... nie moglem nawet gruszki ruszyc bo byla jak kamien ... Co my lejemy do tych samochodow... O_0

ZS odpalil od reki bez laski , a ile lat tam ma aku nawet nie wiem ... w ZR nowy mocny bosh :) ale z krecenia nici jak paliwa nie ma :)

Brt - Czw Lut 02, 2012 13:12

Remi jak nie przygasa, to stawiam na przekaźnik .... kawałek przewodu kup ... wiecej nie trzeba
sobrus - Czw Lut 02, 2012 13:16

Dolejcie troche beznyny do diesli, to jeszcze taniej wam wyjdzie :lol:
Pływak - Czw Lut 02, 2012 13:40

Remigiusz napisał/a:
szoso, Pływak, No co wy sie mnie czepiacie. TO ze leje skydda i benzynę to nie ma nic do odpalania auta i nie po to to leje :roll: Nie chce mieć znowu ze mi złapie paliwo w czasie jazdy i tyle.

No ale nie ma sie co spinać przecież to żart był po to dałem emotke na końcu ;) Swoją drogą szewc bez butów chodzi bo niby dr hab. silniki iDT/SDi, a tu takie rzeczy :mrgreen:

slax - Czw Lut 02, 2012 13:48

Pływak napisał/a:
dr hab. silniki iDT/SDi, a tu takie rzeczy
Właśnie chciałem o tym napisać, "tjuningujecie" te swoje klekoty a tu wypadało by wpierw do zdrowej serii doprowadzić hehe :wink:
szoso - Czw Lut 02, 2012 14:16

maniaq napisał/a:
Co my lejemy do tych samochodow... O_0

na pewno nie zimowe paliwo :wink:

maniaq - Czw Lut 02, 2012 14:18

slax i plywak ale POMIDORUJECIE :D fizyki nie oszukasz... jezeli chcesz dowodzic wyzszosci lata nad zima, to ok, ale co to ma wspolnego z dyskusja o odpalaniu ?

To ze czesciej klekoty maja porblemy, nie swiadczy o ich zlym stanie technicznym. Moj ZR ma nowe swiece, nowy aku, zalany do pelna + skyyd... wiec zrobione wszystko co mozna bylo,a mimo to przy -2X stopni, bo nie wiem ile w nocy bylo, to nie odpalil, a ZS na benzynie odpalil, na starym aku,,, tzn, ze ZS jest sprawny technicznie a diesel nie ? i to ze wstawicie emote nie zwalnia z pisania bzdur ...

Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 14:41

Pływak, Ale nikt się nie spina :razz:

To ze mi ciężko pali to ja wiem tylko brak chęci żeby to zrobić na razie bo mam inne rzeczy na głowie :wink: Będę miał teraz cały luty żeby to zrobić.

Jak by odpalił bez problemu to by było za nudno :wink:

Jugol - Czw Lut 02, 2012 14:45

Remigiusz napisał/a:
U mnie takie coś się dzieje przy odpalaniu Ciekawe jak będzie przy -10°C


Expercie iDT, po obejrzeniu filmiku, jeden podstawowy błąd, za krótko grzejesz świeczki, jak i za pierwszym , tak i za drugim razem. Poczekaj 15-20 sek, ponownie grzanie i kolejne 15-20 sek i dopiero zakręć. U mnie dzisiaj o poranku -15, i grzałem tak jak Ci piszę, max 3 sek kręcenia i zagadał.

Brt - Czw Lut 02, 2012 15:02

Jugol ... przy -2 to bez grzania powinien zagadać ;) .... na bank coś nie teges jest ... co z tego, że przytrzyma nawet 20 sekund świece ... jak one nie grzeją ;)
Jugol - Czw Lut 02, 2012 15:09

Nie , no przy -2, to dokładnie tak jak mówisz, ale jeżeli chodzi o pyknięcie przekaźnika, to dzisiaj tak własnie było w okolicach 15-20 sek, ale było jednak -15.
Pływak - Czw Lut 02, 2012 15:09

maniaq napisał/a:
slax i plywak ale POMIDORUJECIE :D fizyki nie oszukasz... jezeli chcesz dowodzic wyzszosci lata nad zima, to ok, ale co to ma wspolnego z dyskusja o odpalaniu ?

To ze czesciej klekoty maja porblemy, nie swiadczy o ich zlym stanie technicznym. Moj ZR ma nowe swiece, nowy aku, zalany do pelna + skyyd... wiec zrobione wszystko co mozna bylo,a mimo to przy -2X stopni, bo nie wiem ile w nocy bylo, to nie odpalil, a ZS na benzynie odpalil, na starym aku,,, tzn, ze ZS jest sprawny technicznie a diesel nie ? i to ze wstawicie emote nie zwalnia z pisania bzdur ...


No sorry ale jak silnik tak "chechła" przy -2 to mi nikt nie wmówi, ze stan techniczny to igła bo przy takiej temp. to powinien bez zająknięcia odpalić :]

Swoją drogą słyszę o kolejnych przypadkach, ze skydd nie pomógł kusi mnie żeby zrobić eksperyment ze skyddem kupionym jakieś 6 lat temu bo możliwe, ze skład zmienili albo jakieś podróby walą :hm:

kzrr - Czw Lut 02, 2012 15:18

Pływak napisał/a:
kusi mnie żeby zrobić eksperyment ze skyddem kupionym jakieś 6 lat temu bo możliwe, ze skład zmienili albo jakieś podróby walą



Wyślij mi próbki z chęcią się pobawie :D :D :D

witgut - Czw Lut 02, 2012 15:31

no cóż
Mi skyyd nie pomógł, nie miał szans.
Po kolejnej nocce pod blokiem i dwóch dniach przerwy w użyciu, akumulator odmówił posłuszeństwa.

szoso - Czw Lut 02, 2012 15:38

cudowny środek skydd nie zamienia wody w wino, dolany po fakcie nie pomoże, ja tam się nie zawiodłem na nim jeszcze
Pływak - Czw Lut 02, 2012 15:50

Dobra zrobione. Nalałem do słoika czerwonej z pieca, żeby była pewność, ze nie ma żadnych dodatków dolałem skydda i wystawiłem na zewnątrz. Na razie marne -13 ale nad ranem powinno dobić do -20 :D

P.S W tym roku kończy się termin tego skydda bo okazało się, ze ma 8 lat :rotfl: Kupił go kiedyś ojciec i sobie chwalił. Ja jeszcze nigdy ani do R ani do AR nie zalewałem bo nie było takiej potrzeby :)

witgut - Czw Lut 02, 2012 16:07

więc znajdź jeszcze jeden słoik, i napełnij oranżadą bez dodatków :)
by było do czego porównywać

tronsek - Czw Lut 02, 2012 16:15

Pływak napisał/a:
Nalałem do słoika czerwonej z pieca, żeby była pewność, ze nie ma żadnych dodatków dolałem skydda i wystawiłem na zewnątrz.
To dla porównania wystaw też słoiczek z "czerwoną" bez skydda
Pływak - Czw Lut 02, 2012 16:29

Słoik znajdę ale wysysał rurką z 1000l zbiornika już nie będę, na pewno nie dzisiaj wystarczająco już opałem śmierdzę ;) Powiem wam, ze czerwona przy -10 już się do niczego nie nadaje ;)
Alexi - Czw Lut 02, 2012 17:17

No nie Ropa po tyle a wy mu każecie do słoików lać? Nie dość że jeden to jeszcze i drugi? Przecież na takich 2 słoikach można ze 20 KM zrobić :D

Mój R pali na dotyk. Nawet jak postoi dzień pod chmurką. W garażu może być około -3 -5 stopni. Płyn który sobie zrobiłem na lato 3,5l wody + 1l denata + płyn do szyb zamarzł na kość. Po odpaleniu auto chodzi elegancko. Ale do momentu przejechania kilku km. Potem się dusi aż do momentu gdy się zagrzeje (a nie zagrzeje się jadąc) Zasłoniłem grilla kartonikiem (kolor pastelowa zieleń ;-)) Zobaczymy czy wpłynie trochę na rozgrzewkę. Żadnych dodatków nie leję. Dopiero przy następnym tankowaniu doleję Beny. Jak ostatnio tankowałem było na plusie ;-)

[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 17:17 ]
Pływak napisał/a:
Powiem wam, ze czerwona przy -10 już się do niczego nie nadaje


jakoś mamy -20 i czerwona pali się elegancko ;-)

Pływak - Czw Lut 02, 2012 17:33

alexi napisał/a:

jakoś mamy -20 i czerwona pali się elegancko ;-)


Co wchodzi w skład tej twojej ruskiej to nawet producent nie wie :rotfl:

bastek - Czw Lut 02, 2012 18:27

Dzisiejsze ranne odpalanie przy -20 zakończone sukcesem, grzane dwa razy ale już trochę musiał pokręcić. Na weekend tankuję V-power diesel i zobaczymy jak wtedy będzie gadał, teraz mam siuśki z orlenu.
Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 18:32

O to filmik z dziś :wink:

Odpalanie po -11°C w nocy i przy kręceniu było -5°C i słonko :wink: Kupiłem sobie w OBI miernik z lampka i na świece dochodzi +12V czyli przekaźnik jest ok ale wszystkie 4. świece są kaputt :mrgreen:

Centra Futura daje rade :mrgreen: Myślałem ze już mi nie odpali :wink: Cos mi ta kamera zle głos wyłapuje bo niemrawo jak coś mnie słychać :roll:



http://youtu.be/BjKCozIOle0

[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 18:32 ]
Pływak, Patrzylem na mojego Skydda :D Jest napisane ze do 1000litrow ropy ale jest tez również napisane ze wiele zależy od jakości ropy i od proporcji skydda :wink:

Ja jestem ciekaw testów twoich z RedSportDiesel i skyddem, ale trzeba było tez dać słoik jeden jako kontrolowany czyli bez dodatków :wink:

tronsek - Czw Lut 02, 2012 18:37

Remigiusz napisał/a:
przekaźnik jest ok ale wszystkie 4. świece są kaputt
:hm: skoro świece są kaput, to po co je grzejesz 3 razy ?? :mrgreen:
Pływak - Czw Lut 02, 2012 18:38

bastek napisał/a:
Na weekend tankuję V-power diesel i zobaczymy jak wtedy będzie gadał, teraz mam siuśki z orlenu.

To będziesz miał siuśki z Lotosu bo Shell kupuje paliwa od Lotosu, Statoil też. Natomiast BP i Bliska z Orlenu tak gwoli ścisłości gdyby ktoś dalej pisał o wyższości jednego paliwa nad drugim bo niestety dużego wyboru w PL nie ma albo Orlen albo Lotos :D

bastek - Czw Lut 02, 2012 18:40

Pływak napisał/a:
Shell kupuje paliwa od Lotosu

A ja cały czas myślałem że Shell ma swoje paliwo :roll:

Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 18:44

bastek, W PL jedynie rafinerie to Lotos i Orlen i nie ma więcej. Wiec wszystkie stacje tylko od nich mogą czerpać paliwa. Nikt nie będzie woził z UK specjalnie statkami paliwo od Shella :wink:

tronsek, Bo jeszcze w tedy jakoś nie bylem przekonany to tego :wink: Bo sprawdzeniu przekaźnika wiem ze winne są świece, a lepsze samopoczucie się ma jak się grzej ze kilka razy :mrgreen:

Pływak - Czw Lut 02, 2012 18:51

bastek napisał/a:

A ja cały czas myślałem że Shell ma swoje paliwo :roll:


Nie martw się nie Ty jeden co chwile gdzieś czytam, ze paliwo z Orlenu albo Lotosu to szit, a na BP czy Shellu mają lepsze :rotfl: Ewentualne różnice w jakości zależą od konkretnej stacji i przestrzegania warunków przechowywania i transportu paliwa.

azor77 - Czw Lut 02, 2012 19:30

Pływak napisał/a:
o będziesz miał siuśki z Lotosu bo Shell kupuje paliwa od Lotosu, Statoil też. Natomiast BP i Bliska z Orlenu tak gwoli ścisłości gdyby ktoś dalej pisał o wyższości jednego paliwa nad drugim bo niestety dużego wyboru w PL nie ma albo Orlen albo Lotos :D


A LUKOIL gdzie się zaopatruje :roll:

Jugol - Czw Lut 02, 2012 20:10

Remigiusz napisał/a:
ale wszystkie 4. świece są kaputt


Remi, bez urazy, ale odbierz sobie ten tytuł dr.hab. , świeczki, to ja sprawdzam w październiku- każdą z osobna, żeby zimą był komfort przy odpalaniu, a nie rosyjska ruletka :terefere:

Remigiusz - Czw Lut 02, 2012 20:15

Jugol, A ja nie sprawdzam :wink: Czekam na morzy i w tedy wiem ze aha coś jest nie tak :mrgreen:

Ja się tym na razie nie przejmuje ze pali jak tank :mrgreen: Trochę adrenaliny przy odpalaniu nigdy za mało nie ma :wink: Odpali czy nie odpali :razz:

Jedyne co ja wymieniłem to filtry wszystkie oraz olej :razz: Świeczek mi się już nie chciało :wink:

Jugol - Czw Lut 02, 2012 20:23

dr ?? Pierwszoklasista , raczej ;p
magneto - Czw Lut 02, 2012 20:32

A mi odpalił ale nie można było jechac dopóki się nie zagrzał bo zatankowałem na shellu. zwykle tankuje na statoil i wtedy nie ma problemu
Alexi - Czw Lut 02, 2012 21:00

magneto, mam dokładnie to samo co ty ;-) ale ja tankuje Diesel Sport lub jak kto woli Red Diesel.
Gacor - Pią Lut 03, 2012 00:50

Mój Roverek dziś zastrajkował :( Jutro z rana z pomocą Ce Fynf (C5) Będę go palił.
Pływak - Pią Lut 03, 2012 07:38

Dziś rano dokładnie -21,5*C a tak wygląda obiekt badań po całej nocy :D
http://youtu.be/O1F4OjAR6y8

Jak widać po za tym, ze jest mętny i stracił klarowność jest w 100% płynny nie wiem czy to zasługa skydda czy to Orlen robi zimowy opał w każdym bądź razie nadaje się do użytku :D

Przydało by się podobny test zrobić z czystym opałem i normalnym ON. O ile opał z pieca może będzie chciało mi się zassać do słoika to niestety paliwa z shella z baku auta już wyciągał nie będę ;)

azer - Pią Lut 03, 2012 07:43

ja dzisiaj po 2 dniach postoju niestety miałem przygodę. Odpalił ciężko, ale bez tragedii. Pochodził na wolnych w czasie skrobania. Jak wyjeżdżałem z parkingu to zdechł. Potem jeszcze raz zdechł chwile potem przy ruszaniu Jako, że mam stacje 100m od parkingu to pojechałem dolać 95tki ale nie mogłem odkręcić wlewu ;( nawet odmrażacz nie pomógł. Koniec końców dalej bez przygód. Teraz się Roverek wygrzewa na słoneczku. Aha skydda mam dodanego, ale zdaje się ze za mało wlałem.
sobrus - Pią Lut 03, 2012 07:50

No mój stał od środy i dziś ledwo odpalił, już podczas kręcenia zaczął piszczeć.

-25C

Ale chyba mu sie nie spodobało, zimny chodził głośno, paski piszczały, wtryskiwacze gazowe sie przywieszały. Biegi ciężko wchodziły. Generalnie szkoda mi było nim jechać.

Dobrze że mam olej 5W40 :ok:

Remigiusz - Pią Lut 03, 2012 11:01

Pływak, hehe.. co nic nie mówisz na filmie :D Trzeba było słoik jeszcze odkrecic i zobaczyć czy na gorze nie ma parafiny :)

Ale okazuje się ze opal daje rady w trudnych warunkach chyba lepiej niż każdy inny ON :razz:

NiceMan - Pią Lut 03, 2012 11:02

My przy ledwo -20 odpalamy na tym !@!$#...... paliwie. A w Rosji kur.... takie same graty nawet gorsze przy -30 odpalają bez problemu.... ic tylko tankować do pełna nie odpali Dzwonić na policję i zgłaszać, że wlali nam gówno a nie paliwo No i do sądu.....




Pozdro

Remigiusz - Pią Lut 03, 2012 11:45

Fajna sztuczka na mrozy: :mrgreen:

http://www.cda.pl/video/1...zy-30-stopniach

asgard88 - Pią Lut 03, 2012 15:04

Moj ponad tydzień stoi nie odpalany, strach aż iść odpalać teraz :rotfl:
Harry - Pią Lut 03, 2012 19:26

mi teraz nie chce odpalić.....nie wiem co jest, bo lekko zalapuje i nic .... :/
MARGOS - Pią Lut 03, 2012 19:47

U nas kolejny dzień bez problemu, najgorsze dla mnie jest poranne skrobanie szyb, dobrze że do tego nie dochodzi jeszcze odśnieżanie kilku centymetrów śniegu.
Podobno za śnieg pozostawiony po odśnieżeniu auta można otrzymać mandat za zaśmiecanie :mrgreen:

Jugol - Pią Lut 03, 2012 20:35

MARGOS napisał/a:
najgorsze dla mnie jest poranne skrobanie szyb


Przez 3 dni też mnie to strasznie denerwowało, w końcu zapodałem ręcznik kapielowy na przednią szybę na noc, o poranku pozostało tylko odpalenie i do pracy- już bez skrobania :ok:

Pawkaz - Pią Lut 03, 2012 20:45

Jugol napisał/a:
zapodałem ręcznik kapielowy na przednią szybę na noc,

Bardzo dobry pomysl, bardzo rzadko to jednak widze

juniorksg - Pią Lut 03, 2012 21:58

Ja miałem dziś inną przygodę.Autko rano (05:00) odpaliło od strzała i spokojnie jechało.
W połowie drogi do pracy paliwo zamarzło i stanąłem (na DK 88).
Kto zna tą drogę wie, że nie jest to najlepsze miejsce na postój :)
Akurat koło mnie była tablica informacyjna i pokazywało -27 stopni.
Skończyło się tak:

Roverek pojechał do znajomego, bardzo dobrze ogrzewanego warsztatu i po godzinie był gotowy do jazdy.
Ogólnie ciągle tankuję na BP i nigdy nie było problemów.Wczoraj zmuszony byłem zatankować na Lotosie i od razu przygody :)
PS. Dobrze w rodzinie mieć pomoc drogową - przynajmniej darmowa :]

Alexi - Pią Lut 03, 2012 21:58

Wystarczy K2 Alaska ;p I skrobać bocznych też nie trzeba :)


Z innej beczki. Może nie rewelacyjnie ale bywało o wiele gorzej na starym aku.
-13 stopni w garażu, na zewnątrz -20, 2 dni bez odpalania.


Harry - Pią Lut 03, 2012 22:01

maty mozna kupic specjalne, ew. tak jak Jugol coś na szybe dac i jedna szyba mniej :wink:
dzieki Osarro za pomoc w odpaleniu :wink: diagnoza najprawdopodobniej poszla uszczleka kolektora ssacego, bo jak auto odpalilo to biała chmura i to bardzo :/

AndrewS - Pią Lut 03, 2012 22:02

Harry napisał/a:
najpierw włączam światła, żeby pobudzić aku,


o ile w przypadku benzyny sie zgodze, to w przypadkow dieselkow ze sprawnymi swiecami juz nie bardzo

Jugol - Pią Lut 03, 2012 22:13

Andrews, zgadzam się, ale ja profilaktycznie o poranku podnoszę maskę i drę ryja na aku., żeby go pobudzić- miny sąsiadów na parkingu- bezcenne :mrgreen:
MARGOS - Pią Lut 03, 2012 22:31

alexi napisał/a:
Wystarczy K2 Alaska ;p I skrobać bocznych też nie trzeba :)


Zamiast K2 Alaska mam rozcieńczony koncentrat do spryskiwaczy K2 i na mniejszym mrozie się sprawdzał, teraz jak rozpylam to zaczynają drobinki częściowo zamarzać i nie wszystko trafia na szybę :cry:
Chyba trzeba kupić nową butlę na - 80 stopni i nie rozcieńczać :mrgreen:

Ciufa - Pią Lut 03, 2012 22:43

juniorksg napisał/a:
W połowie drogi do pracy paliwo zamarzło i stanąłem (na DK 88).

samobójca :D

Jugol - Pią Lut 03, 2012 22:56

Szczyt marnotrawstwa: zalać 80% bimberek do zbiornika płynu spryskiwaczy :mrgreen: :shock:
gustav.pl - Sob Lut 04, 2012 14:15

Od kiedy temperatura zaczęła spadać poniżej -10'C, nie miałem żadnych problemów z rannym odpalaniem auta..... na "pożyczkę" :sad: Albo taxi, albo sąsiad ratował mnie prądem. Wizyty u fachowców, zakończyły się diagnozą: świece i aku "padaczka" :cry: Chce się jeździć - trzeba płacić. Ale dziś(godz.6:00, temp. -23), na nowych częściach zapalił na dotyk :lol:
Jugol - Nie Lut 05, 2012 21:34

gustav.pl napisał/a:
Wizyty u fachowców, zakończyły się diagnozą: świece i aku "padaczka"

Rada na przyszłość, te tematy możesz spoko sam ogarnąć w okolicach każdego października, tanim
kosztem zresztą ( miernik kilkanaście pln. ) . Zima wtedy nie straszna ;)

Krystian1982 - Nie Lut 05, 2012 21:44

A czy macie może problem z wieszającymi się obrotami? Mam 214 Si i problem pojawił się po nadejściu mrozów. Dodam, że przepustnicę mam aluminiową. Trasa 115 km i 4-6 zawiech.
sTERYD - Nie Lut 05, 2012 23:41

coś przyblokowuje krokowca. albo smar na trzpieniu przesadnie gęstnieje, albo gdzieś tam się dostała kropelka wody-lodu. też ostatnio tak miałem jak jechałem przed 7 rano w największe mrozy :śnieg:
gustav.pl - Pon Lut 06, 2012 08:44

Jugol napisał/a:
gustav.pl napisał/a:
Wizyty u fachowców, zakończyły się diagnozą: świece i aku "padaczka"

Rada na przyszłość, te tematy możesz spoko sam ogarnąć w okolicach każdego października, tanim
kosztem zresztą ( miernik kilkanaście pln. ) . Zima wtedy nie straszna ;)

Co z tego, że mam miernik, jak ze świecami bym sobie nie poradził :/ Chociaż lubię wiele rzeczy zrobić samemu, to w temacie "naprawa samochodu" wolę dać zarobić tym co się na tym znają. Zresztą to jest żony samochód i nie chcę samemu doświadczeń na Roverku robić :wink: :smile:

Krystian1982 - Pon Lut 06, 2012 08:54

Krokowiec przed trasą powrotną przetarłem po czym kolejne 115 km i kolejne zawiechy. Macie jakiś pomysł jak rozwiązać problem. Katowanie samochodu na biegu jałowym i obrotach 6 000 raczej mu się nie przysłuży.
Jugol - Pon Lut 06, 2012 16:33

I mnie dopadło ;/ , po dzisiejszym -21 stopniowym mrozie o poranku, ok. godz. 14- tej poszedłem odpalić, śiweczki podgrzałem 2 razy, odpalił pięknie, pochodził ok. 1min. i zgasł. Ewidentnie wina paliwa, wsiadłem do Pandy odpaliłem i pojechałem po żonkę. Jak wróciłem, zabrałem aku z R, żeby nie marzł, skoro auto i tak uziemione. Więc czekamy na odwilż :mrgreen:
pelson91 - Pon Lut 06, 2012 19:26

i mnie też dziś spotkało. po 11godzinach postoju na mrozie (nei wiem ile było w ciągu dnia w Błoniu k/Wawy), najpierw klęknął akumulator. Odpaliłem z kabli. Elegancko chodził przez jakieś 8km. Stracił moc, po czym zdechł. Podpompowałem gruchą, ujechałem ze 2km i znowu to samo. Po drodze jeszcze czynnośc powtarzałem z 6 razy i dotoczyłem się do domu cały spocony :lol: Paliwo z BP zamarzło.
Artu - Pon Lut 06, 2012 19:43

Krystian1982 napisał/a:
A czy macie może problem z wieszającymi się obrotami? Mam 214 Si i problem pojawił się po nadejściu mrozów. Dodam, że przepustnicę mam aluminiową. Trasa 115 km i 4-6 zawiech.


Ja tak miałem ostatniej zimy. Po prostu poczekałem do wiosny :mrgreen: . Ostatnio mało autem jeżdżę - może ktoś komu coś takiego się przydarzy nie gasząc silnika otworzy maskę i ściągnie dolot do przepustnicy? Wtedy będzie jasne czy to krokowiec, czy przepustnica...

Aha - warto zobaczyć, czy w przepustnicy nie ma lodu. Ja miałem pokaźną kulkę, ale nie jestem na 100% przekonany, że to było przyczyną.

BoloSr - Pon Lut 06, 2012 19:56
Temat postu: Umnie dzisija bylo -24
I furak po 3 dniach odpalil ale jaki jek wydal to nie jestem w stanie powtorzyc ale zagadal na 4 gary od razu :)
Zobaczymy jak bedzie jutro bo ma byc jeszcze zimniej :(

PS Żonka wyrwala klamke od strony pasażera :(

Krystian1982 - Pon Lut 06, 2012 21:05

Artu napisał/a:
Ja tak miałem ostatniej zimy. Po prostu poczekałem do wiosny :mrgreen:


Ja jednak chciałbym swoim pojeździć :smile: Poluzowałem trochę linkę od gazu i zauważyłem, że problem nie występuje na krótkich odcinkach.

Artu - Pon Lut 06, 2012 21:33

Ja swoim jeździłem :P
AndrewS - Pon Lut 06, 2012 21:44

Krystian1982 napisał/a:
Dodam, że przepustnicę mam aluminiową.


taka jak w poldoroverze ??
jesli tak, to w niej przewidziane jest podgrzewanie petrygiem, działa u Ciebie ??

Krystian1982 - Pon Lut 06, 2012 22:17

AndrewS napisał/a:
taka jak w poldoroverze ??


Przepustnica jest oryginalna natomiast nie mam pojęcia jaka jest w poldoverze.

AndrewS - Pon Lut 06, 2012 22:48



na dole widac krućce podlaczenia weży petryga

frydrys - Pon Lut 06, 2012 23:10

w pierwsze mrozy bodajrze przy -6 już nie odpalił :razz: swiece szmelc wymieniłem 3 bo 4 nie mogłem ( pompa przeszkadza ) przy -20 akumulator padł i nawet podłaczenie pod respirator nie pomogło :/ aku na nowy sie zmieniło i jak narzie przy -23 odpala pomine to co nakrzyczałem na niego hehe xD
Remigiusz - Sro Lut 08, 2012 15:13

haha.. melduje się :D Paliwo jak nic rano złapało :wink: Ujechałem może z 200m i koniec jazda powyzej 50km/h na godz nie możliwa z wydechu leciała zadyma chmurna biała :mrgreen: Objechałem tak z 8km bo czym silnik dalej zimny był wiec się zatrzymałem autko samo zgasło :mrgreen: Przytrzymałem obroty na 1500rpm żeby temp silnik złapał i plac gdzie stałem cały był zadymiony i się tylko ludzie oglądali co się dzieje :wink:

Z powrotem już było lepiej dało sie jechać 70km/h i podgrzewacz pomału dawał rade na filtrze ale podjechałem na Orlen po benzynę bo miałem to i tak zrobić.

Zatankowałem jakieś nie cale 5l benzyny i jeszcze gość mi chciał lać Verve ON :roll: Ja mowie Diesela nie chce bo to syf i zamarza tez :wink: On ze nie nie bo jest droższe wiec jest lepsze itd itd. Ja mowie niech pan leje za 30zl benzyny i tyle :wink:

Potem podjechałem pod sklep odebrać rury do piecyka do garażu i autko postało z 5min i potem juz puściło :wink: Prześmigałem z 130km/h kilka km jeszcze żeby ładnie rozgrzać silnik przed wymiana świec :wink:

ALe co ciekawe świece mam przynajmniej 1. i 4. za pompa były sprawne. Przy 2. się urwał gwint od nakrętki i wypadł cały środek ale obie czyli 2. i 3. świeca wyszły bez problemu. :mrgreen:

Wiec coś nie tak mam z katem wtrysku muszę za chwile podpiąć laptopa i zobaczyć co jest nie halo :wink:

Jugol - Sro Lut 08, 2012 16:06

Dzisiaj, ok. godz. 13-tej, na zewn -7st. popuściłem odpowietrznik przy pompie, podpompowałem gruchą, poleciała ładna, klarowna ropka, podpiąłem aku., podgrzałem 2x świeczki i po ok. 10 sek. kręcenia ładnie zagadał :ok:
kipy - Czw Lut 09, 2012 07:14

U mnie dziś zamarzła ropka. Próba odpalenia około osiemnastej. Filtr zabrany do domku na odtajenie, zobaczymy jutro rano jak będzie mam nadzieję, że wskszeszę roverka. W zbiorniku mam paliwko z shella :roll:

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 07:14 ]
No i udało się godz. 6:40 przy minus 20. Załapał zalany jest teraz benzynką i ropą ze statoil w odpowiednich proporcjach :grin:

NiceMan - Czw Lut 09, 2012 09:59

Ja po kilku dniach walki z Autem w Świdniku oczywiście przegranych walkach. Jednak do pełnego baku wlałem 5l paliwa i pomogło...
Straciłem na tej walce 2 Nowe Filtry Paliwa. 400zł na wymianie ropy. Po rozmowie ze starym dźwigowym u nas w firmie kazał mi stosować się do tego: Przed okresem zimowym tj w okolicach Września do pełnego baku wlać ok 200-300ml denaturatu po wyjechaniu zbiornika w miarę regular
nie lać aż do zimy :P Przed samą zimą od Listopada zawsze dolewać trochę paliwa. Do pełnego baku ok 2-3l nawet. W tedy żadne mrozy
nie są straszne ;) Pozdrawiam

Jugol - Czw Lut 09, 2012 14:30

Widzisz, nie tylko Twój znajomy, dźwigowy zna powyższe sposoby, ja miałem dolane 5l beny na zbiornik Diesla Extra i przy -21 i tak złapało. Ale to świadczy o tym jaki szajs lejemy na markowych, niby pewnych stacjach.
Także stacji Shell, mówię dziękuję :)

NiceMan - Czw Lut 09, 2012 19:36

Jugol napisał/a:
Widzisz, nie tylko Twój znajomy, dźwigowy zna powyższe sposoby, ja miałem dolane 5l beny na zbiornik Diesla Extra i przy -21 i tak złapało. Ale to świadczy o tym jaki szajs lejemy na markowych, niby pewnych stacjach.
Także stacji Shell, mówię dziękuję :)


Hehe no ja nie wiedziałem dokładnie co trzeba zrobić :P Poza tym jest też spora grupa ludzi którzy nie wiedzą o tym :) Mi na szczęście benzynka pomogła :P

Alexi - Czw Lut 09, 2012 21:39

Jak dla mnie to się robi powoli niezdrowe :/ ON + Benzyna + Skydd (ew. jakiś inny ulepszacz) + nafta co jeszcze kurde ? 2 ząbki czosnku, apap, kisiel z mlekiem, i wyciąg z wiesiołka?

Jeszcze trochę i sami będziemy sobie pędzić paliwa bo na cepie będzie sam szajs.

bastek - Czw Lut 09, 2012 21:44

alexi napisał/a:
Jeszcze trochę i sami będziemy sobie pędzić paliwa bo na cepie będzie sam szajs.

Ja bym baaardzo chciał, przy okazji lać na podatki, akcyzy itd :mrgreen:

Remigiusz - Czw Lut 09, 2012 23:56

alexi, W czym problem kupuj hektary pola i niech rośnie rzepak :mrgreen:
sobrus - Pią Lut 10, 2012 07:30

Znowu dziś miałem -22 :twisted:
ale odpalił :ok:

a co do benzyny to zastanawiam się jak żyją posiadacze samochodów z common rail.
Benzyny np. do Mercedesowego CDI się nie wleje...

Pływak - Pią Lut 10, 2012 07:48

sobrus napisał/a:

a co do benzyny to zastanawiam się jak żyją posiadacze samochodów z common rail.
Benzyny np. do Mercedesowego CDI się nie wleje...


Normalnie żyją :D Tankuje zwykły ON, nic do niego nie dolewam i jeszcze się nie zdarzyło, żeby mi zapalić nie chciał :)

sobrus - Pią Lut 10, 2012 07:55

No właśnie to mnie dziwi, bo przecież ropa zamarza niezależnie od silnika :?:
Pływak - Pią Lut 10, 2012 08:03

W tym sęk, ze mi jakoś nie zamarza. Od "n" lat leje na jednej stacji i ani problemu z R nie miałem ani teraz z AR. Skydda mam prawie 8 letniego bo go w ogóle nie używam po za tym po moim ostatnim teście stwierdzam, ze jednak faktycznie niewiele daje ten skydd :D
tronsek - Pią Lut 10, 2012 08:03

Pływak napisał/a:
Tankuje zwykły ON, nic do niego nie dolewam i jeszcze się nie zdarzyło, żeby mi zapalić nie chciał
Ja też od ponad 4-ch lat użytkowania nie dolewałem jakichkolwiek dodatków do ON i zawsze zapalam.
Jugol - Sob Lut 11, 2012 07:05

Dzisiejszy poranek po całonocnym postoju, temp. zewn. -23 st., pół baku berbeluchy z Shella+ pół baku ON z Tesco, odpalił pięknie :ok:
bociannielot - Sob Lut 11, 2012 10:24

Ja po cało nocnym postoju, przy temp o 8:00 ok -18 za 3-4tym razem odpaliłem nowy nabytek :smile: bałem się że nie da rady bo poprzedni właściciele mówili że zabierają akumulator na noc, ale musiałem sprawdzić dziada jak z rana gada więc mu go oczywiście zostawiłem :smile: BTW ile trwa grzanie świec, bo że kontrolka gaśnie to podobno nie oznacza że już się nie grzeją :smile:
Mundekk - Sob Lut 11, 2012 11:47

Musisz mieć cicho w samochodzie wyłączasz wszystko i nasłuchujesz cyknięcia, jak cyknie to znaczy że są nagrzane. Widać to też po oświetleniu licznika, razem z cyknięciem podświetlenie się lekko wzmacnia, bo świece przestają brać prąd i wtedy wiesz na 100% że są już nagrzane. Jest to około 5 sec po zgaśnieciu kontrolki
bociannielot - Sob Lut 11, 2012 12:08

Mundekk, dzięki :wink:
Gacor - Sob Lut 11, 2012 12:12

A mój Roverek wczoraj po chyba dwóch dniach stania odpalił bezproblemowo aż się zdziwiłem ;) Bo ostatnio ciężko miał po jednej nocy ;)
Pływak - Sob Lut 11, 2012 12:17

Kontrolka gaśnie wcześniej niż przekaźnik pewnie po to, ze jak się zagapisz żeby świeczki nie wystygły za szybko. Ja tam u siebie zaraz po zgaśnięciu odpalam nie chce mi sie bawić w nasłuchiwanie bo nawet nie wiem czy bym cokolwiek u siebie usłyszał. Wsiadam, przekręcam kluczyk zapinam pasy i odpalam ;)
claudii - Sob Lut 11, 2012 12:20

mój znowu nie odpalił aku padło :/ bo nie chciał odpalić na tych sikach ze statoilu.
Remigiusz - Sob Lut 11, 2012 17:23

Kolejna noc kolejne mrozy -28°C :mrgreen: I paliwo znów rano złapało :wink: Odpalił ładnie oraz do 50km/h dało się jechać ale czułem ze coś nie tak jest bo dziwnie jechał te pierwsze km :mrgreen:

W baku mam juz z 2l Nafty, 2l denaturatu oraz 5l Benzyny i dalej lapie paliwo :D

Najlepsza metoda jest po prostu silnik rozgrzać na postoju trzymając obroty do 2000 rpm aż wskaźnik pójdzie na środek skali temp silnika. Potem sie przejechać kilka metrów i autko zostawić wyłączone na 10min. Potem odpalić i powinno być już dobrze :wink:

Nie wiedziałem ze da się z rury strzelać w Dieslu :lol: Trzeba jak zaczyna gasnąc silnik i obroty spadaj pompować szybko pedałem gazu i jak znów złapie dopływ ropy strzela z wydechu :mrgreen:

[ Dodano: Sob Lut 11, 2012 17:22 ]
Aha odpalałem dziś i grzałem świece 4x razy i nawet z złym katem odpalił nawet ładnie :wink:

Krystian1982 - Sob Lut 11, 2012 17:52

AndrewS napisał/a:
Obrazek

na dole widac krućce podlaczenia weży petryga


Nie mam takiego cuda. Na razie poluzowałem linkę gazu. Pech jest taki, że nie miałem okazji sprawdzić tego rozwiązania w dłuższej trasie.

pelson91 - Nie Lut 12, 2012 08:18

Remigiusz napisał/a:
Najlepsza metoda jest po prostu silnik rozgrzać na postoju trzymając obroty do 2000 rpm aż wskaźnik pójdzie na środek skali temp silnika

To już się zejdzie z pół godziny :lol:

Alexi - Nie Lut 12, 2012 10:06

pelson91, mi na opale 3h ;-)
Remigiusz - Nie Lut 12, 2012 11:35

pelson91, Ehh tam. z 10 do 15min :wink:
Pływak - Nie Lut 12, 2012 14:04

Remigiusz napisał/a:

W baku mam juz z 2l Nafty, 2l denaturatu oraz 5l Benzyny i dalej lapie paliwo :D


Za mało wlej jeszcze z 2l nitro i 5l zimowego płynu do spryskiwaczy :lol: Tak czytam o waszych przebojach i pytanie dlaczego stacji nie zmienicie tylko katujecie silnik jakimis mixami?

Gonia - Nie Lut 12, 2012 15:43

W sandale (R75CDT) mamy tylko ON (stacja Auchan) i jedyne problemy z uruchomieniem mieliśmy tylko ze względu na rozładowany akumulator. Żadnych dodatków, żadnej benzyny, tylko ON.
Remigiusz - Nie Lut 12, 2012 17:36

Pływak, hehe.. dziś znów to samo chciałem jechać na narty 1km od mnie i znów były schody :D Ja na stacji nie tankuje :wink:

I jednak mój patent się sprawdził przejechałem tak kilka km potem przerwa na parkingu aż silnik złapał temp, zadymienie parkingu i potem zgaszenie odczekanie kilka minut i już było lepiej :D W drodze powrotnej już normalnie wszystko było, muszę jakiś podgrzewacz sobie jednak na płyn chłodnicy do ropy zamontować bo to tak nie będzie za długo trwa podgrzewanie.

Yog-Sothoth - Nie Lut 12, 2012 17:49

Po tygodniu stania odpalił bez problemów, inna sprawa że jest tak usyfiony że aż mnie oczy bolą, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu temperatury pozwolą na bezpieczne umycie auta :/
gustav.pl - Nie Lut 12, 2012 19:54

Yog-Sothoth napisał/a:
inna sprawa że jest tak usyfiony że aż mnie oczy bolą, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu temperatury pozwolą na bezpieczne umycie auta :/

Np. automatyczne myjnie na stacjach BP, działają do -10'C. Ja na początku tygodnia, w ten sposób wykorzystałem taki "upalny" dzień :smile:

Ciufa - Nie Lut 12, 2012 20:37

http://moto.pl/MotoPL/1,8...ie_zamarzl.html
Brt - Nie Lut 12, 2012 20:54

ropka z neste + skydd i dzis w nocy -23 bezproblemowe odpalanie + jazda :ok:
Yog-Sothoth - Nie Lut 12, 2012 22:55

gustav.pl napisał/a:
Yog-Sothoth napisał/a:
inna sprawa że jest tak usyfiony że aż mnie oczy bolą, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu temperatury pozwolą na bezpieczne umycie auta :/

Np. automatyczne myjnie na stacjach BP, działają do -10'C. Ja na początku tygodnia, w ten sposób wykorzystałem taki "upalny" dzień :smile:

To że działa to inna sprawa, chodzi o to żeby ta woda która zostanie na/w samochodzie nie zamarzła bo wtedy będą problemy.

juniorksg - Pon Lut 13, 2012 01:53

Ja po przygodzie z Lotosem (opisana kilka stron wcześniej) omijam tą stację z daleka.
Na BP Ultimate zero problemów.
Ostatnio dwa razy tankowałem do pełna zwykłą ropę BP + dodatek Xeramic Diesel Protector i przy -25 stopni odpala bezproblemowo.

gustav.pl - Pon Lut 13, 2012 09:09

Yog-Sothoth napisał/a:
gustav.pl napisał/a:
Yog-Sothoth napisał/a:
inna sprawa że jest tak usyfiony że aż mnie oczy bolą, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu temperatury pozwolą na bezpieczne umycie auta :/

Np. automatyczne myjnie na stacjach BP, działają do -10'C. Ja na początku tygodnia, w ten sposób wykorzystałem taki "upalny" dzień :smile:

To że działa to inna sprawa, chodzi o to żeby ta woda która zostanie na/w samochodzie nie zamarzła bo wtedy będą problemy.


Teoretycznie jest suszenie. Na karoserii zostały śladowe ilości i na wszelki wypadek przetarłem jeszcze ręcznikiem. Trochę więcej było po otwarciu drzwi. Ale parę minut wycierania + silikonowanie wszystkich uszczelek(tak profilaktycznie, bo zrobiłem to też przed zimą) i do tej pory nic nie przymarzło, a i spojrzeć na samochód jest miło :wink: :smile:

Brt - Pon Lut 13, 2012 09:25

Ja ostatnio przy -15 myłem bellę (od szyb w dół, czyli sama blacha generalnie) i zero problemów, bez suszenia itp, na zwykłym bezdotyku. Woda tak szybko zamarza, że o jakimkolwiek przecieraniu uszczelek można zapomnieć, a auto i tak było oblodzone, wiec trochę więcej czy mniej lodu na nim, nie zrobiło różnicy ;) . Ważne tylko, żeby po umyciu od razu pootwierać wszelkie otwory w aucie (drzwi, bagażnik, maskę, wlew paliwa. Jak raz się otworzy, to później będzie się otwierało ... :ok: Wczesniej R też tak myłem i jakoś przeżył ten fakt i miał (a może dlaej ma) się dobrze ;)
gustav.pl - Pon Lut 13, 2012 15:02

Moja ulubiona bezdotykowa to chyba tylko do -5 działa :/ , ale pewny nie jestem.
Remigiusz - Pon Lut 13, 2012 15:51

Tak mój codziennie odpala :D Dalsze patenty będą montowane żeby podgrzać paliwo :razz: Jak ktos ma takie objawy oraz w czasie jazdy to normalka na parafinie jazda :mrgreen:



http://youtu.be/jq7NiXhbSoI

thef - Pon Lut 13, 2012 17:54

Remigiusz, nie chce mi się wracać do początku wątku, a nie pamiętam już, zmieniłeś filtr paliwa? Bo jeśli w baku masz już dodatki przeciw wytrącaniu parafiny, a auto Ci choć raz odtajało, to pewnie niepotrzebnie się męczysz. Wyciągnij filtr rano i zobacz czy w przewodach masz ciekłą ropę. Możesz też odkręcić korek spustowy, jeśli leci strumień ropy, to pewnie kłopoty masz tylko ze względu na gluty w filtrze. Zmień filtr, a potem rozetnij stary, wyciągnij środek i zobaczysz co jest problemem. Zaległa w filtrze parafina nie rozpuści się w tych warunkach i cały czas będzie stawiać opór.
Remigiusz - Pon Lut 13, 2012 18:01

thef, Ja przed każda zima wkładam nowym filtr paliwa :wink: Filtra nie będę zmieniał bo jak sie autko mi ładnie rozgrzeje to i tez filtr łapie temperaturę :wink:

Mogę sobie w garażu nagrzać i powinno puścić ale mi się nie chce :D Po się dalej niż 15km autem nie wybieram wiec 50km/h wystarcza :mrgreen:

Jedyna moja trasa to do miasta i na stok na narty :mrgreen:

[ Dodano: Pon Lut 13, 2012 18:01 ]
A jak już całkiem nie odpali to mam jeszcze malucha :mrgreen:

thef - Pon Lut 13, 2012 18:52

Nie chodzi o zmianę filtra przed zimą, tylko zmianę zatkanego parafiną filtra na drożny. Jak już raz zatka Ci się glutami, to się ich nie pozbędziesz, na pewno nie w takich temperaturach. Ale jak uważasz..
Mundekk - Pon Lut 13, 2012 20:52

thef, czemu sie nie pozbędzie, przecież jak wstawi do ciepłego garażu to powinna sie rozpuścic parafina
thef - Pon Lut 13, 2012 22:59

No jak wstawi na klika godzin w temperaturze +20 i odpali silnik, to może się uda oczyścić filtr. Filtr jest dość gęsto zwinięty i naprawdę ciężko się pozbyć z niego parafiny.
bociannielot - Sro Lut 15, 2012 10:24

thef napisał/a:
No jak wstawi na klika godzin w temperaturze +20 i odpali silnik, to może się uda oczyścić filtr.
ile pali iDT na postoju :?: ponad litr na godzine :?: bo jak tak to na jedno wyjdzie zmienić filtr :lol: . I szybciej :grin: .
Alexi - Sro Lut 15, 2012 11:43

bociannielot napisał/a:
ile pali iDT na postoju

Dobre pytanie też jetem tego ciekaw

Remigiusz - Sro Lut 15, 2012 12:32

W czym problem :wink: Odpiąć zasilanie i powrót z filtra. Nalać do jakiegoś pojemnika z oleju z wskaźnikiem ml dokladnie 1l ropy i wsadzić wężyki :wink: Zapalić, poczekać z 15min albo 30min i będzie wiadomo ile pali :wink:
bociannielot - Sro Lut 15, 2012 12:34

Remigiusz, myślałem, że ktoś już posiadł taką wiedzę i podzieli się z nami na forum :wink:
sknerko - Czw Lut 16, 2012 08:28

gdzieś czytałem, nie pamiętam czy nie czasem w instrukcji :hm: że 0,8l/h i z moich obserwacji w SDI może to się zgadzać
bociannielot - Czw Lut 16, 2012 10:21

sknerko, dzięki - w sumie jakby tak było faktycznie to chyba nie tak dużo :smile:
gustav.pl - Czw Lut 16, 2012 15:28

W moim, R 75 - tka 2.0 CDT, na postoju przy, rozgrzanym silniku, spala 0,4-0,8L/h.
Alexi - Czw Lut 16, 2012 21:08

Zafira diesel pokazuje z tego co mi mielony mówił 1l/h :D Rover znów górą?