Zobacz temat - [45 2,0 iTD] problemy z utrzymaniem temp.silnka na mrozie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [45 2,0 iTD] problemy z utrzymaniem temp.silnka na mrozie

beny3 - Sro Lut 08, 2012 19:38
Temat postu: [45 2,0 iTD] problemy z utrzymaniem temp.silnka na mrozie
witam wszystkich ROVERkowiczów .Mam pytanko. :czy wasze dieselki tez tak mają ,że przy ostrym mrozie temp.slnika na nieobciazonym zbytnio silnku lub na postoju na wolnych obr. spada z poziomu na 1/4 wskaznika a w autku zapada chłód? :shock:
Jugol - Sro Lut 08, 2012 21:04

Ten typ tak ma, zasłoń sobie chłodnicę na mrozy- deczko to niweluje, ale nie oczekuj afryki ;)
Alexi - Sro Lut 08, 2012 21:37

Ja swojego mogę rozgrzać na maxa a jak go zostawię na chodzie na jakieś 40 min to wskazówka niemal opadnie do zera ;-) Zasłanianie chłodnicy da efekty małe to małe ale tylko podczas jazdy.

Czasami nachodzi mnie myśl czy na takie mrozy nie zrobić strumienicy chłodnicy :D

Remigiusz - Sro Lut 08, 2012 22:30

alexi, Jaka strumienice :wink: :?:

Ja np mam zasłonięty przód grilla tam gdzie jest znaczek szyba plexi ale i tak nie wiele to daje :wink: Umnie wystarczy ze go wyłączę jak jest ładnie rozgrzany i postoi tak z 20min i jest cały zimny już :neutral:

Dzis jak wymieniałem świece go specjalnie przegoniłem na ostro żeby był gorący, silnik był gorący ale np cały dolot oraz kolektor był zimny :neutral:

[ Dodano: Sro Lut 08, 2012 22:30 ]
Widzisz fajny patent jest w Renault Scenic z 2006 roku CDTI, jak odpalisz i cale auto jest zimny gdzieś pod maska jest ogrzewanie elektrycznie i się włącza i od razu po min dmucha już cieple i jak silnik złapie temp to się wył :wink:

Ja poważnie zaczynam myśleć nad WEbasto niz VNT Trubo :wink:

borek88 - Czw Lut 09, 2012 06:16

Remigiusz napisał/a:
Ja poważnie zaczynam myśleć nad WEbasto
ja sobie bez tego życia nie wyobrażam przy tych minus 20 to miałem nawet w czasie drogi włączone ciekawe czemu te silniki tak lipnie się nagrzewają i szybko stygną
mirwin - Czw Lut 09, 2012 07:14

No cóż, benzynki szybciej kreca to i szybciej sie nagrzewaja ale tez szybciej sie zużywaja. Inny aspekt to sprawność. Benzynowce dlatego, że szybciej sie nagrzewaja to traca przez to duzo energii i dlatego ich sprawnośc w stosunki do diesli jest mn
iejsza.

frydrys - Czw Lut 09, 2012 10:29

mój sie nagrzewał dopiero po 30 km :cry: Zasłoniłem przedni gril kartonem :razz: i różnica jest ogromna :mrgreen: temperaturke
łapie szybciej i do tego podmuch ciepłej bryzy az chce sie jezdzic zimą :mrgreen:

sobrus - Czw Lut 09, 2012 11:22

Tak jak napisał Mirwin to wynika głównie z wyższej sprawnosci diesla.

Ale nie tylko.

To też kwestia konstrukcji i materiałów - silnik jest większy, cięższy, masywniejszy to też przez to wolniej sie nagrzewa i wolniej stygnie.
Np K-Seria zagrzewa się na mrozie do temperatury roboczej w ciągu ~7-8 minut )na postoju).
Ale po godzinie od wyłączenia jest już kompletnie zimna. Nawet po półgodzinnym postoju praktycznie trzeba silnik grzać od nowa.

Pewnie dlatego że zrobiona z aluminium i ma mało wody w obiegu.

beny3 - Czw Lut 09, 2012 14:14

zastanawia mnie jednak czemu górny dekiel chłodnicy jest ciepławy . wskazuje to na fakt ,ze silnik cały czas puszcza ciepłą ciecz na chłodnice. :???: zastanawiam się nad eksperymentem coby przed samą chłodnica wmontować termostat