|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200vi] Problem z Hamulcami
lysymassdnm - Pon Lut 13, 2012 19:57 Temat postu: [R200vi] Problem z Hamulcami Witam Serdecznie. Mam problem jesli chodzi o hamulce w moim roverku. Odkad go kupilem wiedzialem ze klocki i tarcze przod sa do wymiany. W Grudniu wymienilem je na nowe komplety i niestety problem jest ten sam. Mam twardy pedal hamulca i moim zdaniem nie hamuje on za dobrze tak jak powinien. Dla porownania. Moj tata ma roverka 416Si i zmienial rowniez klocki i tarcze na dokaldnie te same komplety co ja i wszystko jes wporzadku, hamuje tak jak powinien. Sprawdzalem plyn hamulcowy i wszystko jest w normie. Mechanik ktory mi zakladal owe hamulce powiedzial mi ze mam do wymiany szczeki tylnie poniewaz jak samochod byl w powietrzu to przy zakreceniu tylnim kolem po nie calym obrocie kolo zwalnialo gwaltownie. 2 sprawa tez byla taka i przeprasza z gory za slownictwo ale nie wiem jak mam to inaczej nazwac. Przy wymianie klockow byl problem ze tak sie wyraze z takim dzyndzelkiem na gumce z tego co pamietam ktory powinien chodzic luzno jak na sprezynie i sie odbijac a w lewym kole bylo to przypieczone i unieruchomione. Mechanik to rozgrzewal i staral sie to poruszyc. Fakt udalo sie ale nie chodzilo tak plynnie jak w kole prawym. Moim zdaniem chodzilo dosyc ciezko. Prosze o pomoc, Co moze byc przyczyna hamulcow ? z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Harry - Pon Lut 13, 2012 22:02
lysymassdnm napisał/a: | 2 sprawa tez byla taka i przeprasza z gory za slownictwo ale nie wiem jak mam to inaczej nazwac. Przy wymianie klockow byl problem ze tak sie wyraze z takim dzyndzelkiem na gumce z tego co pamietam ktory powinien chodzic luzno jak na sprezynie i sie odbijac a w lewym kole bylo to przypieczone i unieruchomione. Mechanik to rozgrzewal i staral sie to poruszyc. Fakt udalo sie ale nie chodzilo tak plynnie jak w kole prawym. Moim zdaniem chodzilo dosyc ciezko |
kup zestaw naprawczy zacisku, w zestawie masz 2 te "szpilki" i chyba gumki trzeba wszystko łądnie wewnatrz wyczyścić i dac smaru i samo ma odbijać,a nie na siłę. BO przez to zacisk nie pracuje tak jak powinien- nie przejmuj sie tym- wiele samochodów to ma.Nawet młodsze roczniki ( Swoją droga dziwny mechanik,że Cie wypuścił na ulice z takim układem hamulcowym) zestaw może będzie pasował od hondy civic, jeżeli ma taki sam wymiar tarcz to sądze,że będzie to samo. ew. weź cześć na pokaż. Jarzmo (siodło) zacisku dobrze wyczyść. blaszki mają być b.czyste, jeżeli nie były w zestawie z klockami. Szczeki wymień
szczeki wymień.
lysymassdnm - Pon Lut 13, 2012 22:22
Tak sie zastanawiam czy to nie jest jakos na stale w tych zaciskach, przynajmniej tak mi sie wydawalo
Harry - Pon Lut 13, 2012 22:24
te "szpilki" się wyciąga i później trzeba w środku ładnie wyczyścić papierem ściernym/pilnikiem, dać trochę smaru,żeby wszystko ładnie luźno chodziło
Przez to albo słabo hamuje,albo stale klocek trze o tarcze hamulcową i zaraz będziesz drugi komplet klocków kupował ew. + tarcze jeszcze
lysymassdnm - Pon Lut 13, 2012 22:32
Rozumiem, znalazlem taka aukcje tylko nie wiem czy to o te szpilki chodzi. Sa podobne ale opis mnie zmylil.
http://allegro.pl/szpilki...2118153909.html
[ Dodano: Pon Lut 13, 2012 22:32 ]
Nie moglem znalezc innego zdjecia jesli chodzi o roverka wiec posluze sie sie fotografia z Forda mondeo. I na tym zdjeciu juz moge stwierdzic ze to chyba o te szpilki chodzi
http://www.google.pl/imgr...brotj2Bg&zoom=1
Harry - Pon Lut 13, 2012 22:33
nie to nie to, zaraz spróbuje coś znaleźć i Ci pokazać, dlatego wziąłem w ""
http://www.roverki.pl/zro...ku-bez-abs.html
zdjęcie nad zdjęciem klocków , w osłonie gumowej masz takie "szpilki" trzpienie, gdzie jest wkrecana śruba je musisz wymienić
http://allegro.pl/zestaw-...2076044748.html
chodzi o element,kory wchodzi w gumową osłonę, nie pamiętam jak się nazywa
ten podobny do śruby, ale nie ma gwintu
chyba to sie nazywa trzpień lub szpilka jarzma o ile dobrze kojarzę, w sklepie powinni zrozumieć,ale bardziej bym stawiał na trzpień
lysymassdnm - Pon Lut 13, 2012 22:54
Ogromnie dziekuje za pomoc Jutro po pracy pojade do sklepu i zalatwie wszystko, odezwe sie jak mi poszlo
|
|