Zobacz temat - [620Ti] Szczere opinie i rady na temat 620Ti
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - [620Ti] Szczere opinie i rady na temat 620Ti

tomii620si - Wto Kwi 10, 2012 21:53
Temat postu: [620Ti] Szczere opinie i rady na temat 620Ti
Witam. Powoli zbiera mi się budżet na samochód i trzeba patrzeć za czymś nowym. Najgorsze jest to, że już przywykłem do R600 i myślę nad Ti bo wszystkie tematy które mi nie pasują w R600 już mam patenty jak doposażyć i przerobić i teraz jest pytanie:
Czy opłaca się zmieniać na Si na Ti?
Po za tym, że oczywiście jest różnica mocy bo 200 to nie 131 a i charakterystyka jest inna ale jak tak naprawdę to jest z tymi autami? Psują się? Czy kupno auta no już leciwego z turbiną nie wpakuje mnie po nie długim czasie na regeneracje turbo. Co może mnie zaskoczyć negatywnie i pozytywnie względem Si w wersji Turbo. Bo tak naprawdę szukałem i nie znalazłem, konkretnego tematu o awaryjności Ti i użytku codziennego tzn. kosztów i problemów z nimi. No i tak przy okazji: Słyszałem, że Ti w razie co podobno wytrzymują 280kM. Prawda to czy można włożyć to między baśnie i śmiać się z tego przy piwku?

Mayson - Wto Kwi 10, 2012 22:22

R600ti są tak samo bezawaryjne jak Si. Kwestia kupna auta w dobrym stanie. Turbina nie jest obciążona, bo ma ciśnienie ztcp 0,7bar, a głupi diesel ma 1,3-1,5 więc o żywotność nie ma się co martwić. Ale znaleźć takie auto, to szukanie igły w stogu siana, niestety...
tomii620si - Wto Kwi 10, 2012 22:33

Na allegro znalazłem z 4/5 sztuk Ti. Są momenty, że w ogóle Ti nie ma a są momenty, że jest wysyp jak teraz. Jest nawet jeden za 3.5tys ;]
slax - Sro Kwi 11, 2012 09:52

Jak kupisz Ti za 3,5 tysiaca, to przygotuj sie że dwa razy tylew niego włoysz żeby go doprowadzić do serii, albo i więcej
tomii620si - Sro Kwi 11, 2012 11:21

Nie no to był przykład, że jest na allegro i taki. Bo normalne Ti trzeba dać od 6. Ale dalej nie wypowiedział się nikt to ma lub miał Ti i może się w pełni wypowiedzieć.

A no i jak jest ze zdychającymi konikami?? No bo na YT widzę, że zdrowe Si rozpędza się tyle co Ti. To wina przełożenia czy co? Bo kilka filmików gdzie 200 konne Ti 220 - 230 i klin.
Nie żebym miał katować to auto no ale na 200kM powinno chyba jechać jakoś wyraźnie lepiej niż Si nie tylko do 100km/h ale powyzej 100 też.

marthinez - Sro Kwi 11, 2012 17:21

Mayson napisał/a:
R600ti są tak samo bezawaryjne jak Si.
No nie bardzo.
W starych rankingach Dekry Ti były bardzo w tyle za i/si. I było to kilkanaście pozycji.

Pamiętam jak swojego kupiłem i szukałem informacji o nim.

tomii620si - Sro Kwi 11, 2012 17:25

No właśnie boje się głównie o ten silnik bo reszta to te same auta tylko chodzi o napęd. Aby się nie okazało, że przy wyprzedzaniu wyjdzie mi jakaś częsta wada silnika i mi zdechnie a bede na czołówce. Bo sprint do rowu to też mi się nie podoba
marthinez - Sro Kwi 11, 2012 18:29

tomii620si napisał/a:
Aby się nie okazało, że przy wyprzedzaniu wyjdzie mi jakaś częsta wada silnika i mi zdechnie a bede na czołówce. Bo sprint do rowu to też mi się nie podoba
Ale to już chyba zależy od tego w jakim stanie jest auto niezależnie od marki, silnika itp.

Ti jest bardziej awaryjne od Hondy (mało które nie jest :) ), ale to bardzo dobry wozik i na pewno daje dużo radochy z jazdy. :wink:

slax - Sro Kwi 11, 2012 18:36

tomii620si napisał/a:
Aby się nie okazało, że przy wyprzedzaniu wyjdzie mi jakaś częsta wada silnika i mi zdechnie a będę na czołówce. Bo sprint do rowu to też mi się nie podoba
No nie przeszadzaj :mrgreen: To jest normalny samochód, ZTCP to ten silnik jest w miare bezawaryjny, lubi się z niego sączyć olej tu i ówdzie. Poszukaj na forum info o silniku serii T, temat jest dosyć dobrze wyczerpany.
tomii620si - Sro Kwi 11, 2012 18:47

slax, no niestety kumpel tak miał w borze 1.8T ojca. Full seria do bólu. bez blow off'a i innych udogodnień. No i podczas wyprzedzania rozsadziło mu coś tam i skończyło sie na tym ze stanął na poboczu ale jakbym wyprzedzał z rozpędu a nagle coś nie tak to nie chciałbym być w takiej sytuacji ;] .
Marrkus - Sro Kwi 11, 2012 20:49

Ti to samochód dla pasjonaty, który nie boi się przy nim grzebać. Dostępność części całkiem niezła ale są rzeczy które lubią napsuć nerwów i nadwyrężyć budżet (np rura górna chłodnicy, rurki od klimy, wydech). Wiele części pasuje od diesla i o dziwo od silników serii K (popychacze zaworów, niektóre czujniki, świece...)

Mechanicznie cała konstrukcja wbrew pozorom prostsza w stosunku do Si (mówimy o silniku i skrzyni biegów) i łatwa w serwisowaniu. Ten sam silnik w wersji wolnossącej występował w R420si i LR discovery.

Co do osiągów i frajdy z jazdy to powiedzmy sobie tak, bez modów do całkiem niezły kompromis pomiędzy wygoda, osiągami i ekonomią. Każde modyfikacje podnoszące moc pociągną za sobą obniżenie ekonomi. gdy podniesiesz moc trzeba coś zrobić z przyczepnością (zawieszenie) i tu tracisz na komforcie. Moc (zdrowej sztuki) można podnieść "domowymi" sposobami o około 10% (filtr, ciśnienie doładowania, katalizator...). By osiągnąć więcej to już jakaś świnia by się przydała i strojenie (to już rewiry kolegi dobryziom)


Wyrwać zdrową sztukę będzie ciężko. doprowadzanie do stanu pochłania sporo kasy i czasu (na szukanie części). Usterki jakieś poważne uniemożliwiające jazdę mogą się przytrafić z racji wieku i to prawie na pewno będą sprawy około silnikowe (mi zdarzyło się raz - pompa wspomagania - ale dało się jechać).
Po zakupie chciałem z swojej Ti zrobić prawie fabrykę ale niestety ... nie udało mi się głównie z powodów finansowych chodź uważam że i tak sporo wpakowałem ale to trochę studnia bez dna - głównie za sprawą części (oryginalne albo zaporowo drogie albo nieosiągalne, zamienniki nie zawsze dają rade)

tomii620si - Sro Kwi 11, 2012 20:59

Marrkus, Dlatego właśnie cały czas czekałem aż wypowie mi się tutaj właściciel poturbowanego rover'ka. I potwierdził moje obawy, że nie będę miał komfortu psychicznego podczas jazdy. I chyba sobie odpuszczę bo jak mam faktycznie jechać i bać się, że coś mi padnie to nie jest to. Wiem, że każde auto to może spotkać ale niestety auta z turbo są narażone specjalnie na usterki. :cry: ... No i teraz trzeba się zastanowić. A może jakiegoś starego merca CE albo SEC'a .
Nie wiem. Syf w bani.

Mayson - Sro Kwi 11, 2012 22:26

tomii620si napisał/a:
A może jakiegoś starego merca CE albo SEC'a .

To przygotuj się na przedział cenowy 15-25kzł dla dobrego CE i 20-50kzł dla dobrego SEC ;) Żeby CE dobrze jechał to musi być minimum poj. 3,2 i 5,0 dla SEC.

tomii620si - Sro Kwi 11, 2012 22:45

Wiem. Droga zabawa no ale Sec kosztuje. Ale to już byłoby auto na długie długie lata i do remontu i pielęgnacji
dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 15:11

bez przesady ja w swoim R220 turbo nie miałem jeszcze sytuacji żebym się bał ze nie dojadę albo ze coś padnie... sytuacja że wyprzedzam i nagle coś strzeli w silniku i uniemożliwi dalsza jazdę raczej miedzy bajki... tłok raczej mało prawdopodobne silnik niewysilony, panewka hmm ale to z winy kierowcy jak nie kontroluje oleju... ewentualnie skrzynia ale to tez by wcześniej sygnalizowała :) Fakt nie jest to samochód bezobsługowy trzeba się trochę znać trochę pogrzebać, poszukać cześć czasem coś dorobić przerobić ale to są uroki nietypowych starszych samochodów co nie kupisz będziesz się zmagał z podobnymi sytuacjami :) ale wydaje mi się ze warto bo samochód nie dość ze bogato wyposażony to i osiągi przyzwoite :)
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 15:20

dobryziom, Marrkus - powiedzcie mi jeszcze jak jest z utratą mocy waszych samochodów ?? Bo niestety jak ogladam filmiki na YT z np. 2007r czyli najmłodsza wersja ma 8 lat i to auto jedzie jakby nie miało mocy? Nie macie efektu utraty mocy lub faktycznie wiecie może, że zamiast uciec 5kM uciekło 15 lub więcej na tyle, że łapie go zamulenie. Bo boje się, że wceluje z kasą w Ti a się okaże to najgorszy mój pomysł bo zaraz się zacznie coś sypać a moc która miała mi dawać radość uciekła gdzieś 5 lat temu na zakręci
dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 16:09

Ti przy swoich 200KM jest niemal rakietą wobec 130KM w Si jeśli tyle jeszcze ich zostało... pod warunkiem że w Ti jest sprawny wydech i dolot i sprężarka trzyma ciśnienie starty max 10-15km i to nie jest dużo bo niektóre obecne samochody wyjeżdżają z fabryki mają o tyle mniej niż piszą w katalogach...
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 16:11

No właśnie turbo chce dlatego po jakąś stratę mocy mogę poddymać sprężarką ale właśnie, żeby nie było, że nadymam 1.0 i dopiero będzie te 200kM.
A ty coś grzebałeś w celu podniesienia mocy czy na serii jeździsz?

dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 16:19

zależnie w jakiej kondycji będzie silnik i osprzęt taka będzie moc nikt Ci tego nie zagwarantuje... to nie jest 5L silnik z SEC'a gdzie spadków mocy praktycznie nie ma nawet i po 30 latach a nawet zdarza się ze jest więcej niż w katalogu bo kiedyś tak robili :) U mnie jest sporo mocy górką ale to wiąże się już z modami tak jak kolega pisał które zmniejszą komfort nawet w tak wygodnym 620 Ti :)
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 16:34

Najbardziej ze wszystkich modów tak naprawdę boli zmiana jakby nie było luksusowego zawieszenia na np. sportowe sprężyny -40mm ale z tego co kiedyś gadałem z chłopakami z forum to spadek komfortu nie jest aż taki duży względem poprawy jakości prowadzenia. Ile na przykład bez okucia można nadmuchać mu w gary? Rozumiem, że wiąże się to z zrobieniem dolotu i przelotu i innych niezbędnych pierdół ale wszyscy z czasem. Ogólnie czy ten silnik jest bardzo wytrzymały czy lepiej nic przy nim względnie nie robić i tylko takie delikatne przeróbki? Ogólnie jest ten projekt na tak czy jest to auto które względnie będzie ciężko znaleźć i lepiej się w to nie pakować i znaleźć coś innego typu Legend do 96'? W aucie lubię grzebać ale no nie wiem jak podejść do auta z turbiną. dobryziom weź mnie tutaj ustaw do pionu i powiedź co i jak ;]
dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 16:43

nadmuchać to można z T25 nawet i 1,8 bara jak to robią w saabach... ale komp i tak odetnie powyżej 0,85 i dalej już tylko ecu master lub smt. Do tej granicy można ustawić ręcznie MBC zrobić wydech i dolot i bezawaryjnie bezpiecznie jeździć... co da niewielki wzrost mocy oraz sporo Nm. Bez grubszych modów to chyba tyle...
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 16:48

ECU się przeprogramuje. Mam od tego kolegę akurat pod ręką ale wychodzi na to, że średnio rozwojowy silnik. A jak ma się sprawa mocy do silnika? Czy będzie trzeba szybko okuć jeśli w planach byłby tuning czy silnik jest okuty lub przygotowany do większej mocy? Bo na necie widziałem kiedyś niby na ori gratach na necie 280konnego rover'ka ale ile w tym prawdy to nie wie nikt bo sam mogę napisać, że mam 300 w Si turbo. hihi
dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 16:55

seryjnego ECU nie przeprogramujesz musi być świnka lub standalone. Według mnie rozwojowy myślę ze spokojnie bez kucia można sięgnąć 300 koni rozkręcałem silnik i tłoki i korby wyglądają bardzo porządnie były mierzone i nie było widać żadnych ubytków oraz zużycia mimo 150tys. Dlatego 280koni nie powinno robić wrażenia wszystko kwestia wystrojenia i kondycji reszty podzespołów :)

PS w Warszawie jest koleś który wystroił już kilkanaście subaryn na 350+ bez kucia i wszystkie jeżdżą więc można a wszyscy mówili ze nie :) kwestia strojenia.

tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 16:59

dobryziom :cry: . I przez Ciebie będę musiał wydać kasę i stracić kupę czasu na Ti?? Haha. To teraz znajdź auto które mi podpasuje to wszyscy z forum padną. (wiesz. Czarne Ti na beżowych skórach) i jestem szczęśliwy jak dziecko ;]

A tak na serio to wychodzi na to, że Ti to jest tyle, że będę szcześliwy jeżeli w ogóle kupie jakieś ładne Ti. Nawet na mobile nie ma nic. Po za jednym który jest na allegro jest drugi jakiś trup. Ech.

dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 17:09

trzeba pojeździć poszukać nie ma łatwo... chyba ze kupisz bardzo tanio trupa i robić wszystko od podstaw...
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 17:15

Haha. No co ty. Tutaj masz b. taniego: http://allegro.pl/spszeda...2256874568.html i niby wygląda jeszcze jeszcze i plama na dachu mogła by tłumaczyć jego cene ale przeczytaj opis. Błąd na błędzie i drugi Rover w garażu (szary na wprost) także jakoś czuje, że długo to on by nie pojeździł. A co najdziwniejsze jest to, że ma niby cały zawias porobiony i wszystko w nim okej a cena to 1/3 innego Joveja.

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 18:15 ]
No chyba, że jest to mega okazja i koleś nie wie co sprzedaje ;]

dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 17:34

może warto się przejechać bo wcale tragicznie nie wygląda a cena śmieszna. Oprócz silnika i skrzyni warto zwrócić uwagę na korozje głownie nadkola, progi, podłogę bo jak mechanikę sie jakoś zrobi to blacharkę jak sie nie jest lakiernikiem nie... a obecnie ludzie krzyczą chore ceny za te usługi...
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 17:39

Ja mam nawet w tym kolorze Si to w razie co jakieś pierdoły można było ze mojego zapożyczyć co by pasowało. Nawet lakier na dachu też mi schodzi. Haha. No może się przejadę. Musiałbym zadzwonić do niego i się zorientować co jak i dlaczego. Przecież jakbym wyhaczył Ti za tą kase z beżowymi pół skórami. Ech. I wtedy by zostało dużo kasy na ewentualne doprowadzenie go do stanu. 400zł na lakier na dach a nakładkę bym z mojego przerzucił. I wtedy tylko Robienie reszty. Będzie trzeba się zastanowić i przemyśleć tą sprawę kupna.
Yog-Sothoth - Czw Kwi 12, 2012 17:52

Przecież nie musisz się ograniczać do 600Ti, na Allegro jest parę 800Ti, które po pierwsze będą tańsze w zakupie a po drugie lepiej wyposażone i bezpieczniejsze patrząc na wyniki z crashtestu 600tki..
dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 17:56

nom 820 TI coupe w greenie na prawdę mniam :)
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 19:22

800 fajne ale środek mnie odrzuca od tego auta. Także z roverków Ti to właśnie 600 ;] . I jakby coś jakaś konkurencja ;] .

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 19:49 ]
Taki jest piękny. Tylko wnetrze. :cry:


[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 19:52 ]
Ogólnie to bym chętnie przytulił Rover 45:
lub MG ZS ale to już są mniejsze auta i mniej wygodnie luksusowe ale optycznie to kocham to auto. Dlaczego 600 nie wygląda jak 45. Bo 75 już mi jaguarem zajeżdża w środku. To już bym wolał protoplastę X-type ;] . Ale z zewnątrz to 75 nie mogę odmówić elegancji.

Kur.. starzeje się jak już chce auta w chromie .

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 20:21 ]
Jak myślicie?? http://allegro.pl/rover-820-coupe-i2247198007.html

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 20:22 ]
No fotek to on nie nacykał także wypaczcie

slax - Czw Kwi 12, 2012 19:35

Wnetrze R800 tulko ns fotkach wygląda tak sobie, ale jak do niego wsiądziesz to gwarantuje Ci że będziesz zachwycony
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 19:36

Nawet podczas przekopywania znalazłem R420Ti ;]
Co nie zmienia faktu, że znalezienie jakiegokolwiek Ti zaczyna graniczyć z cudem. Nawet rozbitego czy na części.

Kurde 220Ti mi sie podobają ale to małe pierdolniki (bez urazy dla kolegi) a ja chce coś większego. 620Ti super. Podoba mi się i w ogóle ale dostać go to masakra a 820Ti Coupe. Tył super, bogaty, środek.. musiałbym zobaczyć a z przodu też da się coś wyciągnąć. Ech..

tronsek - Czw Kwi 12, 2012 19:44

tomii620si napisał/a:
znalazłem R420Ti
:hm: To ciekawe, ZTCW to nie było R420Ti, chyba że ktoś SWAP'a robił.
tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 19:45

SWAP: http://forums.mg-rover.org/showthread.php?t=157257
Yog-Sothoth - Czw Kwi 12, 2012 19:52

slax napisał/a:
Wnetrze R800 tulko ns fotkach wygląda tak sobie, ale jak do niego wsiądziesz to gwarantuje Ci że będziesz zachwycony

Dokładnie, też na początku wnętrze mnie odrzucało a teraz jak najbardziej ok.

tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 19:54

Hahaha.. Yog-Sothoth a co innego może powiedzieć właściciel 820Ti ;] .
Widzę nawet masz marzenie kolegi dobryziom. 820Ti w Racing Green ;]
Jakby mi nie było wstyd pojechać to bym musiał się kiedyś pojawić na spocie i pooglądać, pogadać a moim to wiocha jechać i się pokazywać na zlocie a co dopiero na zlocie Roverów ;]

dobryziom - Czw Kwi 12, 2012 20:18

tomii620si napisał/a:

Taki jest piękny. Tylko wnetrze. :cry:




mega :) dwa najładniejsze coupe R220 oraz R820

Yog-Sothoth - Czw Kwi 12, 2012 20:22

Co nie oznacza że nie widzę wad tego wnętrza ;) Generalnie jest trochę oldschoolowe i szkoda że Rover nie poszedł wg poniższych projektów..





Na ten moment moimi głównymi zarzutami odnośnie wnętrza to skrzypienie plastików, wypaczanie przedniej deski (wada materiału) i dość kiepskie wygłuszenie.

tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 20:31

Wiecie co jest najgorsze? Że każdy w moim wieku chce Golf/A3/BMW jakieś a ja się jakieś klasyki jak stare merce/roverki też klasyczna linia i w ogóle stare klasyczne chromowane auta. Haha.
Tylko mówie: 220 coupe ładniejszy ale mały, 820 coupe kozak ale nie do końca jest to co bym chciał aczkolwiek jakby był jakiś ładny to może bym się skusił, 600 - może i najmniej klasyczny ale naprawdę mi się podoba. Tylko żeby miał climatronic ale na to mam już sposób. W roverze 600 po prostu mam już wszystko ustalone, każdy mod przemyślany i już wymyślony co i jak ale znajdź teraz 620 Ti w dobrym stanie ;]

[ Dodano: Czw Kwi 12, 2012 21:31 ]
Yog-Sothoth, ciekawe fotele na tych dolnych dwóch fotkach. Pewnie mega nie wygodne do jazdy ale w prototypie to nie ważne. On miał zachwycać

AndrewS - Czw Kwi 12, 2012 21:13

tomii620si napisał/a:
Tylko mówie: 220 coupe ładniejszy ale mały, 820 coupe kozak ale nie do końca jest to co bym chciał aczkolwiek jakby był jakiś ładny to może bym się skusił, 600 - może i najmniej klasyczny ale naprawdę mi się podoba. Tylko żeby miał climatronic ale na to mam już sposób. W roverze 600 po prostu mam już wszystko ustalone, każdy mod przemyślany i już wymyślony co i jak ale znajdź teraz 620 Ti w dobrym stanie


normalnie jak baba :mrgreen:
kup sobie w takim razie 4 i z nich złóż co bedziesz chciał :lol:

tomii620si - Czw Kwi 12, 2012 23:05

AndrewS, cztery?? Tu nie ma 4 w tym poscie ale domniemam, że chodzi Ci jeszcze o 45. Wiesz no. To auto będzie na dłuższy czas i będzie ono sukcesywnie odnawiane. Tzn. nowy lakier, zawias, remont silnika i inne szmery bajery itd i chyba nikt nie chce kupić auta które ma być na lata które się okaże nie wypałem.
Najchętniej bym kupił SEC'a ale nie mam teraz takiej kasy na jeden zryw. Może za jakieś pół roku może więcej będzie większa kasa ale auta potrzebuje teraz i jak kupie je to już nim będę jeździł. Chyba, że pożyczysz mi kase na SEC'a albo mi go kupisz to nie będę jęczał jak baba i się zastanawiał nad wyborem auta.
Bo najprościej było by pójść na giełde.. Zamknąć oczy i iść. Pierwsze auto na które wpadne kupić ale tak nie potrafie. Ja muszę mieć auto do kochania a nie do jeżdzenia. Ale widzę, że wiesz o co chodzi bo masz kilka YoungTimerów typu 125p czy Jawka także tyle w temacie