Zobacz temat - [R45 idt] Check engine, szarpaniecie i koniec jazdy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45 idt] Check engine, szarpaniecie i koniec jazdy

Remigiusz - Sro Kwi 11, 2012 10:36
Temat postu: [R45 idt] Check engine, szarpaniecie i koniec jazdy
Hejka,

Nie mam pomysłów co się to dzieje u mnie :sad: Az strach jechać teraz tym autem gdzie kolwiek :neutral: Nie dość ze mam inne problemy to jeszcze znów coś kolo auta musi się dziać i nie wiem co to może być :neutral:

Wracałem wczoraj do Wiednia i na autostradzie w nocy (odcinek 70km gdzie brakuje pasu awaryjnego :shock: ) nagle przy 150km/H coś szarpnęło pojawił się check engine, i brak reakcji na gaz :sad: Auto było na5. biegu bo wiedziałem ze jak tam luz to zgaśnie a chciałem się dotoczyć jeszcze gdzieś żeby nie stać na 1. pasie :/

Dobrze ze mam koguta to przynajmniej było mnie widać i myślę co to się zepsuło :/ Ale wył stacyjkę przekręcam od nowa i autko znów zapaliło i działa normalnie :shock: Dynamika taka sama i potem już się z strachu turlałem z 110km/H bo nie miałem ochoty znów w tym miejscu utknąć bez pasa awaryjnego :neutral:

I teraz co robić check engine nie ma wszystko działa jak trzeba w komorze silnika nic dziwnego nie widać wszystko jest :ok:

bizon - Sro Kwi 11, 2012 11:10

Moze wilgoc w sterowniku?
marcinZG - Sro Kwi 11, 2012 17:11

Wtyczka od potencjometru jest bardzo wrazliwa na wilgoc i objawia sie to dokladnie w taki sposob, ze wystepuje brak reakcji na gaz i obroty w okolicach 1100.
Jak przeschnie, wszystko wraca do normy.
Moze zaliczyles jakas kaluze?

Remigiusz - Sro Kwi 11, 2012 17:44

Nie z wilgocią to nie ma nic wspólnego po ECU rozkręcałem jeszcze kilka dni wcześniej i w środku sucho było.
Potencjometr tez to nie jest bo on normalnie reaguje. Auto się wyłączyło podczas jazdy i check się pojawił :neutral:

bociannielot - Czw Kwi 12, 2012 11:35

To pozostaje tylko poszukać kompa i sczytać błąd zapisany w pamięci, miejmy nadzieję że to nic poważnego, za dużo niespodzianek R kosztował Cię ostatnio :ok:
Remigiusz - Sob Kwi 28, 2012 04:19

I chyba mam przyczynne :neutral: Przetopiło kabel od 1. wtryskiwacza :shock: Nie wiem jakim cudem to się dzieje ale nie ma jak tego kabla poprowadzić żeby nie dotykał o silnik :neutral:

Musze to jutro zaizolować bo widać druty na wierzchu :neutral:

Ale coś gorsze coś się dzieje innego w 45 :neutral: Albo przeguby poszły bo jak dam na luz to słychać telepanie ja by luźnych półosiek :evil:

bizon - Sob Kwi 28, 2012 08:07

Cytat:
Musze to jutro zaizolować bo widać druty na wierzchu :neutral:

Wrzuc w peszel, mi sie topil przewod od czujnika temperatury na deske, wrzucilem w peszel i na razie pol roku wytrzymal

Remigiusz - Sob Kwi 28, 2012 20:52

bizon, Tak tez zrobię :wink:

Co do stukania to się okazało ze kołem można na postoju ręka rosząc na boki :neutral: Łożyska rozwalone po 45tys km :evil:

kadzaf - Nie Kwi 29, 2012 10:04

A czy nie da sie kasowac luzów ? Nie wiem jakie łozysko jest akurat w R45 (2 rzedowe ?)
Remigiusz - Nie Kwi 29, 2012 19:25

kadzaf, Trzeba wymienić na nowe łożyska albo cala piastę wymienić od razu :wink: