|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214i]Chyba drugie HGF pod rząd i co dalej !? Pomocy ...
perzyk23 - Wto Maj 08, 2012 22:19 Temat postu: [214i]Chyba drugie HGF pod rząd i co dalej !? Pomocy ... Witam Was drodzy miłośnicy Roverków !
Wiem, że na forum przewijało się tych tematów odnośnie HGF ale niestety przeglądając forum od końca marca (o internecie nie wspomnę...) nie znalazłem jednoznacznych odpowiedzi na temat mojego problemu... ale od początku. W połowie marca kupiłem Roverka 214i 1,4 75 km v8 sohc z uszkodzoną uszczelką pod głowicą (wtedy nie znałem pojęcia Hgf i nie wiedziałem w co się pakuję ... mother of good ...). Myślę sobie wymienię uszczelkę i po sprawie ... . Niestety los chciał inaczej. Wymieniłem uszczelkę ale nie szło odpowietrzyć układu chłodzenia. Okazało się, że niby wyglądająca dobrze głowica jest do planowania i tak straciłem z niej 0,03 mm. Nowa uszczelka i znów składanie głowicy. Układ się niby odpowietrzył ale ciepłego powietrza nie było mi dane poczuć w aucie (choć czasem grzał jak mu się zachciało...) Niby ok a jednak ucieka mi gdzieś w jakiś sposób woda ze zbiorniczka np. z poziomu prawie max do zera ... wiem wiem gdzie to idzie - do oleju głowicy jak się wydaje ale woda wraca po czasie lecz już mniej niż było. Temperatura podczas jazdy waha się od 1/4 skali do 3/4. Raz podczas jazdy strzelił górny wąż od chłodnicy. Układ został odpowietrzony na nowo i po przejechaniu 50 km nagle na wolnych obrotach silnik miał max 500 obr a podczas jazdy 2000 obr i raczej nie chciało spaść(tak jakby się zaciął - sprzęgło i 2000 obr zostaję). Dodam, że silnik znacząco przebierał przy tych 500 obr (być może jest to związane z tym iż mogło zaciągnąć syfu z baku [chyb już na oparach jechałem - nie ma lampki rezerwy a nie wyczułem jeszcze ile można faktycznie pojechać] ale z drugiej strony po zatankowaniu również się to działo... ).
Podsumowując co zrobiłem:
- wymiana uszczelki głowicy,
- ah wcześniej też wymiana termostatu na nowy,
- wymiana oleju i filtru,
- splanowanie głowicy o 0,03mm (przypomnę silnik benzyna...),
- śruby pomyślnie przeszły test na ponowne ich wykorzystanie.
Teraz związku z magicznym znikaniem wody ze zbiorniczka, skokami temperatury, zimnym nawiewem oraz rożnymi obrotami silnika mogło znów dojść do tak popularnego w tych modelach hgf-u ??
Jeśli tak - mam nadzieje, że będą jakieś argumenty za tym choć niezbyt mnie cieszy położenie mojej sytuacji ... to czy warto zrobić tak:
Wymienić głowicę, wstawić nowy typ uszczelki oraz zmodernizować układ chłodzenia na PRT ?
Czy może wywalić jeszcze kulkę z kolektora albo wymienić korek od zbiorniczka wyrównawczego biorąc pod uwagę objawie jakie opisałem
A może po prostu wymienić cały blok silnika ?
Co robić - co o tym sądzicie Forumowicze - jak byście postąpili w takiej sytuacji
Pozdrawiam !
kangaroo69 - Wto Maj 08, 2012 22:54
Kolego co do temperatury i braku ogrzewania to sprawdź na sam początek zaworek przy nagrzewnicy, idąc od termostatu to 1 na przewodach. Pomimo że nawiewy będą działać wydaje się normalnie a nawet grzać to za diabła nie odpowietrzysz układu Miałem tak ostatnio u siebie i choć sam wymienialem uszczelkę to to mnie rozłożyło
Skaczące obroty mogą być spowodowane czujnikiem temperatury który z powodu zapowietrzonego układu ma różne wskazania.
Jeszcze test na Co2, może coś pomóc
A co do PRT to tak, a Uszczelka to stary typ wzmacniany
Pozdrawiam
perzyk23 - Wto Maj 08, 2012 23:04
ok powiedz mi w takim razie jak to sprawdzić ? Jakieś symptomy nie działającego tego zaworku ?
co do temp - z tym możesz mieć rację w 100%.
dobra dobra ale to że woda ze zbiorniczka jakoby ucieka (znika?) to wina tego zapowietrzonego układu tak ? Nie jest w 100% powiedziane ze musi iść do oleju (poziom oleju niby się nie podnosi - na zimnym silniku sprawdzane...)
<<edit>>
Może jeszcze tak profilaktycznie wymienić korek od zbiorniczka
Nie chciałbym znów iść w koszty wymiany uszczelki oraz co gorsze głowicy czy całego bloku silnika ...
w głowie mam już mętlik i nie wiem co robić ...
...pomocy ...
leszczu - Sro Maj 09, 2012 11:06
Sam napisałeś, że woda ucieka do oleju. Wiec sprawa jasna, HGF.
A co do braku ogrzewania, to odpowietrzaliście przy otwartym zaworku
perzyk23 - Sro Maj 09, 2012 13:58
"wiem wiem gdzie to idzie - do oleju głowicy jak się wydaje ale woda wraca po czasie lecz już mniej niż było." - to przypuszczenie tylko ... niby stan oleju jak pisałem nie podnosi sie. Tak przy otwartym zaworku to robilismy.
sobrus - Sro Maj 09, 2012 15:39
Jak nie ma świeżego majonezu i kapuczino to jest spora szansa ze to nie hgf
Ale ja po takich przygodach chyba bym mechanika zmienił.
Robi się raz a dobrze, a nie otwiera silnik co tydzień, bo zapomniał splanować głowicę i narażać Cie na koszty, pięć uszczelek, PRT itd.
Te silniki cierpią najczęściej przez mechaników
Samo ubywanie wody może być z tego co pamieŧam spowodowane jeszcze padnietą uszczelką kolektora dolotowego, a hgf można zdiagnozować tak jak kolega radzi testem na dwutlenek węgla w układzie chłodzenia.
perzyk23 - Nie Maj 13, 2012 11:21
Witam ponownie.
Jak niestety się okazało mój silnik padł (czyt. HGF). Zdecydowałem sie na przekładkę silnika ...
Zastanawiam się nad kilkoma kwestiami:
Czy jak zamienię silnik 1,4 V8 na 1,4 V16 to (jak dowiedziałem się na forum w kilku tematach) na pewno (ale tak 100% ze 100%) wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe by nie przekładać komputera
Czy może być silnik od angola
Czy jeśli włożył bym silnik od poloneza caro to również wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe oraz kolektor by komputer został i nie było problemów
Czy do poldorovera może zostać moja skrzynia biegów ?
Chce mieć pewność w 100% by wreszcie móc zacząć jeździć tym autkiem ...
Naprawdę proszę o pewne w 100% odpowiedzi.
rovek - Nie Maj 13, 2012 11:35
perzyk23 napisał/a: | Czy jak zamienię silnik 1,4 V8 na 1,4 V16 to (jak dowiedziałem się na forum w kilku tematach) na pewno (ale tak 100% ze 100%) wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe by nie przekładać komputera |
Wkładasz silnik 16V razem z kołem zamachowym, wiązka, komputer i immo zostawiasz swoje. Dokupujesz kolektor z 16V
perzyk23 napisał/a: | Czy może być silnik od angola |
Nie ma różnicy.
perzyk23 napisał/a: | Czy jeśli włożył bym silnik od poloneza caro to również wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe oraz kolektor by komputer został i nie było problemów |
perzyk23 napisał/a: | Czy do poldorovera może zostać moja skrzynia biegów ? |
Wkładasz sam słupek od poldka, kolektor musisz kupić od 16V, przekładasz koło zamachowe, czujnik położenia wału, cewke. Skrzynia zostaje twoja bo w poldku jest skrzynia fso na flanszy.
Jeśli chcesz mieć 1.4 16V to najlepszym wyjściem jest kupić 1.4 z osprzętem.
perzyk23 - Nie Maj 13, 2012 11:51
rovek napisał/a: | perzyk23 napisał/a: | Czy jak zamienię silnik 1,4 V8 na 1,4 V16 to (jak dowiedziałem się na forum w kilku tematach) na pewno (ale tak 100% ze 100%) wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe by nie przekładać komputera |
Wkładasz silnik 16V razem z kołem zamachowym, wiązka, komputer i immo zostawiasz swoje. Dokupujesz kolektor z 16V
perzyk23 napisał/a: | Czy może być silnik od angola |
Nie ma różnicy.
perzyk23 napisał/a: | Czy jeśli włożył bym silnik od poloneza caro to również wystarczy przełożyć tylko koło zamachowe oraz kolektor by komputer został i nie było problemów |
perzyk23 napisał/a: | Czy do poldorovera może zostać moja skrzynia biegów ? |
Wkładasz sam słupek od poldka, kolektor musisz kupić od 16V, przekładasz koło zamachowe, czujnik położenia wału, cewke. Skrzynia zostaje twoja bo w poldku jest skrzynia fso na flanszy.
|
Zatem wszystko w temacie tak też postaram się zrobić ażeby cały silnik z osprzętem włożyć --> 1,4 V16
Dzięki za rozwianie moich wątpliwości
Jeśli chcesz mieć 1.4 16V to najlepszym wyjściem jest kupić 1.4 z osprzętem.
polofix - Nie Maj 13, 2012 18:07
jeśli od poldka to tak jak kolega pisze. kolektor ssący nie pasuje. wydechowy zostawiasz. wtryski 1,4 16V. czujnik położenia wału po przerobieniu wtyczki by pasował, ale lepiej nie kombinować; czyli swój. do tego pasowało by podmienić pokrywę zaworów na inną od 16V od jakiegoś rovera. jeśli chodzi o osprzęt to musisz mieć wszystko resztę od swojego. bo w poldku alternator jest od rovera 114gti i inaczej mocowany. twoja musi być łapa od mocowania silnika [ta od str rozrządu], nie wiem jak z magistralą olejową i czujnikiem, ale napewno czujnik temperatury [od wskaźnika] też musi być od twojego , no i koło zamahowe i koło pasowe bo w poldku jest pojedyńcze [na jeden pasek].
czyli musisz dostać goły silnik ale z wtryskami, no i ta pokrywa zaworów. o kolektorze ssącym musi ktoś się wypowiedzieć.
robsson78 - Nie Maj 13, 2012 21:10
A może to
perzyk23 - Pon Maj 14, 2012 16:39
No nie głupie z tą kulką kolektora ssącego ... sprawdzę to jeszcze zanim ostatecznie kupie silnik ...
każda rada się przyda ... może nie jest tak źle jak się wydaje ...
Teraz pytanie z innej beczki -->> czy jeśli głowica się wygięła o 0,03mm to czy może dojść do sytuacji iż również dolny blok się wygiął ?
polofix - Pon Maj 14, 2012 16:50
perzyk23 napisał/a: | No nie głupie z tą kulką kolektora ssącego ... sprawdzę to jeszcze zanim ostatecznie kupie silnik ...
każda rada się przyda ... może nie jest tak źle jak się wydaje ...
Teraz pytanie z innej beczki -->> czy jeśli głowica się wygięła o 0,03mm to czy może dojść do sytuacji iż również dolny blok się wygiął ? |
z tą kulką to prawda i nieprawda. w polonezie fabrycznie jej nie ma i HGF też jest tak samo.
perzyk23 - Pon Maj 14, 2012 17:16
Nie do końca też jestem pewny czy ta kulka tam fabrycznie jest na 100%
rovek - Pon Maj 14, 2012 19:05
Kulka to tylko jedno ze zmartwień, pozostaje jeszcze temat termostatu prt, uszczelki nowego typu, użytkowania oraz śrub głowicy.
leszczu - Wto Maj 15, 2012 12:30
perzyk23 napisał/a: | Nie do końca też jestem pewny czy ta kulka tam fabrycznie jest na 100% |
Sprawdzisz ściskając wąż i powinieneś usłyszeć taki metalowy dźwięk.
lesio86 - Wto Maj 22, 2012 13:32 Temat postu: Pomocy Mozę ktoś kompetentny napisać wszystkie elementy jakie trzeba wymienić podczas przekładki 8 v na 16 v. Bo szukam w archiwum i cały czas jest coś innego.
Ps. Lepiej bawić się w przekładkę czy kupić identyczny za 1200 zł.
rovek - Wto Maj 22, 2012 13:48
lesio86 napisał/a: |
Ps. Lepiej bawić się w przekładkę czy kupić identyczny za 1200 zł. | Zależy z której perspektywy na to spojrzeć. Z jednej strony nowa uszczelka czyli zabezpieczenie przed hgf, za to z drugiej dodatkowa robota ale koszt wychodzi podobny.
[ Dodano: Wto Maj 22, 2012 14:48 ]
lesio86 napisał/a: | Mozę ktoś kompetentny napisać wszystkie elementy jakie trzeba wymienić podczas przekładki 8 v na 16 v. Bo szukam w archiwum i cały czas jest coś innego. | Zartujesz? Co to w ogóle za podejście do tematu, nic nie wnosisz a tylko wymagasz.
Jeśli będziesz na tyle kompetentny aby ogarnąć temat mechanicznie to dasz rade ze zbioru informacji wybrać te właściwe, a jeśli nie to płać osobom które się na tym znają i ogarną to od a do z.
leszczu - Wto Maj 22, 2012 13:49
lesio86, słabo szukałeś. Niedawno robiłem taka przekładkę.
http://forum.roverki.eu/v...=8v+16v&start=0
perzyk23 - Sro Sty 30, 2013 22:46
Witam ponownie!
Postanowiłem napisać w tym temacie jeszcze kilka słów mimo tak długiej przerwy. Ogólnie zaglądam tu od czasu do czasu na forum no ale nie o tym teraz.
Mój problem z HGF został rozwiązany dzięki uszczelce nowego typu (metalowa!) oraz nowym szpilkom do głowicy. Z taka nową konfiguracją jeździłem sobie dość długo, a silnik chodził jak żyleta ...
no właśnie chodził do wczoraj - poszedł pasek rozrządu (nowy - założony przy okazji zmiany uszczelki )
Nie ma co ukrywać motorschaden ... ale tu pojawia się moje pytanie:
wiadomo, że jest to silnik kolizyjny i na pewno poszły zawory w piz...
tylko czy prócz zaworów i paska mogło popsuć się coś jeszcze
Czy lepiej będzie mi zwyczajnie zrobić swap silnika z 1.4 8v na taki sam lub 1.4 16v
Czy opłaca się takie rozwiązanie ?
I pytanie desperackie chyba ale ... jak się za to zabrać ??
Raptile - Sro Sty 30, 2013 22:48
perzyk23, UŻYWAJ SZUKAJKI ! 123089190832 tematów było na temat swapu po hgf 8v na 16v !
Nawet kolega leszczu wyżej dał link do swojego tematu o swapie po hgf. !
leszczu - Czw Sty 31, 2013 11:35
perzyk23 napisał/a: | no właśnie chodził do wczoraj - poszedł pasek rozrządu (nowy - założony przy okazji zmiany uszczelki ) |
Jakiej firmy był ten pasek I ile przejechał
perzyk23 napisał/a: | tylko czy prócz zaworów i paska mogło popsuć się coś jeszcze |
Trzeba zrzucić głowicę i obadać tłoki. Przeważnie uszkadzają się tylko zawory, więc może twój silnik da się uratować.
perzyk23 napisał/a: | Czy lepiej będzie mi zwyczajnie zrobić swap silnika z 1.4 8v na taki sam lub 1.4 16v
Czy opłaca się takie rozwiązanie ? |
Link masz wyżej, koszta też. Zrób kalkulacje i zobacz czy ci się opłaca
PS: w razie co mam sprawną głowicą do 8V.
perzyk23 - Nie Kwi 28, 2013 20:31
Bardzo przepraszam, że się nie odzywałem w temacie ale brak czasu powoduje, że rzadko siadam do komputera (swojego bo normalnie to pracuje w branży IT ) ale do rzeczy:
Nie wiem jakiej firmy był pasek rozrządu ale mniejsza z tym kupiłem nowy ...
Założenie tego paska to jakaś makabra ale gdy tylko znalazłem czas to udało mi się go włożyć.
Co do głowicy to poleciały trzy gniazda zaworów ... kupiłem nową z angola rozebranego na części. Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) .
Założyłem nową głowicę, poskręcałem śruby według znalezionego schematu w sieci. Poskładałem resztę silnika. Dodam też że wymieniłem chodnicę bo poprzednia okazała się puszczać, a po zdjęciu jej z auta rozsypała mi się w rekach (główny winowajca hgf-u, którego dopuścił się poprzedni niemiecki właściciel).
Oto efekt mojej pracy:
- z nawiewu leci gorące powietrze (mega gorące),
- silnik odpowiednio szybko łapię temperaturę,
- korek jest już sprawny bo niestety przez to, że auto stało nie używane odmówił posługi (nie wiem tylko czy ten zawór, który reguluje ciśnienie w zbiorniczku ma chodzić lekko czy nie bo póki co na moim korku chodzi trochę ciężej - czyli niby jest sprawny ale może lepiej kupić nowy? )
Dwie rzeczy tylko mnie martwią:
- brak włączającego się wentylatora przy wysokiej temperaturze (sam wentylator działa, czujnik temp na głowicy raczej też - jutro to sprawdzę). Temperatura na liczniku oscyluje w normalnej granicy.
- nie wiem może mi się wydaje ale chyba mam zbyt duże podciśnienie w wężach lub po prostu jeszcze mi się układ nie odpowietrzył do końca ...
Może ktoś podpowie jakieś sugestie ?
sobrus - Pon Kwi 29, 2013 08:19
Nie tak łatwo włączyć wentylatory na drugi (pełny) bieg, nawet w upał. O tej porze roku raczej się nie włącza. Ale na pierwszym powinny działać.
Jeżeli wskazówka nie opuszcza swojego miejsca (powinna stać jak skała - jakiekolwiek pójście do góry jest powodem do niepokoju) to nie przejmowałbym się. O ile oczywiście czujnik temperatury działa prawidłowo.
Chyba że w ogóle nigdy się nie włączają na żaden bieg, to raczej nie jest OK.
Wtedy na początek podczas pracy silnika wyciągnij wtyczkę z czujnika temperatury do ECU.
Jeżeli wentylatory zaczną wiać na max, to znaczy że są w porządku (ale to nie znaczy że sam czujnik jest OK).
Jeżeli masz klimę to włącz ją, powinny się od razu załączyć wszystkie wentylatory (w tym wentylator chłodnicy na I bieg).
Do odpowietrzenia możesz użyć śruby po prawej stronie silnika (nie pamietam dokładnie, ale jest gdzieś na rurze pod kopułką).
leszczu - Pon Kwi 29, 2013 14:29
perzyk23 napisał/a: | Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) . |
Dobrze rozumiem, że wstawiłeś już używana uszczelkę pod głowica
perzyk23 - Pon Kwi 29, 2013 14:53
leszczu napisał/a: | perzyk23 napisał/a: | Uszczelka pod głowicą jest nowego typu (właściwie to została ta sama, która założyłem wcześniej gdy robiłem silnik po HGF ... metalowa składana z czterech wyprofilowanych cienkich aluminiowych blach - ma bardzo dobre właściwości przez co dało się ją bez problemu drugi raz wykorzystać) . |
Dobrze rozumiem, że wstawiłeś już używana uszczelkę pod głowica |
Nie no spokojnie uszczelka jest zupełnie inaczej wykonana niż te standardowe i można ją spokojnie użyć jeszcze raz Taka innowacja uszczelki ale spełnia swoje zadanie
Inna sprawa to, że mam klimę w aucie ale nie mam drugiego wiatraka i jak kupowałem to nigdy nie było .... Czy to źle czy może były takie modele
leszczu - Pon Kwi 29, 2013 15:58
perzyk23 napisał/a: | Nie no spokojnie uszczelka jest zupełnie inaczej wykonana niż te standardowe i można ją spokojnie użyć jeszcze raz Taka innowacja uszczelki ale spełnia swoje zadanie |
Uszczelka jest metalowa to fakt, ale jest od siebie jeszcze pokryta cienka warstwą silikonu, która skleja się z głowicą i blokiem. Nie mam pojęcia jak ty ja ponownie użył.
perzyk23 - Wto Kwi 30, 2013 06:56
Również pokryłem cienką warstwą silikonu - wystarczy przesmarować delikatnie pędzelkiem tyle co o ile Druga sprawa to dociągnięcie odpowiednio śrub w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM i nie ma opcji żeby szpilka strzeliła (wcześniej końcówka szpilki oraz łebek zostały posmarowane olejem żeby zmniejszyć siłę tarcia).
Doświadczenie w różnych pracach mówi, że nie zawsze trzeba lecieć do sklepu po nowe elementy jeśli wcześniej odpowiednio obchodzisz się z nimi.
Dodam też, że jak wykręcałem szpilki to każda została ponumerowana i trafiła z powrotem tam gdzie wcześniej była.
Inna sprawa jest taka, że nawet nie ma co patrzeć na ogólnie przyjęte zasady typu "jak już raz użyłeś to drugi raz nie możesz" bo panowie nawet rozrząd ustawiony na cechy fabrycznie poddał się i auto nie chciało zapalić - musiałem ustawić na paluch zapłonowy na pierwszy tłok i wtedy sprawdzić czy idzie okręcić całość do o koła (duża zasługa dla mojego kolegi, który ma bardzo duże pojęcie o silnikach )
Wracając do tematu korka ... są one wyjątkowo upierdliwe i niestety muszę mieć nowy ...
A w ogóle jak ktoś chce to mam dużo materiałów (pdf, doc, docx) nt tego silnika i całego auta jak coś to pisać bo czasem dobrze jest znać ustawienia fabryczne
ADI-mistrzu - Wto Kwi 30, 2013 08:27
Oj bardzo brzydnie masz przyzwyczajenia z silników o blokach żeliwnych oraz pełnych...
Nie zdziw się jak Ci niedługo uszczelkę wydmucha, ten silnik ma całkiem inną konstrukcję...
Dla mnie to zakładanie starych gaci bo się nie rozleciały jeszcze chodź śmierdzą.
macku667 - Wto Kwi 30, 2013 10:22
perzyk23 napisał/a: | A w ogóle jak ktoś chce to mam dużo materiałów (pdf, doc, docx) nt tego silnika i całego auta jak coś to pisać bo czasem dobrze jest znać ustawienia fabryczne |
przepraszam za offtop, ale czy mógłbyś podesłać te materiały (np. na http://speedyshare.com/ - darmowy host na pliki) i dać mi link? Naprawdę by mi się przydały
perzyk23 - Wto Kwi 30, 2013 21:21
ADI-mistrzu napisał/a: | Oj bardzo brzydnie masz przyzwyczajenia z silników o blokach żeliwnych oraz pełnych...
Nie zdziw się jak Ci niedługo uszczelkę wydmucha, ten silnik ma całkiem inną konstrukcję...
Dla mnie to zakładanie starych gaci bo się nie rozleciały jeszcze chodź śmierdzą. |
Hm ale to uszczelkę metalową (dokładnie aluminiową) z zakończeniami tłoczonymi na całej długości na każdym otworze wszędzie tam gdzie na fabrycznej uszczelce jest silikon może wydmuchać ?
YMM wybacz ale jakoś w to nie wierze ... wydmuchuje to silikon z uszczelki a tutaj nie ma silikonu jak o tako położonego a jedynie jest przesmarowane w postaci mazi po całej długości reszta to odpowiedni tłoczenie w odpowiednich miejscach ...
Ta uszczelka jest zupełnie inna ... A w ogóle to brzydkie porównanie
Czas na podsumowanie faktów:
- poszedł pasek rozrządu i wygięło zawory na trzech gniazdach ...
- głowica do wywalenia bo nie opłacało się robić zaworów i wszystko co na zawory się składa,
- kupiłem nową głowicę z angola,
- założyłem drugi raz tą samą uszczelkę tylko dlatego, że konstrukcyjnie różni się zupełnie od tych które można nabyć w sklepach - generalnie to powinno się założyć nową uszczelkę
- szpilki wykręciłem, ponumerowałem oraz wkręciłem z powrotem w te same miejsca ówcześnie je smarując olejem (końcówki oraz łebki szpilek) - zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM.
- wymieniłem starą chłodnicę bo puszczała płyn (główna winowajczyni HGF zrobionego w Niemczech)
- wymieniłem korek na nowy (koszt 7,50 zł) dzięki czemu ciśnienie w wężach wróciło do normy
- wiatrak włącza się normalnie jak tylko założyłem nowy korek ...
- dodatkowo znalazłem kupione kiedyś żarówki postojowe LED w kolorze zimnej bieli, które oczywiście założyłem
- wszędzie tam gdzie są inne uszczelki np. kolektory itp przesmarowałem silikonem odpornym na wysokie temperatury
- zmieniłem filtr oleju oraz wlałem olej Mannol BENZIN MOLIBDEN SAE 10W-40 4L z zawartym dodatkiem do ochrony silnika. Silnik już na samym starcie pracuje o wiele ciszej niż na innym oleju (to było niesamowite gdy po wlaniu tego oleju silnik znacznie ucichł )
Jedynie o czym warto jeszcze wspomnieć: jak komuś nieszczęśliwie strzeli pasek rozrządu i już poskłada silnik z nowym paskiem to nie sugerować się cechami fabrycznymi a ustawieniem palca zapłony na pierwszy tłok i testowo po założeniu paska kluczem założonym na koło pasowe okręcić do o koła czy wszystko gra.
To tyle .., teraz tylko zostało zrobić poprawki lakiernicze ...
P.s.
Materiały są w linku podanego w moim podpisie
leszczu - Wto Kwi 30, 2013 21:26
perzyk23 napisał/a: | zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM. |
Serwisówka mowi o 20N , a potem po dwa razy kluczem przekręcić o 180 stopni. Nie wiem skąd ty wziąłeś 7NM.
perzyk23 - Wto Kwi 30, 2013 21:34
leszczu napisał/a: | perzyk23 napisał/a: | zostały one przykręcone według instrukcji w odpowiedniej kolejności z wymaganą siłą czyli od środka na krzyż po 7 razy do 7 NM - 8 NM. |
Serwisówka mowi o 20N , a potem po dwa razy kluczem przekręcić o 180 stopni. Nie wiem skąd ty wziąłeś 7NM. |
Dostałem instrukcję wraz z zakupionymi śrubami w autoryzowanym sklepie z częściami (nazwy sklepu nie będę wymieniał bo nie chce robić pseudo reklamy). Być może te siły się jakoś równoważą ze sobą mimo różnego kręcenia?
Nie wiem tak czy inaczej zarówno za pierwszym razem jak i za drugim nie było problemu z silnikiem i zachowywał się zupełnie normalnie ...
leszczu - Wto Kwi 30, 2013 21:36
Naprawdę nie mam pojęcia jak ten silnik jeszcze jeździ, ale życzę ci z całego serca aby przejeździł jak najdłużej.
ADI-mistrzu - Wto Kwi 30, 2013 21:45
Te silniki potrafią uszczelkę z blachy strawić (i tędy ucieka ciśnienie) a ty o silikonie myślisz...
perzyk23 - Wto Kwi 30, 2013 21:51
Panowie ja też nie mam pojęcia jak to jeszcze jeździ ale jeździ ...
Ogólnie mechanikiem nie jestem (zawód informatyk) ale co ważne w 100% polak a jak wiadomo polak zawsze znajdzie patent (pracuje też w serwisie IT i zdarzyło się podejść parę razy w wiertarką do laptopa lub też młotkiem do aluminiowego MACBOOKA ale wszystko na końcu zawsze działało i dalej działa )
Szczerze mówiąc żeby nie ten nieszczęśliwy pasek to dalej bym jeździł ...
Myślę, że temat będzie można powoli zamykać
ADI-mistrzu - Sro Maj 01, 2013 10:55
Jak Ci uszczelka wysiądzie to napisz, Ciekaw jestem ile ten patent wytrzyma
perzyk23 - Sro Maj 01, 2013 15:47
Mam nadzieje, że nie bede musiał tego pisać
Co stoi na przeszkodzie, żeby ta uszczelka nie zdała egzaminu?
leszczu - Sro Maj 01, 2013 18:38
perzyk23 napisał/a: | Co stoi na przeszkodzie, żeby ta uszczelka nie zdała egzaminu? |
Bo uszczelki pod głowica są jednorazowe.
|
|