Zobacz temat - Atrakcje na Zlotach - pomysły :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Zloty ogólnopolskie - Atrakcje na Zlotach - pomysły :)

Ley - Pią Cze 01, 2012 22:27
Temat postu: Atrakcje na Zlotach - pomysły :)
Ponieważ temat atrakcji pojawia się ze zlotu na zlot, zebrałem w jeden post różne Wasze dotychczasowe pomysły. Niektóre były już realizowane, niektóre jeszcze nie.

Dopisujcie śmiało swoje propozycje. Stwórzmy listę atrakcji, które znamy, które chcielibyśmy zrealizować lub takich, które mogą zainspirować Zarząd przy organizowaniu następnych zlotów. Dobrze jest mieć wszystko w jednym miejscu.


ATRAKCJE SPORTOWE (SAMOCHODOWE):

- tor (to znamy)
- wyścigi na 1/4 mili (z podziałem na sensowne kategorie)
- konkurs jazdy precyzyjnej / koło Stewarta
- slalom
- test sprawnościowy dla aut z hakiem wg Syntaxa trzeba by jakąś doczepkę pożyczyć i cofanie parkowanie manewrowanie z doczepką pomiędzy rozciągniętą taśmą na czas. Karne punkty za dotknięcie taśmy.
- mobilna hamownia

Co do ilości konkurencji to zawsze można je połaczyć np przy dojeździe na miejsce startu konkurencji gdzie kierowca i tak czeka aż poprzedni zawodnik skończy przejazd musiał by zaparkować w kopercie z kołami na kartce papieru przyklejonej do asfaltu. W zależności od dokładności były by odejmowane sekundy z przejazdu. A po zakończeniu przejazdu ( minięciu linii mety ) gdy juz następny zawodnik jest na torze zrobić slalom na przejazd precyzyjny tyłem. Nie wydłużyło by to czasu samej konkurencji bo i tak kierowca by stał i czekał w ogonku na następny przejazd. (dudekmis)


KONKURSY SAMOCHODOWE:

- tuning wizualny (nie mylić z "pięknisiem zlotu")
- piękniś zlotu (wybór najładniejszego auta (wsystkie czynniki, dbałość o czystość, wygląd, nawet smak tuningu jeśli takowy jest) - tylko tutaj też rozpisać jasne zasady. Pudełko stojące na recepcji nie przyciąga chętnych, a niepilnowane daje możliwość wykazania się dowcipasom, którzy wrzucają karteczki z wypisanymi głupotami.(MaReK)
- tuning mechaniczny
- car Audio.
- najładniejsza komora silnika.
- najładniejsze wnętrze.


ATRAKCJE/KONKURENCJE NIE TYLKO SAMOCHODOWE:

- rajd na orientację (Rajd im. Huboszy)
- przejazd kolumną aut przez miasto
- gokarty
- tor quadowy (lub ktoś udostępnia quada)
- zawody strongmenów czyli sztafeta z kołem. 4x400m. Biegniemy i przekazujemy sobie koło zapasowe. (ewentualnie: toczymy; dystans do uzgodnienia)
- rzut oponą w dal
- przeciąganie auta na czas
- cofanie "do ściany" z materaca
- rozpędzenie i puszczenie auta "na luzie" w oznaczonym miejscu tak, żeby zatrzymało się jak najbliżej narysowanej linii
- zawody w stylu pompowanie koła na czas: spuszczamy powietrze i pompujemy np. do 2 atmosfer pompką nożną.
- zmiana koła - zdjęcie, odłożenie na bok, założenie
- montowanie fotelika dziecięcego (każdemu sie wczesniej czy poźniej to sie przyda).
- kierowca z opaską na oczach, sterowany przez pilota-pasażera po dosyć krętym torze, BTW, na trawiastej polance :P więc nie wymaga to jakiegokolwiek toru
- parkowanie pomiędzy słupkami, tak, aby przednie koła były po równo od słupków, niby proste, ale zabawa przednia :)


ZABAWY SPRAWNOŚCIOWE / TOWARZYSKIE:

- przeciąganie liny między posiadaczami MG / Rover
- paintball
- mecz w dwa ognie
- siatkówka / piłka ręczna (maryba dysponuje przenośnym zestawem
- badminton (Ley dwie rakiety ma - ale inne osoby też pewnie mają w domu na strychu)
- mecz w piłkę nożną (w tym: mecz angielski)
- zawody w tenisie stołowym
- strzelanie z łuku
- rzutki / darty
- konkurs plastyczny pt. narysuj swojego rovera :D
- rzut wałkiem do męża (dla płci pięknej :) )
- hula-hop
- zabawa w "statki" na dwóch dużych planszach (flipcharty lub większe) R vs MG
- konkurencje kulinarne (jedzenia pączka bez oblizywania, kromka chleba bez popicia, zapewne na czas)
- gąsienica (w skrócie: potrzebne kontenerki lub inne 'podesty', ustawiamy je w linii prostej i zawodnicy stają na nich - ostatni podest zostaje pusty. Na start osoba z końca podaje kontener zza siebie osobie przed sobą i tak przekazują go sobie na początek, osoba pierwsza w kolejce kładzie go przed sobą i wszyscy przesuwają się w ten sposób o jedno pole do mety... wygrywa ta drużyna, która pierwsza dotrze do linii mety) - wygląda to -> TAK <-
- inne zabawy drużynowe (długa lista): -> KLIK <-
- podchody
- bulle (czy jak to się tam zwie) francuska gra w rzucanie większych kul jak najbliżej jednej małej - zestawy do kupienia w Decathlonie, przygotowania żadne, a zabawa naprawdę przednia
- karaoke (dla odważnych :) )

POZOSTAŁE:

- zwiedzanie okolicy lub miejskich atrakcji
- park linowy w okolicy

pelson91 - Pią Cze 01, 2012 23:09

Ley napisał/a:
zawody strongmenów czyli sztafeta z kołem. 4x400m. Biegniemy i przekazujemy sobie koło zapasowe.

Chcesz 400m biec z kołem zapasowym? :lol: powodzenia :D

Ley - Pią Cze 01, 2012 23:15

dojazdówka nie jest taka ciężka :D a proponował Syntax o ile dobrze pamiętam :) dystans na pewno można ustalić - poza tym można to zrobić w formie sztafety :)
pelson91 - Pią Cze 01, 2012 23:21

4x100 już byłoby lepszą opcją ;)

ale generalnie Ley, to co napisałeś podoba mi się :)

maniaq - Pią Cze 01, 2012 23:24

pierwsze co przychodzi mi do glowy to wymiana kola na czas :) to na pewno sie nam przyda :D a i latwo zorganizowac, kazdy na tym samym sprzecie : aucie, jeden klucz, jeden podnosnik dla kazdego.

400 m z kolem, to moze byc duzo ;) 100 m bedzie i tak wyzwaniem :D

Kruchy - Pią Cze 01, 2012 23:26

Na jesiennym zlocie w Wildze 2 były takie banalne konkurencje:
- kierowca z opaską na oczach, sterowany przez pilota-pasażera po dosyć krętym torze, BTW, na trawiastej polance :P więc nie wymaga to jakiegokolwiek toru
- parkowanie pomiędzy słupkami, tak, aby przednie koła były po równo od słupków, niby proste, ale zabawa przednia :)
- zmiana koła - zdjęcie, odłożenie na bok, założenie
- zawody w tenisie stołowym ;) to już było w trakcie integracji, nie przeszkadzała nawet pęknięta piłeczka...

Ley - Pią Cze 01, 2012 23:26

przejrzalem te wasze 9 stron klotni i wyciagnąłem te propozycje, które tam padły - jak beda sie pojawialy kolejne to bede dodawal do listy - przynajmniej tu moze uda sie zachowac porzadek :)
MARGOS - Nie Cze 03, 2012 16:02

Do konkurencji strongmenów można dołączyć rzut w dal oponą samochodową, też jest niezła zabawa, udało nam się to kiedyś na łódzkim spocie zrobić, było też przeciąganie auta na czas.

MARcin

sknerko - Nie Cze 03, 2012 17:56

Jak by na okolicy zlotu był tor quadowy to można by quady zapodać. A jest tez możliwość zaproszenia gościa z quadami, przyjeżdża ze swoim sprzętem i udostępnia a do śmigania, miałem taka atrakcje na spędzie integracyjnym z firmy.
Ley - Nie Cze 03, 2012 19:47

dopisane :)

przy okazji dorzuciłem:

- hula-hop (zawody nie tylko dla Pań - w wykonaniu Panów na wieczornej integracji też mogłoby być zabawne :D )

- statki - na imprezie firmowej mieliśmy takie duże plansze, trochę większe niż flipchart, i w drużynach 5-6 osobowych graliśmy przeciw sobie a reszta "doradzała" - tu można zrobić podział R/MG i zrobić jakieś bonusy np po trafieniu drużyna "ostrzelana" musi zrobić jakąś czynność (i jak tego nie zrobi to przeciwnik ma dodatkowy strzał) a jak zatopimy statek to drużyna zatopionego musi karnie zrobić coś innego śmiesznego...

walkie - Nie Cze 03, 2012 19:55

hula hop i statki mi się ogromni podobają :)))

a jeszcze w przypadku złej pogody można zrobić zawody kto zje pączka bez oblizywania, albo kromkę chleba (samą) bez popicia ;)

Ley - Nie Cze 03, 2012 19:59

walkie, przy statkach aby zwiększyć integrację przy większej ilości 'obserwatorów' można zrobić tak, że jak trafią nasz statek (R) to nie tylko grający ale i pozostałe patrzące Roverki muszą coś wykonać (na czas albo wogóle) - wtedy do zabawy wciąga się automatem więcej osób :) A same statki mogą być autami, wariacji można stworzyć dużo na ten temat.

co do pączka i chleba to wrzucam to pod jednym hasłem "konkurencji kulinarnych" ;)

[edit]
dodałem też link do gier dryżynowych, które mogą stanowić dobre źródło inspiracji: http://www.mistrzowieimpr...zabawy_konkursy

walkie - Nie Cze 03, 2012 20:14

Ley, super sprawa. Byleby to nie było sypanie cynamonu to możemy grać ;)
Ley - Nie Cze 03, 2012 20:23

może być jedzenie cynamonu bez popitki - albo wersja weselno-hardkorowa: jedzenie bułki tartej i zagryzanie cytryną :D

[edit]

świetną zabawą są rowery przeciwskrętne (skręcają w lewo gdy skręcasz w prawo) ale wynajem takiego cacka nawet na kilka godzin to koszt od 500 do 900 PLN z tego co widziałem, więc o ile nikt nie ma dojścia do takiego sprzętu, to narazie na listę atrakcji nie wpisuję :/

walkie - Nie Cze 03, 2012 20:34

Ley napisał/a:
świetną zabawą są rowery przeciwskrętne (skręcają w lewo gdy skręcasz w prawo) ale wynajem takiego cacka nawet na kilka godzin to koszt od 500 do 900 PLN z tego co widziałem, więc o ile nikt nie ma dojścia do takiego sprzętu, to narazie na listę atrakcji nie wpisuję


wydaje mi się to mało bezpieczne, zwłaszcza że wszyscy zapragną na nie siadać po kilku głębszych ;)

dudekmis - Nie Cze 03, 2012 22:09

Ley napisał/a:
gąsienica (w skrócie: potrzebne kontenerki lub inne 'podesty', ustawiamy je w linii prostej i zawodnicy stają na nich - ostatni podest zostaje pusty. Na start osoba z końca podaje kontener zza siebie osobie przed sobą i tak przekazują go sobie na początek, osoba pierwsza w kolejce kładzie go przed sobą i wszyscy przesuwają się w ten sposób o jedno pole do mety... wygrywa ta drużyna, która pierwsza dotrze do linii mety) - wygląda to -> TAK <-



Tylko ze w pionie :P

maciej - Pon Cze 04, 2012 17:57

Kruchy napisał/a:
- kierowca z opaską na oczach, sterowany przez pilota-pasażera po dosyć krętym torze, BTW, na trawiastej polance :P więc nie wymaga to jakiegokolwiek toru

To było genialne, powtórzone też w Soczewce.

Z atrakcji samochodowych pamiętam jeszcze:
- cofanie "do ściany" z materaca
- rozpędzenie i puszczenie auta "na luzie" w oznaczonym miejscu tak, żeby zatrzymało się jak najbliżej narysowanej linii

- Ciekawe ile osób ma patenty żeglarskie? Może I Regaty o puchar klubu Roverki.pl? ;) Ale jeśli Zlot będzie w ciepły dzień, to zawody kajakowe, czy roVerów wodnych :ok:

- Niezłe też są "Parki Linowe" co udowodniły ostatnie urodziny MaRKa - szkoda, że my wpadliśmy tylko na chwilę i to spóźnieni, więc nie mogłem dołączyć, ale z ziemi też wyglądało to efektownie ;) Na Mazurach jest jeden taki na starej niemieckiej śluzie z tyrolką z wysokości jakichś 20m i "wahadłem"... ;) Warto!! :D

Z innych totalnie towarzyskich zabaw, szczególnie takich dla obu płci, to:
- podchody (już było w Szumiradzie i się sprawdziło) ;)
- bulle (czy jak to się tam zwie) - ta francuska gra w rzucanie większych kul jak najbliżej jednej małej - zestawy do kupienia w Decathlonie, przygotowania żadne, a zabawa naprawdę przednia (sam mam zamiar to kupić, ale ciągle zapominam, jak jestem w pobliżu) :roll:

Ley napisał/a:
- zawody strongmenów czyli sztafeta z kołem. 4x400m. Biegniemy i przekazujemy sobie koło zapasowe.

A może toczenie zamiast noszenia - trudniejsze, a mniej siłowe, więc pewnie będzie więcej chętnych :)

Gonia - Wto Cze 05, 2012 07:17

Mamy jeszcze kilka propozycji do następnego rajdu aby uatrakcyjnić i wyrównać szanse. Są to uwagi organizacyjne i lepiej przekazać je organizatorom następnej imprezy, niż pisać na forum... chyba, że rajdu nie będzie.

[ Dodano: Wto Cze 05, 2012 08:17 ]
maciej napisał/a:
Kruchy napisał/a:
- kierowca z opaską na oczach, sterowany przez pilota-pasażera po dosyć krętym torze, BTW, na trawiastej polance :P więc nie wymaga to jakiegokolwiek toru

To było genialne, powtórzone też w Soczewce.


Niestety chyba Ci się pomyliło Maćku. To było na drugiej Wildze (Soczewka była wcześniej) i było tylko raz. A szkoda...

maciej napisał/a:
Z atrakcji samochodowych pamiętam jeszcze:
- cofanie "do ściany" z materaca
- rozpędzenie i puszczenie auta "na luzie" w oznaczonym miejscu tak, żeby zatrzymało się jak najbliżej narysowanej linii


W drugiej Wildze planowaliśmy jeszcze rozgrywki z "piłki samochodowej". Mięliśmy nawet odpowiednią dużą piłkę, jednak zrezygnowaliśmy ze względu na niebezpieczeństwo strat w sprzęcie.

Ze strony Leya bardzo fajnie prezentuje się gra w "mecz angielski"

maryba - Sro Cze 06, 2012 20:54

proponuję mecz siatkówki ręcznej lub nożnej ( mam przenośny zestaw do gry wiec wystarczy kawałek pola ) , + zawody w darta ( ale tu mało osób moze uczestniczyć)
andrew0503 - Sro Cze 06, 2012 21:00

To ja zaproponuję badmintona, kiedyś bardzo popularna gra rekreacyjna, obecnie chyba trochę zapomniana, a w sumie nie jest kosztowna a daje dużo frajdy :wink:
Ley - Sro Cze 06, 2012 21:02

dopisane :)

dodam jeszcze KARAOKE bo to już na którymś filmie zlotowym widziałem i było tak... niesamowite... tak to chyba dobre słowo ;) , że aż chciałbym to zobaczyć na żywo :rotfl:

(mp3 czy też klipy z tekstem zdobyć to nie problem więc gdyby byli chętni to mogę się tego podjąć)

Firq - Sro Cze 06, 2012 21:55

Cytat:
dodam jeszcze KARAOKE bo to już na którymś filmie zlotowym widziałem i było tak... niesamowite... tak to chyba dobre słowo , że aż chciałbym to zobaczyć na żywo

:D CZAD :D mi się podoba :D

kasjopea - Sro Cze 06, 2012 22:00

Mamy jakiś program do karaoke z piosenkami.

[ Dodano: Sro Cze 06, 2012 23:00 ]
Ley napisał/a:
dodam jeszcze KARAOKE bo to już na którymś filmie zlotowym widziałem i było tak... niesamowite... tak to chyba dobre słowo ;) , że aż chciałbym to zobaczyć na żywo
Niesamowity to był Senn śpiewający "Puszka okruszka" :lol:
Brt - Sro Cze 06, 2012 22:04

W Dzierżoniowie było karaoke na Zlocie .... i kiedyś na spocie lokalnoogólnopolskim w Krk ;) (pamiętne występy Kruchego :P :D ;) )
walkie - Sro Cze 06, 2012 22:18

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeemigrowałem ;)))) )
Karaoke to jest zawsze dobra sprawa ;) popieram i śpiewajmy, ja gdzieś w czeluściach mam kilka mp3 z tekstem :)

MaReK - Sro Cze 06, 2012 22:37

Mam te filmy w czeluściach dysku :D
Mogę wrzucić na nasz kanał youtube ;) Ale nie wiem czy Kruchy nie będzie mnie ganiał po ulicach i będę musiał "eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeemiiiiggrrrrrooooooooooowaaaaaaaaaaaać" ;D

Kruchy - Sro Cze 06, 2012 23:28

MaReK napisał/a:
Mogę wrzucić na nasz kanał youtube ;)

Tyle czasu nie były upubliczniane, więc może niech tak zostanie :P Zresztą kilka osób występujących na tychże filmach może się ze mną zgodzić ;)
Ja od tamtego czasu karaoke omijam szerokim łukiem ;)

P.S. A w ogóle to nie wiem czemu temat karaoke jest kojarzony z jakąś tam emigracją :rotfl:

walkie - Czw Cze 07, 2012 10:14

Kruchy napisał/a:
A w ogóle to nie wiem czemu temat karaoke jest kojarzony z jakąś tam emigracją


Kruchutki, bo trzeba było emigrować nad ranem ;) toż to 4-5 rano była ;)

AndrewS - Czw Cze 07, 2012 23:18

ja kiedys na integracji oczywiscie na bani the final countdown oraz nie ma wody na pustyni spiewalem, ale tego na szczescie chyba nikt nie nagrywal :mrgreen:
kasjopea - Wto Cze 19, 2012 15:56

Nie wiem czy było, ale przed chwilą widziałam w tv na zlocie BMW, dla panów: rzut kołem (nie oponą) i przeciąganie auta na linie z dwoma laskami na dachu ;) .