Zobacz temat - [R25] Zabezpieczenie antykorozyjne
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Zabezpieczenie antykorozyjne

szusak - Sob Cze 09, 2012 21:10
Temat postu: [R25] Zabezpieczenie antykorozyjne
Witam

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zabezpieczeniem antykorozyjnym mojego Rovera 25.

Po zimie (w lato przyjechał z niemiec, całkowicie bezwypadkowy) sytuacja prezentuje się następująco:
> progi, maska, dach, słupki - zdrowe
> drzwi zaatakowała korozja - olać kupię nowe pod kolor
> podłoga - pojawiły się delikatne wykwity

Zastanawiam się co zrobić z samochodem. Chcę utrzymać ten zdrowy stan. Ostatnio spotkałem się z opinią, że takie zabezpieczenie nic nie daje, a wręcz przeciwnie - samochód jeszcze bardziej gnije.

Znalazłem firmę, która daje korzystne warunki:
http://www.wyszynski.net....ykorozyjna.html

Czekam na wasze odpowiedzi i opinie.

Pozdrawiam
Krzysztof Szustak

brkzzz - Sob Cze 09, 2012 21:40

szusak napisał/a:
Ostatnio spotkałem się z opinią, że takie zabezpieczenie nic nie daje, a wręcz przeciwnie - samochód jeszcze bardziej gnije.


To zależy czy zabezpieczenie zostanie nałożone na zdrowy element.
Rdzy nie zdusisz, zawsze będzie tam siedzieć i szukać dostępu do tlenu.
Dlatego czasami zamalowując małego parcha można poczynić większe szkody.

Widziałem badania, w których tlenek żelaza znajdujący się na powierzchni stalowego elementu cienkościennego pokryto lakierem. Efekt - rdza przeżarła cały przekrój i pojawiła się z drugiej strony profilu...

rovek - Sob Cze 09, 2012 21:49

Jeżeli rdza jest w ilości śladowej, niewielkiej (pojęcia względne) można inwestować w preparatu przetwarzające rdze na związek organiczny metalu, oczywiście wszystko przedtem porządnie czyścimy, odtłuszczamy i jazda, potem według uznania podkład lub baranek.
Drwal85 - Nie Cze 10, 2012 12:23

Za tą cenę 700 zł to wolał bym sam pogrzebać przez 3 dni pod autkiem i przynajmniej był bym pewny ,że sobie sam dobrze zrobiłem. A jak zobaczysz czy Oni ci dobrze zrobili? zerwiesz konserwacje żeby to oblukać?
Robiłem tak przy poprzednim autku i byłem z tego bardzo zadowolony hehe zajęło to 3 dni ( samej roboty - nie spieszyłem się ) potem 1 dzionek mi schło.

osarro - Pon Cze 11, 2012 23:21

mój też był całkowicie goły jak był sprowadzony więc przed pierwszą zimą dałem na zebezpieczenie podwozia ... koszt 350 zł i przez 2 kolejne lata uzupełnianie po 50 zł więc w sumie przez 3 zimy koszt 450 zł (700zł -stanowczo za dużo ).