Yog-Sothoth - Sob Cze 30, 2012 12:16 Temat postu: Do Warszawiaków - potrzebny prostownik do aku Jak wyżej, ma ktoś z Was pożyczyć na 1,5 dnia prostownik bo R stoi biedny i jeździć nie może  ?
Mogę podjechać i oddać na spocie, ewentualnie później podrzucić. bizon - Sob Cze 30, 2012 12:22 A sklepow tam nie macie? przeciez prostownik to nie taka droga rzecz pelson91 - Sob Cze 30, 2012 12:38 po co kupować jak można pożyczyć? koszt browarka jest sporo niższy niż prostownika 
Gonia - Sob Cze 30, 2012 12:42 Temat postu: Re: Do Warszawiaków - potrzebny prostownik do aku
A nie lepiej i łatwiej odpalić z kabli i pojeździć ze 1,5 - 2 godzinki? Jeśli aku jest zasiarczony, to ładowanie nic nie da, bo nie ma już pojemności. Pływak - Sob Cze 30, 2012 12:55 Kręcić się autem 2h żeby naładować aku? To Już lepiej jak bizon napisał kupić, wyjdzie taniej  W lidlu za 60zł bodajże były. Mam taki od ponad 2 lat chętnie bym użyczył ale nie jestem z wawy 
bioly - Sob Cze 30, 2012 13:15 lepiej kupic nowy, jak znow Ci padnie to bedziesz szukal od kogos? Yog-Sothoth - Sob Cze 30, 2012 13:34 Kupić pewnie kupię ale narazie to chcę ten aku naładować. Co do Lidla to chyba nie mam zaufania do takich urządzeń, przyglądałem się takim http://moto.allegro.pl/pr...2451792522.html http://moto.allegro.pl/pr...2426362393.html A podjechać mogę służbowym więc to nie problem, w tym momencie mam niestety inne wydatki dlatego najwcześniej w przyszłym tyg dopiero będę mógł kupić. Pawkaz - Sob Cze 30, 2012 22:45 Yog-Sothoth ,moge pozyczyc  W niedziele 1.08 bede prawdopodobnie w Twoich okolicach ( Zeromskiego ), a jak nie to zapraszam na Bemowo ( skrzyzowanie Gorczewska z Powstancow )
|
