Zobacz temat - [R400]Ogień w okolicy silnika
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400]Ogień w okolicy silnika

ascaris - Nie Lip 08, 2012 11:50
Temat postu: [R400]Ogień w okolicy silnika
Witam!

Wczoraj przytrafiła mi się niecodzienna awaria. W czasie normalnej jazdy nagle zaczął przygasać silnik. Gdy się zatrzymałem całkowicie zgasł. Gdy próbowałem go ponownie odpalić nawet nie wchodził na obroty i momentalnie gasł. Z pod maski zaczęły wydobywać się kłęby dymu a gdy ją podniosłem zobaczyłem ogień. Paliło się mniej więcej pod kopułką nad skrzynią biegów. Całe szczęście, że miałem gaśnicę więc szybko ugasiłem. Paliła się jakaś wiązka przewodów. Tylko nie wiem czy był to efekt jakiegoś zwarcia czy może efekt bliskości rozgrzanego bloku silnika. Może też do zapłonu przyczynił się olej z niewielkiego wycieku jaki mam w okolicy kopułki.. niestety nie znam się na tym. Na zdjęciach widać co się tam przypaliło. Dodam, że później auta już nie odpalałem i zostało odholowane do domu. Mimo to chyba cała elektryka działa, tzn światła, elektryczne szyby, radio itp. Nie ma też żadnych wycieków płynów, oleju itp Będę wdzięczny za pomoc w ustaleniu od czego są te przewody i czy to coś poważnego..




leszczu - Nie Lip 08, 2012 11:56

Wygląda na zwarcie wiązki, tylko czemu bezpiecznik wcześniej nie wystrzelił. ??
greg-si - Nie Lip 08, 2012 13:01

Zobacz gdzie idzie ten przewód i po sprawie bo tak to można strzelać.
Ja strzelam w stronę przewodu alternatora.

ascaris - Nie Lip 08, 2012 19:00

Jutro to dokładnie fachowiec obejrzy. A jeśli chodzi o wymianę to lepiej kupić całą wiązkę przewodów np http://allegro.pl/instala...2427906223.html czy we własnym zakresie wymienić tylko to co spalone i zesztukować/polutować kable?
leszczu - Nie Lip 08, 2012 19:04

Ja bym sztukował. :wink:
greg-si - Nie Lip 08, 2012 19:32

Wszystko zależy co się upaliło. Może być problem ze sztukowaniem w postaci kiepskiego dojścia i będzie potrzebna wymiana.
SyntaX - Nie Lip 08, 2012 20:43

Jeśli to kabel idący do alternatora (a na taki mi wygląda) albo któryś z kabli którymi idzie wysoki prąd to raczej odpuścił bym sobie sztukowanie tego.
I pamiętaj że jak jest nadpalone to trzeba wyciąć znacznie więcej niż się nadpaliło bo inaczej się utleni.
Powiem tak.
Pierdzielenia sporo ale ja bym dał nową wiązkę jednak bo przy okazji punkty masy sobie oczyścisz i złączki.
Jaką masz pewność że przegrzało się tylko tam gdzie zrobiłeś zdjęcie.
A jak przegrzało się też coś w niewidocznym miejscu.
Obejrzyj dokładnie bezpieczniki czy nie jest przygrzane przy którymś i daj nura pod deskę rozdzielczą z latarką.
Lepiej dmuchać na zimne i to co się da dokładnie posprawdzać kable by nie było niespodzianki na trasie.
Może iskra z kopułki przeskoczyła i zapaliła rozgrzany olej, albo on kapał na kolektor i się zapalił.
Na spokojnie trzeba sprawdzić wszystko nie tylko co widać na pierwszy rzut oka.
Bezpieczeństwo najważniejsze

ascaris - Nie Lip 08, 2012 21:32

Dokładnie się temu przyjrzałem. Owa wiązka w miejscu zapalenia dosłownie rozsypuje się w palcach. Większość przewodów jest po prostu przerwana. Możliwe, że nie pojawiło się to nagle tylko stopniowo.. nie wiem. Owa wiązka z jednej strony rozgałęzia się na alternator, termostat i coś tam jeszcze a z drugiej strony ma sporo odejść m.in. do akumulatora. Jest to więc chyba główna wiązka? Bezpieczniki pod maską nie wyglądają na popalone
greg-si - Nie Lip 08, 2012 21:49

Z tego co kojarzę to pomiędzy alternatorem a akumulatorem nie ma żadnego bezpiecznika więc śmiało mógł się jarać przewód. Jeśli nie odkręciłeś klemy to zrób to.
Do termostatu nie idzie żaden przewód. Wydaje mi się że mogą to być jakieś od sondy lambda, czujników temperatury, ciśnienia oleju no i alternatora/rozrusznika.

Mogę oblukać u siebie co tam za przewody idą ale to najprawdopodobniej dopiero w czwartek bo wcześniej nie zamierzam samochodu wyprowadzać z garażu.

SyntaX - Nie Lip 08, 2012 21:52

Nie ma bezpiecznika po drodze a więc to główna wiązka prądowa.
Należało by się bliżej przyjrzeć alternatorowi i sprawdzić go multimetrem.
W takim razie odpowiedź dla mnie jest oczywista -tylko nowa wiązka a akumulator i alternator do dokładnej weryfikacji.
Pomyśl tez o nowej kopułce i przewodach zapłonowych.

ascaris - Nie Lip 08, 2012 22:50

Z jednej strony jest rozgałęzienie na alternator i taką wtyczkę, którą jak się wyjmie to załącza się wentylator chłodnicy (czyli czujnik temp. a nie termostat jak wcześniej napisałem) W takim razie musze poczekać na ocenę fachowca a później kupić nową wiązkę
sTERYD - Pon Lip 09, 2012 00:06

skoro przewody się rozlatują w rękach, to pewnie przewód od alternatora był nadłamany, przy większym prądzie (światła, pewnie klima, może i wentylator chłodnicy się włączał co jakiś czas ostatnio) się przepalił i zaczął iskrzyć po przepaleniu.
Pomierz alternator jak już poskładasz wszystko, bo mogło mu to zaszkodzić.

ascaris - Wto Lip 10, 2012 15:09

Tak więc za chwilę zaczniemy wymieniać te popalone przewody. Tzn wycięte będą te uszkodzone i wstawione nowe. Po zdjęciu izolacji okazało się, że ktoś już kiedyś robił podobny manewr (ślady po łączeniu przewodów) więc to też może być przyczyna.
SyntaX - Wto Lip 10, 2012 15:19

Skoro ktoś już to klecił to tym bardziej wymienił bym całą wiązkę.
Na chwile można sklecić ale na pewno bym to jak najszybciej wymienił.

ascaris - Wto Lip 10, 2012 16:03

Przynajmniej po skleceniu będzie wiadomo czy auto normalnie odpala i czy generalnie po tym zwarciu wszystko jest OK. Później rzeczywiście można by się pokusić o wymianę wszystkiego na nowe (chociaż w sumie teraz będą wstawiane właśnie nowe przewody tylko, że sztukowane do starych) BTW czy np działające po tej awarii radio, elektryka szyb, lusterek, światła, alarm itp świadczyć mogą, że mimo wszystko nic poważniejszego się nie stało?
sTERYD - Wto Lip 10, 2012 23:02

przede wszystkim sprawdź ładowanie. Najpierw na wolnych obrotach bez obciążenia i z obciążeniem (światła dmuchawa, co tam jeszcze) a później zwiększaj obroty bez obciażenia i sprawdź, czy Ci napięcie nie wzrośnie powyżej 17V bo spalisz akumulator.
ascaris - Nie Lip 15, 2012 19:54

Jeszcze nic nie było u mnie wymieniane ale wpadłem na pomysł by na wszelki wypadek nie sztukować kabli tylko kupić całą wiązkę silnika. Znalazłem kilka aukcji na allegro tylko nie wiem którą wybrać..

pierwsza: http://allegro.pl/rover-4...2465594035.html

druga: http://allegro.pl/rover-4...2465594122.html

trzecia: http://allegro.pl/rover-4...2476300586.html

czwarta jest od R45 więc nie wiem czy przypasuje : http://allegro.pl/instala...2431691425.html

leszczu - Pon Lip 16, 2012 11:43

ascaris, szukaj dokładnie do swojego silnika. R45 będzie miało trochę inną instalację.
greg-si - Pon Lip 16, 2012 16:38

R45 może ma inną instalację. Czy silnika to nie wiem ale spora część jest inna w innych urządzeniach.
Do tego w większość instalacji nikt Ci nie da przewodu alternator-akumulator. Ja bym sam to naprawił.

ascaris - Pon Lip 16, 2012 20:00

Na tej aukcji ( http://allegro.pl/rover-4...2465594035.html ) jest a przynajmniej tak mi się wydaje ten właśnie przewód od alternatora i cała reszta. Więc pozostanie tylko powypinanie starych i wpięcie nowych wtyczek i w kilku miejscach przykręcenie przewodów. Ostatecznie jeśli zakupię tą wiązkę, można użyć do wymiany tylko części kabli bez przekładania całości.