|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] Samochodowa mina...klasyfikacja onetu.
Pawel84 - Wto Sie 14, 2012 11:16 Temat postu: [R75] Samochodowa mina...klasyfikacja onetu. Dziś ukazało się w onet.pl
http://moto.onet.pl/32915...ie.html?node=27
pablo - Wto Sie 14, 2012 12:34
Właśnie czytałem. Nic dodać nic ująć Onet to dno i wodorosty. Ja swego szukałem intensywnie 3 lata zanim kupiłem. Czemu nie podali takich koszmarów jak np. Renault Thalia itp.
Punx - Wto Sie 14, 2012 13:06
>4l V6 jak już to V8
PawelSki99 - Wto Sie 14, 2012 13:08
A gdzie królowa lawet Laguna !
Pawkaz - Wto Sie 14, 2012 13:18
Wczoraj na onecie podniecali sie takze limuzyna Chevrolet Evanda, która mozna kupic za 10 tys.
Wp to dopiero zalosny portalik motoryzacyjny ( i nie tylko )
mike-l - Wto Sie 14, 2012 16:16
Hehe ale się uśmiałem Krótki, słaby artykuł. Nalepsze są oczywiście komentarze osób, które nie miały R75 a wypowiadają się jak wytrawni znawcy.... Brak słów.
kranik01 - Wto Sie 14, 2012 17:00
Moim zdaniem super, że 75 został sklasyfikowany jako mina. Jak dla mnie największym plusem tego samochodu jest to, że jest piękny i egzotyczny, nie widuję się co 5 minut na drodze.
Niech nikt go nie kupuje tylko niech jeździ swoim nudnym golfem czy czymś tam innym
Vigoslaw - Wto Sie 14, 2012 18:19
Jak dobrze zrozumiałem, to artykuł jest o tym, ze podane samochody, są praktycznie nie zbywalne na polskim rynku...
o R75 napisane jest szczerze, bez złej reklamy, po prostu tak jak jest, ładny, elegancki i wyjątkowy, ale nie trafiony w "statystycznego kierowce" w Polsce.
Uważam, że przedstawione samochody są w moim stylu i chętnie każdy z podanej listy przygarnę
Pozdrawiam,
v.
markozalko - Wto Sie 14, 2012 18:31
Ja też pierdziele takie artykuły. Jakiego auta by nie kupował to wsyatrczy wpisać w google i wyjdzie lista. 50% za i 50% przeciw. Jakie by to auto nie było. Części na pewno nie są tanie jak do opla vectry B np., ale to już inna klasa auta. Kupie sobie audi z 2006 r. i też wsadzę tyle samo albo więcej. A jak napisął poprzednik, lubię się mijać w trasie z roverem 75 raz na jakąś godzinę albo dłużej, oby nie częściej. Ostatnio we Lwowei widziałem 2 R75
sew87 - Wto Sie 14, 2012 19:00
markozalko ja rowniez jak napisal poprzednik lubie sie mijac z roverkami wogole nie tylko 75 ale ze wszystkimi i zwracam uwage
markozalko - Wto Sie 14, 2012 19:04
Ale fajnie jak jedziedz gdzieś w trasę i nagle widzisz R75. Ja osobiście jak gdzieś jadę to albo zobaczę go albo nie, i to właśnei lubię. Jego niepowtarzalność i rzadkość na drodze, choć w mojej miejscowosci trochę się ich pojawiło
marcin81 - Wto Sie 14, 2012 19:26
właśnie dlaczego najwięcej mają do powiedzenie ci którzy nie mieli nigdy takiego wspaniałego autka ja sobie bardzo chwale swojego roverka
Dziadek - Wto Sie 14, 2012 20:15
Mam kolegę który bywał szefem serwisów kilku marek, ogólnie bywały facet,chociaż miłośnik toyot. Kiedy dowiedział się że szukam R75 zwyzywał mnie i wieszał psy na wszystkim co nosi ten znaczek. Po trzech latach mi pozazdrościł i na dniach sprowadzi sobie R albo MG- już ma dosyć camry i avensisa.
kris-tofer - Wto Sie 14, 2012 21:43
Dziadek, teraz mu przypomnij jakie miał zdanie o Tobie i Roverze.
Ja tam bardzo sobie chwalę R75 po mimo wszystko, ale jeszcze na żaden samochód nie ''złowiłem'' tylu laseczek co na R75
pelson91 - Wto Sie 14, 2012 22:20
kris-tofer napisał/a: | ale jeszcze na żaden samochód nie ''złowiłem'' tylu laseczek co na R75 |
haszczyc - Wto Sie 14, 2012 22:36
to tylko na auto lecą a nie na właściciela? nie wiem czy jest się tu z czego cieszyć
Dziadek - Sro Sie 15, 2012 07:36
Coś w tym jest.
Będąc jeszcze posiadaczem poprzedniej rakiety i przymierzając się do zakupu R 75 przeczytałem na Forum czyjś wpis, że wraz z zakupem auta musiał kupić garnitur żeby jakoś w nim wyglądać. Wtedy się śmiałem,ale potem zauważyłem że więcej ludzi na ulicy się za mną ogląda,niż jak przywiozłem z Niemiec pierwszego w mieście 206cc.
Ja tam nie mam na co narzekać,bo w ciągu 3,5 roku nic poważnego nie nawaliło aż do teraz,kiedy w Karwii (600 km od domu) szlag trafił linkę od biegów. Udało się ją w pobliskim warsztacie doraźnie pospawać i do domu dojechałem. Cała naprawa zajęła mi 2 godziny i kosztowała (spawanie i wjazd na kanał ) 50 zeta.
Dzisiaj zamierzam wymienić spawaną linkę na używkę (przesyłka już doszła).
Ogólnie, miałem auta przy których trzeba było więcej grzebać,częściej się psuły, no i komfort jazdy był do ...
kris-tofer - Sro Sie 15, 2012 09:55
haszczyc, bo Ty nic nie wiesz, R75 to tylko przynęta
gandi84 - Nie Sie 19, 2012 16:53
Ja czytalem niedawno artykul na temat stylu klasy i niezawodnosci uzywanych aut... i w 10 byl wlasnie RV 75.... wiec pisza co chca niezaleznie jakie sa fakty. Dokaldnie tak samo ukazuja sie na przemian artykuly dotyczace instalacji gazowych. Raz an tym samym serwisie chwala i polecaja za chwile dzien pozniej same negatywy. Az zygac sie chce.
kalafior - Nie Sie 19, 2012 17:42
przez 4 lata od zakupu auta duzo osob pytalo sie mnie jak jezdzi sie tym autem wiec zainteresowanie jest duze robili sobie nawet zdjecia przy zadnym aucie nikt mnie tak nie wypytywal a jezdzac po kraju widze jezdzacych bardzo duzo r 75
|
|