Zobacz temat - [R75] Lpg - demontować, czy nie w 1.8?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Lpg - demontować, czy nie w 1.8?

bartoszsz - Czw Paź 11, 2012 15:29
Temat postu: [R75] Lpg - demontować, czy nie w 1.8?
Czołem.
Mam nie lada problem, ale zacznę od początku.
Jakiś czas temu kupiłem rovera 75, 1.8 benzyna, przebieg ok 220 kkm. W zasadzie zaraz po kupnie zdecydowałem się założyć instalację LPG w autoryzowanym serwisie BRC. Z początku wszystko było ok, ale po jakimś czasie (ok 2mc) zaczęły się problemy typu ubywanie płynu chłodniczego, później dymienie na biało. Z Waszych innych postów poznałem, że to UPG. Było w zasadzie coraz gorzej, auto się przegrzewało, więc trafiło do mechanika. Po kilku dniach , okazało się, że jest pęknięta głowica. Wszystko będzie zrobione, a że bardzo kocham ten samochód, mam pytanie - co z tym gazem?
Zostawiać go i trząść się czy nie wyrządzi innej szkody, czy zdemontować go w diabły?
Z góry dziękuję za pomoc.
Bartas.

joannak25 - Czw Paź 11, 2012 17:33

Oho witam w klubie :)
Ja kupiłam swojego ponad rok temu, już z instalacją gazową. I już od pierwszego dnia miałam problemy z silnikem (przebieg 143 tys. rzeczywisty). Po paru miasiącach okazało się, że silnik jest do wymiany. Zaczęło się pewnie od uszczelki pod głowicą, ale po czyichś niezbyt umiejętnych naprawach nie było co ratować. Cały wlany płyn chłodniczy wyciekał z silnika z prędkością światła.
No więc ok, wymiana silnika, kasa wpakowana. Dodatkowo przebudowana instalacja gazowa. Szczegółów nie podam, ale wcześniej reduktor był za wysoko i to ponoć mogło powodować przegrzewanie silnika. Czy to prawda - nie wiem.

Po wymianie silnika, jakieś pół roku później (silnik z malutkim przebiegiem, jakieś 30 mil) znowu poszła uszczelka pod głowicą, mimo że bardzo dbałam, sprawdzałam poziom płynu, nie piłowałam na zimnym itd. Podobno tym razem wina tego, że nie wiadomo ile silnik stał nieużywany przed wymianą. No właśnie a jeśli to wina instalacji gazowej? Mechanicy mówią wprost, że lepiej byłoby to zdjąć, ale cóż..

W moim przypadku niestety zdemontowanie nie wchodzi w grę. Sporo jeźdżę i nawet z gaz wydaję 700 - 800 zł miesięcznie, na banzynie byłaby masakra :/ Już prędzej zmienię samochód...

bartoszsz - Pią Paź 12, 2012 09:31

No to tez miałaś niezłą historię z przebojami. U mnie też jest sytuacja taka, że muszę jeździć do pracy ok 120 km dziennie, więc instalacja lpg jest wręcz konieczna.
nie bardzo wiem co teraz zrobic i do kogo udać sie po poradę, ewentualnie jak obchodzić sie z jazda na gazie, żeby nie było kolejnych nieprzyjemności.
pozdrawiam :wink:

WojtekN - Pią Paź 12, 2012 09:57

Ja mam silnik 1.8 i instalację BRC i póki co nie narzekam - zrobiłem na gazie nieco ponad 30.000 km. Uszczelka w silniku zmieniona jakieś 50k km temu.
Ja patrząc na moim zdaniem beznadziejne zaprogramowanie układu chłodzącego jeżdżę na zawsze włączonej klimie. Przy takim układzie temperatura nawet latem w korku nie przekracza 96-97 stopni.
Przy wyłączonej klimie niestety wentylator włącza się dopiero jakoś przy 102 stopniach o ile pamiętam. Moim zdaniem trochę dużo.

joannak25 - Pią Paź 12, 2012 10:01

Z tego co ja się nauczyłam przez ostatni rok to podstawa to sprawdzanie poziomu płynu chłodniczego. Zaglądam bardzo często, żeby w razie ubytku zareagowac jak najszybciej. Przydaje się również sprawny wentylator i czujnik temperatury. Chyba grunt żeby nie pozwolić mu na przegrzewanie. W korku włączam sobie diagnostykę na komputerze żeby na bieżąco obserwować temperaturę.

W moim przypadku koniczna była też przebudowa instalacji, tak żeby reduktor był niżej niż silnik.

bartoszsz - Pią Paź 12, 2012 10:02

No ja tez mam BRC i miałem BRC w innym aucie z którego byłem super zadowolony.
Wojtku, pytam, bo nie mam pojęcia, czy możliwe jest podpięcie auta przez gazownika do komputera i sprawdzenie parametrów instalacji gazowej? Tak miałem robione w byłym aucie.
Ps. Pozdrawiam Poznaniaka! :wink:
poznaniak.

joannak25 - Pią Paź 12, 2012 10:03

Aaaa no i faktycznie jak pisze WojtekN, włączona klimatyzacja znacznie obniża teperaturę podczas stania w korku.
WojtekN - Pią Paź 12, 2012 10:16

Ja mam Sequent'a 24 i bez problemu można nim sterować/sczytywać po podpięciu komputera.
Mi zakładali instalację Tutaj .
Ostatnio jak byłem wymienić filtr fazy lotnej zmienili mi też soft w komputerku LPG bo ponoć zdarzały się spalenia tranzystorów sterujących wtryskami.
Co do dymienia i ubytków płynu to miałem tak krótko po założeniu instalacji LPG ale przyczyną szczęśliwie była umierająca uszczelka na kolektorze dolotowym.

joannak25 - Pią Paź 12, 2012 10:35

Co do kolektora dolotowego - ja mam zainstalowaną już trzecią sztukę. Plastik ponoć nie najlepiej znosi temperaturę i się wygina co też jest związane z instalacją gazową i z czasem kolektor się po prostu wygina. Można uszczelniać silikonem, ale ja wymieniłam (czyt. mechanik;))
sknerko - Pią Paź 12, 2012 11:01

Tym silnikom gaz nie szkodzi pod warunkiem ze jest dobrze założony i wyregulowany. W Freelu założyłem gaz chwile po zakupie i mam już na gazie ponad 35 tys zrobione. Przed założeniem gazu, a w zasadzie w tym samym czasie (bo najpierw gaz a potem na dniach HGF) była zrobiona uszczelka pod głowicą więc cały przebieg na gazie mam na nowej uszczelce. Miałem ubytki płynu ale mechanik znalazł przeciekający wąż od nagrzewnicy potem termostat przeciekał a ostatni przeciek bardzo minimalny lokalizujemy bo jeszcze nie wiadomo gdzie. Wiem jedno na pewno nie ucieka na uszczelce pod głowicą ani nigdzie do silnika tylko gdzieś na wężu a że w Freelu tych węży trochę jest i to trudno dostępnych to i trudno namierzyć a przecież wszystkich węzy nie wymienię :smile: .
Mam instalację gazową STAG i osprzęt MagicJet. Jak wam sie auta tak mocno przegrzewają to rozważcie założenie termostatu PRT z Land Rovera powinien pomóc i podobno zabezpiecza przed HGF.
http://allegro.pl/land-ro...2650064094.html

[ Dodano: Pią Paź 12, 2012 12:01 ]
Kolektor ssący mam ten co był fabrycznie, ściągnięty był 2 razy i zawsze na nowej uszczelce złożony ponownie. Jest sprawny wywaliłem tylko ten zaworek kulkowy w nim.

rafalmis1 - Sob Paź 13, 2012 09:48

a ja mam pytanie takie czy w silnikach 2.0 i 2.5 v6 też jest uczulony na bolączkę HGF ??
joannak25 - Sob Paź 13, 2012 10:59

Nie jestem specjalistką, ale z tego co się orientuję w 2.0 i 2.5 problem HGF-u jest podobno znacznie, znacznie rzadziej spotykany
leszczu - Sob Paź 13, 2012 11:08

rafalmis1 napisał/a:
a ja mam pytanie takie czy w silnikach 2.0 i 2.5 v6 też jest uczulony na bolączkę HGF

W tych silnika rzadko kiedy uszczelka głowicy pada, wiec się nie martw.