PeterSz - Czw Lis 15, 2012 20:33 Temat postu: [MG ZT 190] Cos wpadlo do silnika i zniszczyło glowice-co??? Mam problem. Niestety ostatnio spotkała mnie niemiła niespodzianka. Podczas jazdy nagle silnik odmówił posłuszeństwa - zaczął pracować jak traktor. Wiadomo laweta i do mechanika. Po oględzinach mechanik stwierdził że coś z głowicą. Po rozebraniu okazało się że silnik zassał kawałek plastiku (z gumką) - załączam zdjęcie. Plastik wpadł między zawó a gniazdo zaworowe. Czy ktoś z Was ma może pomysł z czego pochodzi taki plastik. Pomimo regeneracji obydwu głowić (4 zawory wymienione na nowe) i założeniu kompletu nowych uszczelek plus 3 tylnych cewek samochód raz chodzi równo i raz baardzo nierówno i po chwili wywala check engine (wypadanie zapłonu). Co to może być - może ta część pochodzi z kolektora i silnik dostaje jakieś lewe powietrze? Proszę o pomoc bo mnie już powoli irytuje ciągłe jeżdżenie do mechanika który tylko kasuje błąd i twierdzi że w miarę upływu czasu sie wszystko unormuje.z Góry dzięki za pomoc. kris-tofer - Czw Lis 15, 2012 20:37 może zassało jakiś inny samochód jadący przed Tobą i to jakaś jego część 
PeterSz - Czw Lis 15, 2012 20:53 Jakimś cudem znalazł się ten kawałek w silniku. Kolektor mam sprawny nie grzechocze, pracuje raczej poprawnie. Pytanie skąd? Właściwie ważniejsze dla mnie aby silnik zaczął pracować normalnie. Pomimo właściwie wymienionej całej góry silnika (obydwie głowice są zregenerowane plus planowane, każde gniazdo frezowane itd) pracuje raz równo raz mocno przerywa - co może być przyczyną? SeniorA - Czw Lis 15, 2012 21:07
PeterSz - Czw Lis 15, 2012 21:23 Kurcze tego nawet nie brałem pod uwagę bo VISy niedawno wymieniłem (zrobione przez dzieju - klubowicza z forum) i były w pełni sprawne, nie popękane, nie klejone. Zaraz sprawdzę czy są ok i dam znać. Dzięki. SeniorA - Czw Lis 15, 2012 21:43
PeterSz - Czw Lis 15, 2012 23:22 Jasne że nie tajemnica. Pojechałem do Tomka Pstusia na Skotnicką - kiedyś na forum miał niezłe opinie. Faktycznie SeniorA masz racje - to jest właśnie ten grzybek od silniczka VIS - nie mam pojęcia jak do tego doszło że się odczepił. Problem w tym że on się składa z 2 częsci a z silnika wyjął mi Pstuś tylko tą jedną cześć. Ciekawe gdzie ta druga... mam nadzieje że obecne złe chodzenie silnika nie jest spowodowane tym że włąśnie się uaktywniła ta druga - w sensie wpadła do głowicy. Jutro jade do niego - zobaczymy co powie.... Dzięki SeniorA Markzo - Pią Lis 16, 2012 06:03 Może zmień mechanika? P. Midowicz cieszy się dobrą opinią w Krakowie i nie tylko, mamy teraz jedno autko, którym się opiekował i wszystki jest zrobione na tiptop. Szkoda czasu i pieniędzy na jeżdżenie i nierozwiązanie problemu 
bardzo ciekawe jak to się urwało z visa
SeniorA - Pon Lis 19, 2012 09:49
[ Dodano: Pią Lis 16, 2012 15:29 ]
http://moto.allegro.pl/ro...2771682809.html stazaj88 - Wto Lis 20, 2012 10:40 Czy Pan Paweł Midowicz posiada T4 ? dzieju - Wto Lis 20, 2012 11:11 Widze bardzo przykra rzecz się stała
Petersz zrób więcej fotek modułów najlepiej obu . Z tego co widziałem w systemie robiłem ci w Kwietniu tego roku . Z mojej strony nie ma możliwości aby były uszkodzone , bo wymieniam również obudowy nawet na głupie zatrzaski . Nie widzimy modułów ale wydaje mi się ze to zmęczenie materiału to Plastik . Więcej będę mógł coś powiedzieć jak zobaczę foto . Zrobiłem już około 230 modułów przez prawie 2 lata i nie widziałem jeszcze takiego efektu
Przykre ... no nic czekamy na foto , jak już zamieścisz to coś pomogę . I proszę cie dla twojego dobra jedz z autem czy z Visami do P.Midowicza . Można mu zaufać i to co on powie będzie wiążące dla mnie . Jego opinia będzie najbardziej wiarygodna dla mnie . Nie ubliżając Pstus-owi
Zwróć uwagę na to czy kolektor ma wszystkie kapki czy czasem jaka się nie urwała ? i może to ona zrobiła takie spustoszenia ? Dla twojego dobra i oszczędności proszę jedz do Midowicza . Najważniejsza rzecz : Plastiki z VIsa nie zrobiły by takich szkód zostały by zmielone , najbardziej prawdopodobne jest iż z silnikiem już się coś działo i to postępowało . Kiedy rozrząd wymieniałeś ? czy ten co ci wymieniał rozrząd miał blokady ? Masz ZT 190 wiec oficjalnie w komplecie blokad do rozrządu nie ma zestawu dla 190 . Mimo iż silniki 2.0 , 2.5 i ZT sa takie same to nie do końca , ZT maja trwalsze elementy (nie będę wdawał się w szczegóły) Blokady do rozrządu to sporo kasy wiec nie każdy je posiada w oryginale a do tego się różnią 2.0 2.5 i ZT ma inne do ZT trzeba dokupić coś jeszcze . Moja ver. jest taka , z silnikiem było już coś nie tak wcześniej źle ustawiony rozrząd nie wyjdzie od razu , a uszkodzenia które widzimy mogły być z elementu który się cofnął się z silnika przez kolektor (mało możliwe). No i czy sam kolektor jest sprawny ? czy w kolektorze czegoś nie było ? one są za olejone wiec mogło być przyklejone coś i podczas pracy odkleiło się i narobiło szkód . Ważny jest również stan klapek kolektora . Sorry za tak dużo treści ale przejąłem się tym co się stało i naprawdę mnie to zmartwiło , obdzwoniłem już kilku mechaników R i wiem na pewno ze plastik z Visa nie uszkodził by tak silnika , przyczyna musiała być inna . Napisz coś więcej i zamieść jakieś fotki , tak czy siak zadzwonię do ciebie . Zle ustawiony rozrząd może zrobić wiele szkód i objawiać się w postaci wielu dziwnych usterkach . Wypadanie zapłonu to również może być - Świece jak i rozrząd . Trzeba się upewnić czy mechanik który zabiera się do rozrządu ma odpowiednie narzędzia w oryginale . Pozdrawiam . ps.W sprawie visow napisz do mnie albo zadzwoń zobaczymy co będę mógł dla ciebie zrobić . SeniorA - Wto Lis 20, 2012 14:09
dzieju - Wto Lis 20, 2012 15:59
Dokladnie nie posiada , na zlocie zlap Mariusza 
domel101 - Wto Lis 20, 2012 19:10 mi jak zamek zaworu się posypał i wpadł do komory spalania to ani śladu nie zostawił na tłoku i cylindrze, tylko zawór był uchylony i wisiał sobie(nie wiem jak ale nie wpadł niżej na moje szczęście) to tak myślę, że taki kawałek plastiku to tylko by rozdrobniło na mniejsze. a co do rozrządu to mój mechanik ustawił nowy kompletny(z napi. chydr.) bez blokad i autko jeździ już pół roku. PeterSz - Wto Lis 20, 2012 21:17 Samochód trafił z powrotem do Pstusia - zobaczymy czy podoła. Twierdzi że to kwestia 2dni i znajdzie przyczynę. Zobaczymy - jak nie to sugestia będzie prosta - "skosultuj się może ze swoim nauczycielem" - czyli P.Midowiczem. Zobaczymy. Rozrząd też przy okazji u niego wymieniałem przy okazji naprawy głowicy - komplet wraz z napinaczem i pompą. Mam nadzieje że sobie poradzi bo włożyłem oststnio w niego kupę kasy a póki co.... samochód niesprawny.... Będę informował jak coś się dowiem. |
