Zobacz temat - [R45] zaparowane szyby i dziwny metaliczny dźwiek
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] zaparowane szyby i dziwny metaliczny dźwiek

Jhsat - Sob Lut 02, 2013 18:07
Temat postu: [R45] zaparowane szyby i dziwny metaliczny dźwiek
Jak w temacie
Wszysko zaczelo sie na zakupach po wlaczeniu silnika po jakichs 30 s uslyszalem jakies stukniecie pod maska i pojawil sie dziwny metaliczny dzwiek, ktory jest uzalezniony od obrotow silnika. Autko posiada climatronik wiec po wylaczeniu wiatraka ten dziwny odglos zamienia sie w jakies potezne furczenie jakby ktos przecinal pilka luzna blache. To samo dzieje sie gdy chce przelaczyc klime w tryb eco. W dodatku w momencie zaparowaly mi wszystkie szyby i nie dalo rady tego wydmuchac nawet ustawiajac temperture na mínimum i wiatrak na maxa. Nie zapalila mi sie ani kontrolka cisnienia oleju ani kontrolka ladowania akumulatora ani temperatura wody nie wzrosla ponad norme. Taki byl stan rzeczy na wczoraj. Dzisiaj jeszcze moge dopowiedziec ze stan wody w naczynku wyrownawczym sie nie zmienil i stan oleju jest w normie. Jeszcze co zauwazylem. Samochod przestal cala noc wystygl i dzisiaj jak go odpalilem to ten dzwiek tak samo pojawil sie po ok 30s po kliknieciu czegos pod maska. Tylko ze to klikniecie to zawsze bylo i bylo zawsze slychac ze w tym momencie silnik dostawal obciazenia na chwile. Chcialbym sie dowiedziec mniej wiecej o co chodzi zebym przypadkiem nie zaplacil za naprawe jak za wymiane silnika

arczi83 - Sob Lut 02, 2013 21:26

To kliknięcie to pewnie załączenie kompresora klimatyzacji (silnik dostaje obciążenie).
Podejrzewam, że padło sprzęgiełko w kompresorze, bądź dostał się tam jakiś brud czy tp i stąd masz taki dźwięk bez względu na to czy masz włączoną czy wyłączoną klimę.
Co możesz zrobić? Przytrzymaj np kleszczami do pierścieni segera sprzęgiełko od kompresora i odkręć centralną nakrętkę, która je trzyma. Wyciąg sprzęgiełko i zobacz w jakim jest stanie. Jeżeli się na tym nie znasz, to jedź do mechanika i sprawdzenie tego nie powinno kosztować więcej jak 50zł.

Jhsat - Nie Lut 03, 2013 10:46

Witam.
Z tego co zrozumialem to chyba nie jest jakas potezna awaria (jezeli to jest to o czym mowisz). Czyli ja moge do mechanika pojechac a nie musi on do mnie przyjezdzac.