predatoraf - Pon Lut 25, 2013 13:26 Temat postu: [R200] Szumy z okolic paska klinowego Witam, ostatnio, ktoś zwrócił mi uwagę na ślizgający się pasek, ja tego nie zauważałem, bo ani on nie piszczy, ani się nie ślizga, a przynajmniej tego nie odczuwam. Ale chodzi o to, że na jałowym biegu słychać szum paska w odległości nawet 5m od samochodu. Więc się ślizga czy coś innego może odpowiadać za szum? Naciąga się pasek rozrządu, czy pasek klinowy? Plik dźwiękowy nagrywany bardzo czułym mikrofonem: http://predatoraf.wrzuta....w_rovere_220sdi Na początku mikrofon położony był na masce i słychać tylko drgania klapy, później jednak coraz głośniej słychać pracujący pasek. Szum który słyszycie to nie zakłócenia, nie wiatr tylko odgłos paska + stały warkot silnika W związku z zaistniałą sytuacją mam kilka dodatkowych pytań: 1. Czy można (któryś) pasek naciągnąć jakąś śrubką? 2. Wymiana paska wiąże się z wymianą czegoś jeszcze? Napinacza, rolki itp? 3. I tak przy okazji, pasek klinowy napędza 5 kół. Co te koła napędzają? Pozdrawiam rudealis - Pon Lut 25, 2013 13:44 Prawdopodobnie ktores lozysko w rolce napinacza,u mnie jest tak samo tylko ze ja mam benzyna.Ja wyciagnolem ten simering w rolce i na smarowalem lozysko na jakis czas spokoj,o ile jest co smarowac.Najlepiej wymeinic rolce,wydlub ten simering lub odkrec rolke i sprawdz stan lozyska wolian - Pon Lut 25, 2013 22:28 Paski są naciągane poprzez napinacze, niema żadnych śrubek do naciągu, jak wymieniasz to komplet pasek+ cały napinacz, pięć kół pasowych to koło pasowe silnika, rolka napinacza, sprężarka klimatyzacji, pompa wspomagania ukł. kierowniczego, alternator. W twoim wypadku najrozsądniej będzie wymienić pasek wielorowkowy oraz napinacz owego paska, raczej nie radzę ci wymiany samej rolki napinacza lub pchania gdzieś tam smaru, zwiększysz tylko koszty naprawy, ja to przerabiałem, na zimnym silniku po nocy był ten jazgot po rozgrzaniu wszystko cichło, dopiero po wymianie kompletu mam spokój. Brt - Wto Lut 26, 2013 10:27 W przypadku napinacza w SDi trzeba sprawdzić jak on pracuje ... jeśli nei widać, żeby napinacz tracił osiowość w porównaniu do pozostałych kół pasowych, oraz przy jego "odciaganiu" w celu zdjęcia paska praca napinacza jest płynna a siła docisku spora, to można wymienić samą rolkę (kilkadziesiąt PLN a nie kilkaset). Jesli natomiast napinacz pracuje skokowo lub gdy oś pracy rolki napinacza jest ukośna w stosunku do kół pasowych należy wymienić całość. Awaria napinacza w drodze powoduje koniec jazdy, gdyż w tym silniku pasek klinowy (a nie rozrządu) napędza pompę wody i awaria tego paska powoduje brak obiegu chłodzenia i przegrzanie silnika. Przy wymianie należy oczyścić i odtłuścić koła pasowe oraz uważać, żeby nie wybrudzic paska przy zakładaniu. mirwin - Wto Lut 26, 2013 14:27 A może pasek się wyciągnął i teraz w okolicy rolki napinającej trze o rolkę od sprężarki klimatyzacji? Brt - Wto Lut 26, 2013 14:55 W dieslu jak cokolwiek złego się dzieje z paskiem (wyciagnięty czy też wytarte kliny) to zaczyna piszczeć na kole od wspomagania kierownicy ... pozatym przy automatycznym napinaczu, to właśnei on eliminuje wydłużanie się paska w trakcie zużywania. mirwin - Sro Lut 27, 2013 08:07
Zgada się. On eliminuje wyciąganie się paska. Tylko jak się za bardzo wyciągnie to napinacz bardzo zbliża się do koła pompy klimatyzacji. U mnie jest tak blisko, że mam wrażenie że niedługo pasek będzie się ocierał o to koło. Brt - Sro Lut 27, 2013 10:30 klimatyzacji  a nie czasem koła od wspomagania niestety nie mam już R, żeby to namierzyć i organoleptycznie obadać  reasumując ... trzeba zdjąć i tak pasek i wszystkie koła posprawdzać + napinacz + rolkę 
|
