Artu - Pon Kwi 08, 2013 00:31 Temat postu: Rover 400 - Rover 45 różnice Witam, Pytanie jak w temacie, niemniej nie chodzi mi tutuj o aspekty wizualne a przede wszystkim o jedną kwestię, która najbardziej irytuje mnie w mojej obecnej 400-tce - wytłumienie. Czy została ona w jakikolwiek sposób poprawiona w Roverze 45? Pytam ponieważ powoli zbieram się do przesiadki na inny samochód i jedną z opcji jest właśnie Rover 45. leszczu - Pon Kwi 08, 2013 17:51 Na pewno R45 ma lepsze blachy niż w R400. Za to R400 będzie miał lepszej jakości materiały we wnętrzu. K-series w R45 podobno miał być poprawiony tak aby uszczelka już nie padała, ale i tak pada. falar - Wto Kwi 09, 2013 17:56
Pod jakim względem? Że niby rdza je 400 a 45 nie? Moim zdaniem rdzewieją te które były walone/malowane/poprawiane, R400 może jest więcej bo są po prostu starsze i/lub więcej czasu minęło od ostatniej naprawy blacharskiej.
Nie. Do różnic dodałbym jeszcze cenę. Zamiast lecieć na nowy pas przedni i kilka chromowanych pasków, lepiej kupić R400 w lepszym stanie za te same lub mniejsze pieniądze. sTERYD - Wto Kwi 09, 2013 22:14 no i w 400 więcej miejsca w środku. Na minus w R400 przemawia mniejsza ilość poduszek max 2 a w 45 były max 4 no i była opcja klimatronic. Ponadto w R400 nie występował silnik 1,8 serii K, za to był 2,0T 
Generalnie to ten sam samochód różniący się wiekiem i drobiazgami marcin316 - Sro Kwi 10, 2013 06:44 R400 w dieslu znajomego miał z przodu wentylowane tarcze a z tyłu lite oraz lusterka z podświetlaniem w osłonach przeciwsłonecznych... W R45 są z przodu tarcze lite a z tyłu bębny zatem widać zdanie księgowego liczyło się bardziej w nowszym Roverku. greg-si - Sro Kwi 10, 2013 08:47
Że co? Artu - Sro Kwi 10, 2013 09:15 Nie spodziewałem się aż takiego odzewu  Dzięki za informację.
Zastanawiałem się głównie nad jednym - czy po prostu kupując Rovera 45 odczuję, że jeżdżę nowszym samochodem, czy też różnice zobaczę tylko i wyłącznie z zewnątrz pojazdu. Poza tym niepokoi mnie to, że Rover 45 ma gorsze jakościowo wykończenie wnętrza (na zdjęciach wygląda wprost przeciwnie). andrew0503 - Sro Kwi 10, 2013 09:39
To zależy, w moim są wentylowane z przodu a lite z tyłu marcin316 - Sro Kwi 10, 2013 11:44 greg-si, w tych osłonach na szczycie przedniej szyby... nie wiem jak to się fachowo nazywa. Mam to w dwudziestoletnim Passacie, miałem w Jeepie Grand Cherokee a w R45 nie ma, tylko lusterko dla pasażera... andrew0503, wiem że od 1.8 w górę jest tak jak piszesz. Ja mówiłem o dieslu który jest nawet cięższy niż 1.8 a ma słabsze hamulce. greg-si - Sro Kwi 10, 2013 11:44 marcin316, weź zrób jakieś zdjęcie bo nie wiem o co chodzi Na hamulce nie ma co patrzeć bo jest naprawdę różnie. Jedne mają lite inne wentylowane niezależnie od pojemności i innych rzeczy. Jedynie co udało mi się zaobserwować to to że różnie rocznikami różne wychodziły hamulce. U mnie w 1.4 są wentylowane z przodu i lite z tyłu. Ja osobiście wybrałem ponownie R400 bo wnętrze i na zewnątrz dużo bardziej mi się podoba od R45. Choć wiadomo dostać fajną 400`ke jest bardzo ciężko. marcin316 - Sro Kwi 10, 2013 11:48 Chodzi mi o to: 
greg-si - Sro Kwi 10, 2013 11:52 marcin316, to w serii tego nie było w żadnym R400/45 marcin316 - Sro Kwi 10, 2013 12:06 Jeśli mnie do reszty skleroza nie dopadła to w R400 znajomego było właśnie coś takiego. Nie wiem czy dokładnie w takim kształcie jak na obrazku ale było... greg-si, a czy w R45 były seryjne czujniki cofania? szoso - Sro Kwi 10, 2013 12:12 Panowie a R400/45 miał wentylowane tarcze z tyłu? bo mi się nie wydaje 
poza tym jeszcze nie miałem okazji widzieć takich tarcz w jakimkolwiek aucie, zawsze z tyłu były lite
marcin316 - Sro Kwi 10, 2013 12:14 szoso, nikt nie pisał że z tyłu są wentylowane... greg-si - Sro Kwi 10, 2013 12:19
Ale to nie oznacza że to było seryjnie w niektórych modelach.
Tak, były takowe. szoso, sporo aut sportowych ma takie tarcze. Najłatwiej jednak znajdziesz tarcze wentylowane z tyłu w samochodach rajdowych
W R z tyłu albo bęben albo tarcze lite. szoso - Sro Kwi 10, 2013 12:23
to coś źle zrozumiałem, zwracam honor 
to że w sportowych to ja wiem ale tu o takich nie było mowy
|
