Zobacz temat - [R75] - jak zdemontować tylne sprężyny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] - jak zdemontować tylne sprężyny

andzus - Wto Maj 28, 2013 20:06
Temat postu: [R75] - jak zdemontować tylne sprężyny
Witam.
Chcę sam wymienić tylne sprężyny (lewa pęknięta), Będzie to moje pierwsze poważne grzebanie a kompletnie nie wiem od czego rozpocząć. Bardzo proszę o jakieś wskazówki.

pelson91 - Wto Maj 28, 2013 20:09

to nie takie proste, samemu możesz mieć z tym problem
Vickers - Wto Maj 28, 2013 20:43

Będziesz potrzebował takiego czegoś np.:



I jak już napisał Kolega wyżej nie jest to takie proste, bo o ile stare sprężyny da się jakoś wyjąć bo są zużyte i nie mają takiej sztywności, o tyle z nowymi będzie problem bo to nie sprężynka z długopisu którą można w palcach ścisnąć...
Kolega jak sam wymieniał domowymi sposobami w uniaczu to ledwo z życiem uszedł jak mu się któraś omsknęła i dała w łepetynę.
Żona go w garażu zalanego krwią i nieprzytomnego znalazła...
Myślała że go ktoś zabił :twisted:

Dziadek - Wto Maj 28, 2013 21:03

Potwierdzam- robiłem to 3 razy w życiu i więcej nie będzie. Po ostatniej wymianie zostały jeszcze ślady na ścianie mojego murowanego garażu.Taka sprężyna ze skrzywionym ściskiem to prawdziwy pocisk i nie ma gdzie uciekać.
O ile w autach typu duży fiat można było użyć ścisku talerzowego,o tyle tam gdzie trzeba użyć pokazanych powyżej ścisków może dojść do niekontrolowanego rozjechania się uchwytów i robi się nieciekawie. Próbowałem to robić trzema śrubami,ale to jeszcze trudniejsze i nic nie daje.
Następnym razem oddam tą robotę ludziom z mocnymi nerwami.

Pawel84 - Wto Maj 28, 2013 21:16

Nie trzeba ścisków...jak auto stoi na ziemi odkręć śrubę amortyzatora na dole. Następnie lewarkiem auto do góry i sprężyna sama wychodzi. Ściski tylko do mc personów...
apples - Wto Maj 28, 2013 22:39

Pawel84 napisał/a:
Nie trzeba ścisków
Dokładnie :!:
Pawel84 napisał/a:
jak auto stoi na ziemi odkręć śrubę amortyzatora na dole. Następnie lewarkiem auto do góry i sprężyna sama wychodzi.
Ja mam podniesiony zawsze na maksa do góry i odkręcam co trzeba.

Najlepiej odkręcić jeszcze stabilizator od nadwozia aby wahacz zszedł niżej. wahacz odginam do dołu rurą i trzymam sobie kolanem. Wymiana jednej sprężyny około 20min. Gumy na sprężyny smaruje delikatnie olejem aby weszły bez wysiłku na sprężyny. Sprężynę ustawiasz tak aby ograniczniki na gumach były dociśnięte maksymalnie do końcówek sprężyn, sprężyna luźno siedziała na swoim miejscu i otwory gumy dolnej zamocowanej na sprężynie zgrywały się z otworami w wahaczu ...

Trzeba pamiętać aby otwory z dolnej gumy pokryły się z otworami na wahaczu ponieważ nie będzie odpływu wody i nasze nowe sprężyny w szybkim tempie podzielą los starych. :wink:

apples - Wto Maj 28, 2013 22:43

andzus napisał/a:
Chcę sam wymienić tylne sprężyny (lewa pęknięta)




pelson91, proste jak ...


Dziadek, coś Ty kombinował ... z tyłu wychodzą "same" ... to nie przód.


Vickers, zanim odpisz mniej chociaż jakieś pojęcie w danym temacie lub czytaj o co dokładnie pyta użytkownik.

radi - Wto Maj 28, 2013 22:47

Dokładnie, z tyłu to banał. Ściski tylko z przodu. Tutaj masz mój opis.
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=40260

apples - Wto Maj 28, 2013 22:52

radi napisał/a:
Tutaj masz mój opis.
Tylko że Ty sporo odkręcałeś niepotrzebnie rzeczy.

radi napisał/a:
Aby wyjąć sprężynę trzeba odkręcić wahacz od zwrotnicy ,drążek stabilizatora od stabilizatora oraz gumę stabilizatora od ramy. Wypinamy przewód hamulcowy z zaczepu ,opuszczamy wahacz na maxa i wyciągamy sprężynę.
Wahacza nie trzeba odkręcać. Drążka stabilizatora od łącznika stabilizatora również ... wystarczy odkręcić uchwyty gum od karoserii. Przewodu też nie ruszałem.
radi - Wto Maj 28, 2013 23:07

No właśnie apples doszedłem do tego jak już się zabrałem za prawe koło. Chociaż zdawało mi się ,że ta lewa gorzej wyszła. Jest w tym plus że ,można lepiej oczyścić i pomalować . Przy okazji sprawdzić stan tulei wahacza. Jak się za to weźmie to sam dojdzie co je pięć. Naprawdę prosta robota. No i ten przewód hamulcowy bardzo się naprężał jak wahacz opadł więc go wypiąłem.
andzus - Sro Maj 29, 2013 12:13

Dzięki koledzy. Jak skończę top napiszę jak mi poszło, no chyba, że krew mi będzie zalewała oczy.
Dziadek - Sro Maj 29, 2013 15:33

Kurczę, nie doczytałem że chodzi o tył! Zasugerowałem się poprzednim postem.
Tylne wyjmuje się bez problemu, problem jest tylko z McPersonem.
Sorry za sianie defetyzmu.

Vickers - Sro Maj 29, 2013 15:58

Dziadek napisał/a:
Kurczę, nie doczytałem że chodzi o tył!


I ja jakoś przeoczyłem ten szczegół... Nawet tytuł zdjęcia mówi o McPersonie i to miałem na myśli pisząc post. Zaćma jakaś naszła, przepraszam.
A kolega w łeb dostał właśnie sprężyną z przedniego zawieszenia.