Zobacz temat - [R45 Diesel] Gorąca prośba o pomoc w temacie sprzęgła.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45 Diesel] Gorąca prośba o pomoc w temacie sprzęgła.

Lukasik - Sob Cze 01, 2013 12:36
Temat postu: [R45 Diesel] Gorąca prośba o pomoc w temacie sprzęgła.
Witam.

Mam gorącą prośbę o pomoc.
Rano cofając z podwórka zauważyłem, że sprzęgło wzięło bardzo wysoko. Następnie wbiłem pierwszy bieg i też wysoko sprzęgło wzięło ale auto jechało normalnie na wszystkich biegach. Ruszając z pod sklepu wrzuciłem jedynkę puściłem sprzęgło i.... nic, auto nie jedzie. Poruszałem troszkę sprzęgłem i normalnie zaczęło jechać.
Podjechałem do mechaników i stwierdzili, że padło sprzęgło lub docisk. Z kolei mój kolega stwierdził, że to wysprzęglik nie działa jak powinien. Zdjąłem gumkę z wysprzęglika i napsikałem WD40. Sprzęgło teraz w zasadzie bierze dobrze ale jedynka i dwójka wchodzą ciężko. Rozpędziłem auto na 4 biegu do 100 km/h i zauważyłem, że obroty rosną a prędkość nie, ale po dosłownie kilku sekundach takiej jazdy wszystko wraca do normy i zarówno prędkość jak i obroty są właściwe. Podobna sytuacja jest na wyższym biegu.
Proszę o pomoc co może się dziać. Czy to faktycznie sprzęgło do wymiany czy może tylko wysprzęglik. W sklepie za sprzęgło wołają jakieś 800 zł.

praktis - Sob Cze 01, 2013 12:46

Może łapa sprzęgła Ci się przycina.
Pawkaz - Sob Cze 01, 2013 12:46

Lukasik napisał/a:
i zauważyłem, że obroty rosną a prędkość nie,

Objawy slizgajacego sie sprzegla, czyli powoli sprzeglo do wymiany.

Lukasik - Sob Cze 01, 2013 12:54

I jak tak myślałem że to objawy ślizgającego się sprzęgła ale na pierwszym, drugim biegu auto normalnie jedzie i na trójce też nie zauważyłem żeby się ślizgało. Wolał bym żeby to był tylko wysprzęglik. ;)
A jeśli okaże się, że to sprzęgło to jakie mam kupić?
Z tego co się zorientowałem są różne średnice 200 mm i 228 mm.

szoso - Sob Cze 01, 2013 21:10

Lukasik napisał/a:
Z tego co się zorientowałem są różne średnice 200 mm i 228 mm.

200mm to nie ma takiego
228 masz
jeśli zadasz pytanie, jakiej marki kupić, to temat z miejsca zamknę :wink:

Lukasik - Sob Cze 01, 2013 21:31

nie będę pytał jakiej marki. ;) Dzięki serdeczne szoso.
A może to wysprzęglik jednak? Tak sobie myślę że jeśli sprzęgło by się ślizgało to problem był by nie tylko na 4 i 5 biegu ale też na pozostałych. Z jedynki było by trudno ruszyć.
Taka moja teoria. Czy słuszna? Pomóżcie.

marek501 - Sob Cze 01, 2013 21:56

Bo na sprzęgło przy 4 -5 biegu - działają znacznie większe siły niż na 1 czy 2.
Lukasik - Pon Cze 03, 2013 15:14

I wysprzęglik się wysprzęglił. :(
Rano wyjeżdżam do pracy i dupa. Na wstecznym ledwo ledwo a na jedynce i pozostałych biegach nie jedzie. Biegi wchodzą pięknie ale jak zajrzałem do wysprzęglika to jest bardzo wysunięty i ma strasznie krótki skok jak wciskam sprzęgło. Czyli to jednak chyba wysprzęglik. Zostawiłem auto u mechaniorów i może dziś obejrzą.
Napisze potem co rzeczywiście było albo ciągle jest przyczyną problemu.
Generalnie to wkurzyłem się bardzo. :mad:

[ Dodano: Pon Cze 03, 2013 16:14 ]
a jednak po diagnozie mechaniorów wyszło że sprzęgło do wymiany. Jutro będą działać.

jerzy53 - Pon Cze 03, 2013 20:26

Trochę niejasno piszesz o objawach uszkodzenia , ale na moje oko ( 80%) to zapiekła się oś łapy sprzegla w obudowie . Po prostu nie wraca na swoje miejsce . Czasami pomoże WD40 psiuknąć kilka razy w dłuższych odstąpach czasu ( co 2 godz. ) . Najczęściej jednak trzeba wyjąć skrzynię , żeby to rozruszać . U mnie pomógł WD40 .
Lukasik - Wto Cze 04, 2013 07:40

Sytuacja wyglądała następująco.
Cofając z podwórka po całonocnym postoju sprzęgło brało bardzo wysoko prawie przy samym końcu. Jedynka dwójka i pozostałe biegi podobnie. Trzeba było prawie pedał puścić do samego końca żeby załapał jakiś bieg. Jak zauważyłem kiedy auto się zagrzało po przejechaniu powiedzmy 40 km sprzęgło brało znacznie lepiej. Nie trzeba było puszczać do końca tylko prawie w połowie już działało.
Jadąc na 4 lub 5 biegu i dodając gwałtownie gazu zauważyłem, że obroty tak od 2 tys. idą w górę od razu ale auto nie przyspiesza. Nie robiąc nic dosłownie za 3 sek. obroty same spadają i auto zaczyna ładnie ciągnąć.
Wypsikałem wszystko WD40 aż pływało. Ściągnąłem gumkę z wysprzęglika i napsikałem do środka nawet WD40.
Wczoraj cofając samochód miał ogromne problemy, żeby jechać a jedynki, dwójki i pozostałych biegów już nie było. Mogłem sobie wciskać i wyciskać sprzęgło. Na odpalonym silniku biegi bez sprzęgła wchodziły. Bardzo miękki pedał sprzęgła ale odbijał ładnie do góry.
Jak już pisałem wcześniej mechaniorzy stwierdzili, że całe sprzęgło do wymiany. Dzisiaj maja działać więc się okaże, co tak na prawdę się stało.

soviet100 - Wto Cze 04, 2013 08:01

Sprzęgło do wymiany , wymień od razu uczelniacze na skrzyni i wysprzęglik .
Lukasik - Wto Cze 04, 2013 08:06

Myślałem, że może to sam wysprzęglik.
I jak sądzę, że trzeba wymienić komplet - sprzęgło z wysprzęglikiem.
Koszt tego wszystkiego mnie przeraża. 1000 PLN to minimum.
Masakra.

soviet100 - Wto Cze 04, 2013 09:21

To nie są tanie rzeczy .
jerzy53 - Wto Cze 04, 2013 20:23

Nie wiem czy dokładnie przeczytałeś mój wpis . Mnie chodzi o łapę sprzęgła , że ma mały zakres ruchu , bo się zapiekla w obudowie i tam trzeba nasmarować , a nie wysprzęglik . Pedał, wysprzęglik może chodzić dobrze , a łapa ma bardzo mały zakres ruchu , albo prawie wcale ( ale tam da się zajrzeć dopiero po zdjęciu całkowitej obudowy filtra powietrza ) .
Lukasik - Czw Cze 06, 2013 16:32

Zrzucili mechanicy wczoraj skrzynię.
Okazało się, że same tarcze i docisk jest w porządku, wysprzęglik też jest w niezłym stanie, natomiast zupełnie rozsypało się łożysko oporowe.
Jerzy53, miałeś rację mówiąc, że łapa sprzęgła stanęła, tylko że przestała działać przez niesprawne łożysko. Nasmarowałem wcześniej wszystko, nie tylko wysprzęglik ale i napsikałem jak szalony WD40 na łapę tam gdzie wchodzi do skrzyni.
Dodatkowo mam takie pytanie. Skoro skrzynia jest wyciągnięta to czy warto i czy można zmienić olej w skrzyni? Czy może będzie to na niekorzyść dla auta i skrzyni biegów?

[ Dodano: Czw Cze 06, 2013 17:32 ]
Auto naprawione. Jeździ prawie jak marzenie.
Mechanicy powiedzieli, że teraz sprzęgło musi się odpowietrzyć bo bierze przy samym dole. Troche niepokoi mnie to, że biegi ciężko wchodzą. Szególie jedynka i dwójka. Mechanicy powiedzieli, że jak sprzęgło sie odpowietrzy(samo) to będzie już wszystko git majonez.
Czy to prawda czy może jednak się mylą i biegi są źle ustawione?
Bardzo proszę o informację.

praktis - Czw Cze 06, 2013 20:40

Hmmm... nie jestem specjalistą ale chyba po wyjeździe od mechanika powinno być już wszystko top malina a nie jakieś "samo się". Proszę mnie poprawić jeśli jestem w błędzie.
zdenek - Czw Cze 06, 2013 22:33

Na początku po wymianie brało mi od samego dołu, później się unormowało, kompletne sprzęgło Valeo 821178 940zł w marcu 2010, z robocizną wyszło 1300zł.
Lukasik - Pią Cze 07, 2013 07:00

Czyli w sumie nie ma tragedii. Myślałem, że jest coś nie tak, ale mam tak samo jak zdenek. Pojeździłem trochę i wydaje mi się, że juz lepiej biegi wchodzą i sprzęgło bierze troszkę wyżej.
Jak wsiadłem od razu po naprawie to nie umiałem jechać z takim sprzęgłem. :)
Bardzo leciutko teraz chodzi i auto wydaję się, że nabrało mocy.