Zobacz temat - [Rover45] nieszczęsna VP30
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [Rover45] nieszczęsna VP30

przewa - Wto Cze 11, 2013 21:47
Temat postu: [Rover45] nieszczęsna VP30
Witam wszystkich. Opiszę problem jaki mam z roverkiem 45.
W tym roku przełom lutego-marca po przejechaniu "trasy" ~60 km postawiłem auto na parkingu po krótkim czasie wróciłem jeszcze nie zdążył ostygnąć chciałem odpalić i nic rozrusznik kręci jak szalony i nie zapalił. Oddałem do mechanika gdzie wymieniono mi czujnik położenia wału wyczyszczono wylot i wymieniono w pompie dokładnie w sterowaniu pompy tranzystor od elektrozaworu, który również wyczyszczono i auto ożyło. Jeździłem do tej pory aż odpaliłem po domem i w ogóle nie reagowało na gaz silnik pracował dobrze na wolnych obrotach popracował kilka sekund i gaz zaczął normalnie działać więc pojechałem, zgasiłem auto normalnie postało chwile odpaliłem normalnie jak na niego czyli ciężko, ruszyłem przejechałem jakieś 300 metrów i auto zgasło, odpaliłem przejechałem kolejne 100 i zgasło i już nie odpaliło. Żaden check ani inna kontrolka nie zaświeciła. U znajomego mechanika zaczęliśmy od podłączenia komputera i okazało się że nie ma ciśnienia paliwa więc rozebraliśmy na pompie sterowanie i okazało się, że tranzystor znowu spalony, po wymianie zaświecił się check ale auto nie ożyło, czy to oznacza, że pompa nadaje się na złom? Wszelkie podpowiedzi i sugestie mile widziane

Steff - Czw Cze 13, 2013 08:01
Temat postu: Re: [Rover45 2.0 diesel 2000 rok] nieszczęsna VP30
Witam, podłączę się pod temat bo dziś spotkała mnie podobna przygoda. W czasie jazdy nagle stracił moc. Obroty spadły do ok 1250 ale silnik pracował normalnie ale zapaliła się kontrolna silnika i przestał reagować na pedał gazu. Zgasiłem, odpaliłem ponownie, wszystko niby ok. Przejechałem normalnie kilkaset metrów i znowu to samo. Obroty spadają i nie reaguje na pedał gazu. Ratunku !!
bociannielot - Czw Cze 13, 2013 09:07

Boże, no i padła, i co z tego - do regeneracji np chipcar.pl, albo probowac podmienic na ta z SD i podlaczyc pedal gazu bezposrednio pod pompe. Kurde kupujac tego diesla (jak i wiele innych) trzeba po prostu brac pod uwage ze ta pompa zdechnie :!: nie jestescie dziecmi z przedszkola wiec nie placzcie teraz w rekaw bo sie zabawka popsula. Nie wam pierwszym i nie ostatnim. Powodzenia panowie :ok: . Na pocieszenie pada też w oplu, volvo itp...

[ Dodano: Czw Cze 13, 2013 09:07 ]
Steff, u Ciebie to nie na pewno pompa, posprawdzaj jeszcze dokładnie :ok: .

Steff - Czw Cze 13, 2013 09:45

Ha. Co posprawdzać? Rozmawiałem już z mechanikiem i zasugerował awarię czujnika położenia pedału gazu. Nigdy jeszcze się nie spotkałem z czymś takim i czy to może być to? Tylka dlaczego po odpaleniu wszystko jest ok a po chwili się pipcy?
bociannielot - Czw Cze 13, 2013 09:48

Stef - to takie cos masz do tego linke od gazu podpiętą, faktycznie to się u nas psuje czasem, użyj wyszukiwarki forumowej, pełno tematów o tym było :ok: generalnie może byc że to to.
Remigiusz - Czw Cze 13, 2013 10:31

Tych pomp VP30 regenerować szkoda bo długo to i tak nie pożyje niestety :-| Albo kupić z młodszego rocznika używkę albo wsadzić z SD pompę i tyle. Chyba ze ktoś to żyda chce oddać to w tedy warto :mrgreen:

Ten tranzystor się nie pali bez powodu, jest uszkodzenie mechaniczne w środku pompy.

Potencjometr gazu tez pada, choć najczęściej w 25/ZR przez jego umiejscowienie w komorze silnika i ciągniecie wiązki kabli :-|

falar - Czw Cze 13, 2013 17:27

Steff napisał/a:
Ha. Co posprawdzać? Rozmawiałem już z mechanikiem i zasugerował awarię czujnika położenia pedału gazu. Nigdy jeszcze się nie spotkałem z czymś takim i czy to może być to? Tylka dlaczego po odpaleniu wszystko jest ok a po chwili się pipcy?

Dokładnie tak jak napisał bociannielot,
na 99% są to objawy padniętego "czujnika położenia pedału gazu" chociaż ta nazwa jest niezbyt trafiona. To jest potencjometr gazu, taka czarna puszka w kształcie walca z podpiętą linką od gazu. Czy to się stało podczas deszczu? Mógł się rozszczelnić i zalać wodą, wtedy po wyschnięciu może jeszcze trochę pojeździć ale nie musi.
Nie wiem czy w IDT jest taki sam, ale do Di nówka kosztuje 1500 zł :|

Remigiusz - Czw Cze 13, 2013 18:48

Ten potencjometr gazu można zwykłym potencjometrem zastąpić za kilka złotych :D Tylko trzeba uszczelnić dobrze przed woda. Nowy do idt chyba coś ok 400-700zl kosztował :-|
naprawa-pomp - Pon Sty 06, 2014 13:31