Zobacz temat - [Rover25] Wymiana kierownicy z R200 do R25. O czym pamietac?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover25] Wymiana kierownicy z R200 do R25. O czym pamietac?

gorski32 - Czw Cze 20, 2013 09:18
Temat postu: [Rover25] Wymiana kierownicy z R200 do R25. O czym pamietac?
Witam wszystkich. Kupilem do swojego Roverka 25 kierownice z Roverka 200 i mam pytanie jak wymienic i czy przyciski klaksonu beda dzialac bez problemu. Osoba ktora mi sprzedawala kierownice napisala mi ze musze przelozyc instalacje przyciskow ze swojej kierownicy do tej z R200 zeby klakson dzialal. Czy to prawda i jak to zrobic;)? Pomocy:)
leszczu - Czw Cze 20, 2013 09:43

Na sam początek wymiany kiery musisz odłączyć aku. Potem odkręcasz z tyłu dwie śrubki od poduchy. Wyciągasz poduchę i odkręcasz samą kierię. Tylko trzeba się dobrze zaprzeć. :wink:
gorski32 napisał/a:
Osoba ktora mi sprzedawala kierownice napisala mi ze musze przelozyc instalacje przyciskow ze swojej kierownicy do tej z R200 zeby klakson dzialal.

Oryginalna instalacja z r200 w r25 by działała, ale w tej kierze jest instalacja z MG TF. Same przełożenie instalki to sprawa banalna. Wydłubujesz przyciski. podmieniasz kabelki i tyle.






gorski32 - Czw Cze 20, 2013 09:49

Czyli musze ciac kable i potem lutowac? W czym to sie wogole roznilo? I tu chodzi tylko i wylaczniebo same przyciski z kablami czy cos jeszcze?;)
leszczu - Czw Cze 20, 2013 09:55

Nie trzeba nic ciąć ani lutować. Po prostu zmienisz instalacje. Różnica jest w poprowadzeniu masy. Możesz spracować instalke od TF przerobić, żeby brała z innego miejsca masę.
gorski32 - Czw Cze 20, 2013 17:11

Chyba jestem zbyt nie ogarniety z tym:( i przydala by sie konkretna lopatologiczna instrukcja wymiany tej instalacji i jak by ktos byl tak mily to poprosze. Dobrze ze Teść zna sie na elektryce to pomoze troche ale wole sam to zrobic.;)

[ Dodano: Czw Cze 20, 2013 18:11 ]
Kierownica wymieniona;) poszlo gladko;)

leszczu - Pią Cze 21, 2013 10:19

gorski32 napisał/a:
Kierownica wymieniona;) poszlo gladko;)

No widzisz. Nie taki diabeł straszny. ;)