|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 100 - [R111 SLi, 95] Przegrzewający się Rover 111 SLi.
Rageofhonor - Nie Cze 23, 2013 09:05 Temat postu: [R111 SLi, 95] Przegrzewający się Rover 111 SLi. Od ostatniego czasu mamy problem z ubywającym borygo. Trzeba ciągle dolewać nowe. Na dodatek auto spala borygo bo czuć charakterystyczny zapach. Wstępna diagnoza: uszkodzona uszczelka silnika. To wiem.
Zagadką dla mnie jest że auto wywala borygo na łączeniu węża od chłodnicy ze zbiorniczkiem. Dociągnąłem zacisk na wężu ale to nie pomogło. W wężach jest jakiś szlam podobny jak ten który zalega w zbiorniczku z borygo. Wsadziłem śrubokręt i na nim był ten szlam. Jak się pozbyć tego szlamu?
To co działo się wczoraj do już jest ekstremalne. Wskazówka temperatury na maximum. Włączam grzanie by ją trochę obniżyć a nie grzeje nawiew. To że się silnik grzeje to rozumiem ale dlaczego przestało działać grzanie nawiewu to już nie. Przy takiej temperaturze silnika powinno działać grzanie nawiewu bez problemu. Przecież w tym modelu grzanie nie jest elektryczne tylko pochodzi od ciepła silnika.
W takim razie pytam się: Co powoduje że borygo zamiast do zbiorniczka woli pod dużym ciśnieniem uciec na łączeniu węża ze zbiorniczkiem mimo mocno zaciśniętego zacisku?
Czemu przestało działać grzanie mimo tak wysokiej temperatury silnika?
sTERYD - Nie Cze 23, 2013 22:43
Ten szlam to po prostu olej wymieszany z chłodziwem. Stąd puszcza wężyk, bo jest to śliskie, a w dodatku uszkodzony wąż. Wskazówka była wysoko, bo chłodnica pewnie zaklejona, w dodatku silnik ma kiepsie smarowanie, bo i w oleju pewnie ze 30% płynu. A w nagrzewnicy już pewnie dawno nie było płynu stąd nie grzała. Wszystkiego się dowiesz czytając o HGF w serii K.
nutr - Pią Gru 27, 2013 19:03 Temat postu: Po wymianie uszczelki pod głowicą... Witam, mam duży problem. Zakupiłem 111-tke stojącą rok ponad. Zrobiłem: hamulce, wyczyściłem gaźnik, wymieniłem chłodnice bo ciekła, zalałem wodą aby sprawdzić wszystko i silnik po osiągnięciu temperatury pracy wypychał wodę ze zbiorniczka wyrównawczego i parę z zaworku odpowietrzającego przed chłodniczką wnętrza. Myślę sobie uszkodzona uszczelka pod głowicą, bo masło w zbiorniczku wyrównawczym. Zakupiłem nową uszczelkę tą lepszą z 4 piórami, wymieniłem wszystko wd instrukcji i swojej wiedzy. Zalałem na nowo, odpowietrzyłem aż z zaworka leciała woda bez powietrza. A tu klops i to samo gotuje wodę i wyrzuca wodę (na razie, później wleje płyn) ze zbiornika wyrównawczego!!!??? Tak samo grzeje się silnik i gotuje płyn chłodzący! Nie działa ogrzewanie i na powrocie z chłodniczki wewn. zimny wąż, jakby płyn nie przechodził. I teraz skończyły mi się już pomysły co to może być? Na forum niestety nie znalazłem odpowiedzi.
Proszę o pomoc
PS. Mam też 214Si i mam taki sam problem, tylko że nie zmieniłem jeszcze uszczelki.
sTERYD - Pią Gru 27, 2013 20:37
zmień korek zbiorniczka. Jak stał długo, to już pewnie ciśnienia nie trzyma.
|
|