|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] maglownica ?
marcin_b - Wto Cze 25, 2013 18:10 Temat postu: [R200] maglownica ? Witam . Chcę zapytać Was o mój przypadek.
Mianowicie gdy kręcę kierownicą podczas ruszania (wyjeżdzania z parkingu) lub przy dohamowywaniu i skręcaniu przy wejściu w zakręt słyszę pojedyńczy trzask.
Łupnie i tyle.
Byłem u mechanika , stwierdził że przekładnia kierownicza do wymiany z tym że nie wiem czy nie chce mnie wycyckać na pieniądze ...
Pozdrawiam
robsson78 - Wto Cze 25, 2013 20:28
Stwierdził to po Twoim opisie problemu czy po oględzinach auta ?
marcin_b - Sro Cze 26, 2013 07:44
po oględzinach.
za robote policzył sobie +/- 500 zł do tego koszt regenerowanej maglownicy to wiadomo ...
tak więc pytam co wg Was może to "strzelać" .
Sirk - Sro Cze 26, 2013 14:52
Jeśli za robociznę liczy sobie 500 zł to chce Cię naciągnąć. Takie moje zdanie.
Może to być tak samo wina przegubu, czy drążków kierowniczych. Z opisu trudno postawić dobrą diagnozę.
marcin_b - Sro Cze 26, 2013 16:32
tak właśnie myślałem. Powiedział , że 5 stów ale znając życie to wziąłby 6 ...
Jak to usłyszałem " z tym wie Pan - trochę roboty jest"
No nic. Najwyraźniej zostaje mi jechać do kogoś innego i zapytać tam ...
Sabz - Sro Cze 26, 2013 23:21
Proszę daj znać co u Ciebie z naprawą, bo mam podobny problem od środy.
flapjck1 - Czw Cze 27, 2013 01:27
roboty troche z tym jest wiec cenic sie trzeba, ale kumpel doslownie w tym tygodniu to robil i zaplacil za robote 250
za magiel 70 + wysylka
jesli w maglu cos trzaska to podejrzewam ze nie bedzie sie nadawal do regeneracji - bo najprawdopodobniej jakies uzebienie polecialo
magiel sie robi jak dostaje luzow i/lub cieknie, jak cos halasuje w nim to raczej nie ma co sie ludzic ze bedzie dobrze
Svirus - Czw Cze 27, 2013 07:03
mam dokładnie tak samo, przy czym ja już jestem po wymianie mogla, wahaczy, łożysk, łączników stabilizatora, łożysk amortyzatorów górnych... kosztowało to worek pieniędzy.... Ja bym przyjrzał się jeszcze sprężynom a raczej miejscom ich osadzenia... z tym, że na obciążonym samochodzie i najlepiej jest to robić we dwie osoby
marcin_b - Sob Cze 29, 2013 22:20
na obciążonym czy na nieobciązonym różnicy nie ma.
Na postoju wszystko gra elegancko , żadnego nawet puknięcia nie ma , ale jakby wrzucić pierwszy bądź wsteczny bieg i lekko skręcając robi się bum....
Wczoraj nie miałem czasu aby gdzieś ruszyć się autem . Zrobię to pewnie w poniedziałek, być może ktoś zrobi coś z tym ...
Kolego flapjck1, rozumiem , że Twój znajomy kupił używany magiel tak?
Osobiście stawiałbym na regenerowany , ale nie chcę wkładać w auto "worka pieniędzy" jak Nasz kolega Svirus, chociaż z drugiej strony patrząc... wiesz co masz
|
|