Zobacz temat - [Rover 25]Cieżko chodzace wspomaganie. Babelki w zbiorniczku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 25]Cieżko chodzace wspomaganie. Babelki w zbiorniczku

gorski32 - Czw Lip 04, 2013 16:07
Temat postu: [Rover 25]Cieżko chodzace wspomaganie. Babelki w zbiorniczku
Witam wszystkich. :) nurtuje mnie jedna rzecz w moim Roverku;/ ciężko chodzące wspomaganie kierownicy. Czy to normalne w waszych Roverkach? Jeszcze dziś zauważyłem ze w zbiorniczku płynu od wspomagania wychodzą bąbelki takie male tak jak by się pieniło w nim i bąbelki wychodzą a jak dam gazu to trochę mniej ich jest. Czy to jest normalne bo coś mi się wydaje ze NIE. Jaka może być przyczyna takiego babelkowania w zbiorniczku? Pompa siada czy gdzieś nieszczelność w układzie ? Jak myślicie ? :)
macku667 - Czw Lip 04, 2013 16:23

Jak dla mnie układ wspomagania się zapowietrzył. Jeśli trafiłem, naprawa tego nie zajmie Ci dużo czasu i nie będzie wymagać wkładu dużego finansowego :P
gorski32 - Czw Lip 04, 2013 19:25

Tez o tym pomyślałem ale wydaje mi się ze to nie to ale pewien nie jestem. :) a jak je odpowietrzyć? :) czytałem na forum ze wystarczy otworzyć zbiorniczek i kręcić kierownica na maxa prawo lewo ale to nic nie daje bo nadal są te bąbelki i jedno jeszcze zauważyłem bo jak kręcę na postoju na maxa w lewo i jak już mam kola na maxa to nagle obroty silnika idą do góry i zaraz spadaj i jak robię tak kilka razy to obroty tak opadaj ze silnik prawie gaśnie ;O a to chyba nie jest normalne ? Powiem ze jak kręcę w prawo na maxa to dzieje się tak samo. ;O
Co myślicie ?

[ Dodano: Czw Lip 04, 2013 19:25 ]
Panowie pomożecie :) ?

hannar - Pią Lip 05, 2013 22:00

gorski32 napisał/a:
Tez o tym pomyślałem ale wydaje mi się ze to nie to ale pewien nie jestem. :) a jak je odpowietrzyć? :) czytałem na forum ze wystarczy otworzyć zbiorniczek i kręcić kierownica na maxa prawo lewo ale to nic nie daje bo nadal są te bąbelki i jedno jeszcze zauważyłem bo jak kręcę na postoju na maxa w lewo i jak już mam kola na maxa to nagle obroty silnika idą do góry i zaraz spadaj i jak robię tak kilka razy to obroty tak opadaj ze silnik prawie gaśnie ;O a to chyba nie jest normalne ? Powiem ze jak kręcę w prawo na maxa to dzieje się tak samo. ;O
Co myślicie ?

[ Dodano: Czw Lip 04, 2013 19:25 ]
Panowie pomożecie :) ?


Witam
Mam identyczny objaw. Przy max skręconych kołach czasem gaśnie mi silnik tak że na parkingu muszę mocno dodać gazu żeby wyjechać na skręcie.
Bąbelkowanie w zbiorniczku też jest. Jedyne wspomaganie działa bez zastrzeżeń (trochę jest słabsze niż w innych samochodach ale podobno to taki urok roverków)
Krzysztof

gorski32 - Sob Lip 06, 2013 08:01

A jak mysliszrobic cos z tym;)? moim zdaniem na pewno nie powinno byc tych babelkow w zbiorniczku i zastanawiam sie skad to sie bierze;) bo to chyba swiadczy o nieszczelnosci ukladu;)
hannar - Sob Lip 06, 2013 14:54

gorski32 napisał/a:
A jak mysliszrobic cos z tym;)? moim zdaniem na pewno nie powinno byc tych babelkow w zbiorniczku i zastanawiam sie skad to sie bierze;) bo to chyba swiadczy o nieszczelnosci ukladu;)

Pokazałem to mechanikom i oni powiedzieli że tak może być. Że to nie awaria. Być może mechanik nie zna się. Szukałem na forach ale poza "odpowietrzeniem" które w moim przypadku (i twoim też) nic nie daje i wymianą płynu (w moim przypadku nic nie dała) nie znalazłem wyjaśnienia powodu takiego zachowania (płynu nie ubywa).
Krzysztof

gorski32 - Nie Lip 07, 2013 11:24

Ja tez bylem u mechanika wczoraj i powiedzial ze przyczyna skretu kol na maxa w lewo lub prawo podczas postoju ze wtedy az gasnie silnik moze byc krzywa maglownica a babelki w ukladzie moga byc przyczyna pompy wspomagania i nieszczelnoscia ukladu.
Julek - Czw Lip 18, 2013 00:18

tez mi wlasnie cos lipnie wspomaganie dziala szczegolnie na 17" i 205/45;p
bociannielot - Czw Lip 18, 2013 09:58

hannar napisał/a:
Pokazałem to mechanikom i oni powiedzieli że tak może być. Że to nie awaria.
zmień warsztat :rotfl: .
SyntaX - Pią Lip 19, 2013 00:42

Zdejmujesz węże przy zbiorniczku.
Dajesz ciśnienie z kompresora by wywaliło stary płyn.
Zalewasz nowym płynem.
Przód w górę i kręcisz ze 30 razy szybko kierownicą prawo lewo na wyłączonym zapłonie i zdjętym korku ze zbiorniczka.
Opuszczasz auto i zakładasz korek i musi być miód malina.
Podstawa to wywalić syf przy użyciu kompresora i zalać dobry płyn.
Osobiście polecam SWAG - Drogi ale warto.
Raz na 3 lata należy zmienić płyn i wspomaganie masz jednym paluszkiem.
Jak odkręcisz korek i czuć taki słodkawy zapach to znaczy że płyn jest ewidentnie do zlania a maglownica do przepchania z syfu.

Julek - Pią Lip 19, 2013 12:23

kompresor do zbiorcznika?i wtedy mowisz bedzie malina? nawet na 205.45? sam sprobuje;p