Zobacz temat - [R75] puknięcie pojedyncze przy ruszaniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] puknięcie pojedyncze przy ruszaniu

markozalko - Pon Lip 22, 2013 05:10
Temat postu: [R75] puknięcie pojedyncze przy ruszaniu
Nie mogę namierzyć tej dolegliwości. Często jak ruszam, bardziej na zimnym silniku, słychać pojedyncze puknięcie jakby z tyłu auta od strony pasażera. Ostatnio miałem wymieniane tuleje z tyłu i nic nie pomogło. Jak ruszam lekko to tego nie ma ale jak ciut podkreślam ciut szybciej to puknie. Z rana jak ruszam to prawie za każdym razem. Co to może jeszcze być?
dawidd - Pon Lip 22, 2013 10:37

jeżeli zawieszenie jest ok to sprawdź czy nie masz luźnych zawiasów w drzwiach - tez robią pukniecie przy ruszaniu i hamowaniu
RP - Pon Lip 22, 2013 11:14

albo poprostu coś ,,lata" np. po bagażniku.
czy słychać to tylko będąc w środku czy na zewnątrz też??

markozalko - Pon Lip 22, 2013 12:19

W bagażniku nic nie lata a drzwi są dobre. Słychać to w środku. Kiedyś myślałem że ten dźwięk pochodzi od poduszki silnika bo zmieniałem je, dźwięk czasami był jakby z przodu, czasem jakby z tyłu. Ciękzo było zdiagnozować. Teraz na 90% stweirdzam że to z tyłu z prawej strony. Najgorzej jakby chciał auto sprzedać to od razu ktoś powie panie coś tu puka. Bądź tu mądry.
MatiNitro - Pon Lip 22, 2013 12:29

A jak siedzi ktoś z tyłu to też słychać? Ja miałem wypięte siedzisko kanapy z obu zaczepów i czasem stuknęło ;) albo coś w podłokietniku masz zamknięte i obija się ;)
markozalko - Pon Lip 22, 2013 20:12

Czy siedzi kto z tyłu czy nie to puka. Dziś raczej ten dźwięk z przodu miałem. Nie jest to puknięcie w środku tylko zdecydowanie coś puka pod autem. Albo jakaś tuleja albno grom wie. Ale jak ruszam spod świateł to się nauczylem wolno dodawać gaz żeby nie słyszeć tego dźwięku. :)
RP - Pon Lip 22, 2013 20:46

wybita guma ,,ósemki" silnika. też daje taki dźwięk
markozalko - Wto Lip 23, 2013 09:13

tę 8 o której piszesz wymieniałem ze 2 razy. Czyli mam ją nową.
mimo66 - Wto Lip 23, 2013 09:29

Miałem coś takiego gdy był zaciągnięty ręczny, jak zostawiałem tylko na biegu nic nie puknęło przy ruszaniu.
markozalko - Wto Lip 23, 2013 19:47

Muszę to sprawdzić. Fakt, że za każdym razem na ręcznym zostawiam. Może coś w tym mechanizmie wali. Dzięki za sugestie. Dam znać. Szkoda że dziś znów na ręcznym zostawiłem.
MaReK - Sro Lip 24, 2013 12:57

Sprawdź poduszkę olejową silnika. Może się jeszcze ją da dokręcić jeśli jest cała.
Długo szukałem tej dolegliwości i wymieniłem nawet całe "sanki" z auta z 2005 roku ;)
Pomogło dokręcenie mocniejsze poduszki olejowej.

Trudno było to namierzyć, bo dźwięk dobiegał zewsząd ;) Większość osób stawiała na tył pojazdu, ale niestety to była ta pieprzona poduszka ;)

markozalko - Nie Lut 16, 2014 10:49

Dziś byłem w trasie i jeżdżąc po mieście, często stając ani razu nie usłyszałem tego puknięcia. Fakt że nie zaciągałem ręcznego. Dziwnie tak, jak się człowiek przyzwyczaił do tego. Może faktycznie jakieś linki albo coś tam trzyma i puka. Zobaczę rano po nocy czy puknie. Oby pomogło.

[ Dodano: Nie Lut 16, 2014 10:49 ]
No pomału mam dość tego pukania. Czasem jest tak że puknie rzadko a czasem daje jak szalone. Ruszam jak "baba" aby tego stuknięcia nie słyszeć. Czasem się uda. Ostatnio zauważyłem że np. rano po ruszeniu i zmiany biegu na 2 tez coś pukało. Nawet na rondzie jak skręcałem w lewo tez były pojedyncze stuki. W większości przypadków raczej odbywało się to jak silnik był zimny ale ostatnio w jak pojechałem do innego miasta również stukało. Najbardziej to jak się przytrzyma dłużej sprzęgło podczas ruszania i szybko się puści to wtedy puka. Ostatnio nawet słyszałem jakby jakaś sprężyna pod autem pękła choć nic takiego się nie stało. Ogólnie dźwięki są kosmiczne :) . Czy poza poduszką, którą miałem wymienioną jakiś czas temu, podczas ruszania takie stuki mogą wydawać tylko tuleje (wahacza i jakie tam są) czy i wszystkie rzeczy. Ile to można robić te zawieszenie. Dźwięk jakby z tyłu, innym razem z przodu auta.

damiwr - Nie Lut 16, 2014 13:09

Dawno temu miałem taki pojedynczy stuk przy ruszaniu, okazało się ze nie był dokręcony wahacz z przodu i tylko tyle ;) taki psikus. A pamiętam że miałem całe zawieszenie rozbierać.

Ale to tylko mój przypadek.

markozalko - Nie Lut 16, 2014 15:47

No to widzisz jakie to przegwizdane. ja sam nic nie zrobię, bo nie umiem i nie mam gdzie. A jeździć co chwila do mechanika to mnie pogonią. W sumie odkąd pamiętam już od dłuższego czasu to mi puka. Sporo było wymienione i nadal to samo. Kosmos jest zdiagnozować coś takiego.
damiwr - Nie Lut 16, 2014 16:14

bierzesz klucze podnosisz auto i sprawdzasz śruby sam, u mnie była tak luźna że spokojnie dwa obroty zrobiłem i problem ustał. Ale to mój przypadek twój może być zupełnie inny.
markozalko - Wto Maj 06, 2014 13:22

Byłem dziś na szarpakach i dalej nic. Gośc gada że zawieszenie sztywne jak h...... Minimalnei wybita jest prawa tuleja wahacza z przodu ale to nawet jakby padła to nie od razu po wymianie a wymienialem ją dość dawno temu a stuki były i wtedy. Może faktycznie trzeba zdjąć osłonę i niech mechaniki sprawdzą śruby. Tym bardziej, że z prawej strony miałem wahacz wymieniany kiedyś. Tylko czemu stuka bardziej jak jest zimny silnik a potem już mniej??? Co to ma wspólnego.
pazdzi0h - Wto Maj 06, 2014 22:56

RP napisał/a:
wybita guma ,,ósemki" silnika. też daje taki dźwięk


moim zdaniem to ta przyczyna,

nie przekonuje mnie, że dwa razy ją wymieniałeś,

objawy, które opisujesz miałem identyczne i przyczyną byłą dolna poduszka silnika "8"

2,5 roku eksploatacji auta i właściwie znów powinienem ją wymienić.

Stań, zaciągnij ręczny mocno, próbuj ruszać z zaciągnietym i puszczaj, ruszaj puszczaj,

jak słychać to pukanie, o którym piszesz to "8"

markozalko - Sro Maj 07, 2014 07:12

Jak pisałem, byłem na szarpakach i również zaciągałem ręczny i ruszałem a mechanik stał i słuchał. Nic nie pukało. Puka przy ruszaniu i to ewidentnie w okolicach prawego przedniego koła. Czyli wychodzi jakby wahacz lub coś co tam się znajduje.
pelson91 - Sro Maj 07, 2014 08:45

ale luz na wahaczu można łatwo zbadać, ruszając szarpiąc kołem na boki na podniesionym przodzie auta
markozalko - Sro Maj 07, 2014 09:23

pelson91 napisał/a:
ale luz na wahaczu można łatwo zbadać, ruszając szarpiąc kołem na boki na podniesionym przodzie auta


Fakt, tego nie robiliśmy. Bujane auto było na wszystkie strony ale nie wisiał w górze. Nawet jak będzie brakowało 1 dokręcenia śruby to będzie to czuć??

dawidd - Sro Maj 07, 2014 12:55

według mojego doświadczenia to nie wina niedokręconych elementów zawieszenia tylko luzów w zawieszeniu lub np luźnych zawiasów drzwi. Zresztą nie wiem co za pa-prok musiałby robić to auto żeby zawieszenia nie dokręcić - przecież to kluczowe elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo - wolałbym mieć kolo odkręcone bo przynajmniej kolo zanim odpadnie to strasznie wali i nie da się jechać :)
Sprawdź drzwi - otwórz i poruszaj góra dol, lub jedz z uchylonymi i zobaczy czy pukanie jest czy ustało.
Na szarpaku wyszły by luzy wahaczy wiec to raczej nie to. Warto by bylo sprawdzić tuleje tylne na przednich wahaczach - ale diagnosta tez raczej na szarpaku by to wyłapał.
Skłaniam sie do zawiasów drzwi - miałem tak przez ileś lat w r400 i dluuuugo szukałem zanim znalazłem - pojedyncze pukniecie przy ruszaniu, przy hamowaniu lub dodając/ puszczając gaz

markozalko - Sro Maj 07, 2014 13:51

Co do drzwi to na bank odpada bo ten dźwięk dochodzi ewidentnie z dołu. Jest taki jakby tu powiedzieć .... np. linka ręcznego lekko przymarzła i podczas ruszania puszcza. Ciężko to opisać. Podczas hamowania nie puka tylko podczas ruszania. czasem lekko jak jest zimny i dam na 2 to też coś słychać. Jakby coś z wahaczem ale czy to to.
damiwr - Sro Maj 07, 2014 15:21

U mnie na szarpakach nic nie wychodziło dlatego, że chodziło o przeniesienie ciężaru auta. Machaliśmy go i nic się stukało. Jak tylko wsiadłem do auta, powolne ruszanie i te uderzenie jak by coś metalicznego gdzieś przy kole puknęło.
R75 - Czw Maj 08, 2014 00:10

ja kilka teraz tez tak miałem, teraz ok
sknerko - Czw Maj 08, 2014 09:09

Poduszka "ósemka", też tak miałem i nie przejmowałem się do czasu aż pewnego dnia myślałem, że mi silnik wypadnie :P
MaReK - Sob Maj 10, 2014 17:03

Sprawdziłeś to co pisałem wyżej? Dokręcenie poduszki olejowej?
Długo szukaliśmy gdzie i co jest, aż w końcu Mariusz418 postawił na "gruszkę".
Dokręcił ją kilkoma mocnymi strzałami w podstawę i koniec.

Rozerwana poduszka "ósemka" też może tak pukać, ale... ją widać na pierwszy rzut oka podnosząc samochód na podnośniku.

markozalko - Nie Maj 11, 2014 12:12

MaReK napisał/a:
Sprawdziłeś to co pisałem wyżej? Dokręcenie poduszki olejowej?
Długo szukaliśmy gdzie i co jest, aż w końcu Mariusz418 postawił na "gruszkę".
Dokręcił ją kilkoma mocnymi strzałami w podstawę i koniec.

Rozerwana poduszka "ósemka" też może tak pukać, ale... ją widać na pierwszy rzut oka podnosząc samochód na podnośniku.


Co do olejowej to jak byłem na szarpakach, koleś stał przy masce i patrzył na tę poduszkę a ja ruszałem na ręcznym. Mówi że sztywna jak cholera jest. Ja od początku jakoś jestem za tą dolną 8 bo pamiętam jak tylko zaczęli mi ją wymieniać to od tamtej pory miałem taki pojedyncze puki. Nie takie jak teraz ale były. Żeby nie miał tej dolnej osłony to prędzej by to zobaczył, a tak jak jadę do majstrów to najwyraźniej nie chce im się jej ściągać bo jest poskręcana na rozmaite sposoby. Wiem że to śmieszne wytłumaczenie ale jak się nie ma swojego kanału to tak jest. :)