|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Problem z odpalaniem przy aktualnej pogodzie + radio
haxigi - Sro Lis 20, 2013 13:16 Temat postu: [R420] Problem z odpalaniem przy aktualnej pogodzie + radio Siemka. Sytuacja podobna do tej co była rok temu. Tj temperatury nie schodzące poniżej zera, a auto ciężko odpala. Kupiłem akumulator i było jak ręką odjął, ale teraz jak auto stoi przez noc, to strasznie ciężko odpala. Podobnie jak escort diesel kolegi, który ma przestawiony kąt wtrysku. Kręcę kluczem w stacyjce, rozrusznik się kręci, ale auto zaskakuje bardzo powoli. Jak się nagrzeje to potem odpala normalnie.
Teraz są już takie problemy, to co dopiero jak będzie na minusie
No i też z tym radiem się męczę. Wymieniłem radio na stare i cały czas szumi. Kolegi autem jak jechałem, to ta sama trasa zostałą pokonana bez szumu. U mnie jeszcze jest coś takiego głupiego, że jak np ostatnia stacja to ZET i wyłączę auto, a potem je odpalę to ZET będzie chodziło najlepiej, a reszta będzie miała mega zakłócenia. Jeszcze większa zagadka, że w parku albo lesie radio działa idealnie, a w mieście bądź na otwartej przestrzeni nie da się słuchać.
Sprawdzałem antenę, jest ok. Stare i nowe radio - to samo się robi. Jadę po dziurach, skręcam na rondzie, podłączam do zapalniczki ładowarkę, włączam światła, włączam wycieraczki. To wszystko słychać w radiu bo szum robi się mocniejszy. Ostatnio nawet radio wydawało pisk jak wciskałem sprzęgło...
Nie wiem też czy tak powinno być, ale po odłączeniu radia (te kabelki zasilające), środkowa konsola powinna tracić podświetlanie? Zawsze myślałem, że to niezależny układ.
Brt - Sro Lis 20, 2013 13:25
jeslki chodzi o odpalanie to standardowo do spraedzenia świece, przekaźnik świec i ów kąt wtrysku. Ponadto jeszcze jedno ... w jakim stanie jest rozrusznik czasem jak jest już zużyty to też potrafi mocno wpływać na odpalanie auta (brakuje mu właściwych obrotów i "kopa")
Jesli chodzi o radio, to trzeba przeswietlic instalację ... coś musi być w niej skopane.
mirwin - Sro Lis 20, 2013 13:37
A kiedy kupiłeś aku i jakie odcinki dziennie robisz? Jak sa krótkie odcinki to trzeba aku doładowywać raz na miesiąc i będzie ok..
haxigi - Sro Lis 20, 2013 13:45
aku kupiłem niecały rok temu Boscha S4. Dziennie to różnie robię, raz do 10km, raz i 100km.
Tego boscha wydaje mi się, że nie da się napełniać.
@edit
aaa doładowywać, to musze pomyśleć, ale chyba po niecałym roku doładowywać to trochę przesada
Przekaźnik świec ok, sprawdzałem
Rozrusznik latem mi się przycinał - pisałem też o tym na forum - ale przestał i zaczął normalnie kręcić.
świece trudno się wykręca i sprawdza?
Co do radia, ktoś pisał też, że jest jakiś filtr obok rozrusznika. Może ktoś mi pomóc i dokładnie go wskazać, albo pokazać jak to wygląda?
wooy11 - Sro Lis 20, 2013 17:54
W takim razie się "podepne" i mam pytanie do Tych co maja sprawne świece, pewny akumulator i rozrusznik, przekaźnik świec i właściwie ustawiony kąt wtrysku ......jaka jest róznica w odpalaniu auta po nocy w lecie i w zimie ? Czy wogóle jest ? Nie mam dużego doświadczenia z dieslem choć auto z takim silnikiem eksploatuję 2 zimy. Nie sprawdzałem ustawienia kąta a auto od temp +5 do -25 zapala trudniej niż w lecie obrazowo wygląda to tak ( tylko prosze się nie smiac ) Lato : zid zid zid i pali Zima powiedzmy -10: zid zid zid zid zid zid zid zid zid zid i pali W moim samochodzie po zakupie był wymieniony rozrząd i pasek pompy wtryskowej. Podczas wymiany tego drugiego kąt raczej nie uległ rozregulowaniu, auto odpalało identycznie, zużycie paliwa identyczne ( lato 5.5 do 6.0 praca dom 8 km w jedna strone, trasa często ponizej 5)
haxigi - Sro Lis 20, 2013 20:16
co ciekawe u mnie po odpaleniu obroty nie falują, dosłownie w sekunde opadaja do wymaganego poziomu. z wydechu zaleci tylko biały dymek i potem czysto jest.
fonetycznie odpala jak u kolegi powyzej
Brt - Sro Lis 20, 2013 21:19
doładowywać to trzeba i stary i nowy aku czasem ... a jak ktos robi krótkie odcinki to częściej ... rozrusznik bym jednak sprawdził, skoro sie kiedys przycinał. A świece jak nie są zapieczone, to można w miarę łatwo sprawdzić. Przynajmniej 3 szt. tą za pompą można srawdzić bez wykręcania ( amperomierzem lub omomierzem).
bizon - Czw Lis 21, 2013 08:22
haxigi, na pocieszenie powiem Ci ze ja teraz mam do roboty 1,5 km. Wiec problemy z odpaleniem diesla zaczely mi sie juz od +10 stopni C.
Chyba juz wszystko zostalo powiedziane ja obstawiam albo zjechane swiece albo zjechany rozrusznik
mirwin - Czw Lis 21, 2013 10:36
Moim zdaniem to po pierwsze podjechać do elektryka, który sprawdzi ładowanie aku oraz stopień jego naładowania. Pewnie okaże się, że trzeba go doładować w domu. Po drugie to właśnie doładować na maxa w domu i zobaczyć co będzie się działo. U mnie żona jeździ do pracy codziennie ok. 3 do 5 km i jak był raz mróz, to kiepsko kręcił i zapalił za drugim razem. Wziąłem aku do domu i ładował się 2 dni(prostownik automatyczny). Teraz jest ok i nie ma problemów z odpalaniem a minęło juz ok. miesiąca. Myślę, że jak przyjdą mrozy to trzeba będzie go ponownie naładować.
Pawel_416 - Czw Lis 21, 2013 11:07
Teraz nie dawno zmieniłem radio na samo USB po co komuś dziś na CD też miałem jakieś pykanie w głośnikach jak działały mi awaryjne.Wyciągnąłem i wsadziłem radio ,i spaliłem bezpiecznik,nie działał mi też zegarek,po wymianie bezpieczników już była gitara,sprawdź kable w konsoli środkowej ,jest przy tym roboty,ale będzie spokój.
Pozdrawiam.
bizon - Czw Lis 21, 2013 11:12
Pawel_416, tu mowa o dieslu
haxigi - Czw Lis 21, 2013 12:08
a tak jeszcze z ciekawości. Zbyt duża dolewka oleju do silnika nie może to być raczej nie? Jak dolewałem to pokazało cały czas na min na miarce, to się wkurzyłem i 200ml wlałem oleju
Brt - Czw Lis 21, 2013 12:09
nie to nie to ... chyba, ze byś pod korek zalał
bizon - Czw Lis 21, 2013 13:25
haxigi napisał/a: | 200ml wlałem oleju |
ja pol litra zazwyczaj dolewam. tyle u mnie pokazuje z min do max
haxigi - Czw Lis 21, 2013 14:38
a co z tym filtrem szumu, który rzekomo jest koło rozrusznika? Istnieje takie coś?
wooy11 - Czw Lis 21, 2013 14:47
Obawiam się że chyba nic takiego nie ma, mozesz sprobowac filtr przeciwzakłuceniowy kupić i zamontowac na kablu zasilajacym radio, mozesz tez sam zrobić takie cos co moze zmniejszyć zakłucenia. Wysiag z jakiegos starego radia czerny pręt (feryt) ktory robi za antene na fale średnie i długie, nawin na niego przewód w izolacji i wepnij szeregowo w kabel zasilajacy radio ( + ). Nie spodziewaj się szału ale cos powinno pomóc
bizon - Pią Lis 22, 2013 12:37
a co do tego odpalania jeszcze to moze problm najzwyczajniej bedzie w filtrze paliwa
pardi - Sob Lis 23, 2013 23:38
Warto rownież sprawdzić gumowe przewody paliwa czy gdzieś się nie pocą i zapowietrzają układ. Objawia się to tym ze rano trzeba długo kręcić az zaciągnie paliwa. Miałem tak w VW. Gdzieś wyczytałem ze Rovera zimą nalezy odpalać na wciśniętym pedale gazu i rzeczywiście mi to bardzo pomaga.
haxigi - Wto Lis 26, 2013 14:14
Dobra nim przystąpie do działania jeszcze taka mała obserwacja. Dzisiaj -2 to jak się spodziewałem, kręciłem tak z 5 - 6 sekund nim zaskoczył. Dźwięk pracy rozrusznika jest ciągły i równy. "kręci się" cały czas tak samo. Wcisnąłem gaz i nie pomagało. Jak silnik się uruchomił z wciśnietym gazem do dechy to obroty wskoczyły tak jak zawsze przy uruchomieniu bez gazu, a dopiero później jakby paliwo doszło do silnika i obroty wskoczyły do góry.
Teraz spróbuję podładować akumulator. Ile powinienem taki akumulator: Bosch S4 12V 72Ah 680A ładować i czy prostownik musi być jakiś specjalny? Chciałem sobie w lidlu kupić jakiś prostownik, ale 6V był to jakiś słaby się wydaje mi.
No i też multimetrem zmierzyłem to na aku bez odpalonego silnika jest 11,89V a z odpalonym 13,4V. Jest sens ładowania?
Ostatnia uwaga do dzisiejszego odpalenia: tak walnęło spalinami, że aż spod maski tym ujściem przy szybie dymek poleciał, a potem było git. Dziurawy kolektor?
bizon - Wto Lis 26, 2013 14:25
mało
tez malo
haxigi napisał/a: | Dźwięk pracy rozrusznika jest ciągły i równy. "kręci się" cały czas tak samo |
Jak kreci i nie "probuje" zaskoczyc (nie trzesie samochodem) to nie zapala paliwa, wiec za slabo nagrzane swiece, wiec albo kiepskie swiece albo za slaby akumulator. u ciebie raczej to drugie.
jak kreci dlugo ale od poczatku trzesie autem i jakby prawie zaskakiwal to kat wtrysku, zle paliwo, zapchany filtr paliwa.
takie moje spostrzezenia
[ Dodano: Wto Lis 26, 2013 14:25 ]
haxigi napisał/a: | Jest sens ładowania? |
sam sobie odpowiedz
haxigi napisał/a: | Ile powinienem taki akumulator: Bosch S4 12V 72Ah 680A ładować i czy prostownik musi być jakiś specjalny? Chciałem sobie w lidlu kupić jakiś prostownik, ale 6V był to jakiś słaby się wydaje mi. |
Kazde doladowanie jest lepsze niz jego brak
wooy11 - Wto Lis 26, 2013 14:32
Przed rozruchem zmierzone napięcie wydaje się troche za niskie, nie powinno byc niżej 12 V, po rozruchu wszystko ok , łądowanie masz odpowiednie, w Lidlu były ciekawe prostowniki elektroniczne na 6V i 12 V , pełna automatyka z trybem ładowania zimą bez wyciągania akumulatoraz komory silnika, prostownik sam sie przełacza na tryb ładowania 12V i 6 V jak tylko wyczuje wielkośc napiecia podłaczonego akumulatora, po naładowaniu wyłacza sie automatycznie ale cały czas podtrzymuje napięcie akumulatora....osobiście polecam ten prostownik, miałem go w rekach i sie nim bawiłem
edit
kol bizon ma racje 13,4 V to troche za mało. 13,8 V było by odpowiednie
haxigi - Wto Lis 26, 2013 15:35
a no tak, u mnie nie trzęsie, to by wychodziło może na aku. Kurde skołuję może prostownik i naładuję trochę. Aż dziwne że nowy akumulator i po niecałym roku trzeba ładować. Myślałem że swoją "wydajność" (czyli brak konieczności ładowania) ma na okres kilku lat
wooy11 - Wto Lis 26, 2013 15:41
W Roverze 111 akumulator miałem 10 lat, teraz jak aku wytrzyma 4 lata to max, wszystko w zalezności czy robisz krótkie trasy czy długie.
bizon - Wto Lis 26, 2013 15:53
haxigi, mi zeby odpowiednio nagrzal swiece i odpalil bez "gadania" to musze miec 12,6V po nocy
haxigi napisał/a: | Myślałem że swoją "wydajność" (czyli brak konieczności ładowania) ma na okres kilku lat |
to juz zalezy od wielu czynnikow, zreszta jak juz ustalilismy wczesniej ladowanie w czasie jazdy tez masz cos slabe.
Moze sie okazac ze jak go porzadnie podladujesz to na miesiac bedziesz mial spokoj. bedzie Ci szybciej odpalal i mniej tracil na rozruch, to i szybciej dojdzie do siebie w czasie jazdy. jak juz jest slaby i zagada dopiero po dlugim kreceniu, to i dluzsza trase musisz zrobic zeby go na nowo naladowac.
wooy11 - Nie Gru 01, 2013 11:52
....wróce do ciężkiego odpalania po nocy a własciwie podziele sie dobra nowina poniewaz problem dotyczył również mojego diesla, wszystko dzieki uwagom kol. Bizon a konkretnie informacji o zachowaniu silnika podczas palenia porannego.....chodzi o kręcenie i proby "łapania" , szarpania podczas kręcenia kolega zasugerował kąt wtrysku.....mam pod nosem serwis Bosch ale po telefonie do nich załamałem się hehehe goście nie wiedza nawet jaki kąt powinien być wiec odpuscilem.....założyłem że mam ustawiony za mały kąt wiec "na oko" przestawiłem go w lewo o pół możliwości regulacyjnej, na drugi dzień probne odpalenie i miła niespodzianka dzid dzid dzid i bach silnik płynnie zaskoczył Po niedzieli umowilem sie ze znajomego mechanika który sprawdzi jaki aktualnie mam ustawiony kąt, byc może bedzie trzeba ustawienie skorygowac ale juz jest róznica kolosalna ..... az mi głupio ze do tej pory tego nie zrobiłem i mordowałem aku i rozrusznik
haxigi - Sob Gru 14, 2013 12:11
Witam ponownie. Hmm od kilku dni jak było sucho na dworze to auto zaczęło odpalać normalnie. Dzisiaj znowu mgła, wilgotno i kręciłem dłuuuugo. Widocznie problemem jest tutaj wilgoć i to przez nią nie mogę tak łatwo odpalić auta.
Czytałem gdzieś na forum, że to wina cewki. To prawda? Jak tego szukać? Ile wymiana by kosztowała? Co jeszcze ma wpływ na odpalanie zależnie od wilgoci?
bizon - Sob Gru 14, 2013 12:23
haxigi napisał/a: | że to wina cewki. To prawda? Jak tego szukać? |
Powodzenia w szukaniu
pelson91 - Sob Gru 14, 2013 12:28
Cewki zapłonowe występują w silnikach benzynowych kolego
[ Dodano: Sob Gru 14, 2013 12:28 ]
a dokładniej w silnikach o zapłonie iskrowym. a takim jest silnik benzynowy. diesel to silnik o zapłonie samoczynnym.
haxigi - Sob Gru 14, 2013 13:19
aha aha aha To co w dieslu ma wpływ, że od wilgoci jest problem?
wooy11 - Sob Gru 14, 2013 13:46
Z moich obserwacji diesla wynika że to normalne zachowanie, własnie tak juz jest w wilgotne dni, duzo lepiej uruchamia sie silnik podczas suchej i mroźnej pogody.....zapewne na rozruch ma rowniez wpływ "jakość" powietrza . Jeżeli jest spory problem z rozruchem to nie bedzie wina samej wilgoci tylko w sprawności elementow odpowiedzialnych za rozruc, w końcu wilgoć aż takiego wpływu nie ma zeby aż taka roznica w paleniu była Sam aie bujałem dłuzszy czas z takim ciulowym paleniem i dopiero zabawa z katem wyprzedzenia wtrysku załatwiła sprawe....przy załozeniu ze świeczki, przekaźnik, aku, filtr paliwa sa ok
|
|