Przemek-R25 - Pon Gru 09, 2013 12:10 Temat postu: [R25] Stałe obroty podczas deszczu Witam, mam poważny problem a mianowicie podczas deszczu gdy przejadę się kawałek włącza się tak jakby tryb awaryjny, silnik przestaje reagować na pedał gazu a obroty zatrzymują się na poziomie 1100-1200... Wyczytałem, że było już takie pytanie na forum i Waszą radą było usunięcie kostki potencjometru gazu i zlutowanie kabelków a stałe - zrobiłem to ale problem powrócił przy pierwszym deszczu... Czy macie pomysły co to może być? POMOCY! bociannielot - Pon Gru 09, 2013 12:58 może byc że nie dokładnie zalutowałeś, może by sam potencjometr już walnięty... Przemek-R25 - Pon Gru 09, 2013 13:34 A na pewno jest to właśnie ten potencjometr czy możliwe, że w innej części silnika robi się zwarcie podczas deszczu i konsekwencją tego byłoby zawieszenie obrotów? Szymon199010 - Pon Gru 09, 2013 20:02 Sprawdź jeszcze wiązkę kabli która idzie od potencjometru do pompy. Często przeciera sie przy chłodnicy. Svirus - Wto Gru 10, 2013 08:07 Potwierdzam opcję z wiązką. Szedłbym w ciemno w ten temat ponieważ..... sam to przerabiałem. 
Przemek-R25 - Pon Gru 16, 2013 12:00 Na środku pod chłodnica była przetarta obudowa tej wiązki lecz nie dopatrzyłem się by któryś z kabli był w jakimś miejscu przetarty... obleciałem to wszystko izolacją lecz nie jestem pewny czy to pomoże. Co wy na to? bociannielot - Pon Gru 16, 2013 12:50 Przemek-R25, może i byc, dowiesz się jak deszcz będzie padał, cierpliwosci  .
Przemek-R25 - Pon Sty 06, 2014 18:55 Problemów ciąg dalszy... Wiązka odchodząca od potencjometru gazu zaizolowana jakiś czas temu, pierwszy deszcze + wilgotna mgielna pogoda i problem ten sam. Macie pomysły co to może być? Svirus - Wto Sty 07, 2014 10:01 W dalszym ciągu ten sam temat. Cały czas wiązka. wystarczą nacięcia w izolacji kabli. Polecałbym ich wymianę na nowe. W moim przypadku 2 razy lutowałem i izolowałem kable z brakiem rezultatów. Po wymianie już ponad rok problem omija mnie szerokim łukiem. robsson78 - Wto Sty 07, 2014 15:54 Polecam izolację za pomocą koszulek termokurczliwych. Przemek-R25 - Sob Sty 18, 2014 11:24 To znowu ja. Moje następne pytanie może wydać się głupie lecz nie mam pomysłu i kombinuje na wszystkie sposoby. Mianowicie, sprawa wygląda tak, że zwykle jeżdżę na rezerwie... a ostatnio zatankowałem na pół baku i... od trzech dni pada deszcz i ani razu nie zawiesiły się obroty. Czy możliwe jest, że problem występuje gdy pada deszcz i w baku znajduje się mało paliwa? MD - Sob Sty 18, 2014 11:54 Przemek-R25, nie jeździj w ogóle na rezerwie. Co Ci szkodzi zasuwać w górnej połowie? Zatankujesz raz dodatkowe pół baku, a później jest dokładnie to samo. Należy przy tym pamiętać, że im mniej benzyny w baku, tym więcej powietrza - to zaśjest wilgotne, a temperatury pojazdu wahają się, bo zimne części nagrzewają się podczas jazy, przez co para wodna ulega skropleniu. Ta jednak nie jest zbyt dobrym rozcieńczalnikiem benzyny, co przyspiesza odkładanie syfu na dnie. Poza tym nie życzę Ci zatarcia pompki, bo to tylko koszt i kłopot. |
