Zobacz temat - [R420] Stuki w zawieszeniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Stuki w zawieszeniu

Rafal420Di - Pią Gru 20, 2013 18:25
Temat postu: [R420] Stuki w zawieszeniu
Witam. W moim Roverze od jakiegoś czasu coś się tłucze w zawieszeniu. Na diagnostyce wyszło, że do roboty są sworznie wahaczy. Wymieniłem z lewej i prawej strony. Po wymianie dalej się tłucze. Zawiozłem auto do innego mechanika i po przejechaniu zdiagnozował, że to poduszka silnika (dolna) i łączniki stabilizatora. Stara poduszka rzeczywiście była masakrycznie zużyta i myślałem, że to powód tłuczenia. Obie rzeczy zostały wymienione. Łączniki na nowe a poduszke kupiłem używaną ale w dobrym stanie. Po wymianie jedynie troche ustąpiły gwałtowne szarpania przy dodawaniu i ujmowaniu gazu.

Problem polega na tym, że czy to przy dodawaniu gazu, czy ujmowaniu gazu autem szarpie(po wymianie poduszki jest troche lepiej). Słychać także na dziurach i na progach zwalniających takie rzępolenie i coś się tłucze. Wszyskie gumy zostały sprawdzone i nie ma żadnych luzów. Nie mam pojęcia za co się zabrać. Poza tym na diagnostyce wychodzi wszytko ok :(

Miał ktoś z was podobny problem albo pomógłby mi z nim zaradzić?

marcin316 - Pią Gru 20, 2013 21:50

U mnie w R45 też było słychać stukanie na nierównych drogach. Kilka razy jeździłem sprawdzać luzy w zawieszeniu na stacje diagnostyczne i nic nie udawało się wykryć. Dopiero po przejechaniu kilku, może kilkunastu kkm od momentu pojawienia się pierwszych objawów stukanie się nasiliło i udało się ustalić, że sprawcą była końcówka drążka kierowniczego.
dawid257 - Sob Gru 21, 2013 09:00

może być rzeczywiście końcówka a nawet drążek kierowniczy może stukać. a sworznie które wymieniłeś? górne czy dolne? bo jeśli stukają to zapewne górne
Rafal420Di - Sob Gru 21, 2013 09:14

Dzieki Marcin! sprawdze to :)

A jesli chodzi o szarpanie przy ujmowaniu gazu i dodawaniu? Może to być wina poduszki górnej bądź dolnej? Czy także sprawcą może być końcówka drążka kierowniczego?


Sworznie wymieniałem górne ale tak szczerze to objaw nie ustał. Może minimalnie.

dawid257 - Sob Gru 21, 2013 13:40

drążek to może stukać kierowniczy tak jak końcówka. a to szarpanie to może być wina poduszki jak silnikiem rzuca i sie na karoserie przenosi
Rafal420Di - Nie Gru 22, 2013 13:42

U mnie kierownica nie przenosi drgań, czyli drążek kierowniczy powinien być ok. Tak myśle?
A co do poduszek to czy sama skrzynia ma jakąś poduszke? Jakieś mocowania do budy, które mogły by się tłuc? Bo u mnie główna dolna poduszka od silnika została wymieniona i niewiele się poprawiło.

dawid257 - Nie Gru 22, 2013 13:48

tak skrzynia napewno bedzie miałą jakies mocowanie/ poduszke do karoserii..
widze ze z krakowa jestes?

Rafal420Di - Sro Gru 25, 2013 13:01

Teraz ważne pytanie. Czy jeśli poduszka pod silnikiem jest do wymiany to autem trzepie i tłucze;
- na dziurach + przy dodawaniu i ujmowaniu gazu?
-czy tylko przy dodawaniu bądź ujmowaniu gazu?

kezmanq - Sro Gru 25, 2013 13:30

co to są "dzióry" ?
Rafal420Di - Pią Gru 27, 2013 17:31

kezman po co robisz z tematu śmietnik?
Później jak sie szuka tematu odnośnie jakiegoś problemu to patrzysz - 5 stron a konkretnych postów garstka. Jak masz jakieś "ale" to pisz pw.

Powtarzam pytanie:
Czy jeśli poduszka pod silnikiem jest do wymiany to autem trzepie i tłucze;
- na dziurach + przy dodawaniu i ujmowaniu gazu?
-czy tylko przy dodawaniu bądź ujmowaniu gazu?

-_Zielarz_- - Nie Wrz 28, 2014 21:19

U mnie w R420D pojawiło się stukanie występujące głównie podczas dość dynamicznego, ostrego skrętu w lewo i na nierównościach. Stuki zaś słychać było po prawej.

Dopiero co miałem wymieniane końcówki drążka kierowniczego, przeguby zewnętrzne. Patrząc, pociągając nie stwierdziłem żadnych zajechanych tulei na wahaczach. Przeguby wewnętrzne też wykluczyłem. Już się bałem o sworzeń (widziałem te zdjęcia Roverków z kółkiem w poziomie :( ).

A winowajca był przed nosem. Prawy łącznik stabilizatora (połączenie stabilizatora z wahaczem). Musiała ułamać się górna część szpilki, gumy poodpadały. Końcówka stabilizatora znajdowała się swobodnie nad wahaczem i podczas dużych nierówności a zwłaszcza podczas ostrego skrętu w lewo tłukła o wahacz.

Zamówiłem już 2szt tych łączników - wymienię obie strony (jakoś jak już wymieniać to "stereo" ;) ).